Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
galeria
Fasola Jaś
Opublikowano
11 minut temu, kamil800 napisał(a):
20 minut temu, odrion napisał(a):

No właśnie. U mnie też rok temu poszło 0.7 corum x 2, ale w tym roku pole bardziej podatne na chwast "ogrodowy" więc zastanawiam się czy nie podbić bentazonu. Kiedyś chyba była dyskusja ile jest jeszcze bezpiecznie. Kamil podbija do 600. 

Ktoś praktykował takie dawki? 

I drugie pytanie co do terminu wjazdu. W ubieglym roku opóźniałem wjazd bo nie było chwastow. Czekacie na jakiś moment czy jak są chwasty to im wcześniej tym lepiej?

Rozwiń  

1,25l basagranu to normalna dawka w fasoli. Zawsze sie tym tak pryskalo w moich stronach. Tylko u mnie kiedys dawali 1,25 benza i 0.3 butoxone. Teraz zamiast butoxone wjechal imazamoks. Sama taka dawka bentazonu nic jej nie zrobi jak bedzie cieplo i bedzie wilgoc. Na imazamoks z tego co widze tez jest mocno tolerancyjna. A z reszta nawet jak jej tam uszkodzi te lisci to i tak sa tylko liscienie. Zaraz wypusci nowe i tyle

Masz rację. Nawet etykieta basagranu mówi

pierwszy zabieg
wcześnie po wschodach chwastów, niezależnie od fazy rozwojowej fasoli w dawce 1,25 l/ha

Opublikowano
1 minutę temu, odrion napisał(a):

chwast "ogrodowy"

u nas żółtlicę tak nazywają

Zoltlica-drobnokwiatowa.jpg

no i bentazon kapryśnie z tym chwastem bo czasem nawet spore popali takie do czwartego liścia (czyli nie takie znów spore bo do 1cm wys no ale w "herbicydologii" takie to już spore) a czasem w liścieniu nie ruszy i nie wiem od czego to zależy. Z doglebówek metobromuron no i metrybuzyna celowane m. in w ten chwast no i chyba prosulfokarb to bierze ale nigdzie nie widziałem w ulotkach boxerowatych nic o żółtlicy, no nic; ani czy odporna czy wrażliwa
Imazamoks z powschodowych choć ma napisane że wrażliwa ale ja wolęcoś z doglebówek dodać i w tym roku a dokładnie ze dwie godziny temu poszedł do pendimetaliny i chlomazonu Mistrall na metrybuzynie właśnie pod kątem tego "ogrodowego", taka bidna setka na ha ale to jasiek to nie powinno być poparzeń oparami. Został mi klinek pod plecakowy to czystym bez domieszek Boxerem wytestujemy ale to dopiero po niedzieli bo do nocy ledwie pokończyłem pryskać jaśki bo nasze jeszcze z tydzień do wschodów nawet jeśli się ociepli i u mnie sekwencja chemizacyjna w fasolach dopiero dzisiaj wystartowała ale ja z fasolami nigdy się nie spieszyłem z siewem to i ...

Opublikowano

Żółtlica jest ale miałem na myśli ogrodowy, jako mieszanka komos, szarlatow i innego rodzaju chwastow. Na pewno będzie przytulia, może być maruna. 

Opublikowano
2 minuty temu, odrion napisał(a):

przytulia, .... maruna.

te sam bentazon niemylnie pali i w tych akurat fochów nie robi tak że w fasoli to tylko tych dwu chwastów bym sobie życzył po wschodach

Opublikowano
13 minut temu, dysydent napisał(a):

u nas żółtlicę tak nazywają

Zoltlica-drobnokwiatowa.jpg

no i bentazon kapryśnie z tym chwastem bo czasem nawet spore popali takie do czwartego liścia (czyli nie takie znów spore bo do 1cm wys no ale w "herbicydologii" takie to już spore) a czasem w liścieniu nie ruszy i nie wiem od czego to zależy. Z doglebówek metobromuron no i metrybuzyna celowane m. in w ten chwast no i chyba prosulfokarb to bierze ale nigdzie nie widziałem w ulotkach boxerowatych nic o żółtlicy, no nic; ani czy odporna czy wrażliwa
Imazamoks z powschodowych choć ma napisane że wrażliwa ale ja wolęcoś z doglebówek dodać i w tym roku a dokładnie ze dwie godziny temu poszedł do pendimetaliny i chlomazonu Mistrall na metrybuzynie właśnie pod kątem tego "ogrodowego", taka bidna setka na ha ale to jasiek to nie powinno być poparzeń oparami. Został mi klinek pod plecakowy to czystym bez domieszek Boxerem wytestujemy ale to dopiero po niedzieli bo do nocy ledwie pokończyłem pryskać jaśki bo nasze jeszcze z tydzień do wschodów nawet jeśli się ociepli i u mnie sekwencja chemizacyjna w fasolach dopiero dzisiaj wystartowała ale ja z fasolami nigdy się nie spieszyłem z siewem to i ...

U mnie w rodzinie zawsze mówili chwast jesienny na to. Nie mam pojęcia czemu. Tam skąd pochodzę to zawsze było na polu fasoli. Tzn zawsze się z tym walczyło. A tu gdzie się przeprowadziłem to praktycznie tego nie widuje.

Opublikowano (edytowane)

Taaa. To jest nic. Bierze to nawet jak ma kilka cm. Rumianki kasuje. Rdesty tez tam czysci. Komosa i szarlat najgorsze dziadostwo. Gdyby tylko fasola byla odporna na mcpb to by bylo cos pieknego 😂 

 

U mnie w okolicy ta zoltlica jest tylko na ogrodzie LUB!!! tam gdzie ktos mial czesto ziemniaki a tak na polach tego nie ma.

A no i fiołki sa praktycznie nietykalne ale nie sa az tak bardzo grozne jak reszta towarzystwa 

Edytowane przez kamil800
Opublikowano (edytowane)

E fiołki to nic w sumie. Tam aby je na początku ograniczyć a potem to już fasola przykryryje. Szarłat no ciężki do zwalczenia, ale najgorsza to ta cholerna łoboda. Dla mnie to gówno jest najgorsze.  To dziadostwo ciężko zwalczyć. Szarłat jak ma dodatek imazamox to jak jest mały to jakoś  idzie to zwalczyć. A łoboda to nie wiem. Jej to ciężko dać rady.

Wieczór biedolenia nad chwastami w fasoli 🫣

Edytowane przez bartekac7
Opublikowano (edytowane)
8 minut temu, bartekac7 napisał(a):

Wieczór biedolenia nad chwastami w fasoli 🫣

nad cenami będziemy biadolić po żniwach, że kosztów oprysków na te chwasty nie pokrywają xD

Edytowane przez dysydent
Opublikowano (edytowane)

To prawda. Basagran cena jak za plynne zloto a dziala jak plynne gowno.

A co do ceny to nie wiem czy tylko u mnie ale w mojej okolicy jest bardzo mało fasoli, w porownaniu z tamtym rokiem to pewnie polowa i duzo plantacji jest tez przerzedzone przez mroz.

Edytowane przez kamil800
  • Thanks 1
Opublikowano

No jak będzie jakieś 4 zł a wynik 1.5 t z 1ha to napewno.

A żeby podkręcić , który chwast jest najgorszy to powiem wam tak. Skrzyp. To dopiero menda 😀 Raz 3l saletry wapniowej o bierze, czarnieje. Przyszedł deszcz skrzyp spowrotem nabrał zielonego koloru.

Opublikowano (edytowane)
6 minut temu, kamil800 napisał(a):

To prawda. Basagran cena jak za plynne zloto a dziala jak plynne gowno.

A co do ceny to nie wiem czy tylko u mnie ale w mojej okolicy jest bardzo mało fasoli, w porownaniu z tamtym rokiem to pewnie polowa i duzo plantacji jest tez przerzedzone przez mroz.

u mnie w okolicy powierzchnia co najmniej się podwoiła a może i jeszcze bardziej bo kilku bardziej obszarowych rolników się zainteresowało a to oznacza tylko jedno - kolejny kilkuletni cenowy dołek fasoli zanim Ci więksi się nie zniechęcą (o ile w ogóle...)

p.s.
ostatnio parę razy się pomyliłem i oby to był jeden z tych... "razów"

Edytowane przez dysydent
Opublikowano (edytowane)
5 minut temu, dysydent napisał(a):

u mnie w okolicy powierzchnia co najmniej się podwoiła a może i jeszcze bardziej bo kilku bardziej obszarowych rolników się zainteresowało a to oznacza tylko jedno - kolejny kilkuletni cenowy dołek fasoli zanim Ci więksi się nie zniechęcą (o ile w ogóle...)

p.s.
ostatnio parę razy się pomyliłem i oby to był jeden z tych... "razów"

Ok czyli nic w przyrodzie nie ginie. U mnie mniej to gdzies wiecej.

 

U mnie jeden obszarnik porzucił fasole 2 lata temu. Sieje soje

Edytowane przez kamil800
Opublikowano (edytowane)

To już lepiej randupu , niby chwastox extra też działa tylko powierzchownie ale jaka była by reakcja w zbiorniku ??? z miksami doglebowymi ??? zrób najwyżej w wiadrze próbę czy nie ścina .następna sprawa to co się stanie jak by deszcz wpłukał te MCPA ? i zakłuci stożek wzrostu ( bo tak działa ) ale w sumie wchłanianie też tylko jak w randupie przez liście . Nie stosowałem tego ale jak zastosujesz to sie kiedys pochwal co z tego wynikło .

chwastox turbo raczej odpuść bo ma dikambę a ta potrafi "parować" i jak beda jakieś pęknięcia w ziemi , nagły skok temperatury to zachodzi niebezpieczeństwo że może przygazować kiełki , raz tak zrobiłem przy pszenicy że nakladka weszła na fasolę która jeszcze nie zeszła i spaliło ale to taki klineczek i słoneczko grzało że ledwo dychać można było (teraz pomarzyć można o takich temperaturach )

Edytowane przez marks50
  • Like 1
Opublikowano
marks50 napisał:

To już lepiej randupu , niby chwastox extra też działa tylko powierzchownie ale jaka była by reakcja w zbiorniku ??? z miksami doglebowymi ??? zrób najwyżej w wiadrze próbę czy nie ścina .następna sprawa to co się stanie jak by deszcz wpłukał te MCPA ? i zakłuci stożek wzrostu ( bo tak działa ) ale w sumie wchłanianie też tylko jak w randupie przez liście . Nie stosowałem tego ale jak zastosujesz to sie kiedys pochwal co z tego wynikło .

chwastox turbo raczej odpuść bo ma dikambę a ta potrafi "parować" i jak beda jakieś pęknięcia w ziemi , nagły skok temperatury to zachodzi niebezpieczeństwo że może przygazować kiełki , raz tak zrobiłem przy pszenicy że nakladka weszła na fasolę która jeszcze nie zeszła i spaliło ale to taki klineczek i słoneczko grzało że ledwo dychać można było (teraz pomarzyć można o takich temperaturach )

Mam na niektorych działkach skrzyp polny a roundoupem nic z tym nie zdziałam. Może zastosuje na próbę np jeden przejazd opryskiwaczem o ile będę miał czas bawić się w takie doświadczenia


Obawiam się właśnie też deszczu czy nie przemieści substancji do kielków i ich nie popali. A deszcz co trochę jakiś pada. Czy glifosat w obecnych warunkach byłby bezpieczniejszy nawet jeśli popada po zabiegu deszcz?

Opublikowano (edytowane)

na MCPB fasola jest średnio odporna do średnio wrażliwej na MCPA średnio wrażliwa na dikambę bardzo wrażliwa i poziom wrażliwości zarówno fasoli jak i skrzypu na tę grupę substancji wzrasta w funkcji temperatury i oczywiście tyczy to aplikacji nalistnej

MCPA czystego przedwschodowo w fasoli nie stosowałem, MCPB tak placowo na kępy ostów i to w dawkach pełnych na te osty zalecanych , po wschodach fasoli gdybym nie wiedział gdzie ten oprys był to pewnie bym nie rozpoznał choć jakichś drobnych deformacji można było sie na fasoli dopatrzeć a osty mimo że te wzeszłe pokręciło to kolejnych nawyłaziło i za miesiąc od tego oprysku plantacja poddawała w ątpliwość czy miał on sens

2 godziny temu, mf387 napisał(a):

chwastox .. turbo

raz mi zostało cieczy z pszenicy to se przejechałem po niewzeszłej fasoli czerwonej gdzie też powyłaziło już trochę skrzypów i wielkich ulew do wschodów fasoli nie było a nawet te skrzypy popaliło co były już na wierzchu tylko i tak plantacja wyglądała tak
https://drive.google.com/file/d/1C8q3C1Nvr2B5Gzf6_0ZS1o1hRQFe4g-M/view?usp=sharing

i znalazłem jeszcze jedno zdjęcie tej plantacyjki tylko z innego ujęcia i w lepszej jakości
Zdjęcie-0093.jpg

2017-y rok

a może to był chwastox trio? no ale też dikambę zawiera
nawet nie mam tego zapisanego bo jakże mógł bym w harmonogramie ochrony fasoli mógł niezalecany doń oprysk wpisać?
                         cyt z Prof A. J. Dobrzańskiego
cyt  Prof A J Dobrzański.JPG;)

________________________

że co? znów leje?
czyli co? "planeta" już nie "spłonie" zmieniono opcję na potop? :P

Edytowane przez dysydent
Opublikowano (edytowane)

no i ja tej doglebówki wczoraj nie dałem jakoś specjalnie dużo bo setkę commanda dwa i siedem pendi trzysta trzydziestki i jakieś sześciesiąt siedemdziesiąt gramów metrybuzyny w siedemsetce to zwłaszcza metrybuzyna i pendi trafione akurat bo zostały właśnie tym deszczem wzmocnione i powinno być ok

Edytowane przez dysydent
Opublikowano (edytowane)

tyczy dawek pendi z zaleceń a nie zaniżonych jakie stosujemy w fasoli a te zaniżone podobnie się zachowują jak linuron

Hindusi z Shardy dokładniej pendi przebadali i poczytaj sobie ulotkę Pencot-a 330 EC gdzie przy 3l/ha komosa jest średnio wrażliwa i zapewne bardziej zgodzisz się z Hinduskimi wnioskami niż Pepików choćby w zestawieniu z własnymi obserw... "przejściami" z komosą po tej pendimetalinie?

W tym roku dałem pendi bo wyjątkowo mokro i musi podziałać ale gdyby suszej było poszedł by metobromuron zamiast ale pendi taniej yszło no i za pomocnika jeszcze w tym roku choćby i na te komosy metrybuzynę dodałem bo jeszcze w tym roku można

 

Edytowane przez dysydent
Opublikowano (edytowane)

Z moich doswiadczen to wychodzi, ze to jest jakas loteria. Tego samego roku u mnie nie zadziala a tym samym jade u sasiada tydzien pozniej i ma czysto 🤷

Na rzepak w tym roku zarejestrowali pendi w dawce 500g. I to ma niby brac 🤷 

 

Edit. A nie. W 400g. Srodek "bismark"

1,5li tam komosa jest we sredniowrazliwych a przy 2l czyli 500g jest wrazliwa

Edytowane przez kamil800
Opublikowano (edytowane)
11 minut temu, kamil800 napisał(a):

W 400g. Srodek "bismark" i tam komosa jest we wrazliwych

bzdura tak jak aklonifen selektywny dla fasoli tyko tu w drugą stronę

choć czekaj, pendi w chłody skuteczniejsza a w rzepaku i ... no nie wiem tak że zależy też w jakich warunkach badania przeprowadzane a w rzepaku komosę to zima i tak zabije bez żadnych tam "cysorzy", pierwszy porządniejszy mróz a oni to za skuteczność swego bełta se przypisali :D
komosa bliżej ciepłolubnych i w zimno ona też biduje i łatwiej ja dobić to może i tak bo i chlomazon z tego bismarka też ma w średnio wrażliwych

Edytowane przez dysydent
  • Haha 1
Opublikowano (edytowane)

Ja dalem 900g w tym roku pendimetaliny. Poszlo duzo wody. I jezeli fasola zacznie normalnie rosnac kiedy przyjdzie ocieplenie to za rok dam 1100 albo 1200. 

Ooo na usludze dalem wedlug zyczenia 1100 pod te deszcze. Chyba nawet jeszcze nie wylazla. Jak sie nic jej nie stanie to juz wiadomo

Edytowane przez kamil800

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez BercikFarm
      A wy już coś macie posiane ? Jare  

    • Przez Darozioom
      Witam wszystkich forumowiczów, i bardzo proszę o podpowiedź
      Redliny pod marchew formowałem 27 kwietnia. Maszyna której używam do formowania jest dość prymitywna wobec czego musiałem przed formowaniem zastosować deszczowanie. Mokra ziemia podczas formowania dość mocno się zbiła. Siew nasion nastąpił dzień później czyli 28 kwietnia, jednak w tym miejscu napotkałem dość nieoczekiwane problemy. Pierwszym błędem było to że ustawiłem moim zdaniem trochę za płytki wysiew (na około 1 cm), poza tym podczas wysiewu redliny były na wierzchniej warstwie bardzo  wilgotne w związku z czym mechanizm który odpowiada w siewniku za zakopywanie  nasion nie do końca sobie z tym radził i w wielu miejscach rowki pozostały nie zakryte. Tyle rowków ile mogłem zakopałem motyką. Na drugi dzień zastosowałem zabieg herbicydowy mieszaniną Racer 2,5l/ha+ Ipiron około 800ml/ha. Myślę że dałem stanowczo za dużą dawkę jak na tak płytki siew.
      Dzisiaj 5 maja (7 dni od siewu) odkopywałem nasiona w paru miejscach i zupełnie nie widać po nich żadnego kiełkowania . We wierzchniej warstwie redliny gdzie znajdują się nasiona jest na tą chwilę dość sucho.
      W programie ochrony roślin można przeczytać że środka RACER nie powinno się stosować przy siewie płytszym niż 2 cm.
      Marchwią zajmuję się dopiero 2 sezon więc stąd moje pytanie.
      Bardzo proszę o wasze opinie czy to normalne i wystarczy poczekać, czy brak oznak wschodzenia marchwi może być spowodowany tym że uszkodziłem nasiona niewłaściwie stosując środki ochrony roślin?
      Pozdrawiam i będę bardzo wdzięczny za każdy komentarz


    • Przez Ambitny657
      Witam, gdzie kupię profesjonalną zaprawiarkę do zboża oraz wialnie ? 
      Może jakieś cenny ? Mile widziane  własne doświadczenia, spostrzeżenia, opinie porady itp. (sposób zaprawiania)
      Od razu piszę, że nie interesuje mnie zaprawianie w betoniarce. 
      Zaprawiarka nie musi mieć wybitnej wydajności, po prostu ma spełniać swoje zadanie. 
       
    • Przez rolnikk70
      Witam w tym roku chciałem zasiać pszenżyto zimowe systemem bezorkowym udało mi się dostać gnojowice od bydła i pytanie czy mogę siać prosto siewnikiem scierniskowym na pole na którym jest gnojowica czy potrzebna by była orka ? Pole było ubigie w nawozy organiczne jest to 6 , 5 klasa i nie chciałbym stosować orki. Pozdrawiam
    • Przez rolnikk70
      Witam chcę zasiać pszenżyto zimowe bezorkowo stanowisko jest dość ubogie w wapno i pytanie czy mogę zastosować zwykłe wapno prosto pod siew? czy może lepiej granulowane szybciej rozpuszczalne? Proszę o podpowiedzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v