Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

3 km najdalej ,90 % to działki koło domu,przylegające w wiekszości do siebie

Opublikowano

@jacek1296 Do najdalszego mam 12 km tam jest 5ha. Ogólnie mam dużą liczbę działek, ale leżą obok siebie poprzedzielane polami sąsiadów. Zazwyczaj są to sąsiadujące wioski z moją miejscowością. W jednym miejscu mam 7 działek w układzie co druga działka będzie tego ze 35 ha. W kolejnym miejscu mam 16ha w 6 działkach i jak pryskam to nawet nie muszę składać opryskiwacza gdy przejeżdżam z jednej na drugą. Ogólnie całe pole mam w 7 takich obszarach. Mam też kilka samotnych działek po 0,5 ha gdzie nie po drodze mi do nich to sieję tam zazwyczaj w czerwcu (już po robotach wiosennych) łubin na dopłatę, mam tego łącznie z 4 - 5 ha. Małe, w słabej lokalizacji, dziwne kształty itd. nie warte uprawy.

A jesteś zainteresowany? Mi dajesz po 50 tys/ha a sąsiadów po 30 tys/ha bez niczego wykupisz, a najtwardszych, którzy mówią że nie sprzedadzą ojcowizny złamiesz  ceną 40 tys. ha. ;)

Opublikowano (edytowane)

 czyli masz mniej niż ja własnego i większy rozrzut a reszta to dzierżawy o które co roku czapkujesz  ....  😅

 mi daje 50 tys / ha sąsiad od ręki za 20 ha w jednym kawałku za pole oddalone o 7,5 km ...problem w tym że nic za to nie  odkupie bliżej i jestem zmuszony do tułaczki 😄 ... jemu przy miedzy a ma swojego 170 ha i nie beczy że drogo 

Edytowane przez marko-kolo
Opublikowano

Damian Ty jestes z terenu gdzie wiekszosc mlodych coraz bardziej ucieka. Ilu zostalo u Ciebie mlodych gospodarzy?  Czy wiekszosci goospodarstw nie prowadza ludzie 50+, ktorzy nie zawsze maja nastepcow, a nawet jesli maja to nie interesuje ich praca na roli. Kolejna sprawa jaki % masz ziem 3 klasy? wiekszosc 4-5? na dodatek nie wszystko meliorowane?

Na takim terenie nie ma co wyskakiwac z duzymi cenami za ziemie, gdyz sie to poprostu nie oplaca, jeszcze kilka lat poczekasz i gospodarze sami beda prosili o wykupienie.

 

 

Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, marko-kolo napisał:

 czyli masz mniej niż ja własnego i większy rozrzut a reszta to dzierżawy o które co roku czapkujesz  ....  😅

 mi daje 50 tys / ha sąsiad od ręki za 20 ha w jednym kawałku za pole oddalone o 7,5 km ...problem w tym że nic za to nie  odkupie bliżej i jestem zmuszony do tułaczki 😄 ... jemu przy miedzy a ma swojego 170 ha i nie beczy że drogo 

Dzierżawy wszystkie mam w cenie 50% dopłat i żadnych innych. Takich gdzie miałbym oddać 100% dopłat myślę że w promieniu 10km do niedzieli zebrałby z kilkadziesiąt ha.

Więc ile masz ponad 100 ha własnego? Ja myślałem że takie normalne nie małe nie duże gospodarstwo prowadzisz, ale jak ty bamber ze 200ha przewalasz to i inny pogląd na ceny i dokupujesz po 50 dla satysfakcji.

Po za tym 50 /ha to mam 90% pewności że sąsiad z pola odsprzedałby mi swoje 10 ha sąsiadujące z moimi 20-toma hektarami. A gość jest jednym z największych mlecznych gospodarstw w naszej gminie.

Tak samo jak ja sprzedał bym mu po 50 tys, tą swoją działkę 20 ha.

Zresztą on dodatkowo dzierżawi 15 ha od gościa warszawiaka który chce sprzedać te swoje włości po 40 tys i od 5 lat nie ma chętnego.

@ahten niekoniecznie są starsi gospodarze. Wręcz na odwrót z roku na rok coraz więcej gospodarstw prowadzą młodzi, ale spada ogólna liczba wszystkich. Dzieje się tak za sprawą że młodzi którzy zostali zaczęli inwestować i rozwijać, a tam gdzie młodzi nie chcieli zostać, ich rodzice zwijają interes ograniczając się do samej uprawy zbóż, następnie dzierżawa a na końcu sprzedaż majątku.

I owszem u nas ceny 30 tys/ha to abstrakcja bo i grunty nie powalają jakością przeważnie IV kl. z domieszką piątej i trzeciej klasy. Produkcja mleczna przoduje więc świadczy to o tym że jakość gruntów nie jest na wysokim poziomie. Jak to się mówi buraków się u nas nie uprawiało. 

Edytowane przez damianzbr
Opublikowano (edytowane)

aż z ciekawości pomierzyłem na geoportalu swoje odległości - moje gosp. pow. 66,77 ha 12 działek w 3 rozłogach ok.  38 ha, 14 ha i 14 ha zawierają się mniej więcej w trójkącie o bokach 2,9 km x 2,1 km x 1,3 km. odległości między granicami rozłogów 250 i 550 metrów, ale drogą niestety dalej. 

Edytowane przez jaroWM
Opublikowano

U Nas ceny zaczynają się od 80000zł. Co poniżej okazja co powyżej konieczność. Co do odległości to jak kupisz dalej 30km i zapłacisz taniej to w ciągu jej użytkowania różnicę przejeździsz. Choć ceny spadły bo jeszcze rok temu 100tyś. Kujawy 

Opublikowano
22 godziny temu, damianzbr napisał:

@jacek1296 Do najdalszego mam 12 km tam jest 5ha. Ogólnie mam dużą liczbę działek, ale leżą obok siebie poprzedzielane polami sąsiadów. Zazwyczaj są to sąsiadujące wioski z moją miejscowością. W jednym miejscu mam 7 działek w układzie co druga działka będzie tego ze 35 ha. W kolejnym miejscu mam 16ha w 6 działkach i jak pryskam to nawet nie muszę składać opryskiwacza gdy przejeżdżam z jednej na drugą. Ogólnie całe pole mam w 7 takich obszarach. Mam też kilka samotnych działek po 0,5 ha gdzie nie po drodze mi do nich to sieję tam zazwyczaj w czerwcu (już po robotach wiosennych) łubin na dopłatę, mam tego łącznie z 4 - 5 ha. Małe, w słabej lokalizacji, dziwne kształty itd. nie warte uprawy.

A jesteś zainteresowany? Mi dajesz po 50 tys/ha a sąsiadów po 30 tys/ha bez niczego wykupisz, a najtwardszych, którzy mówią że nie sprzedadzą ojcowizny złamiesz  ceną 40 tys. ha. ;)

Pytałem z ciekawości oraz, aby pokazać skąd m.in. bierze się różnica cen gruntów w różnych rejonach kraju. Ja posiadam ok.60ha, z czego ponad 40 w zasięgu studni głębinowej zlokalizowanej przy domu. Pozostałe kilkanaście ha w jednym rozłogu widzę z okna domu, choć to już inna gmina, powiat, a kiedyś województwo. Najmniejsza działka rolna ma 1,75ha, największa ok.16ha. Trochę Ci się dziwię, że owych sąsiadów sam nie wykupisz. Sam bym tak zrobił. Ale to Twoje pieniądze, Twoja sprawa. Przeprowadzać się raczej nie mam zamiaru. Tu mam wszystko poukładane.Jedyne co boli, to cena zakupu ziemi ok.100000/ha. Podejrzewam, że miwigos ma podobnie.

Opublikowano
2 godziny temu, jacek1296 napisał:

Pytałem z ciekawości oraz, aby pokazać skąd m.in. bierze się różnica cen gruntów w różnych rejonach kraju. Ja posiadam ok.60ha, z czego ponad 40 w zasięgu studni głębinowej zlokalizowanej przy domu. Pozostałe kilkanaście ha w jednym rozłogu widzę z okna domu, choć to już inna gmina, powiat, a kiedyś województwo. Najmniejsza działka rolna ma 1,75ha, największa ok.16ha. Trochę Ci się dziwię, że owych sąsiadów sam nie wykupisz. Sam bym tak zrobił. Ale to Twoje pieniądze, Twoja sprawa. Przeprowadzać się raczej nie mam zamiaru. Tu mam wszystko poukładane.Jedyne co boli, to cena zakupu ziemi ok.100000/ha. Podejrzewam, że miwigos ma podobnie.

Ja ich wykupuję systematycznie po 12 - 18 tys. zł. Jak ktoś ma potrzebę sprzedać przychodzi do mnie i ja mu oferuję 12 tyś. i to ma różny finał, raz jest 14 raz 15 a raz 18 tys.

Gdybym to ja ich nękał i się dopytywał czy sprzedadzą, to wtedy wyskakiwaliby z ceną 30 tys od ręki. Więc kupił bym od dwóch po 30 tys w tym roku, to na następny rok pozostali zobaczyli że głupek chodzi i pieniędzmi szasta po 30 daje od ręki, więc trzeba tera krzyczeć po 40 tys.

I to różni nasze tereny. Takich jak ja głupków czy cwaniaków jak kto woli, jest dużo w okolicy i nikt się nie prosi o kupienie pola. Więc sprzedający są przeświadczeni że drożej nie wezmą. Ale jak my byśmy byli głupcami i jeden przez drugiego zaczęli się przebijać kto da więcej to ceny by poszybowały w górę.

Więc to nie chodzi o to kto za ile sprzedaje, tylko o to kto ile jest w stanie za to zapłacić. Marko jest w stanie płacić po 50 tys, bo tak se wywindowali w okolicy jeden przez drugiego się przebijali aby więcej ha, a czy z sensem czy nie już nikt nie policzył.

U nas każdy woli rozwijać się z głową spokojniej woniej. Np. nie było u nas w okolicy aby jakiś rolnik drugiemu pole podkupił bo dał więcej. A nawet były sytuacje że dzierżawiający ugadał się z konkurentami i krawaciarza właściciela gruntu, w balona zrobili.

Opublikowano

to mozesz tak robic bo masz bardzo korzystny teren u nas tak bylo i jest ze to ty musisz zabiegac o to by cos kupic a jak nie to to 10 innych bylo ze z checia kupuja troszke to przystopowalo ale chetni nadal sa jak nie jeden to drugi to sprzedajacy decyduje komu sprzedac 

Opublikowano

No wiesz ja nie mieszkam na odludziu. W gminie i okolicy mamy hodowców utrzymujących nawet do 200 szt dojnych. Jestem pewien że nie chodzi tu o korzystny teren a o mentalność ludzi.

Opublikowano

u nas tak łatwo nie ma, że jak ktoś przychodzi i mówi chce 25 tys a Ty mu że dajesz 15 to idzie do następnego i tamten na pewno weźmie a w okolicy nie liczyć sadowników jest min 5-7 osób co na bank kupią.

Opublikowano
10 godzin temu, damianzbr napisał:

Ja ich wykupuję systematycznie po 12 - 18 tys. zł. Jak ktoś ma potrzebę sprzedać przychodzi do mnie i ja mu oferuję 12 tyś. i to ma różny finał, raz jest 14 raz 15 a raz 18 tys.

Gdybym to ja ich nękał i się dopytywał czy sprzedadzą, to wtedy wyskakiwaliby z ceną 30 tys od ręki. Więc kupił bym od dwóch po 30 tys w tym roku, to na następny rok pozostali zobaczyli że głupek chodzi i pieniędzmi szasta po 30 daje od ręki, więc trzeba tera krzyczeć po 40 tys.

I to różni nasze tereny. Takich jak ja głupków czy cwaniaków jak kto woli, jest dużo w okolicy i nikt się nie prosi o kupienie pola. Więc sprzedający są przeświadczeni że drożej nie wezmą. Ale jak my byśmy byli głupcami i jeden przez drugiego zaczęli się przebijać kto da więcej to ceny by poszybowały w górę.

Więc to nie chodzi o to kto za ile sprzedaje, tylko o to kto ile jest w stanie za to zapłacić. Marko jest w stanie płacić po 50 tys, bo tak se wywindowali w okolicy jeden przez drugiego się przebijali aby więcej ha, a czy z sensem czy nie już nikt nie policzył.

U nas każdy woli rozwijać się z głową spokojniej woniej. Np. nie było u nas w okolicy aby jakiś rolnik drugiemu pole podkupił bo dał więcej. A nawet były sytuacje że dzierżawiający ugadał się z konkurentami i krawaciarza właściciela gruntu, w balona zrobili.

Czyli ciągle masz komfortową sytuację, że jest sporo sprzedających. U nas tego brak.

Opublikowano

Właśnie niestety nie. Oferta sprzedaży taka oficjalna pojawia się może raz albo dwa na rok w promieniu 10 km. Wiadomo jakieś transakcje mniej oficjalne się zdarzają, że stryjek kuzynom, czy staruszek sąsiad młodemu sąsiadowi przez miedzę i wychodzą na jaw po jakimś czasie i myślę że wtedy ceny mogą być bardzo różne od niskich bo po rodzinie do bardzo wysokich bo w budynkach. Słyszałem o sytuacji z sąsiedniej wioski że przez miedzę za stodołą dali 40 tys/ha ale to słyszałem z plotek jak cała gmina się śmiała że głupcy.

Gdyby było jak mówisz dawno bym podwoił ilość swoich ha. Więc zostaje mi siedzieć cicho na d*pie i czekać aż ktoś zechce sprzedać i wtedy ja będę dyktował cenę, albo wyskoczyć z cenami jak filip z konopi, obkupić się po 30 tys. i zapieprzać na garba całe życie.

Dobrze że u mnie w okolicy wszyscy kupujący wolą poczekać na oferty niż się prosić i pole. I dzięki temu trzymamy sprzedających w ryzach.

 

Źle zrozumiałeś moją sytuację, u mnie jest identyczna jak u ciebie. Sprzedających nie ma ale jak byś dał odpowiednią cenę kupisz całą wioskę. Więc u mnie wystarczy krzyknąć płacę po 30 tys/ha i kupujesz pewnie za koleją jak leci po za jakimiś wyjątkami. A u ciebie trzeba by krzyknąć np. płacę po 150 tys/ ha i tak samo kupujesz za koleją.

Opublikowano

U niego trzeba krzyknąć że płaci po 150 bo już byli tacy co krzyczeli że płacą po 30,ale to jest na krótką metę, jeden drugi, trzeci tak kupi i zaraz wszyscy chcą już nie 30 tylko 40

Opublikowano (edytowane)

Ja zauważyłem że tam gdzie bogatsze tereny bogatsze gospodarstwa to i cena wysoka za grunty. Jeden przed drugim chce się pokazać postawić i się głupcy pędzą w kozi róg.

U nas mimo że jest kilka większych gospodarstw takie jak moje to chyba nikt zbytnio nie odstaje w przód ani w tył. Podobny poziom, czy więksi czy mniejsi, wszyscy na podobnym poziomie mieszkania, obejścia, samochody i nikt nie ma ciśnienia aby szpanować.

 

I u nas to mówię dosłownie w promieniu 10 - 15 km, bo w sąsiednich gminach mam trochę znajomych i wiem co tam się dzieje i jakie są ceny, scenariusz podobny jaki tu opisujecie.

I co najgorsze zaczynają się wkradać na nasz teren. Jeden z tych mądralińskich w wiosce gdzie mam sporo pola, wydzierżawił za 100% dopłat i już zrobił się szum w śród właścicieli gruntu, że jednak można oddać więcej niż pół dopłat.

Edytowane przez damianzbr
Opublikowano
13 godzin temu, damianzbr napisał:

 

Więc to nie chodzi o to kto za ile sprzedaje, tylko o to kto ile jest w stanie za to zapłacić. Marko jest w stanie płacić po 50 tys, bo tak se wywindowali w okolicy jeden przez drugiego się przebijali aby więcej ha, a czy z sensem czy nie już nikt nie policzył.

 

u nas jest głód ziemi i jest sporo bogaczy co chcą płacić bo ich stać i tyle i tego nikt nie przeskoczy bo konkurencja i tyle 

nigdy po tyle nie płaciłem bo ostatnie grunty jakie kupowałem to było 12 lat wstecz i płaciłem 30 % obecnej ceny i ...odrobiłem po prostu lekcje w latach 90 -tych gdzie ziemia była prawie darmo 

sens  jest taki że moja ziemia jest warta dwa razy tyle co twoja i jak będę sprzedawał to nie muszę czekać na kupca tylko mam go od ręki ...co by nie mówić to komfortowa sytuacja dla sprzedających w mojej okolicy jeśli się tacy pojawią i tyle ...wiec wole jak u mnie jet 50 /ha bo i moja tyle warta 

nie zamienił bym się na takie zadupie jak Twoje bo tam nie ma sensu kupować barachła którego nikt nie chce tak naprawdę i trochę rozumiem Twoją sytuację  bo w razie co zostaniesz z tą ziemią  i nikt jej nie zechce .. 

mi ostatnio przybyło 35 ha a grosza nie wydałem ...ot syn zapoznał dziedziczkę jedynaczkę i się gospodarka powiększyła 😅...tak wiec razem mamy 90 ha  i jest spoko 😄

Opublikowano

Fascynujące . Normalnie wszyscy z AF , łącznie ze mną ci zazdroszczą . 😪

Opublikowano (edytowane)

no co ty toć u nas same głupcy ? 😄 ...  wiem zetorek że ty  sprzedał byś swoje po 50/ha  i przeżarł leniu jeden bo  co całymi  dniami szczekasz  tylko bez sensu i składu na af  

tylko głupców u ciebie brak 😅...więc możesz pomarzyć o takiej cenie

Edytowane przez marko-kolo
  • Like 1
Opublikowano (edytowane)

Aż tyle nie zjadam . Możesz tylko tu próbować się pochwalić i dlatego wciskasz jakie to drogocenne ziemie masz . Zapewniam cię że szczęśliwszy od  tego co ma tylko w doniczkach szczęśliwszy nie jesteś .

Edytowane przez zetorki12
Opublikowano (edytowane)

Marko, dlaczego teściowe syna nie uprawiają tej ziemi sami? I w sumie patrząc z drugiej str. to nie tobie przybyło a synowej wpadło 55ha za darmo. Kij ma dwa końce ;)

To że masz bardziej wartościowe grunty od moich, nie ma związku z tym, że sensu ekonomicznego nie widać w płaceniu takich stawek, oczywiście chętnie zamienił bym się z tobą rolami i bo chcę aby, cena mojego pola wynosiła 50 tys bez marudzenia, sprzedałbym wszystko bez zastanowienia i zainwestował w coś innego. Niestety nie mam takiej możliwości i tego faktycznie ci zazdroszczę. Sprzedałbym dlatego że przy cenie 50tys/ha nie widzę możliwości rozwoju mojego gospodarstwa. a jestem typem człowieka że nie lubię stabilizacji i ciągle szukam wrażeń. Nie potrafił bym spocząć na laurach i do usranej śmierci bez celu przewalać swoje 120 ha.

 Po za tym nie zwalaj na bogaczy którzy rzekomo napędzili cenę u ciebie tylko na głupotę zwykłych rolników których motto zastaw się a postaw się.

Edytowane przez damianzbr
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez mateuszm023
      Witam, planuję przeznaczyć pole klasy 4-5, ok 1 ha na działkę pod zabudowę, tzn na rozbudowę gospodarstwa. Zaznaczę od razu że pole to leży niecały kilometr od mojego gospodarstwa. Moje pytanie do użytkowników to czy ktoś już to robil? jak to wygląda, jaki koszt? czy zależy to od powierzchni? czy jest z tym dużo papierów i załatwiania spraw, jak długo to może trwać? 
    • Przez Fugeo
      Cześć
      Mam pytanie jak to jest ze sprzedażą ziemi po sprawie spadkowej? Osoba A założyła sprawę i finalnie sąd przyznał ziemię właśnie tej osobie. Teraz ta osoba chce ją sprzedać. Czy jest jakiś okres "karencji" tzn zakaz sprzedaży przez okres iluś tam lat czy może od razu ją sprzedać?
    • Przez Gregor55
      Gospodarstwo rolne kilkanaście km od granicy z Polską
      Baza to cztery obiekty w różnym stanie technicznym
      1. stan bardzo dobry ponad 1000 m2 konstrukcja żelbetowa wysoka obiekt suchy
      2. suszarnia ok 500 m2 wysoki żelbet stan b dobry
      3. stajnia cegła + żelbet średni do remontu ponad 1000 m2
      4. stajnia cegła + żelbet zły do remontu ponad 1000 m2
      działka ponad 5 ha do prywatyzacji można zwiększyć i ilość budynków i ilość ziemi budowlanej.
      i to kosztuje 60 000 $.
      Do końca roku możemy dla tego gospodarstwa zarejstrować ok 400 ha ziemi max.
      cena rejstracji to 300-350 $ za ha.
      Jest możliwość w następnym etapie prywatyzowania ziemi ornej.
      Pozdrawiam
      Grzegorz Bajster
      +380674641803
      Kontakt również poprzez aplikacje Viber i WhatsApp























      WhatsApp Video 2018-07-13 at 12.02.27.mp4



    • Przez nowa11
      Otrzymałam od rodziców 2.70ha ziemi rolnej 5i6 klasa ziemi . Czy ma ktoś pomysł jak ją wykorzystać aby mogła przynosić dochód. Działka położona jest w malowniczej okolicy z widokiem na jezioro przy działce droga i ścieżki rowerowe Ja osobiście myślę coś w kierunku turystyki, może ktoś wie jak wygląda sprawa z wynajmem pod kempingi czy kampery, umowy  długoletnie itp. Może ktoś ma inny, lepszy pomysł jak zarobić
    • Przez ursusowski289
      Otrzymałem od rodziców 2.70ha ziemi rolnej 5i6 klasa ziemi . Czy ma ktoś pomysł jak ją wykorzystać aby mogła przynosić dochód. Działka położona jest w malowniczej okolicy z widokiem na jezioro przy działce droga i ścieżki rowerowe Ja osobiście myślę coś w kierunku turystyki, może ktoś wie jak wygląda sprawa z wynajmem pod kempingi czy kampery, umowy  długoletnie itp. Może ktoś ma inny, lepszy pomysł jak zarobić
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v