andrev1822

Regulator siłowy

Polecane posty

andrev1822    1

Witam.

 

Od niedawna stałem się szczęśliwym posiadaczem MTZ 82 z 94r. chce się was cos zapytać. Rzecz jasna szukałem po forum ale nie znalazłem jakoś jasnej jednoznacznej odpowiedzi. Powiedzcie mi czy w regulatorze siłowym można wymienic uszczelniacze? bo widze troche mokry jest regulator i na rozgrzanym oleju juzciężko podnosi (między innymi tez bede wymieniał uszczelniacze w silowniku bo delikatnie sączy na zenątrz obok pod tłoczyskiem. A jeszcze mam jedno pytanie czym różni się regualtor siłowy r80 a r50? dodam że mam 5- cio otworowy ale jaki czy r80 czy r50 to nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ilością otworów, R50 ma 5, a R80 3 otwory, i bodajże w R80 jest mniejszy docisk. Co do zestawu naprawczego to nie wiem czy będzie pasował, wymieniałem ostatnio uszczelnienia w regulatorze R80, i te dwa duże oringi z zestawu były za grube.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andrev1822    1

ale z tego co widzę i patrzę po allegro to są i r80 5otworowe. Więc najlepiej rozebrać i pójść ze starymi i dobrać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej kupić na sztuki, te ruskie oringi nie są zbyt dobrej jakości, mają po bokach nadlewy gumy itp.

Co do regulatora nie chce wprowadzą nikogo w błąd, bo na 100% pewny nie jestem jak to z tym jest, ale takie moje spostrzeżenie: na tej aukcji regulator 5 otworowy podpisany jako R80 http://allegro.pl/regulator-silowy-r80-oryginal-mtz-belarus-5otworow-i5278390055.html, zaś na tej akcji ten sam regulator bynajmniej z wyglądu podpisany jako R50 http://allegro.pl/regulator-silowy-mtz-r50-s-t-5-ot-i5252083310.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andrev1822    1

jeszcze raz mam pytanie wczoraj wyciągnąłem siłownik i gdy odkręciłem dwa przewod z regulatora do siłownika to olej się sączył i to dość długo i musiałem zaślepić te otwory. Powiedzcie mi czy muszę spuszczać olej z rozdzielacza tego z przodu gdy bede chciał wykręcić egulator?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja spuszczałem olej ze zbiornika, najwięcej leci rurka z pompy do regulatora. A na rozdzielaczu z przodu ustaw wajchy na pozycje pływające,  to olej powinien sam zlecieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andrev1822    1

wiem że to troche głupie i analne pytanie teraz zadam ale pozycja pływająca to jak jest? na środku normalnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andrev1822    1

Witajcie

 

Panowie mam takie pytanko wyciągnąłem regulator siłowy i rozebrałem go oringi dzisiaj kupię ale powiedzcie mi tam jest taka miedziana "zębatka" , która wchodzi w cały korpus i widać ze jest trochę wyrobiona delikatny luz był zanim rozebrałem go. w czymś to będzie przeszkadzać? a i jeszcze jedno czy dostane tą plastikową tulejkę co jest w tym wsporniku od cięgna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seweryn20    825

Tulejkę dźwigni kupi. Reszta pojęcia nie mam. Trzeba by zadzwonić.


BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hemi    48

Masz stary typ regulatora. Chyba nie kupisz nic do środka. Im większy luz, to większe problemy z podnoszeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andrev1822    1

stary nie stary ale wygląda jakby kiedyś był wymieniany bo wgl ma inny kolor od wspornika. Kupiłem dzisiaj oringi i jutro wymienie i bede składać i powiem co i jak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andrev1822    1

Nie chcę zakładać nowego tematu ale powiedzcie mi założyłem zestaw naprawczy do siłownika podnośnika złożyłem (tłoczysko było wysunięte) i gdy złożyłem wszystko w razem zapalam ciągnik a tu nic nie wciąga tłoczyska o co kaman?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A regulator ruszałeś już? Nad tłoczyskiem jest taki mały zaworek, sprawdź czy nie jest wciśnięty, jeśli tak wyciągnij go kombinerkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andrev1822    1
Napisano (edytowany)

powiem tak no regulator ruszałem wymieniałem oringi co moze być tam nie tak. Opuszczać opuszcza ale nie chce już podnosić mam na stole znowu regulator co może być nie tak?

 

 

Edytowano przez andrev1822

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seweryn20    825

Sprawdź czy podnosi ciągnąc bezpośrednio za oś regulatora. Jeśli tak to wystarczy wyregulować na cięgle.


BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seweryn20    825

Coś skopane. Są przekroje przeglądać i składać jeszcze raz. Przyczyna praktycznie nie do odgadnięcia na odległość jeśli regulator był rozbierany i nie ma pewności jak jest złożony.


BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie pomieszałeś może tych dźwigni od regulacji pozycyjne i siłowej po prawej stronie regulatora? Kulek nie zgubiłeś? Są po dwie na dekielek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andrev1822    1

kulki wszystkie są wszystko było rozbierane na stole powoli i pokolei. nawet ruszają c tą dziwgnią siłowo/ pozycyjną to nic się nie dzieje. A mógłby ktoś wysłać dokładny przekrój itd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowany)

A takie banalne pytanie bo nie raz można zapomnieć, te dźwignie przy rozdzielaczu pod kierownica cofnąłeś z pozycji pływającej na pozycje neutralną(stop)

 

f022ca754e63.jpg

 

Edytowano przez StaryKumurun

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez Beniio369
      Dzień dobry mam pytanie MTZ 82 odnośnie działania opuszczania pływającego w podnośniku. Przerobiłem hydraulikę wyrzuciłem regulator pod siedzeniem i ten od siły podnoszenia pod kierownicą zostawiłem aby główny rozdzielacz i bezpośrednio puściłem przewody do siłownika, jednak pomimo wstawienia regulatora hydraulicznego na pokrętle do węża od opuszczania to jak dam podnośnik na pływający to cały ciężar maszyny opada od razu jakby regulator nic nie dawał,
      czy podczas dania podnośnika na pływający to olej wraca również przewodem od podnoszenia a nie tylko od opuszczania?
    • Przez Szczawa
      Co zrobić aby rozwiązać ten problem???


    • Przez ilovemtz
      Prosze aby w tym temacie wypowiadali sie posiadacze mtz[nie pronarów].
      My mamy mtz-a z 1983r i ojciec nic złego na silnik nie moze powiedziec wał jeszcze nie byl robiony. Ciagnik zrobil okolo 15000mth nie wiem czy to duzo czy mało. Co prawda ceiknie ale one juz takie sa. Co do awaryjnosci to moge powiedziec ze wiekszosc czesc zaczynamy dopiero teraz wymieniac tj. po 24latach wczesnije nie było potzreby. Co do spalania to jest małe w orce okolo 14l/ha napewno mniej niz ursus czy zetor z tych rocznikow nie mowie o nowych forterrach. Jest mały problrm z czesciami bo nie mozna ich dostac musimy po nie jezdzc do oddalonego o 50km żmigrodu bo nigdzie w poblizu ich nie dostaniemy .Powiedzcie co na ich temat mowia wasi ojcowie czy wy sami. Sami wiecie ze nie taki rusek straszny jak go piszą.
    • Przez komsim
      Witajcie koledzy na wstępie od razu zaznaczam że przejrzałem praktycznie wszystkie tematy związane z „białoruśką” , MTZ-etm i innymi „ruskami” w tym dziale związanych z pompami , rozdzielaczami , zaworami czy ogólnie szeroko pojętą hydrauliką (oraz problemami z nią) i dopiero po tym rozebrałem białoruśkę ….
       
      Tak po krótce gdyby któryś z modów chciał mnie nagrodzić banem
       
      Przy okazji ukłony w stronę moderatorów
       
      Najpierw szukam w Google potem na AF później zakładam temat i przyznam że konkretnej odpowiedzi nie znalazłem a wiadomo problemy nie zawsze są takie same ale mogłem coś przeoczyć mógł dojść nowy temat itp.
       
      Jeżeli jednak istnieje taki temat który opisuje problem proszę usunąć mój wątek.
       
      Osobiście mam nadzieję że temat się rozwinie i będzie pomocą dla innych a wiem że tematy są bardzo podobne w większości zadawanych pytań które czytałem na forach.
       
      A i jeszcze jedno ten tekst pewnie będzie długi więc jeżeli już to ktoś czyta to na wstępie to zaznaczam …
       
      A więc problem ma swój początek w czerwcu tego roku kiedy to podczas ładowania (wiadomo czego J ) opadło ramię i przestały działać wszystkie siłowniki słowem nic nie działało powrót do domu ciągnąc za sobą łychę…
       
      Później nie było czasu ruszać „ruska” więc wertowałem w necie tematy zarówno z AF jak i popularne serwisy z koparkami gdzie tylko wyskakiwały mi tematy w googlu związane z” białoruśką” i problemami hydrauliki .
       
      Tak więc w większości z czytanych tematów problemy zauważyłem w złej pracy rozdzielaczy lub zaworów które stanowiły problemy.
       
      Dążąc tą drogą zdemontowałem dekielek na zbiorniku z olejem wymontowałem filtr siatkowy który aż do połowy jego wysokości był wypełniony pozrywanymi gumkami wielkości a w zasadzie grubości czy średnicy powiedziałbym jakichś oringów tak więc po wielu przeczytanych tematach wybór padł na rozdzielacz.
       
      Ponieważ w sumie nie zdawałem sobie sprawy skąd aż tak wielka ilość poszarpanych gumek w filtrze siatkowym logicznie myśląc stwierdziłem że pewnie z rozdzielacza (w tym czasie nie miałem jeszcze katalogu do wglądu) ale i tak pomyślałem że po tylu latach pewnie jest tam syf i zapewne jakieś tam oringi go uszczelniają i się pewnie pozrywały …
       
      Rozdzielacze zdemontowałem ze szczególną uwagą posługując się jednocześnie katalogiem ilustrowanym (załatwiłem w między czasie) poszczególne części rozdzielacza i wnioskuję że nic raczej nie zgubiłem.
       
      Wszystko zostało wymyte wraz z samym rdzeniem rozdzielacza.
       
      Kupiłem zestaw uszczelniaczy z Alle czyli uszczelki pod dekle i kilka oringów w sumie i tak idąc za radą kogoś z AF kupiłem inne krajowe bo było za mało w paczce i spasowanie też były na „pałę” …
       
      Tak więc złożyłem każdy tak jak w katalogu i nic mi nie zostało J w sumie zdziwiony byłem jak po demontażu okazało się że w tych rozdzielaczach nie ma nic specjalnego jakieś tylko 3 dźwignie i bodajże 2 zawory na rozdzielacz zrodziło się zatem pytanie (jak to chol… działa no i skąd te gumki w sitku…)
       
      Co dalej a no dalej zostały założone oringi i „kapturki” na kule dźwigni no i oczywiście montaż na białoruśkę .
       
      Wlałem nowy olej hydrauliczny do zbiornika bo stary zmienił barwę na żółty był gęsty i zawierał mnóstwo gumek i innego syfu wyczyściłem zbiornik oczywiście mimo to z węży spłynął „stary ” olej i się trochę to zmieszało ale i tak już jest lepiej jak było choć w sumie teraz też przybrał kolor jasno żółty….
       
      Słowem usunąłem wszelkie wycieki nic nie kapie ale też mało co działa
       
      Pierwsze uruchomienie w początkowej fazie nie przyniosło skutku dopiero po chwili coś działało.
       
      Na chwilę obecna mam sprawy obrót w obie strony i działają obie podpory czyli opuszczę je i podniosę nawet całą koparkę na podporach da radę dźwignąć problem nadal tkwi w podnoszeniu ramienia głównego , wysięgnika oraz siłowników łyżek.
       
      Po ruszaniu obojętnie którą z dźwigni czy to od łyżki czy też ramion siłowniki wysuwają się max 5 – 7 cm w górę i dalej nie da rady tak jakby była za mała siła pchnąć olej bądź gdyby coś blokowało większy dopływ oleju do siłownika tak jakby tylko trochę szło na siłownik a reszta gdzieś bokiem jako nadmiar czy coś.
       
      Zdemontowałem przewody z siłownika ramienia skierowałem powrót do zbiornika a zasilanie do wiaderka po włączeniu pomp z przewodu zasilającego leciał dalej olej więc pompy pompują dalej jednak nie podnosi masztu ani łyżek.
       
      Następnie poprowadziłem zasilanie bezpośrednio z pompy do siłownika ramienia (ten największy siłownik) załączyłem napęd pomp i siłownik uniósł bez problemu cały bom ładowniczy na pewną wysokość po czym wyłączyłem szybko napędy by mi przewodów nie rozerwało i tak w ogóle dla bezpieczeństwa bo w tym wypadku całe ciśnienie szło od razu na tłok…
       
      W taki sposób sprawdziłem pompę lewą i prawą w obu przypadkach dały radę podnieść w górę cały bom z łyżkami nadmienię iż działo się to przy użyciu każdej z pomp osobno po podłączeniu pod siłownik.
       
      Etap drugi pompy sprawdziłem obrót działa , podpory też i same pompy też maja siłę więc dalszą drogę obrałem w kierunku górnego rozdzielacza odpowiadającego za niesprawne podzespoły oraz zaworów w nim zawartych jak i zaworu który wkręca się z prawej jego strony patrząc od tyłu ładowarki tuż koło błotnika prawego tylniego koła.
       
      Tegoż oto zaworu nie mogłem rozkręcić i tu pojawia się pytanie czy to czasem nie jest winne braku pracy bądź zawory w rozdzielaczu.
       
      Dodam iż oglądałem budowę tego zaworu w katalogu i są tam elementy które mogły się uszkodzić (chodzi mi o ten z prawej strony nad kołem)…
       
      Trochę próbowałem kręcić zaworem tym od góry patrząc na rozdzielacz z góry z kabiny operatora z kolei tego od strony kabiny między kabiną a ramą jeszcze nie ruszałem (ciężkie dojście) .
       
      Tak więc w gruncie rzeczy koledzy obstawiam na:
       
      - zawór ten którego nie rozebrałem
       
      - zaworki w rozdzielaczu
       
      - oby nie cały rozdzielacz….
       
      No i w końcu jeżeli ktoś to już przeczyta to może coś podpowie z własnego doświadczenia bo ja już Panowie nie wiem jak ta ruska technologia ma działać …
       
      Ponad 10 lat jak ją mamy chodziła byle jak czasem ale dawała radę i w chwili nic…
       
      Na chwilę obecną nurtuje mnie jeszcze parę kwestii które być może ktoś już poruszał więc może podpowie :
       
      - jak sprawdzić ten wkręcany zawór (nad błotnikiem)
       
      - czemu ramię się nie podnosi skoro pompy osobno dają radę
       
      - skąd te gumki w sitku
       
      - czy może warto spróbować zamienić rozdzielacze miejscami… ale jeżeli nie będzie efektu to co dalej ?
       
      - czy ma znaczenie jak były zakładane te jakby prowadnice (nie wiem jak to się fachowo nazywa) są tego 3 sztuki w rozdzielaczu w każdym po kilka dziurek pomiędzy żebrami czy istnieje jakaś poważna różnica jak się to montuje gdy się zmieni położenie o 180 stopni ?
       
      Dziękuję za uwagę tym którzy tu dotarli....
    • Przez michal0734
      witam mam problem z pronarem 82a kupilem 2 nowe aku i nie ma pradu w kabinie i świateł nic tylko jest prad na rozrusznik jak odpale to jest prad w kabinie ale tak jaby tylko z alternatora bo jak dam ale oborty to swiatla przygasaja radio gasnie ktos wie cos moze byc przyczyna?
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj