Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
galeria
Fasola Jaś
Opublikowano
22 godziny temu, slavik80 napisał(a):

A w naszym regionie ta po gradzie?

Młócusz to wiesz

Tak, młóciłem. Od 200kg do 2 ton w zależności od gradobicia i gospodarza

2 godziny temu, mano napisał(a):

Ktoś ma wolnego mastera 4 na jutro na 3 ha? Okolice- Mircze.

A suche? Bo chyba nieaktualne 

Opublikowano

Ja wymlocilem już prawie 300ha to takie plony z 3 z przodu to może 5 do 10 %. Ogólnie jest lepiej niż rok temu i mniej zepsutej, no ale bez przesady. Bywały lepsze lata i cena była wyższa. 

  • Thanks 2
Opublikowano

Teraz to będzie trudno zebrać jeżeli ktoś jeszcze nie wymłócił. U mnie spadło 11l w czwartek, w piątek ładnie podsuszalo ale dziś rano taka mgła, że fasola nie schnie. Mierzyłem w środę przed deszczem to z suchych strakow na mierniku łapał 16 a dziś 21. Najgorzej że słońca nie widać. Tak to niestety we wrześniu bywa. 

  • Sad 1
Opublikowano (edytowane)

zanim fasola będzie się nadawać do zbioru i jest  ścięta przed tym deszczem to poziom strat z pleśnienia i kiełkowania będzie wielokrotnie wyższy niż w tej mojej  co nieco za wcześnie wymłóciłem bo jeszcze trochę surowych ziaren było
Pono od środy ciśnienie wraca do wyżowego i owe "babie lato" stawi się o czasie czyli tak od popołudnia piątkowego dopiero może coś ruszy z omłotami o ile te wyże nie okażą się zgniłe a to zależy od tego ile jeszcze ciepłej wody spadnie jutro i do tej środy bo te wyże już mają być na cyrkulacji północnej północno wschodniej czyli zimne i ciepło zgromadzone w wodzie i glebie wyniesie tę wodę z parowaniem z cieplejszego do zimniejszego (na odwrót się skrapla) w atmosferę i mgły a nawet mżawki mogą zawisnąć na całą dobę nawet jeśli suche powietrze będzie za wyżem spływać to zapas wody i ciepła tu u nas wystarczy aby nic na polu nie schło i dopiero po kolejnej niedzieli gdy gleba podeschnie z tego parowania da się co wydusić z tych już wtedy we większości pognitych fasoli

czy nadal @Jcb nie rozumiesz dlaczego wtedy wymłóciłem "taką" fasolę?
już nie będę zdjęć z obecnego stanu robił jak teraz wygląda po częściowym dosuszeniu ale jeszcze co roku bym sobie życzył takiej i gdybym był pewien że jeśli tak zbiorę to bym siał tego ile się tylko da a potrafię fasolę w monokulturze i wiem że się da a coraz bardziej doświadczam się jak i z wieloletnimi chwastami sobie w tym radzić włacznie ze skrzypem.

przez ostatnie trzy dni i ta wymłócona z 15,3 wilgotności stojąc nakryta odwilgła z samej wilgotności względnej powietrza, dzisiaj pokazuje 16,4 z warstwy jakich 25cm na wierzchu przyczepy i głębiej pewnie suchsza jak i higrometr w wilgotnym powietrzu na fasoli trochę przekłamuje in plus ale to jest naturalne bo świeża fasola ma stosunkowo dużą higroskopijność przy wilgotności względnej powietrza powyżej 60% tym większą im ta fasola suchsza

Edytowane przez dysydent
  • Like 1
Opublikowano
17 godzin temu, nobeq napisał(a):

Ja wymlocilem już prawie 300ha to takie plony z 3 z przodu to może 5 do 10 %. Ogólnie jest lepiej niż rok temu i mniej zepsutej, no ale bez przesady. Bywały lepsze lata i cena była wyższa. 

Jednym masterem?    Ładny wynik

Opublikowano (edytowane)

Mi sie udalo wymlocic przed samym deszczem ten kawalek co grzyb czy tam bakterioza zjadla. Nie bylo zielonych straczkow. Fasola sucha, ze nie idzie jej zarysowac zębem, a zielonych ziarek jest moze 1% a moze nawet tyle nie. Co ciekawe fasola po gradzie, myslalem, ze to bedzie 50/50 zabolałe a jak wysypal na przyczepe to normalnie szok. Tak czystej fasoli chyba jeszcze nie mialem.

 

No ale wiekszosc co byla zielona wycialem w poniedziałek, lezy i czeka

Edytowane przez kamil800
Opublikowano (edytowane)
16 godzin temu, rolnik9518 napisał(a):

Suszy ktoś w okolicach Miączyna fasolę Jaś?

Mam około półtorej tony wilgotnej 

mała ilość i trudno będzie znaleźć kogoś kto zechce
ileż można za dosuszenie takiej ilości policzyć a osobno przecież trzeba komorę bo jak inaczej?

jak @kamil800 pyta i sugeruje - zależy od wilgotności ale tylko zależy jak masz to samodzielnie dosuszyć; czy pozostawić na przyczepie czy cienko rozsypać w jakimś przewiewnym miejscu cienką warstwą koniecznie na nieprzepuszczalnym podłożu od spodu może być i byle folia

gdzieś tam wcześniej podałem zakresy wilgotności w których jak reagować
nie znajdziesz? pytaj

ja najbliżej Miączyna wiem że .... wyszukaj w guglu - Magro lub Pol-Berry Łabuńki (bo nie wiem pod jaką nazwą fasolę...)
mają tam cały kompleks do fasoli z suszarnią i optisortem włącznie i skup, usługowo też i suszyli i sortowali  a czy teraz? pewnie tak
no i Beanpol Hostynne chyba podobna droga tylko w druga stronę i z Miączyna to chyba tam nawet bliżej

Edytowane przez dysydent
Opublikowano (edytowane)

o ile ktoś pewny szczelności tej izolacji

sama posadzka wody nie wyciągnie a ciepło (latem zgromadzone) z niej uchodząc przez fasolę do przecież coraz zimniejszego już teraz powietrza zabierze wodę ze sobą i tu folia dla tego ciepła barierą nie jest i nie zaszkodzi
no i owa folia pokaże czy rzeczywiście ta posadzka taka szczelna i sucha bo od spodu łatwo sprawdzić czy nie zbiera się na tej folii rosa która bez tej folii przecież co najmniej by spowolniła wysychanie tej fasoli skraplając się na zimniejszych ziarnach niż ta posadzka a zatem i para wodna z posadzki uciekająca wraz z ciepłem w trakcie stygnięcia

sztuka dosuszania to nic innego jak umiejętne balansowanie temperaturą przy zapewnienia przewiewności zwłaszcza w warunkach wysokiej wilgotności względnej powietrza atmosferycznego o którą dużo łatwiej już teraz będzie niż niską; jak to w jesieni

Edytowane przez dysydent
Opublikowano

2 lata temu jak mialem mokra i mi się zaczela grzac na przyczepie to rozsypalem cienko na kilka dni na betonie. Jak to zabieralem zeby zawieźć na przebieraczke to byla "mokra plama" w miejscu gdzie lezala fasola. 

Opublikowano (edytowane)

czyli woda z posadzki odparowana skropliła się na zimniejszych od tej posadzki ziarnach fasoli i spłynęła spowrotem na posadzkę, oczywiście część tej wody mogła być z niższych warstw fasoli która skropliła się na zimniejszych wyższych ale to bardzo rzadko i tylko gdy bARDZO WYSOKA WILGOTNOŚĆ TEJ FASOLI
na folii nigdy czegoś podobnego nie zobaczysz jeśli przed zimą odetniesz folią parę z podłożaq tzn gdy podłoże cieplejsze od wychładzającego się powietrza NO CHYBA ŻE TAKI GNÓJ ZIARNO ŻE CIĘŻAR SAM WYCIŚNIE ZEŃ WODĘ )sorry za caps ale nie chcxe mi się przepisywać a tutaj nie działa Shit+F3

zwykła Fizyka, punkty rosy, wilgotności - względna i bezwzględna i takie tam co już w tym temacie kiedyś opisywałem

nawet w profesjonalnej suszarni najszybciej wilgotność ziarna spada nie podczas ogrzewania a stygnięcia, podczas ogrzewania - bywa - że nawet minimalnie wzrasta co zależy od funkcji wilgotności powietrza przedmuchiwanego i różnicy temperatur z ziarnem

Edytowane przez dysydent
Opublikowano (edytowane)

Na tym wynalazku 2 lata temu wyszuszylem ponad 20t fasoli. Na raz 9t bylo wsypane i z tydzien w ciagu cieplego dnia dmuchane samym wiatrem. Z 21 spadlo na 16 i pojechalo na skup. Na dole przy tych rynienkach miala dużo mniej. 

Drugi zasyp zrobilem ale juz nie wlaczalem bo bylo zimno i myslalem, se nic to nie da. Ta fasola sobie na tym tak lezala cala zime i wiekszosc wiosny. Jak ja zbieralem to byla sucha, ze nie dalo sie zebem ruszyc a na dole lrzy tych rynienkach popękała. Wychodzi na to, ze powietrze samoistnie krążyło. Mysle, ze rzucona drena z dziurkami na "spirale" zrobila by cos podobnego. 

A jak ktos ma malo to wrzucic na strop pod dach i bedzie dobrze

 

Ps. Tu byla folia rzucona pod ten wynalazek

suszarnia-podlogowa-do-zborz-nasion-drobnych-plock-567751732.jpg.bc95073370c5cf76c52e3951b44b8cb8.jpg

Edytowane przez kamil800
  • Like 1
  • Thanks 1
Opublikowano (edytowane)

Mozna tez wrzucic spirale z dreny na przyczepe i wyprowadzic koncowke szybrem i tez masz gotowa suszarnie 😂 no mozna kombinowac. Fasole sie latwo suszy bo latwo przepuszcza powietrze dzieki duzym ziarnom

Edytowane przez kamil800
  • Like 2
Opublikowano
2 minuty temu, slavik80 napisał(a):

Do tej dmuchawy podgrzewałeś jakos powietrze czy takie atmosferyczne.

Nie podgrzewalem. Jakies 25 stopni bylo i tylko włączałem wentylator

  • Thanks 1
Opublikowano
W dniu 12.09.2025 o 22:40, nobeq napisał(a):

Ja wymlocilem już prawie 300ha to takie plony z 3 z przodu to może 5 do 10 %. Ogólnie jest lepiej niż rok temu i mniej zepsutej, no ale bez przesady. Bywały lepsze lata i cena była wyższa. 

To musisz szybko jeździć, pogratulować 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez BercikFarm
      A wy już coś macie posiane ? Jare  

    • Przez Darozioom
      Witam wszystkich forumowiczów, i bardzo proszę o podpowiedź
      Redliny pod marchew formowałem 27 kwietnia. Maszyna której używam do formowania jest dość prymitywna wobec czego musiałem przed formowaniem zastosować deszczowanie. Mokra ziemia podczas formowania dość mocno się zbiła. Siew nasion nastąpił dzień później czyli 28 kwietnia, jednak w tym miejscu napotkałem dość nieoczekiwane problemy. Pierwszym błędem było to że ustawiłem moim zdaniem trochę za płytki wysiew (na około 1 cm), poza tym podczas wysiewu redliny były na wierzchniej warstwie bardzo  wilgotne w związku z czym mechanizm który odpowiada w siewniku za zakopywanie  nasion nie do końca sobie z tym radził i w wielu miejscach rowki pozostały nie zakryte. Tyle rowków ile mogłem zakopałem motyką. Na drugi dzień zastosowałem zabieg herbicydowy mieszaniną Racer 2,5l/ha+ Ipiron około 800ml/ha. Myślę że dałem stanowczo za dużą dawkę jak na tak płytki siew.
      Dzisiaj 5 maja (7 dni od siewu) odkopywałem nasiona w paru miejscach i zupełnie nie widać po nich żadnego kiełkowania . We wierzchniej warstwie redliny gdzie znajdują się nasiona jest na tą chwilę dość sucho.
      W programie ochrony roślin można przeczytać że środka RACER nie powinno się stosować przy siewie płytszym niż 2 cm.
      Marchwią zajmuję się dopiero 2 sezon więc stąd moje pytanie.
      Bardzo proszę o wasze opinie czy to normalne i wystarczy poczekać, czy brak oznak wschodzenia marchwi może być spowodowany tym że uszkodziłem nasiona niewłaściwie stosując środki ochrony roślin?
      Pozdrawiam i będę bardzo wdzięczny za każdy komentarz


    • Przez Ambitny657
      Witam, gdzie kupię profesjonalną zaprawiarkę do zboża oraz wialnie ? 
      Może jakieś cenny ? Mile widziane  własne doświadczenia, spostrzeżenia, opinie porady itp. (sposób zaprawiania)
      Od razu piszę, że nie interesuje mnie zaprawianie w betoniarce. 
      Zaprawiarka nie musi mieć wybitnej wydajności, po prostu ma spełniać swoje zadanie. 
       
    • Przez rolnikk70
      Witam w tym roku chciałem zasiać pszenżyto zimowe systemem bezorkowym udało mi się dostać gnojowice od bydła i pytanie czy mogę siać prosto siewnikiem scierniskowym na pole na którym jest gnojowica czy potrzebna by była orka ? Pole było ubigie w nawozy organiczne jest to 6 , 5 klasa i nie chciałbym stosować orki. Pozdrawiam
    • Przez rolnikk70
      Witam chcę zasiać pszenżyto zimowe bezorkowo stanowisko jest dość ubogie w wapno i pytanie czy mogę zastosować zwykłe wapno prosto pod siew? czy może lepiej granulowane szybciej rozpuszczalne? Proszę o podpowiedzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v