Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
galeria
Fasola Jaś
Opublikowano

Ja powiem tak, nie wierzę w takie rzeczy, to że wyszła mu lepiej fasola na tym kawałku na pewno nie zależało od tego nawozu.. Azot jak azot, nie jest w jakiejś cudownej nieznanej dotąd formie, tak samo fosfor więc nie rozumiem Waszego podejścia.. A swoje kosztuje.. A te 18kg n to trochę za mało moim zdaniem na start dla fasoli..
Ja w zeszłym roku zauważyłem że fasola przy burakach gdzie polecialo trochę polifoski z buraków (sypałem ok 250kg/ha) oraz magensi kainit poza tym jak wszędzie na jesieni 100kg soli oraz 100kg superfosfatu wzbogaconego na wiosnę 100kg saletrzaku z borem (stanowisko po rzepaku) , i w tym miejscu mimo, że fasola wyglądała wizualnie o wiele gorzej niż na reszcie pola, mniejsze krzaki itp a przy mloceniu sypala o wiele lepiej, bo częściej stawalem na opróżnianie zbiornika.. Ogólnie na czysto wyszły dobre 2t/ha..
W tym roku będzie po burakach, pod pług poszło po 100 kg jak wyżej, i się zastanawiam czy nie sypnac po 100 kg polifoski a azot będzie rsm ok 40kg n i nic więcej nie zdzialam reszta, już po prawidłowych wschodach oczywiście nie za bardzo od nas zależy..

Opublikowano

Niektórzy przeceniają możliwości bakterii brodawkowych i myślą że te bez wody wciągają nawozy :) . Osobiście azotu nie stosuję i niech te małe skurczybyki Rhizobium zarabiają na siebie ale jak ktoś ma dużo resztek pożniwnych nie rozłożonych to azot się na pewno przyda . Oczywiście nie można zastosować jednej metody na wszystkich farmerów bo jeden ma lepiej wynawożone pole potasem a inny ma dobry bilans fosforu tak więc każdy powinien  podejść do swojej uprawy indywidualnie a potem przyjdzie podczas kwitnienia susza po kwitnieniu deszcz i tak każdy będzie drapał się w głowę dlaczego zebrał 1 tonę a do tego jest po 2,70 za kg i z hektara 2 700 zł .Przeliczy każdy wtedy że jak by nasypał to nawet w jęczmień to by lepiej wyszedł bez roboty , a jak by nawet urodzi się te 2 tony fasoli to i tak kukurydza wyjdzie lepiej i to bez tych woreczków :) po 2,70 zł .

Opublikowano

witam

piszemy czym pryskamy, ja do tej pory "tym" z maroka przed siewem a po siewie afalon0,8 comand 0,1 po siewie- slaby skutek, chce zmienic moze sencor liquid lub inne propozycje prosze

Opublikowano

no ja mieszam Polidam z Solą Potasową, dlatego rozsiewam dużo wcześniej, zapomniałem o tym wspomnieć, przecież sam Polidap nie wystarczy, bo trzeba uzupełnić potas. A jak kolega się uśmiał, to cieszymy się, że dajemy powód do radości. Co do przyswajalności w suszę czy nie to się nie znam. Nie będę się wypowiadał. 


Co do oprysku stosowałem Pendigan 3l/ha i Command 0,2L.ha i jest git, tak radził Zenonim i ma rację. W tym roku zmniejszę dawkę do 2,5L/ha Pendiganu i 0,18 /ha Commandu. Później raz Agilem od jednoliściennych i spokój. Dałem sobie spokój z Dual Goldem i innymi mieszankami guzik wartymi. 

Opublikowano

Ja u siebie od lat stosuje 1,2-1,3 dual gold + sencor liqid 230 ml + command 0,17l, chyba że ziemia lekka to schodze do 0,15 + obowiązkowo adiuwant ( grounded lub adsol, ale w dużych dawkach ). I najważniejsze to wilgotna ziemia lub przed deszczykiem pryskać. Efekt taki, że nawet po wieloraku nie zarastają ścieżki, i póki co jestem zadowolony z tej mieszanki.

Mam tylko problem głównie z psianką czarną, afalon ma ją w średniowrażliwych, może ktoś poratuje jakąś nazwą specyfiku, który by ją położył?

Opublikowano

Ja u siebie od lat stosuje 1,2-1,3 dual gold + sencor liqid 230 ml + command 0,17l, chyba że ziemia lekka to schodze do 0,15 + obowiązkowo adiuwant ( grounded lub adsol, ale w dużych dawkach ). I najważniejsze to wilgotna ziemia lub przed deszczykiem pryskać. Efekt taki, że nawet po wieloraku nie zarastają ścieżki, i póki co jestem zadowolony z tej mieszanki.

Mam tylko problem głównie z psianką czarną, afalon ma ją w średniowrażliwych, może ktoś poratuje jakąś nazwą specyfiku, który by ją położył?

 

Nie podałeś afalonu w swoim specyfiku, to stosujesz go czy nie?

Nie wierzę, że nie masz jednoliściennych po tym zabiegu, stosowałem Dual Gold i po miesiącu pojawiły się jednoliścienne, więc dałem sobie spokój, strata kasy. Dlatego poprawiam Agilem.

Nie znam skutecznego sposobu na psiankę, bo wszystkie środki w późniejszym czasie puszczą psiankę, komosę, powój i szarłat a także rdest plamisty. To chwasty typowe dla fasoli.

A dodam, że Dual Gold bierze powinien wziąć psiankę czarną, a jak widzisz przepuszcza

Opublikowano

Nie podałeś afalonu w swoim specyfiku, to stosujesz go czy nie?

Nie wierzę, że nie masz jednoliściennych po tym zabiegu, stosowałem Dual Gold i po miesiącu pojawiły się jednoliścienne, więc dałem sobie spokój, strata kasy. Dlatego poprawiam Agilem.

Nie znam skutecznego sposobu na psiankę, bo wszystkie środki w późniejszym czasie puszczą psiankę, komosę, powój i szarłat a także rdest plamisty. To chwasty typowe dla fasoli.

A dodam, że Dual Gold bierze powinien wziąć psiankę czarną, a jak widzisz przepuszcza

 

Stosowałem w tym roku dual gold i dursban doglebowo. Po siewie 0,8 afalonu/linureks/linuron i 0,2 comndu. Fakt była poprawka agilem ale byłem zadowolony z efektu. Jedynie przepuściło na jednym kawałku powój. A i nasiona dzień przed zaprawiane bi58. Na jednym kawałku miałem fasole i kukurydze i powiem że saletra wapniowa przychamowała skrzyp szczególnie w qq a później wiadomo qq przeskoczyła skrzyp i nie był problemem. Wiadomo saletra wapniowa nie zniszczyła skrzypu ale widać było gołym okiem że go przyhamowała.

Opublikowano

dokładnie, więc to samo uzyskasz stosując  2,5l Pendiganu plus 0,18 commandu i spokój. Sprawdzona dawka i żadnych mieszanin. Później raz Agil. Zaoszczędzisz sporo.

Opublikowano (edytowane)

Wycinki z większego opracowania którego jestem autorem i publikuję je na zasadach - bez praw autorskich, każdy ma prawo je powielać i rozpowszechniać.

Fasolę uprawiam od - co najmniej - trzydziestu lat i mam spory udział w kształtowaniu agrotechniki tej rośliny
...
Początki były prymitywne. Siew ręczny gniazdowy, motyka, wyrywanie ręczne, dosuszanie gdzie się dało, cep ewntualnie śmieciarka a nawwet rozrzutnik obornika, jakaś wialnia ("polaczek"), ręczne przebieranie i detaliczna sprzedaż a ewentualne nadwyżki można było sprzedać przez - nieistniejące już - RSOP (Rolnicze Spółdzielnie Ogrodniczo Pszczelarskie)
...
Dzisiaj:
1.siewniki najczęściej pneumatyczne punktowe chociaż zbożowy odpowiednio przygotowany jeszcze jest standartem,
2.insektycydy jako zaprawa lub (zgroza) doglebowo przeciw śmietce, fungicydy - zaprawa - konieczne przy siewie precyzyjnym,
3.herbicydy (żadne nie zwalczają w fasoli chwastów wieloletnich t.j. ostrożeń, skrzyp, czyściec błotny, rdest ziemnowodny ma ich na polu nie być po przedplonie) przedwschodowe - trochę loteria, nalistne - niepełne spektrum zwalczania (komosa, fiołek, psiankowate),
4.niektórzy stosują insekty- i fungi-cydy nalistnie, ale jeśli masz zacięcie ekologiczne możesz je pominąć,
5.desykacja najczęściej mechaniczna - podcinarki czasem ręczne scinacze z pociętej kosy - i chmury decydują ile będzie odpadów, jeszcze niedopracowana chemiczna głównie przez brak odpowiednich przystawek podcinających do kombajnów,
6.omłoty standardowo już kombajnem choć jeszcze i przerobionymi młocarniami - wybitnie pracochłonne ale przy produkcji na nasiona ten sposób daje najlepszą jakość siewną po przechowaniu w strąkach.
7.dosuszanie doczyszczanie, tutaj króluje chałupnictwo, plandeki, przyczepy, drewniane zasieki, trochę handlujący już się mechanizują
8.Najbardziej wstydliwe jak na XXI wiek w europejskim kraju - sortowanie - w przewadze RĘCZNE, gdy chińczycy już ryż sortownikami optycznymi przebierają

TUTAJ EDYTOWAŁEM BO POPATRZCIE CO ROBIĄ CHŁOPAKI Z POD TOMASZOWA LUBELSKIEGO

https://www.youtube.com/watch?v=hz8XzBoDxqU

Oni to nawet wynajmują i myślą o produkcji seryjnej z ceną raczej przystępną dla przeciętnego rolnika.

. W Polsce brakuje prawdziwych handlowców potrafiących wykorzystać potencjał produkcyjny i udoskonaloną technologię z poprzednich punktów wypracowaną przez nas - zwykłych producentów - i tutaj jest pole do popisu, bo fakt, że cena hurtowa przebranej suchej fasoli to mniej niż 3zł/kg, gdy cena detaliczna w sklepach to ponad 8zł/kg w Polsce (nie wiem ile za granicą), świadczy o tym, że ziarno sprzedajemy zwykłym drobnym handlarzynom, którzy marżę narzucają większą niż cena producenta blokując nam wykorzystanie potencjału produkcyjnego na przejęcie ceną większej części rynku, a ten (2017-sty) rok pokaże jaki to ma wpływ na koniunkturalne wachania poziomu produkcji tylko przez nieudolność handlarzy - którzy nie potrafili wykorzystać wzrostu produkcji i naturalnego przez to spadku ceny na nieodwracalne w dłuższej perspektywie obniżenie ceny w sieciach detalicznych do poziomu akceptowalnego przez polskiego producenta, ale już nie nþ: francuskiego, czy nawet azjatyckiego z jego kosztami transportu. My jako producenci wywiązaliśmy się z wyśrubowania kosztów przez technologię i akceptujemy ceny oscylujące wokół 3zł/kg posortowanej. Pod warunkiem, że kupujący będzie dysponował maszynami umożliwiającymi mu odbiór prosto z pola, bez ręcznego sortowania. Skoro ja to wymyśliłem, ktoś to pewnie już robi i to kwestia czasu kiedy on będzie dyktował standart w tym punkcie. No chyba, że się mylę i to my - producenci - mamy kupować maszyny po ok. 100tys zł i wydajności rzędu ton na godzinę a oni łaskawie kupią od nas najlepiej konfekcjonowany towar i przejmą 70% ceny dla siebie. Oczywiście tak nie będzie i handel przejmą np: Niemcy - oni już niejeden polski towar sprzedają pod własną marką choćby meble.
9.aspekt motywacyjny - ekonomiczny (?), ale też agrotechniczny przez pozytywny udział w zmianowaniu oraz logistyczny przez wykorzystanie czasu w zimie i początku maja gdy większość prac polowych ma być już wykonana, żniwa też przypadają po zbożowych a przed siewem ozimin. ...czasami niektóre odmiany fasoli ratowały mi pola po likwidacjach nieudanych plantacji gdy np: Red Kidney czy inne z rodzaju fasola zwyczajna wysiane do 20-ego czerwca dawały plon nie gorszy od sianej w maju. Łatwość zbytu, bo jednak ci handlarze są - no - z takim przebiciem....
...
Specyfika uprawy - wybór subiektywny.
Wschody zależą też od:
ZAKWASZENIE GLEBY
śmietka, zalecana fumigacja gleby bo wycofano zprawy. Polecany chloropiryfos w dawce 1000-2000g/ha
bez komentarza - zaprawienie tymże chloropiryfosem w dawce 50-100g/100kg daje skrajnie (200kg nasion odpadowych na 1ha) =200g/ha z praktyki zdaje egzamin i wschody 2016 nieodróżnialne od pól fumigowanych. Insektycydy fosforoorganiczne wysoce na śmietkę skuteczne w przeciwieństwie neonikotynoidów, nie wiem jak makrolaktany - najmniej tosyczne, pyretroidy średnio skuteczne w dawkach stężenia cieczy dwukrotnie większej niż zabiegów nalistnych i 500ml roztworu na 100kg.
...
herbicydy przedwschodowe (WIĘKSZOŚĆ PO ZA ZALECENIAMI):
Pendimetalina, linuron chlomazon, metrybuzyna niszczą siewki kiełkujące z wytworzeniem głównej masy korzeni włośnikowych tuż po kiełkowaniu w wierzchniej warstwie gleby niszcząc te korzenie a w efekcie siewkę. środki parzące (pendimetalina mniej), wiążące się z glebą niemalże chemicznie i pozostawiające głębsze warstwy gleby nie skażone. Wszystkie w jakiejkolwiek dawce niszczą też trochę i fasolę ale najczęściej jest to niezauważalne i nie wpływa na dalszą wegetację ich fitotoksyczność zależy od stężenia i przy mniejszych dawkach szybciej przestają działać w funkcji opadów wymywających je w większą objętość gleby, ponadto do działania linuronu potrzebna jest wilgoć (w suszę i potrójna dawka nie podziała skutecznie zanim nie popada gdy chwasty mogą być za duże), podobnie metrybuzyna choć w mniejszym stopniu ale ta jest stosunkowo ryzykowna w fasoli na glebach lekkich, za to na czarnoziemach doskonała na przetaczniki i jasnoty, poziewnik, FIOŁKI,
pendimetalina jest oleista i potrafi parować stąd po silnych opadach może zaleźć się poniżej strefy włośników fasoli i też je uszkodzić parując do góry zanim korzeń palowy głębiej nie odbuduje nowych, rośliny przestają rosnąć,
chlomazon blokuje syntezę chlorofilu i też wiąże się z glebą, dla fasoli jest mniej groźny gdyż korzysta ona z zapasów ze stosunkowo dużego nasienia, synteza chlorofilu bazuje na substancjach zapasowych dłużej niż innych -drobniejnasiennych roślin chociaż po większej dawce na polu widać bielejące siewki które z tego z czasem "wyrastają".
Zasady co do tych herbicydów. Ich skuteczność wzrasta w miarę oczywiście zwiększania dawki ale też wzrasta ich toksyczność dla fasoli (POTRAFIĄ SPALIC CAŁĄ PLANTACJĘ) tylko że strefa ich działania to gleba dokąd dotarły czyli wierzchnia, każdy deszcz pogłębia tę strefę ale i je rozcieńcza, w czasie następuje ich rozkład, im lżejsza lub mniej zbita gleba tym szybciej się przemieszczają z deszczem w głąb, poniżej pewnego stężenia nie działają wcale. Balansowanie tymi zależnościami musi uwzględniać specyfikę fasoli. Im cieplej tym szybciej następują wschody i szybciej korzeń wnika w glebę po za strefę herbicydu, ze wzrostem zakwaszenia gleby fasola rozwija się wolniej do zachamowania włącznie (dlatego czasem na jednym polu wschody idealne a obok wcale gdy na mijakach dobre). Wobec powyższego producenci pestycydów nie wezmą na siebie odpowiedzialności ustalenia optymalnej dawki i wolą całkowicie zrezygnować z rejestracji np: Afalonu dla fasoli bo nie ma nawet optymalnego zakresu dla różnych gleb i lat. Uprawa gleby też może decydować, to logiczne.
...
Herbicydy nalistne (powschodowe)
Bentazon - jedyna substancja zalecana na dwuliścienne (w dawce 1300g/ha parzy nawet odrosty ostrożenia w dawce 1000g/ha niszczy odrosty powoju polnego, ale tylko części nadziemne) doskonały na odrastające po pendimetalinie rdesty, żółtlice, przytulię, bodziszki, rumianowate, na środku Basagran pisze że samosiewy rzepaku są odporne - małe siewki są bardzo wrażliwe - wiem z praktyki, odporne tylko te z przezimowania - duże. (jeśli masz komosę lub poziewnik szorstki po wschodach fasoli czy chwasty wieloletnie takie jak czyściec błotny, psiankę, to basagran ci nie pomoże i przekalkuluj czy pielenie ręczne lub mechaniczne nie będzie lepsze).

 (edytowane  prawie rok później) Basagran psiankę bierze, widziałem na własne oczy w kartoflach (koniec edycji)


Graminicydy - i tanie i skuteczne i do wyboru. Przy maksymalnych dawkach bentazonu, podnoszącym próg wrażliwości na poparzenia jest dodatek środka z grupy arylofenoksykwasów (np: Fusilade), może to zmienić nieco spektrum bentazonu.
Dawki środków zalecanych obecnie znajdują się na opakowaniach. Jest jeszcze Dual Gold na prosowate - drogi, ale ma sens jego zastosowanie gdy na polu występuje żółtlica i szarłaty (o ile nie stosowano linuronu czy metrybuzyny) - wprawdzie średnio wrażliwe na Dual ale czasem to wystarczy aby później Basagran skuteczniej je zwalczył, a na polach silnie zachwaszczonych prosowatymi i Dual i graminicyd.
...
Teoretycznie wystarczyć powinny zalecane, po siewie pendimetalina (Stomp, Pendigan,Panida, i inne) i później dwukrotnie Basagran w/g zaleceń oraz graminicyd.
Środki niezalecane a stosowane. Linuron (Afalon, Linurex, inne) 0,7-1,0 l/ha, Chlomazon (Command, Kalif, Kilof, inne) 0,1-0,5 l/ha , Metrybuzyna (Sencor, Visar) 150-330g/ha Trifluralina (dawny Treflan, Triflurotox) - wycofane na terenie UE już dawno dlatego dawek nie pamiętam ;)
OSTRZEŻENIE Na polach gdzie był przedawkowany w poprzednim roku wiosną lub stosowany jesienią lub wiosną np: w rzepaku później zaoranym, chlopyralid (Lontrel, Galera) na tym polu nie uprawiać roślin motylkowych-bobowatych (nie tylko fasoli) i ziemniaków (pokręcone liście) - to wiem z obserwacji u sąsiadów ub. r.
Kilkakrotnie używałem glifosat w najniższych dawkach gdy chłody opóźniły wschody fasoli że inne chwasty zdążyły powschodzić temperatura wzrosła i wytworzyła się skorupa glebowa, ryzykowne ale nie zawiodło bo zwykle razem z innymi doglebowymi w mieszance.
Każdy rok inaczej i nie ma jednej recepty. Dużą pomocą jest pełna obsada fasoli i raczej gęstszy siew, szybciej zakrywa glebę.
...
Nawożenie - pominięte we wstępie bo najczęściej go nie ma. Jakieś 100kg polifoski 100kg saletrzaku ma mniejszy wpływ na plonowanie od zasobności zastanej czy warunków pogodowych danego roku.
Zwykle fasolę uprawia się jako zmianowanie konieczne na wyzbożonych polach gdzie przyorywano słomę i stosowano wysokie dawki nawozów pod zboża. Fasola wielokwiatowa (jasiek) korzeni się głęboko i wykorzystuje minerały już niedostępne korzeniom zbóż i czasami dodatkowe dawki niewłaściwych nawozów bardzo opóźnią dojrzewanie i zbiór (nawet na październik) a wtedy już tylko gnije a nie dosycha.
Najefektywniejsze w fasoli jest nawożenie fosforem, w suche lata czy suche gleby też i potas i tutaj znacząca dawka to minimum odpowiedik 200kg polifoski NPK 8 24 24 nawet do 400kg/ha
Azot przy nawożeniu fosforem tylko przedsiewnie lub tuż po siewie pod deszcz, do 50kg czystego składnika w saletrzaku najlepiej z Borem, dobrym jest fosforan amonu+saletrzak przy wcześniejszym stosowaniu soli potasowej (siarczan potasu pod lepiej dochodowe rośliny) . Fasola lubi Bor i Mangan (dla Manganu już zaprawienie mankozebem jest zauważalne na polach z jego niedoborem)
...
Przy zoptymalizowanym nawożeniu, rozstawie roślin, szczęściu do pogody 3t/ha nie jest wielką rewelacją.
WARUNEK PODSTAWOWY - FASOLA NIE LUBI KWAŚNYCH PÓL Czasami nie wiąże wcale strąków tylko rośnie masa wegetatywna mimo dużego nawożenia - podobnie jak przy niedoborze fosforu (duże nieliczne strąki i bujny wzrost) Przekroczenie pewnej liczby zawiązanych strąków na roślinie u odmian karłowych zatrzymuje kwitnienie i roślina buduje tylko ziarno po wykształceniu którego zaczyna zasychać jeśli strąków ma za mało wznawia kwitnienie na jesień. Na ilość zawiązanych strąków też ma wpływ dostęp do azotu w czasie kwitnienia (dawka startowa) i odpowiedna wiosną potrafi przyspieszyć dojrzewanie jesienią większej ilości plonu jeśli jest połączona z dostępnością fosforu w lecie na wykształcenie ziarna, (niedostatek fosforu latem skutkuje wtedy przedwczesnym zasychaniem drobnych nasion w szybko czarniejących strąkach).
...

Edytowane przez dysydent
Opublikowano

Trzeba przyznać racje autorowi !!!!!! Dobry artykuł i w pełni się z nim zgadzam. 

Sam daję Pendigan z niewielką domieszką Commandu po siewie. Żadnych mieszanin. Później raz Agil i w czerwcu delikatna poprawką motyczką - dla sportu i ruchu, bo praktycznie trzeba tylko zweryfikować co wschodzi, bo na komosę i rdesty nie ma mocnych. 

 

Nigdy nie stosowałem Basagramu - mocno hamuje wzrost i rozrost fasoli, robiłem próbę porównawczą to wiem. Niby nie ma wpływu na plon, ale ja w to nie wierzę. 

 

Jeśli chodzi o nawozy, to  fosforan amonu i sól potasowa już dawno rozsypana na polu, za tydzień przerobię włóką jak chlor nieco odparuje, ładnie deszczyk rozpuszcza nawozy i pole czeka.

 

W międzyczasie po wschodach dopieszczam mikroelementami z Saletrą Wapniową (przed kwitnięciem)

 

I przyznam w ubiegłym roku mimo suszy w czasie kwitnienia zebrałem równo 2725kg z hektara. Także jeszcze wymagam nauki, ale już uważam, że nie jest źle, zwłaszcza, że sieję fasolę trzeci raz dopiero. Czyli wychodzi na to, że potrafię słuchać ludzi i wybierać dobre rady i uczyć się na błędach innych. 

Opublikowano

Hej Stosował ktoś nawozy dolistne dr green według ich programu na fasole? Mam ogromną chrapkę na ten nawóz. Ma pięciokrotnie więcej mikroelementów w kilogramie nawozu od plonovitu czy insola, a cena kilograma podobna.  

Opublikowano

Koledzy ma ktoś może na zbyciu 650kg fasolki czerwonej?  ;)

 

Jak mnie zgonią z dzierżawy to tak, dopiero w połowie kwietnia bo jeszcze w strąkach, zostawiona na nasienie. Czy aż tyle - nie wiem ale ok. pół tony koło Zamościa ponadto drobny jasiek zostawiony z posnego pola celowo do pneumatyka bo grubszy lubi się zawieszać, oraz kontra - ta raczej pneumatykiem nie pójdzie, my sieliśmy przerobionym zbożowym, można się czepiać lecz ręcznie nie warto w porównaniu do tego co nam wyszło.

Oczywiście wszystko jeszcze w strąkach, po tym jak kilka lat temu fatalnie powschodziła wymłócona jesienią i przechowana w workach, mieliśmy porównanie z częścią posianej z wiosennego omłotu (dotyczy zwłaszcza czerwonej - nie chce mi się tu rozwodzić - dlaczego). Chyba że nie na siew i pilne to nie do mnie.

 

Opublikowano (edytowane)

Do fasoli nie ma żadnych dodatkowych dopłat. tylko JPO , zazielenienie i płatność dodatkowa. czyli to samo co do zbóż. 

Edytowane przez Zenonim
Opublikowano

Powiedzcie czym zaprawić fasolę chodzi i o grzyba i robaka. Dodatkowo pasowałoby nitraginę bo fasoli na tym polu nie było od 40lat a z 20lat temu był groch. Jak to wszystko pogodzić i jakie dawki?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez BercikFarm
      A wy już coś macie posiane ? Jare  

    • Przez Darozioom
      Witam wszystkich forumowiczów, i bardzo proszę o podpowiedź
      Redliny pod marchew formowałem 27 kwietnia. Maszyna której używam do formowania jest dość prymitywna wobec czego musiałem przed formowaniem zastosować deszczowanie. Mokra ziemia podczas formowania dość mocno się zbiła. Siew nasion nastąpił dzień później czyli 28 kwietnia, jednak w tym miejscu napotkałem dość nieoczekiwane problemy. Pierwszym błędem było to że ustawiłem moim zdaniem trochę za płytki wysiew (na około 1 cm), poza tym podczas wysiewu redliny były na wierzchniej warstwie bardzo  wilgotne w związku z czym mechanizm który odpowiada w siewniku za zakopywanie  nasion nie do końca sobie z tym radził i w wielu miejscach rowki pozostały nie zakryte. Tyle rowków ile mogłem zakopałem motyką. Na drugi dzień zastosowałem zabieg herbicydowy mieszaniną Racer 2,5l/ha+ Ipiron około 800ml/ha. Myślę że dałem stanowczo za dużą dawkę jak na tak płytki siew.
      Dzisiaj 5 maja (7 dni od siewu) odkopywałem nasiona w paru miejscach i zupełnie nie widać po nich żadnego kiełkowania . We wierzchniej warstwie redliny gdzie znajdują się nasiona jest na tą chwilę dość sucho.
      W programie ochrony roślin można przeczytać że środka RACER nie powinno się stosować przy siewie płytszym niż 2 cm.
      Marchwią zajmuję się dopiero 2 sezon więc stąd moje pytanie.
      Bardzo proszę o wasze opinie czy to normalne i wystarczy poczekać, czy brak oznak wschodzenia marchwi może być spowodowany tym że uszkodziłem nasiona niewłaściwie stosując środki ochrony roślin?
      Pozdrawiam i będę bardzo wdzięczny za każdy komentarz


    • Przez Ambitny657
      Witam, gdzie kupię profesjonalną zaprawiarkę do zboża oraz wialnie ? 
      Może jakieś cenny ? Mile widziane  własne doświadczenia, spostrzeżenia, opinie porady itp. (sposób zaprawiania)
      Od razu piszę, że nie interesuje mnie zaprawianie w betoniarce. 
      Zaprawiarka nie musi mieć wybitnej wydajności, po prostu ma spełniać swoje zadanie. 
       
    • Przez rolnikk70
      Witam w tym roku chciałem zasiać pszenżyto zimowe systemem bezorkowym udało mi się dostać gnojowice od bydła i pytanie czy mogę siać prosto siewnikiem scierniskowym na pole na którym jest gnojowica czy potrzebna by była orka ? Pole było ubigie w nawozy organiczne jest to 6 , 5 klasa i nie chciałbym stosować orki. Pozdrawiam
    • Przez rolnikk70
      Witam chcę zasiać pszenżyto zimowe bezorkowo stanowisko jest dość ubogie w wapno i pytanie czy mogę zastosować zwykłe wapno prosto pod siew? czy może lepiej granulowane szybciej rozpuszczalne? Proszę o podpowiedzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v