kusaska

Members
  • Ilość treści

    364
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

30 Excellent

11 obserwujących

O kusaska

  • Ranga
    Zaawansowany

Informacje

  • Płeć
    Kobieta
  • Lokalizacja
    Hrubieszowszczyzna

Ostatnio na profilu byli

11333 wyświetleń profilu
  1. My zaprawialismy i tym i tym... Koszt nitraginy nie jest aż tak wysoki, a jeśli na polu nie było wcześniej innych motylkowych, bądź bardzo dawno, to warto trochę wzbogacić glebę w bakterie.
  2. Ten moment kiedy Ursusy wścibiają nosa w kadr...

    © kusaska

  3. kusaska

    Koronawirus

    Ważna petycja... komu zależy niech podpisze proszę... I poda dalej https://www.petycjeonline.com/stop_dyktaturze_who_-_damy_referendu?u=8000974&s=93858631
  4. kusaska

    Orzechy włoskie

    Nie kamieniaki i nie szczepione... Dawniej łuskaliśmy wszystko sami bo są dobre do łuskania, ale rąk do pracy niestety ubyło i nie wyrabiam się sama wytłuc i przebrać takich ilości (jednego roku miałam prawie tonę) Jak mam kupca na całość to wolę jednak sprzedać w łupinie... W tym roku mam mniej bo sporo drzew wycięliśmy w ubiegłym roku... ale z braku czasu próbuję sprzedać w całości...
  5. kusaska

    Orzechy włoskie

    No to szału nie ma jak widzę 😔
  6. kusaska

    Orzechy włoskie

    Jak u Was z cenami orzecha w tym roku?
  7. kusaska

    Soja Abelina

    I słusznie...też unikamy jak ognia, ale czasami sięgaliśmy po reglone przy innych uprawach. To w takim razie cierpliwie czekamy, bo niewiele chwastów się przebiło przez ten sojowy gąszcz 😄
  8. kusaska

    Soja Abelina

    A już się martwiłam, że coś z naszą soją nie tak, a to nie tylko u nas tak 😄 A desykuje się ją przed zbiorem czy powinna sama dojść? Bo my pierwszy raz z tym fantem 🤔
  9. kusaska

    Ursus 1224

    @Andpol Dopłata tak samo jak i dla wszystkich strączkowych na ziarno jest. Soja późno schodzi z pola bo na przełomie września/ października...ale tak poza tym to na plus, że stoi sztywno do końca -w przeciwieństwie do grochu, który wcześniej zawsze sięliśmy. Nie czepiają się jej szkodniki i choroby póki co, więc oprysk tylko od chwastu... A jak z plonem to zobaczymy - z tego co piszą to szału nie ma,bo 2-3 t/ha, ale stanowisko potem dobre pod zboże, więc jakaś alternatywa jest zamiast grochu czy bobiku
  10. kusaska

    Ursus 1224

    Też pchnęliśmy kawałek w sobotę bo błysnęło słonko... Dziś dolało więc pewnie jutro tak łatwo się nie wjedzie Rozumiem, że jasiek wycięty ale nie wymłócony?!? Współczuje... My mamy soję w tym roku pierwszy raz - ale do zbioru jeszcze z miesiąc
  11. kusaska

    Ursus 1224

    Też.... Nie idzie rzepaku zasiać 😔 I jeszcze fasola na polach - aż żal patrzeć 😢
  12. kusaska

    Pomidor

    No właśnie - potas! Po kilkunastu latach uprawy i "przedobrzeniu" jednego roku pokrzywą doszłam do tego sama 😄 Teraz idę w kurzy obornik i gnojówkę z kwitnącego żywokostu. Tylko 500! - to ładnie! No u mnie tylko amatorka na własne potrzeby...i obdarowanie najbliższych 🙂 Z tą gnojowicą nie zaryzykowałabym na swoich ciężkich glebach, ale pod korzeń na jesieni bydlęcy obornik jak najbardziej służył mi kiedyś z pozytywnym skutkiem.... (Ale to był typowy obornik z wysokiej ściółki - gnojówka pewnie by podpaliła bez rozcieńczenia 🤔) Teraz tylko kurzy mam, więc tylko taki stosuję
  13. kusaska

    Pomidor

    @wojak1986 To dawaj w przecier bo zaraz i tych nie będzie przy tej pogodzie 😔😋
  14. kusaska

    Pomidor

    @Azor07 Rzeczywiście w bawolich sercach bardziej uwydatnia się ta zielona piętka przy szypułce....ale nie tylko - bo z kmicicem też to miałam. W tym roku miałam bawole serca Oxheart i przyznam, że tej piętki aż tak wyraźnej nie mają - ale też i w tym roku zmodyfikowałam nawożenie gnojówkami - ograniczyłam podlewanie gnojówką z pokrzywy na rzecz gnojówki z żywokostu by dostarczyć tym razem więcej potasu a nie sam azot. Zastosowałam też trochę więcej drożdży - Bo i do podlewania jak i do opryskiwania prewencyjnie przed zarazą. Na moje oko wyszło to pomidorom tegorocznym na plus... No i staram się jak najdłużej utrzymać liście na krzakach - wbrew niektórym opiniom, że trzeba krzaki ogławiać z liści jak tylko owoce się zawiążą. Jak dla mnie owoce tracą wtedy na jakości i smaku - może i szybciej dojrzewają, ale są "watowate" i ta piętka jeszcze bardziej się uwydatnia - ale to tylko moje własne obserwacje 😉 @wojak1986 Masz rację - nadmiar wody nie służy- większość tych co mam w gruncie szybko pęka w tym roku. Z tym, że większość pomidorów jednak mam w tunelu, więc tam przelanie im nie groziło - podlewałam tylko deszczówką "złapaną" na bieżąco - w tym roku zupełnie to wystarczyło 🙂
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj