tyj123

Czy MTZ będzie dobra jako ciągnik pomocny

Polecane posty

Wybrane dla Ciebie
rzeznik13    287

mój znajomy ma mtz 82 z 95 roku i nie narzeka ma go do tura

super sprawa bo 4x4 ale z baku ciągnie ze szok

strasznie dużo biegów w nim jest do tura by się nadawał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomek73    581

mam tura w mtz super sprawa jak podniose trzy big begi to mi się tylne koła podnoszą a w napędzie wymieniałem tyko oringi bo ciekł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rino    13

rzeźnik z tym spalaniem to napewno nie jest tak jak piszesz bo mtz mało pala wiem bo mam i wturze chodzi codziennie przy ladownaiu paszowozu i srednuio wychodzi ok 5 litrow (w turze)wiec to nie jest duze spalanie, praktycznie jak perkins.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomek73    581

ale w polu przy cięższych robotach MF był oszczedniejszy a 912 czy chodziła letko czy ciężko to nie było specjalnie różnicy rz jak teściu pożyczył na dwa dni MF to się bordo zdziwił bo wyszło mu chyba nicałe 4l a on ma 385 MF 5szt ciężkich bron w bronowaniu wyszło niecałe 7l to był model 595 i 74km ale prawda jest taka DO KAŻDEGO TRZEBA WLAĆ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rzeznik13    287

rzeźnik z tym spalaniem to napewno nie jest tak jak piszesz bo mtz mało pala wiem bo mam i wturze chodzi codziennie przy ladownaiu paszowozu i srednuio wychodzi ok 5 litrow (w turze)wiec to nie jest duze spalanie, praktycznie jak perkins.

 

 

on jest do tura w turze pali dużo w porównaniu do innych cikągników

a przy orce to szkoda gadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komar4    2

smutny jesteś

 

żal mi cb puknij się człowieku piszesz głupoty o mtz zetory też się psują a silnik to nawet niema co z mtz startować z wytzymałością

Edytowano przez komar4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zenon385    14

@ rzeźnik chyba nigdy nie widziałeś jak belarus pracuje ;) oszczędnijeszych maszyn nie ma czy to orka lub agregat nie musi miec wysiokich obrotów jak zetor czy ursus niestety ale lepszych silnikow niz belarus to nie ma :) wiem co wuja swoim wyrabia wiec jak macie pisac głupoty to lepiej wcale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gores    0

Popieram wypowiedz zenona385 chociaż te nowsze belarusy troszkę więcej pala od starych mzt-ów słyszałem już od nie jednego ale nie przesadzajmy to nie są smoki są oszczędne w paliwie w porównaniu do innych ciagników

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komar4    2

ja mtz/a uzywanego do tura bym nie brał bo ma stozkowy naped i trzeba czesto remontowac przod i nie ktore mtz/y pekaja w poł wink.gif jak chcesz do tura to wez nowego mtz/a z mostem krzyzakowym tongue.gif

jasne mtz pęka hahahahha u nas gościu to farmtrac mu pękł na skrzyni i miał tura wiem że mtz jest wytrzymalszy przy turze ma 2 ramy obok silniku grube jest mocny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ursusc385    1587

Niema to jak dziecko się dorwie do komputera...

Brawo odkopałeś post z 2008r !!! Należy Ci się nagroda...

 

Co do MTZta to nie zmyślam tego, kolega 3 razy miał już pękniętego od tura. A czy MTZ jest wytrzymalszy przy turze od Farmtrac'a ? Z tym to bym bardzo mocno się spierał. Wystarczy spojrzeć na dziadowski przedni most jaki ma MTZ - on się potrafi rozkraczyć bez tura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rolniku360    230

U nas wozili piach i jak się wbił MTZ w ten piach to już nie wyjechał bo mu przodek stanął :D

Edytowano przez MAT912

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komar4    2

Niema to jak dziecko się dorwie do komputera...

Brawo odkopałeś post z 2008r !!! Należy Ci się nagroda...

 

Co do MTZta to nie zmyślam tego, kolega 3 razy miał już pękniętego od tura. A czy MTZ jest wytrzymalszy przy turze od Farmtrac'a ? Z tym to bym bardzo mocno się spierał. Wystarczy spojrzeć na dziadowski przedni most jaki ma MTZ - on się potrafi rozkraczyć bez tura.

Jak nowy Farmtrac to nowy MTZ na krzyżaku i Farmtrac wymięka z wytrzymałością przednich napędów i tak MTZ silniejszy i tak rozkraczyć to każdy most się może, tylko że bedzie ten Farmtrac robił tyle co MTZ, ale ruscy się poprawili bo juz w nowych mają mosty

krzyżakowe masywne a co do Farmtraca to na uciąg niema szans z MTZ, jak widzisz u nas takiemu to na skrzyni pękł Farmtrac a po drugie zależy od kierowcy jak się dorwie to każdego złamnie na pół ja mam MTZ i tura i tam nic się nie dzieje z nim, niech ten Farmtrac porobi tyle co MTZ to zobaczymy.

 

Jak chcesz coś napisać, to rób to dobrze, zobacz wygląda poprawka po Tobie !!!! + 1 punkt ostrzeżeń

Edytowano przez MAT912

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ursusc385    1587

Dobra nie płacz,zakochany użytkownik cudownego mtzta...

Naucz się pisać zanim cokolwiek napiszesz na forum publicznym.

 

A tu proszę, wspaniały niezniszczalny MTZ http://www.agrofoto....tal__21__st__10

Polecam poczytać komentarze pod innymi fotkami tego użytkownika.

http://www.agrofoto....37-belarus-892/

http://www.agrofoto....11-belarus-892/

I jego galeria

http://www.agrofoto....=user&user=2913

 

P.S http://www.agrofoto.pl/forum/gallery/image/96462-farmtrac-80-4wd/ - Poczytaj komentarze - może coś zrozumiesz.

Edytowano przez Ursusc385

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seweryn20    825

Nie żebym bronił ale to trochę za mało żeby przesądzało o całości. Takie przypadki chodzą po ciągnikach każdej marki.


BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ursusc385    1587

Tak wiem, ale sam przyznasz, że przedni most stożkowy nie należy do najlepszych.

A ten krzyżakowy niby lepszy, ale są przypadki takie jak na zdjęciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seweryn20    825

Oczywiście racja. Patent skomplikowany i do tego ruski. Ale widziałem mosty dana rozsypane, carraro z urwanymi przegubami i kompletnie zajechanymi sworzniami zwrotnicy. Nie jest tragicznie ale brama ruska na stożkach ma trochę więcej wad od zwykłej osi napędzanej.


BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zorzyk2    56

Ma też zalety, mimo jej kilkudziesięcioletniej konstrukcji.

Edytowano przez zorzyk2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zorzyk2    56

Szukają naiwnych i szukaj wiatru w polu. Tylko atrakcyjna cena skusi ...

Edytowano przez zorzyk2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luc826421    4

@Ursusc385: każdy ciągnik z turem może się złamać jak nie sprawdza się czy śruby są dokręcone pomiędzy silnikiem a obudową sprzęgła; muszę przyznać, że przed sezonem zawsze sprawdzany połączenia śrub na ramie, pomiędzy silnikiem a skrzynią, bo czasami się obluzowują. Pozdrawiam.

Edytowano przez Luc826421

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luc826421    4

Wiadomo, że JD jest wytrzymały, ale wszystko zależy od chęci operatora :D Czasami może nastąpić zmęczenie materiału od eksploatacji maszyny, bądź tur jest źle dobrany do traktora. Znam przypadek, że cała wieś huczała, że w pewnej firmie świadczącej usługi rolnicze przełamał się Pronar, wszystko byłoby prawdą, gdyby nie mały szczegół: ciągnik się nie przełamał tylko obluzowały się śruby, plotka poszła w obieg i taki był finał, że każdy mówi o fakcie, do którego nigdy nie doszło ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komar4    2

Dobra nie płacz,zakochany użytkownik cudownego mtzta...

Naucz się pisać zanim cokolwiek napiszesz na forum publicznym.

 

A tu proszę, wspaniały niezniszczalny MTZ http://www.agrofoto....tal__21__st__10

Polecam poczytać komentarze pod innymi fotkami tego użytkownika.

http://www.agrofoto....37-belarus-892/

http://www.agrofoto....11-belarus-892/

I jego galeria

http://www.agrofoto....=user&user=2913

 

P.S http://www.agrofoto....armtrac-80-4wd/ - Poczytaj komentarze - może coś zrozumiesz.

kolego sam jesteś zakochany farmtrac i tak jest słabszy czytałem komentarze na temat tych ciągników to nie polecają to ze mtz pękł na pół ośce to to nic u nas to szkoda że ja nie zrobiłem zdjęć jak farmtrac pękł na skrzyni http://www.agrofoto....85-czy-mtz-952/ poczytaj to zrozumiesz kolego każdy ciągnik złamie i jd

 

http://www.agrofoto.pl/forum/topic/51680-farmtrac-7100-dt-czy-belarus-1025/page__st__20 tutaj se poczytaj

Edytowano przez komar4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SZYMANOX    480

Ursusc385-Każdy kto tu jest na forum nie zwraca uwagi na twoje posty o farmtracu ma je za przeproszeniem w głębokim poważaniu.Tak samo jak komar przegina na strone mtz-a tak samo i ty przeginasz na stronę farmtraca a nawet dwa razy bardziej...

Podajesz za przykład jakichś kilka zdjęć? Smieszny jesteś jeśli oceniasz ciągnik po jednym egzemplarzu .Tak samo jak kiedyś był temat w dziale farmtraca o awariach od nowości w farmtracu albo to zdjęcie http://www.agrofoto....farmtrac-675dt/ czy to dobre uzasadnienie awaryjności farmtraca?-Nie!

bo to jednostkowe przypadki,które zdarzają się w każdym ciągniku czy to JD czy też MTZ-cie .Ty piszesz coś o awaryjności MTZ-a popierając swą tezę zdjęciami jednego użytkownika który bóg jeden wie co robi tym ciągnikiem może to wina ciągnika że się psuje a może użytkownika ,pomijam to że najwięcej udzielasz się tam gdzie masz najmniej do powiedzenia i zachwalasz tego farmtraca choć masz w nim ile ...?200h ? 300h ? A w MTZ-cie pewnie nawet nie siedziałeś ...Pozdr

Edytowano przez SZYMANOX



Księga życzeń i zażaleń na PW.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komar4    2

masz racje jest i mojej winy ja tam nie mowie że ft jest dziadostwo

 

Nie cytuj poprzedniego posta !!!

Edytowano przez MAT912

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez ilovemtz
      Prosze aby w tym temacie wypowiadali sie posiadacze mtz[nie pronarów].
      My mamy mtz-a z 1983r i ojciec nic złego na silnik nie moze powiedziec wał jeszcze nie byl robiony. Ciagnik zrobil okolo 15000mth nie wiem czy to duzo czy mało. Co prawda ceiknie ale one juz takie sa. Co do awaryjnosci to moge powiedziec ze wiekszosc czesc zaczynamy dopiero teraz wymieniac tj. po 24latach wczesnije nie było potzreby. Co do spalania to jest małe w orce okolo 14l/ha napewno mniej niz ursus czy zetor z tych rocznikow nie mowie o nowych forterrach. Jest mały problrm z czesciami bo nie mozna ich dostac musimy po nie jezdzc do oddalonego o 50km żmigrodu bo nigdzie w poblizu ich nie dostaniemy .Powiedzcie co na ich temat mowia wasi ojcowie czy wy sami. Sami wiecie ze nie taki rusek straszny jak go piszą.
    • Przez komsim
      Witajcie koledzy na wstępie od razu zaznaczam że przejrzałem praktycznie wszystkie tematy związane z „białoruśką” , MTZ-etm i innymi „ruskami” w tym dziale związanych z pompami , rozdzielaczami , zaworami czy ogólnie szeroko pojętą hydrauliką (oraz problemami z nią) i dopiero po tym rozebrałem białoruśkę ….
       
      Tak po krótce gdyby któryś z modów chciał mnie nagrodzić banem
       
      Przy okazji ukłony w stronę moderatorów
       
      Najpierw szukam w Google potem na AF później zakładam temat i przyznam że konkretnej odpowiedzi nie znalazłem a wiadomo problemy nie zawsze są takie same ale mogłem coś przeoczyć mógł dojść nowy temat itp.
       
      Jeżeli jednak istnieje taki temat który opisuje problem proszę usunąć mój wątek.
       
      Osobiście mam nadzieję że temat się rozwinie i będzie pomocą dla innych a wiem że tematy są bardzo podobne w większości zadawanych pytań które czytałem na forach.
       
      A i jeszcze jedno ten tekst pewnie będzie długi więc jeżeli już to ktoś czyta to na wstępie to zaznaczam …
       
      A więc problem ma swój początek w czerwcu tego roku kiedy to podczas ładowania (wiadomo czego J ) opadło ramię i przestały działać wszystkie siłowniki słowem nic nie działało powrót do domu ciągnąc za sobą łychę…
       
      Później nie było czasu ruszać „ruska” więc wertowałem w necie tematy zarówno z AF jak i popularne serwisy z koparkami gdzie tylko wyskakiwały mi tematy w googlu związane z” białoruśką” i problemami hydrauliki .
       
      Tak więc w większości z czytanych tematów problemy zauważyłem w złej pracy rozdzielaczy lub zaworów które stanowiły problemy.
       
      Dążąc tą drogą zdemontowałem dekielek na zbiorniku z olejem wymontowałem filtr siatkowy który aż do połowy jego wysokości był wypełniony pozrywanymi gumkami wielkości a w zasadzie grubości czy średnicy powiedziałbym jakichś oringów tak więc po wielu przeczytanych tematach wybór padł na rozdzielacz.
       
      Ponieważ w sumie nie zdawałem sobie sprawy skąd aż tak wielka ilość poszarpanych gumek w filtrze siatkowym logicznie myśląc stwierdziłem że pewnie z rozdzielacza (w tym czasie nie miałem jeszcze katalogu do wglądu) ale i tak pomyślałem że po tylu latach pewnie jest tam syf i zapewne jakieś tam oringi go uszczelniają i się pewnie pozrywały …
       
      Rozdzielacze zdemontowałem ze szczególną uwagą posługując się jednocześnie katalogiem ilustrowanym (załatwiłem w między czasie) poszczególne części rozdzielacza i wnioskuję że nic raczej nie zgubiłem.
       
      Wszystko zostało wymyte wraz z samym rdzeniem rozdzielacza.
       
      Kupiłem zestaw uszczelniaczy z Alle czyli uszczelki pod dekle i kilka oringów w sumie i tak idąc za radą kogoś z AF kupiłem inne krajowe bo było za mało w paczce i spasowanie też były na „pałę” …
       
      Tak więc złożyłem każdy tak jak w katalogu i nic mi nie zostało J w sumie zdziwiony byłem jak po demontażu okazało się że w tych rozdzielaczach nie ma nic specjalnego jakieś tylko 3 dźwignie i bodajże 2 zawory na rozdzielacz zrodziło się zatem pytanie (jak to chol… działa no i skąd te gumki w sitku…)
       
      Co dalej a no dalej zostały założone oringi i „kapturki” na kule dźwigni no i oczywiście montaż na białoruśkę .
       
      Wlałem nowy olej hydrauliczny do zbiornika bo stary zmienił barwę na żółty był gęsty i zawierał mnóstwo gumek i innego syfu wyczyściłem zbiornik oczywiście mimo to z węży spłynął „stary ” olej i się trochę to zmieszało ale i tak już jest lepiej jak było choć w sumie teraz też przybrał kolor jasno żółty….
       
      Słowem usunąłem wszelkie wycieki nic nie kapie ale też mało co działa
       
      Pierwsze uruchomienie w początkowej fazie nie przyniosło skutku dopiero po chwili coś działało.
       
      Na chwilę obecna mam sprawy obrót w obie strony i działają obie podpory czyli opuszczę je i podniosę nawet całą koparkę na podporach da radę dźwignąć problem nadal tkwi w podnoszeniu ramienia głównego , wysięgnika oraz siłowników łyżek.
       
      Po ruszaniu obojętnie którą z dźwigni czy to od łyżki czy też ramion siłowniki wysuwają się max 5 – 7 cm w górę i dalej nie da rady tak jakby była za mała siła pchnąć olej bądź gdyby coś blokowało większy dopływ oleju do siłownika tak jakby tylko trochę szło na siłownik a reszta gdzieś bokiem jako nadmiar czy coś.
       
      Zdemontowałem przewody z siłownika ramienia skierowałem powrót do zbiornika a zasilanie do wiaderka po włączeniu pomp z przewodu zasilającego leciał dalej olej więc pompy pompują dalej jednak nie podnosi masztu ani łyżek.
       
      Następnie poprowadziłem zasilanie bezpośrednio z pompy do siłownika ramienia (ten największy siłownik) załączyłem napęd pomp i siłownik uniósł bez problemu cały bom ładowniczy na pewną wysokość po czym wyłączyłem szybko napędy by mi przewodów nie rozerwało i tak w ogóle dla bezpieczeństwa bo w tym wypadku całe ciśnienie szło od razu na tłok…
       
      W taki sposób sprawdziłem pompę lewą i prawą w obu przypadkach dały radę podnieść w górę cały bom z łyżkami nadmienię iż działo się to przy użyciu każdej z pomp osobno po podłączeniu pod siłownik.
       
      Etap drugi pompy sprawdziłem obrót działa , podpory też i same pompy też maja siłę więc dalszą drogę obrałem w kierunku górnego rozdzielacza odpowiadającego za niesprawne podzespoły oraz zaworów w nim zawartych jak i zaworu który wkręca się z prawej jego strony patrząc od tyłu ładowarki tuż koło błotnika prawego tylniego koła.
       
      Tegoż oto zaworu nie mogłem rozkręcić i tu pojawia się pytanie czy to czasem nie jest winne braku pracy bądź zawory w rozdzielaczu.
       
      Dodam iż oglądałem budowę tego zaworu w katalogu i są tam elementy które mogły się uszkodzić (chodzi mi o ten z prawej strony nad kołem)…
       
      Trochę próbowałem kręcić zaworem tym od góry patrząc na rozdzielacz z góry z kabiny operatora z kolei tego od strony kabiny między kabiną a ramą jeszcze nie ruszałem (ciężkie dojście) .
       
      Tak więc w gruncie rzeczy koledzy obstawiam na:
       
      - zawór ten którego nie rozebrałem
       
      - zaworki w rozdzielaczu
       
      - oby nie cały rozdzielacz….
       
      No i w końcu jeżeli ktoś to już przeczyta to może coś podpowie z własnego doświadczenia bo ja już Panowie nie wiem jak ta ruska technologia ma działać …
       
      Ponad 10 lat jak ją mamy chodziła byle jak czasem ale dawała radę i w chwili nic…
       
      Na chwilę obecną nurtuje mnie jeszcze parę kwestii które być może ktoś już poruszał więc może podpowie :
       
      - jak sprawdzić ten wkręcany zawór (nad błotnikiem)
       
      - czemu ramię się nie podnosi skoro pompy osobno dają radę
       
      - skąd te gumki w sitku
       
      - czy może warto spróbować zamienić rozdzielacze miejscami… ale jeżeli nie będzie efektu to co dalej ?
       
      - czy ma znaczenie jak były zakładane te jakby prowadnice (nie wiem jak to się fachowo nazywa) są tego 3 sztuki w rozdzielaczu w każdym po kilka dziurek pomiędzy żebrami czy istnieje jakaś poważna różnica jak się to montuje gdy się zmieni położenie o 180 stopni ?
       
      Dziękuję za uwagę tym którzy tu dotarli....
    • Przez Beniio369
      Dzień dobry mam pytanie MTZ 82 odnośnie działania opuszczania pływającego w podnośniku. Przerobiłem hydraulikę wyrzuciłem regulator pod siedzeniem i ten od siły podnoszenia pod kierownicą zostawiłem aby główny rozdzielacz i bezpośrednio puściłem przewody do siłownika, jednak pomimo wstawienia regulatora hydraulicznego na pokrętle do węża od opuszczania to jak dam podnośnik na pływający to cały ciężar maszyny opada od razu jakby regulator nic nie dawał,
      czy podczas dania podnośnika na pływający to olej wraca również przewodem od podnoszenia a nie tylko od opuszczania?
    • Przez michal0734
      witam mam problem z pronarem 82a kupilem 2 nowe aku i nie ma pradu w kabinie i świateł nic tylko jest prad na rozrusznik jak odpale to jest prad w kabinie ale tak jaby tylko z alternatora bo jak dam ale oborty to swiatla przygasaja radio gasnie ktos wie cos moze byc przyczyna?
    • Przez upadłymtz
      Witam. Czy mógłby ktoś zrobić i wrzucić zdjęcie całego mechanizmu załączania świateł STOP pod pedałem hamulca w mtz Pronar? Z góry dziękuję
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj