zegar obrotów silnika 7711

[magic88 9]

Czy ktoś z Was może wie jakie mogą być przyczyny zatrzymania się licznika motogodzin w Zetorze, dodam, że obrotomierz jest ok ? Proszę o podpowiedź na co mam zwrócić uwagę. Z góry dzięki. :lol:

[marcin974 30]

mogla sie linka ukrecic, albo slimak sie zepsol;)

[magic88 9]

Tam nie ma linki tylko wiązka przewodów :lol:

[1rajdzik 15]

linka albo śłimak hahahaha

obrotomierz jest elektryczny, sprawdź przewody :lol:

[tommy66692 2255]

A u mnie licznik sie cofa i tez nie wiem co zrobic

[1rajdzik 15]

u mnie gdy popsuł sie regulator napięcia to na niskich obrotach potrafił 4 mth/h ubić :lol: dlatego się smieję że zawyżyłem licznik a nie zaniżyłem gdy przyjdzie go sprzedać, ciekawe kto uwierzy ...

[marcin974 30]

no rzeczywiscie ,,zazialem" chlopaki haha no to musial sie gdziek przterzec przewod (chociaz watpie)

 

pozdrawiam:)

[xsardas18 0]

a u mnie licznik drga - stoi w miejscu i bierze dopiero przy obr 2200 i dopiero wtedy działa

[jacus 3049]

czujnik obrotomierza padl.tam jest taka krzywka ktora obracajac sie styka obwod i co chwila nabija.padla pewnie miedziane ramie.mozna rozebrac[kolo alternatora jest ] i polutowac albo nowy 200 pln.

[xsardas18 0]

heh będę musiał sprubować rozebrać obrotomiersz zobaczymy jak mi pojdzie

[jacus 3049]

odkrec obudowe alternatora klucz imbusowy 5 troche cierpliwosci[lub zestaw dobrych kluczy]odegnij obejme na czujniku zdejm pokrywe [nie urwij kabli]i bedziesz wiedzial co jest grane

[azifelek115622 10]

pisze tu , aby kolejnego tematu nie robić, ja mam taki problem, ze mi licznik działa pokazuje obroty ,ale mth mi nie liczy, czujnik obrotomierza mam nowy

[Gość]

moze prądniczka siadła

Edytowano Styczeń 20, 2011 przez Gość

[jacus 3049]

podnies oczy w gore i popatrz na moj wczesniejszy post[jak ten czas leci B)

[azifelek115622 10]

czyli co? mam alternator rozebrać?

jeżli ci chodzi o ten czujnik obr. to on jest nowy , nie może być zepsuty

Edytowano Styczeń 21, 2011 przez azifelek115622

[jacus 3049]

jaki alternator-pisze przeciez ze czujnik jest kolo alternatora,moze jest zle podlaczony-dobrze mase przykrecile, albo przy duzych mrozach u mnie nie dzialal, najlepiej pozycz sie u jakiegos znajomego sprawny licznik[wykrecenie to chwila] i podlacz pod swoj czujnik, wtedy bedziesz wiedzial co jest grane

[jendrek 124]

@azifelek115622 jak masz czujnik nowy (dobry) to jedynie co masz zepsuty licznik, mogło tam paść jakieś trybko, możesz się pobawić i rozebrać ten licznik to zobaczysz czy tam się da coś naprawić a jak nie to pozostaje kupno nowego http://www.sklep-grene.pl/product_info.php/products_id/33027

[Marcelix 74]

Rozebrałem dzisiaj to ustrojstwo (prądniczka obrotów) i powiem szczerze, że spodziewałem się czegoś bardziej skomplikowanego, a to proste jak cep. W naszym zetorku nie działają obroty od jakiegoś czasu, tylko nabija motogodziny. Jak wymienialiśmy silnik to gość dorzucił nam to ustrojstwo, ale okazało się że jest tak samo zwalone jak to które mieliśmy więc postanowiłem jedno rozebraczyć. Ku mojemu zdziwieniu okazało się że zostało to fabrycznie nieprawidłowo złożone. Otóż chodzi tu o tulejkę (baryłkę) stanowiącą łożysko wałka tą od strony napędu, a właściwie o jej gniazdo - taka okrągła blaszka jak podkładka tylko ze sprężystymi ząbkami od środka, które to utrzymują tą baryłkę.Drugą połowę gniazda tej baryłki stanowi druga podkładka, ale już bez ząbków tylko z wypukłym otworem (taka dziurawa miseczka). Pomiędzy tymi podkładkami siedzi ta baryłka. wszystko to razem wygląda jak łożysko wahliwe, tyle że ślizgowe. Podkładka, ta z ząbkami ma charakterystyczne wypukłe przetłoczenia po obwodzie i takie same idealnie pasujące do nich żłobienia są zrobione w korpusie prądniczki od strony uszczelniacza. Do czego zmierzam... Otóż w mojej prądniczce ta podkładka z wytłoczeniami nie była włożona w te wyżłobienia jako pierwsza, tylko jako druga od strony wirnika. Ktoś pomyśli "Co za różnica" Już wyjaśniam. Gdy prądniczka była nowa, było wszystko cacy, ale jak wszystko inne na tym świecie tak i prądniczka po paru(nastu) ładnych latach swojej pracy dostała luzów może nie wielkich ale jednak i to wystarczyło żeby wirnik zahaczył o jeden z ząbków w/w podkładki i pozamiatane. U mnie wyłamało dwa ząbki i dostały się one między wirnik a stojan, co zablokowało kółko wirnika, a jest ono osadzone na ośce z bardzo drobniutkim frezem, ale frez jest tylko na ośce, w środku tego kółka już nie. Ot i cała filozofia, ośka się kręci kółko stoi w miejscu i tym samym wskazówka naszego licznika też. Jedynie krzywka od motogodzin jest w porządku to klepie je bez problemu. Po niedzieli może zrobię zdjęcia tego jak to wygląda to może rozjaśni powyższy opis. Jedno zdjęcie powie więcej niż tysiąc słów, tylko nie mam pojęcia dlaczego na tym forum nie można dodawać zdjęć do postów, ale to inna bajka.

Pozdrawiam Marcin

[pawelec 89]

dobrze opisane i wytłumaczone dzięki!