Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
galeria
Fasola Blanka
Opublikowano

Trochę sporo Pendimentaliny, ja staram się nie przekraczać 900g ale Twoje pole, Twoja fasola.  niektórzy dawali 3,5 litra Pendiganu 330 i czasem było za bogato, a to o wiele mniej pendimentaliny jak planujesz. Twój wybór i ryzyko. 

Dual Golda używałem dwa sezony 6 lat temu. Dwa razy poprawiałem jednoliścienne w maju, więc strata kasy. Twoja kasa, Twoje pole, Twoja fasola, możesz dać. Trochę spowolni chwastnicę, ale i tak odbije a psiankę trzymają na początku opryski jakie planujesz, później w maju również odbija jak masz ją na polu. 

Zaprawa Dursbanem daje masę korzyści. Nic fasoli nie tyka przez 3 tygodnie. Ale Twoja fasola, Twoja sprawa. Molibdeny sreny wiadomo, cudów nie ma. 

23 godziny temu, losktos napisał:

rozsiej teraz i sól i polidap i przybronuj. W soli nie chodzi o to żeby odparowała, tylko o to żeby "wypłukało" trochę chlor

Raczej mu nic nie wypłucze, bo  najbliższy opad zapowiada się dopiero w maju. Kolejna sucha wiosna, przynajmniej u nas w Hrubieszowie. 

Nie ma jak drugiej dawki azotu w pszenice podać i znowu trzeba będzie dolistnie ratować żeby te 8 ton złapać. 

Opublikowano

Z nitraginą radzę uważać dlatego, że ciężko się sieje nasiona zaprawione. Po obeschnięciu na fasoli tworzy się chropowata warstwa i łatwo o zawieszenie się w siewniku. Trzeba tego pilnować

Opublikowano

Myślę że 2,5litra to maksymalnie. A tego comandu to też zmniejsz do 100ml. Dodaj sobie Mistralu 100-200g i powinno być dobrze. Odpuść dual gold bo jak kolega wyżej pisał to strata kasy. Później w razie czego fusilade polecisz od jednoliściennych. A jak wyjdą dwuliścienne to jest jeszcze basagran. 

Opublikowano

A ile dać dursbsnu do zaprawianie tej fasoli?

Pryskacie fasolę miedzianem na grzyba Bońka do ten pory nigdy nie pryskalrm na grzyba w tym roku będę miał sporo tej fasoli i chce żeby było dobrze.a jak już kwitnie albo zaraz po żeby te małe zielone strąki nie spadały jest coś na to jakiś siarczan magnezu czy coś?

Opublikowano
2 godziny temu, melepeta napisał:

 Andpol  Łykoszyn?

MIRCZE

2 godziny temu, Mateusz0110 napisał:

A ile dać dursbsnu do zaprawianie tej fasoli?

Pryskacie fasolę miedzianem na grzyba Bońka do ten pory nigdy nie pryskalrm na grzyba w tym roku będę miał sporo tej fasoli i chce żeby było dobrze.a jak już kwitnie albo zaraz po żeby te małe zielone strąki nie spadały jest coś na to jakiś siarczan magnezu czy coś?

Różnie dają 50 -100 na 1 metr fasoli  lepiej więcej niż mniej  tu nie przedawkujesz  oczywiście bez przesady odnośnie pryskania od grzyba to zależy jaki rok będzie miedzianem pryska się jak jest sucho bo jak opryskasz i pójdzie deszcz to z tego nie wiele będzie pożytku a strączki które mają spaść to i tak spadną  jak będą niekorzystne warunki  to żebyś pryskał czym chcesz to nie wiele co da.    tak że zobaczymy jak to będzie .

Opublikowano

W przyszłym tygodniu wyrabiam pole pod fasolkę siew pod koniec kwietnia do tego czasu wszystkie chwasty powinny wzejść. Przed wschodami 0,22 l comanda i 3 l randapu (zamiennik) pole czyste.

 

Opublikowano (edytowane)

fasola we żniwa trudna do zasuszenia glifosatem i prędzej zaschnie podcięta podcinarką

co tu się dzieje? wszystkie w tym i teraz nielegalne już mieszanki we wpisach tego tematu z poprzednich lat gdy to było jeszcze legalne

pryskanie pola chloropiryfosem pod cokolwiek teraz i już nielegalne i nigdy sensowne w fasoli nie było
są lepsze nie pozostawiające praktycznie żadnych pozostałości w plonie metody walki ze śmietką w poprzednich latach opisane.
największą toksyczność mają insekty i fungicydy nalistne jeśli dawki i karencje nie przestrzegane. gdy acetamipryd wystawiony na światło i wiele innych substancji ze środków nalistnych w kilka dni się rozkładają a w tym roku jeśli osetniki nie zawiodą to wtedy będzie dylemat nie teraz gdy po siewie takie środki które gdyby wniknęły w fasolę to by ją zabiły jak glifosat chlomazon czy nawet ten już nielegalny linuron  czy inne toluidyny

Edytowane przez dysydent
  • Like 1
Opublikowano

Chloropiryfos w większej dawce hamuje kiełkowanie, wiem bo  robiłem próby. Powyżej 300ml na 100kg nasion - skiełkowało połowę. Można więc przedawkować. 

Podoba mi się plan Andpola tylko nie wiem po co glifosat, jak pole czyste. Chyba, że pryskasz jak ja ubiegłego roku, kiedy fasola już prawie była na wierzchu, to ok, rozumiem. 

Opublikowano

Glifosat działa tylko nalistnie także to jest dobre tylko na krótka metę i trzeba uważać żeby nie przypalić wschodzących roślin. Niby pierwszy najtańszy zabieg ale czy w fasoli się sprawdza tak? Może w buraku tak bo tam trzeba pryskać co chwilę. Tutaj są dobre doglebowki które długo trzymają i później ewentualnie basagran. Nie widzę potrzeb kombinowania w fasoli i glifosat tutaj wychodzi jako dodatkowy koszt. Takie jest moje zdanie

Opublikowano
2 godziny temu, Andpol napisał:

Glifosad stosuję na wyrośnięte chwasty bo jak pisałem pole wyrabiam miesiąc przed sianiem fasoli

To przed samym sianiem już nie wyrabiasz?

Opublikowano (edytowane)
48 minut temu, jacus napisał:

dysydent -a tak poza tematem -groch znaczy fasola piekny jas kupiona w sklepie spozywczym nadaje sie do posadzenia-po wielu latach naszla mnie ochota na groch wlasnej produkcji ,oczywiscie kilkanascie tyczek. 

u nas to co gdzie indziej nazywaja fasola u nas jest grochem a groch-fasola. pare pieknych dni nie sprzyjalo kwarantannie-w sumie nie dzwie sie mlodym ludziom ich choroba nie wezmie a moglaby rozwiazac wiele powaznych problemow ktore za pare lat beda  musieli rozwiazac radykalnie -zeby nie napisac ostatecznie- swoimi rekami..

jednak precyzja w nazewnictwie konieczna bo groch to całkiem inny gatunek i zimna tak się nie boi i już można siać a fasola to jeden przymrozek ze trzy stopnie przy gruncie i pozamiatane.

Nie wiem czy kupiłeś odmianę tyczkową czy karłową żeby nie wyszło że kijów nastawiasz a ona sobie to oleje i tylko przy ziemi strąków nawiąże a kije to tylko parę wąsów z pojedynczymi strąkami i reszta jakim chwastom pnącym 

Fasolę tyczkowego jaśka sieje się pod koniec kwietnia lub do połowy maja tak że czasu a czasu i nic prostszego jak w doniczki z wazonami nawtykać parę ziarek i czekać czy powschodzi. Jaśka pod tyczkę po kilka ziarenek się rzuca zatem nie musi być wysoka zdolność kiełkowania ale ze 70% dobrze żeby było.

Żeby robaki (śmietki) kiełków nie zeżarły to dobrze zaprawić tylko oficjalnie zalecić nie mogę czym bo nielegalne ale na tym forum znajdziesz jak to dawniej ;) się robiło. grzybobójcze zaprawy tak robakom szkodzi jak nam jedno piwo tak że...
śmietki potrafią skasować plantację na samym jej początku i w zasadzie to jeden z trzech czynników decydujących o powodzeniu plantacji.
Drugim kwasowość gleby i jej zasolenie mniej zasobność a trzecim oczywiście chwasty. reszta czy to szkodników czy chorób już mniej istotne i co najwyżej plon obniżą choć pjawił się od kilku lat motylek osetnik i to może być czwarty czynnik ale w ub r, jeszcze .... jako tako
temu osetnikowi właśnie jaśki lepiej smakują niż fasola zwyczajna, przynajmniej u mnie gąsienice były na jaśku karłowym a na czerwonej obok wcale lub nie zauważyłem jeśli pojedynczo

a i jeszcze jedno - tyczkowemu lepiej dać za mało nawozu niż za dużo i jednym fosforem nie da się przenawozić a nawet "przesolić" pole trudniej niż resztą.

 

Edytowane przez dysydent
Opublikowano

to ma byc uprawa ekologiczna- na szczescie w ogrodku mam II klase ,daje obornik i wapnuje wiec nawozenie odpada, nikt w okolicy juz chyba nie sadzi wiec i szkodniki pewnie z glodu zdechly- przypomnialem sobie czemu zaprzestalem sadzenia-nie mial kto gotowac i na strychu jakies robactwo go zjadlo.

tej fasoli co kupilem to chyba nie posadze- made in china na opakowaniu-jas tyczny pakowany w proszowicach  .. zapytam o taka ktora maja w siatkowych workach.

Opublikowano (edytowane)

tylko nie wymagaj od jakiego chłopiny (czy babiny) na ryneczku aby Ci gwarancję żywotności dali nasion bo najczęściej zełżą że "kiełkuje panie na pewno" choć pojęcia nie mają nawet choćby i zgadli że to prawda czy fałsz
bez sprawdzenia kiełkowania samodzielnego nawet od firm nasiennych nie zasieję na polu niczego bo  wiadomo
a że szkodników nie masz w okolicy?
osetniki potrafią z Afryki przylecieć tak że gwarantuję za nich. jeśli przylecą znajdą i Twoją grządkę :D 

Edytowane przez dysydent

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez BercikFarm
      A wy już coś macie posiane ? Jare  

    • Przez Darozioom
      Witam wszystkich forumowiczów, i bardzo proszę o podpowiedź
      Redliny pod marchew formowałem 27 kwietnia. Maszyna której używam do formowania jest dość prymitywna wobec czego musiałem przed formowaniem zastosować deszczowanie. Mokra ziemia podczas formowania dość mocno się zbiła. Siew nasion nastąpił dzień później czyli 28 kwietnia, jednak w tym miejscu napotkałem dość nieoczekiwane problemy. Pierwszym błędem było to że ustawiłem moim zdaniem trochę za płytki wysiew (na około 1 cm), poza tym podczas wysiewu redliny były na wierzchniej warstwie bardzo  wilgotne w związku z czym mechanizm który odpowiada w siewniku za zakopywanie  nasion nie do końca sobie z tym radził i w wielu miejscach rowki pozostały nie zakryte. Tyle rowków ile mogłem zakopałem motyką. Na drugi dzień zastosowałem zabieg herbicydowy mieszaniną Racer 2,5l/ha+ Ipiron około 800ml/ha. Myślę że dałem stanowczo za dużą dawkę jak na tak płytki siew.
      Dzisiaj 5 maja (7 dni od siewu) odkopywałem nasiona w paru miejscach i zupełnie nie widać po nich żadnego kiełkowania . We wierzchniej warstwie redliny gdzie znajdują się nasiona jest na tą chwilę dość sucho.
      W programie ochrony roślin można przeczytać że środka RACER nie powinno się stosować przy siewie płytszym niż 2 cm.
      Marchwią zajmuję się dopiero 2 sezon więc stąd moje pytanie.
      Bardzo proszę o wasze opinie czy to normalne i wystarczy poczekać, czy brak oznak wschodzenia marchwi może być spowodowany tym że uszkodziłem nasiona niewłaściwie stosując środki ochrony roślin?
      Pozdrawiam i będę bardzo wdzięczny za każdy komentarz


    • Przez Ambitny657
      Witam, gdzie kupię profesjonalną zaprawiarkę do zboża oraz wialnie ? 
      Może jakieś cenny ? Mile widziane  własne doświadczenia, spostrzeżenia, opinie porady itp. (sposób zaprawiania)
      Od razu piszę, że nie interesuje mnie zaprawianie w betoniarce. 
      Zaprawiarka nie musi mieć wybitnej wydajności, po prostu ma spełniać swoje zadanie. 
       
    • Przez rolnikk70
      Witam w tym roku chciałem zasiać pszenżyto zimowe systemem bezorkowym udało mi się dostać gnojowice od bydła i pytanie czy mogę siać prosto siewnikiem scierniskowym na pole na którym jest gnojowica czy potrzebna by była orka ? Pole było ubigie w nawozy organiczne jest to 6 , 5 klasa i nie chciałbym stosować orki. Pozdrawiam
    • Przez rolnikk70
      Witam chcę zasiać pszenżyto zimowe bezorkowo stanowisko jest dość ubogie w wapno i pytanie czy mogę zastosować zwykłe wapno prosto pod siew? czy może lepiej granulowane szybciej rozpuszczalne? Proszę o podpowiedzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v