Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
galeria
Fasola Jaś
Opublikowano

Przez kilkanaście lat dorabiałem sobie rolnictwem, bo to lubię i mam smykałkę. Niestety w tym roku mimo zwiększenia areału pierwszy raz wyjdę po prostu na 0. Cały sezon pracy psu w d*pę. Nie miałem rzepaku. 

  • Sad 1
Opublikowano
3 godziny temu, Łukaszek napisał(a):

Oj tam od razu nie jest łatwy, sprzedajesz 2 tiry za jeden Ci płacą a drugi przepada i tak w kółko, źle by było jakby Ci oba przepadły.

Tak samo z pszenicą ponoć niektórzy handlarze myślą o handlu na ukraine bo tam pszenica 800-900zl 

Opublikowano

Ja sialem. Bezorkowo i wszystko bylo bardzo fajnie. Nawet jakby lepszy start miala. Na jesien byla talerzowka. Potem wczesna wiosna talerzowka i z tydzien albo 2 przed siewem przed deszczem agregat bezorkowy

Opublikowano (edytowane)
11 godzin temu, ravoj napisał(a):

Kto ma kapitał, ten rządzi, od lat tak było i tych gnojasów nigdy nie ubędzie, chyba że w Korei płn, bo tam kapitalistów nie ma. 

Dziś prognoza się zmieniła diametralnie i już nie mam co myśleć. Kupiłem na wiosnę nowy mulczer żeby resztki fasoli ciąć przed siewem Pszenicy,  ale nie sądziłem zbytnio że będę mulczował pokosy z fasolą. 

no patrz; komunistę ze mnie zrobił xD bo pierwszy akapit to odpowiedź na mój wpis

Kapitał w czyich by rękach nie był jeśli one leniwe szybko z tych rąk ucieknie i w kapitaliźmie, widziałem dziś pole co w ub r była pszenica jakie rzadko się widuje i nawet nie zgaduję jaki tam plon wyszedł a wiem że to dzierźawa, dzisiaj widziałem to pole w ugorze i tylko tu i ówdzie samosiewka tej pszenicy. wniosek? - zbyt pazerny wydzierżawiający i co prawda jedna jaskółka mniej to jeszcze nie zima ale ...

a mulczer? U Ciebie fasola jeszcze nie doschła i zapewne zielenina i strąki a ja w okolicy już druga soję widziałem co już do młócenia i stoi. Na co czekają? nie wiem, może w prognozy nie wierzą.
To Tobie - jak dobrze pamiętam - ubezpieczyciel po gradzie kpiarsko niski procent strat uznał? No i co z tego że strąki może i są ale ten grad opóźnił wegetację po za wszelkie sensowne terminy zbieralności
i weź tu ubezpieczaj

Edytowane przez dysydent
Opublikowano (edytowane)

soja to dziug i moment wysycha; byle strąk był już dojrzały to dwa dni bez deszczu słoneczne i ta drobnica sucha a jeszcze gdy wieje wiatr to ... no moment, nie to co grubas fasola; tej trzy dni bez deszczu mało nawet najsuchszej pogody by w okolice szesnastki spadła nawet jeśli przed deszczem i czternaście miała

nie wiem jak soja łatwo się wymłaca i może czekają aż badyl całkiem zaschnie bo jeśli konieczne "przycisnąć" to sok z badyla zmoczy?

Edytowane przez dysydent
Opublikowano (edytowane)

No i stoi nad ziemia a nie leży i zbiera opar. Wymalaca sie raczej jak kazda straczkowa roslina. Czyli lekko. 

Co do fasoli to u mnie w okolicy te wyciete w piatek/sobote przez niedziele i poniedzialek jakby uschly. Lisci mało maja. Daloby sie to juz mlocic

Edytowane przez kamil800
  • Thanks 1
Opublikowano (edytowane)

soi nie sieję to nie wiedziałem jak ona wymłacalna a te fasole to zależy czy strąki były już zaschnięte a przynajmniej przeważająca ich większość i z tego co mi @ravoj wyjaśnił to ryzykując wywalenie części nasion z fasoliniem z rotora na pole pewnie dało by się tak ustawić ten rotor że by się nie zapychał badylami z fasolina które raczej suche po tak krótkim czasie od wycięcia nie są ale tak już po trzech dniach do tygodnia od ścięcia jeśli było słonecznie a było to już na tyle soku w tych badylach nie ma aby malował ziarno. Balansowaniem ustawieniami mastera i szybkością jazdy pewnie dało by się "utargować" akceptowalny poziom tych strat z niedomłotu i zapewne ktoś ma już doświadczenie no ale jeśli większość strąków w czas cięcia była surowa, niedoschnięta to kicha i młócenie czegoś takiego w krócej niż dziesięć dni po wycince to desperacja i z góry skazanie się na natychmiastowe dosuszenie bez gwarancji że strat nie przybędzie jeszcze z żółknięcia no ale pewnie będą tacy desperaci bo co do opadów teprognozy takie se w sprawdzalności ale temperatur trafniejsze i te dłużejterminowe a w następnym tygodniu to już i w dzień jednocyfrowo a to jesienią oznacza że nawet jeśli wyż to zgniły

przymrozek w tej chwili (szósta dwadzieścia UTC+2) nawet u mnie czyli w co zimniejszych zastoiskach pewnie dziś i fasole i kukurydze "zdesykowane"

u mnie to pierwszy przymrozek tej jesieni choć w okolicy pono były już od przedwczoraj


 

 

Edytowane przez dysydent
Opublikowano

U mnie też szary dach dzisiaj, 

6 rządków fasoli można masterem młócić zaraz po ścięciu. Jak ustawie na mokre to otworzy nawet zielone, ale wolniej trzeba jechać, tylko wiadomo że mokra słoma zabrudzi fasolę i sortownik cyk-pyk odrzuci. 

Moja 8 dni temu cięta na jutro by szła, wilgotność 30% pewnie,  ale nie mam zgarniętej w pokosy a szanse na deszcz jutro też są i weź tu zgadnij, może rano podejmę decyzję 

  • Thanks 1
Opublikowano (edytowane)
5 godzin temu, ravoj napisał(a):

6 rządków fasoli można masterem młócić zaraz po ścięciu. Jak ustawie na mokre to otworzy nawet zielone,

jak byś musiał to - widzę - byś i na łuskarkę do bobu mastera przestawił ;) xD

i wcale nie taki to wielki zgryw z mojej strony tylko ten bób by wymagał ewentualnie wypłukania wodą zaraz p młóceniu i trochę pokancerowane ziarno w jakie odgniecenia skórki by było ale bób jest do jedzenia a nie oglądania i od bidy ...

Edytowane przez dysydent
Opublikowano (edytowane)

zebranego nie pokazałeś
aż tak źle wygląda?
bo nie wiem - gratulować czy współczuć? przy tych cenach zazdrość nie wchodzi w grę

Edytowane przez dysydent
Opublikowano
Godzinę temu, matek89121 napisał(a):

Chyba teraz dopiero zacznie się martwić czy nie zepsuje się na przyczepie i gdzie to wysuszyć.

Fasola podobno już 3,5 a od poniedziałku zmiany.

Co masz na myśli zmiany? Dalej w dół z 3,5 jeszcze chcą obniżyć cenę ?

Opublikowano
W dniu 26.09.2025 o 19:05, dysydent napisał(a):

soja to dziug i moment wysycha; byle strąk był już dojrzały to dwa dni bez deszczu słoneczne i ta drobnica sucha a jeszcze gdy wieje wiatr to ... 

nie wiem jak soja łatwo się wymłaca i może czekają aż badyl całkiem zaschnie bo jeśli konieczne "przycisnąć" to sok z badyla zmoczy?

Nie wszystko jest tak kolorowe jak się u sąsiada widzi. Łodygi fasoli są łamliwe a łodygi soi są włókniste, nie łamią się łatwo jak są niedojrzałe to nawijają się gdzie tylko mogą. 

  • Like 1
  • Thanks 1
Opublikowano (edytowane)

a to tym bardziej nie chcę soi na polu widzieć; nadal
raz mi jęczmień zalało jak kombajnem od sąsiada pokos lnu na miedzy (i żeby tylko na niej) leżał i złapał tego w heder, zanimeśmy to wydarli z noży, targańca i podajnika zdążyła przyjść chmura; ze dwie godziny zajęło iskanie tych pakuł
zatem nawet jeśli soja i dojrzeje przed swym fizjologicznie zakodowanym czasem bo trafi suchy i upalny sierpień i kawałek września to i tak musi swoje odstać i badyl "skruszeć" by dało się jednoetapowo?
Polska to nie miejsce na uprawę soi
z pierwszej częsci filmu którego drugą tu już linkowałem

"powodzenia" co jeszcze glifosatoodpornych odmian tu u nas nie wolno a tam tak jak by samych  klimatycznych ograniczeń u nas było mało :P

Edytowane przez dysydent
Opublikowano

Szału nie ma, dużo zielonej, brzydkiej, idzie na suszarnie. To nie po mojemu, ale może za rok się uda w końcu wrócić do zbiorów jak przed laty,  bo ostatnio coś jak po grudzie 

Opublikowano (edytowane)
18 minut temu, ravoj napisał(a):

Szału nie ma, dużo zielonej, brzydkiej, idzie na suszarnie. To nie po mojemu, ale może za rok się uda w końcu wrócić do zbiorów jak przed laty,  bo ostatnio coś jak po grudzie 

moja tez wczoraj młócona,28% wilgotności ,też duzo brzydkiej i zielonej i ,po przebraniu 1 kg i odważeniu,30% odpad, najpierw czyszczalnia i sortownik,żeby darmo nie suszyć 4 tony odpadu

Edytowane przez 85Tomekkk

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez BercikFarm
      A wy już coś macie posiane ? Jare  

    • Przez Darozioom
      Witam wszystkich forumowiczów, i bardzo proszę o podpowiedź
      Redliny pod marchew formowałem 27 kwietnia. Maszyna której używam do formowania jest dość prymitywna wobec czego musiałem przed formowaniem zastosować deszczowanie. Mokra ziemia podczas formowania dość mocno się zbiła. Siew nasion nastąpił dzień później czyli 28 kwietnia, jednak w tym miejscu napotkałem dość nieoczekiwane problemy. Pierwszym błędem było to że ustawiłem moim zdaniem trochę za płytki wysiew (na około 1 cm), poza tym podczas wysiewu redliny były na wierzchniej warstwie bardzo  wilgotne w związku z czym mechanizm który odpowiada w siewniku za zakopywanie  nasion nie do końca sobie z tym radził i w wielu miejscach rowki pozostały nie zakryte. Tyle rowków ile mogłem zakopałem motyką. Na drugi dzień zastosowałem zabieg herbicydowy mieszaniną Racer 2,5l/ha+ Ipiron około 800ml/ha. Myślę że dałem stanowczo za dużą dawkę jak na tak płytki siew.
      Dzisiaj 5 maja (7 dni od siewu) odkopywałem nasiona w paru miejscach i zupełnie nie widać po nich żadnego kiełkowania . We wierzchniej warstwie redliny gdzie znajdują się nasiona jest na tą chwilę dość sucho.
      W programie ochrony roślin można przeczytać że środka RACER nie powinno się stosować przy siewie płytszym niż 2 cm.
      Marchwią zajmuję się dopiero 2 sezon więc stąd moje pytanie.
      Bardzo proszę o wasze opinie czy to normalne i wystarczy poczekać, czy brak oznak wschodzenia marchwi może być spowodowany tym że uszkodziłem nasiona niewłaściwie stosując środki ochrony roślin?
      Pozdrawiam i będę bardzo wdzięczny za każdy komentarz


    • Przez Ambitny657
      Witam, gdzie kupię profesjonalną zaprawiarkę do zboża oraz wialnie ? 
      Może jakieś cenny ? Mile widziane  własne doświadczenia, spostrzeżenia, opinie porady itp. (sposób zaprawiania)
      Od razu piszę, że nie interesuje mnie zaprawianie w betoniarce. 
      Zaprawiarka nie musi mieć wybitnej wydajności, po prostu ma spełniać swoje zadanie. 
       
    • Przez rolnikk70
      Witam w tym roku chciałem zasiać pszenżyto zimowe systemem bezorkowym udało mi się dostać gnojowice od bydła i pytanie czy mogę siać prosto siewnikiem scierniskowym na pole na którym jest gnojowica czy potrzebna by była orka ? Pole było ubigie w nawozy organiczne jest to 6 , 5 klasa i nie chciałbym stosować orki. Pozdrawiam
    • Przez rolnikk70
      Witam chcę zasiać pszenżyto zimowe bezorkowo stanowisko jest dość ubogie w wapno i pytanie czy mogę zastosować zwykłe wapno prosto pod siew? czy może lepiej granulowane szybciej rozpuszczalne? Proszę o podpowiedzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v