Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
galeria
Fasola Blanka
Opublikowano
48 minut temu, dysydent napisał:

wyczekaj aż podrośnie tak gdzieś do końca września może trochę wcześniej i mieszanina glifosatu z MCPA lub z MCPA i dikambą (chwastox turbo) w dawkach jak na ozime pszenice jeśli był ten glifosat to ew uzupełnić do dawki tych (jak wyżej piszą) 8l/ha 360-tki
raz mi się udało skasować powój podobnym miksem w jeden rok na ściernisku tylko warunek - chwastoxy w temperaturach poniżej 15 stopni praktycznie nie działają i trzeba w ciepłych kilka dni trafić po zabiegu żeby były z 5 chociaż z temperaturami maksymalnymi chociaż powyżej tych 18 stopni no i ten powój powinien być stosownie odrośnięty co w tym roku ... on bardzo lubi sucho i gorąco to może Ci się udać w jeden rok to wytępić choć mało to prawdopodobne aby całkowicie

Oczywiście zakładam że nic ozimego nie planujesz na tym polu i pod ew fasolę czy inne w czym nie ma chemii na to pieruństwo

No w planach jest fasola akurat 

Opublikowano (edytowane)
11 minut temu, king12 napisał:

Psianka nie zaschnie tylko owoce zrobią się czarne i przy omlocie puszcza sok i robi się właśnie taki bigos.Temat przerabiałem 3 lata temu na jednym polu.Laszczow lub Hostynnne sprawę załatwi. 3lata temu doliczyli 30gr do przebierania .Od tamtej pory jadę dualem i temat psianki zamknięty 

no ten dual i szarłatom nie służy bo na polu gdzie był które w latach poprzednich zaszarłacone było co by jarego z warzyw nie posiał w tym roku w fasoli fresco komosę przepuściło a szarłatu to nawet jak kosiłem nie pamiętam czy się trafiał bodaj sporadycznie czy zero? nie moje pole to tylko podczas koszenia go z bliska widziałem u nas nie było duala i też frasco i szarłatów więcej niż komosy wyskoczyło choć ta druga większa porosła to na sztuki jak jeden do dziesięciu.
Psianki na polach póki co u mnie nie ma to nie wiem bo wydawało mi się że w tym roku pogoda pozwoliła i jagody psianki ususzyć na rodzynki, kwestia cierpliwości i ew z jednego przewrócenia pokosów więcej

pendimetalina w ryzach potrafi psiankę utrzymać w fasoli pospołu z bentazonem a o dualu nie wiedziałem bo jakoś nie miałem przekonania do tego środka

wracając do szarłatu to jest mistrzem zachwaszczenia wtórnego na nie dość trafnie opryskanych polach i może ten dual i jakimś antidotum jest?

Edytowane przez dysydent
Opublikowano

Szarlat tak naprawdę na moich polach pojawił się z 4lata temu wcześnie nie było go wcale.Czy dual niszczy szarlat niewiem ale ja go stosuje i problemu z tym dziadostwem niemam 

  • Thanks 1
Opublikowano

Izazamoks też radzi sobie z psianką i to w dawkach fasolowych , zakładam ze nie był stosowany i psianka wylazła .Dual też sobie radzi ale potrafi przepuścić psiankę ale to juz nie w takim stopniu by popsuła cały plon.

  • Like 1
Opublikowano
52 minuty temu, king12 napisał:

Szarlat tak naprawdę na moich polach pojawił się z 4lata temu wcześnie nie było go wcale.Czy dual niszczy szarlat niewiem ale ja go stosuje i problemu z tym dziadostwem niemam 

całkiem nie niszczy ale znacząco osłabia i inne środki nie mają już z dobiciem problemu. Dual to w dużej mierze też środek gazowy i w teraz coraz upalniejsze lata parując z gleby akurat wtedy kiedy szarłat najlepiej kiełkuje i wschodzi co prawda podparza i fasolę ale szarłat bardziej i nie wiem czy nawet szarłat nie bardziej wrażliwszy na dual niż metrybuzynę w tych dawkach jakie fasola znosi którykolwiek z nich.
Tak czy inaczej czy to dual czy metrybuzyna to balansowanie na krawędzi między selektywnością a fitotoksycznością wobec fasoli, soi i za wielkiej przyszłości te substancje nie mają bo wcześniej czy później utrafi się coś bardziej selektywnego dla motylkowych tylko aby z powierzchni uprawy rynek je nie wyeliminował jakie już są to opłaci się biochemikom szukać "kulturalniej selektywnych" substancji wobec motylkowych grubonasiennych ciepłolubnych bo rynek zbytu już jest na tyle interesujący że warto i tej grupie roślin poświęcić więcej uwagi w formułowaniu herbicydów

Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, kamil800 napisał:

Dual do wycofania jest wiec jak chcecie to robcie zapasy.

o
to jak się nie nauczyłem stosować, obywałem się bez duala gdy był w standardzie to teraz ciut za późno na zmianę nawyków

psiankę sam bentazon pali byle za duża nie była a imazamoks chyba też ale tego z praktyki nie wiem bo na polach gdzie samym eksperymentowałem psianka nie występowała.
Poprzednimi laty gdy tylko opierałem doglebówki na miksie command i pendimetalina to żółtlica była też plagą ale w tym roku po metabromuronie chociaż z tym spokój i dopiero teraz na zruszonrj ziemi kosiarką się pojawiły siewki bo nasion w glebie to na polach zapas mam oj mam i zapewne chociaż to dziadostwo udało się opanować nawet lepiej niż kiedyś linuronem bo metrybuzyna różnie sobie radziła przynajmniej w dawkach poniżej tej półtorej setki sencora.
Corum zdaje się radzić sobie też nieźle z komosą i szarłatami byle w czas i na razie jakiś tam zestaw standardowy mamy na fasole i to legalny a reszta to przygotowanie przedsiewne by wieloletnie chwasty wyeliminować jeszcze przed fasolą i motyka w zasadzie niekonieczna. czyli można to grubymi hektarami jechać i tylko od ceny zależy czy ...

kiedy ten dual się... "zdelegalizuje"? bo zapasy zapasami gdy trefny prawnie towar w razie wykrycia gdy już zabronią

Edytowane przez dysydent
Opublikowano

Nie wykryją , bo po co. To już dobry wróg co po siewie sąsiada zgłasza. 

Jak mój mix w tym roku nawet powojowi zbytnio nie dał szans, to tym bardziej psiance. Nawet wilczomlecz znikł, zresztą jak tona fasoli. 

Coraz bardziej nie lubię ludzi, jak ciągle słyszę o tym wycofywaniu, chyba nie mamy większych wrogów jak drugi człowiek, ta pazerność, chciwość, głupota. Wyobraźcie Jak byłoby cudownie gdyby wszystkie substancje od lat 70tych były dostępne, byłby taki wybór, że o uodpornieniach nie byłoby mowy, każdy stosował by coś innego i zmieniał co rok

  • Haha 1
Opublikowano (edytowane)
51 minut temu, ravoj napisał:

 

Jak mój mix w tym roku nawet powojowi zbytnio nie dał szans, to tym bardziej psiance. Nawet wilczomlecz znikł, zresztą jak tona fasoli. 

wiem że tak trochę nie na miejscu ale to zdanie autentycznie mnie rozbawiło tą toną fasoli na koniec dnia i aż mi głupio
no ale rozbawiło i co poradzisz?

51 minut temu, ravoj napisał:

Coraz bardziej nie lubię ludzi, jak ciągle słyszę o tym wycofywaniu, chyba nie mamy większych wrogów jak drugi człowiek, ta pazerność, chciwość, głupota. Wyobraźcie Jak byłoby cudownie gdyby wszystkie substancje od lat 70tych były dostępne, byłby taki wybór, że o uodpornieniach nie byłoby mowy, każdy stosował by coś innego i zmieniał co rok

Ja aż tak radykalny nie jestem w kwestii chemii bo kiedyś będąc chemicznym prymusem w szkole  a później wprawdzie już bardziej pasjonatem niż profesjonalistą botanikiem jednak rozumiem konieczność wycofania choćby fungicydów rtęciowych DDT, lindanu czy nawet karbaminianów czy fosrorooganików co toksyczniejszych gdy pojawiły się lepsze, bardziej i selektywne i skuteczne środki a przy tym mniej toksyczne dla człowieka i ja mam pretensje nie za wycofywanie starego a brak nowego bo rozwój technologiczny, naukowy; ogólnie rozwój jak by spowolnił czy wręcz się od półwiecza zatrzymał i kontynuacja tego wątku pasuje na temat polityczno społeczny a nie tutaj w temacie wybitnie specjalistycznym.
Obiektywnie oceniłem wyżej że mimo wszystko fasola ma jeszcze jakieś możliwości ochrony i nawet nie oczekuję aby jakim nakazem administracyjnym zmusić producentów chemii do jakiegoś szczególnego traktowania akurat tej uprawy bo jeśli rynek nie załatwi sprawy to żadne nakazy i zakazy problemów nie rozwiążą.

Oczywiście były wcześniej i linuron i trifluralina i imazetapyr w środku Pivot nota bene powinowaty jest imazamoks do tego Pivota a do linuronu powinowaty i chemicznie i skutecznością metabromuron co linuronu żaden producent nie odważył się zalecać wprost dla fasoli gdy Fresco co prawda tylko dla szparagowej ale proszę a dawniej do wszystkich gatunków i odmian fasoli był zalecany, wycofali ale powrócił gdy linuron wycofano

jednak coś tam ktoś jeszcze myśli tylko nie wiem czy na poziomie laboratoriów czy na poziomie doradców przy firmach chemizacyjnych i choćby propozycja wprawdzie chybiona benfluraliny zamiast trifluraliny wskazuje że nie wszyscy ludzie zasługują na potępienie w swej ignorancji. No z benfluraliną taki trochę niewypał wyszedł ale ktoś spróbował, z aklonifenem to aż "za bardzo do przodu" w zaleceniach bo w/g mnie ta substancja nigdy nie powinna mieć zaleceń do fasoli no chyba że w formulacjach z na prawdę skutecznymi adiuwantami glebowymi którego ani jednego nie jestem w stanie jak dotąd wskazać
no dobra; może większość "do wora i o słup" ale nie wszyscy ;) xD

Edytowane przez dysydent
Opublikowano
3 minuty temu, Karpiowy napisał:

Witam panowie pytanie do was siał ktoś z was fasolę po fasoli? Jak tak to jak to wychodzi na dobre czy złe

Miałem w tym roku tak posianego jaś.  Plon na oko gorszy bo jeszcze nie przebrana ale to ciężko porównywać bo wszystkim gorzej sypie 

Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, Karpiowy napisał:

Witam panowie pytanie do was siał ktoś z was fasolę po fasoli? Jak tak to jak to wychodzi na dobre czy złe

tam niżej

 

1 godzinę temu, maniekc360 napisał:

Niektórzy i 5lat siali i podobno nie gorzej rośnie

to o mnie
Problemem nie jest plonowanie czy zubożenie jednostronne gleby czy nawet choroby bo to wszystko zależy od roku a największym problemem są chwasty
jeśli jak piszesz

 

1 godzinę temu, Karpiowy napisał:

W tym roku była prawie w kolano i sypała 1100kg z 35 arów. Na ziemi klasy 1

to na drugi rok nie daj jej nic po za fosforem no można jeszcze siarczan magnezu czy nieco wapna magnezowego jeśli magnezu nie zbywa w glebie i zero potasu zero azotu i ma być tylko warto dobrze zaprawić nasiona i od śmietki i od grzybów, dawno temu Kaptanem fasole zaprawiali i nawet było to chyba w oficjalnych zaleceniach ale dawek nie wiem to nie podpowiem i unikać zapraw nasiennych z triazolami bo opóźniają wschody a w dawkach zalecanych jak dla zbóż zwłaszcza na tebukonazolu to do kwitnienia widać skarlający wpływ smroda i jeśli już triazole to w połowie dawki max jak dla zbóż w zaleceniach a lepiej jeszcze mniej. Fludioksonil  (np w zaprawie Maxim) całkiem nieźle się spisał nam już dwa sezony ale też w połowie dawki jak dla zbóż a ten Kaptan ew jeśli plagą była bakterioza na plantacji z której nasiona tylko ile go dać to kwestia własnej inwencji i dawka kilkunatogramowa na 100kg już wykaże się funkcją odkażającą byle odczyn wody nie był zasadowy użytej do rozcienczenia

fasola po fasoli bywa lepsza co do zasady jeśli wcześniej na danym polu nie było wcale tego gatunku to i bakterii azotowych w pierwszym roku nie ma, w kolejnym  nie tyle nawet azot z poprzedniej a te bakterie poprawiają plon bo już w glebie są od samego startu.

Gdyby fasola w pierwszym roku nie była bujna to można kolejnej dać i nieco potasu no ale jeśli była w kolano to pewnie potasu w glebie nie brakuje a w razie trafi mokry rok to jeszcze wybuja że plonu co prawda narośnie ale cóż z tego jeśli zegnije w buszu zanim dojrzeje
Jeśli pole o odczynie zasadowym to boru czy to doglebowo czy ostatecznie dolistnie można rozważyć bo na zasadowych wapń blokuje

reszta od pogody i czynników niezależnych od przedplonu zależy a czy plon 3,3t/ha taki rewelacyjny? no na ten rok może i tak ale lepszymi laty na glebach wysokiej klasy i do czterech potrafi dobić jeśli się adekwatny rozstaw do stanowiska dobierze czyli nie nazbyt gęsto i dla karłowego jaśka siew 47x25 to nawet ciut za gęsto jeśli wysokie kiełkowanie i wschody (powyżej 80%)

acha i jeszcze jedno; w tym roku najlepiej nam wyszła ta pod którą polifoskę porzyorałem bo ta pod którą poszła polifoska tylko pod agregat wyszła gorsza choć oba pola po iosennej orce którą - według moich obserwacji - jaśki jak by lepiej lubią niż jesienną tylko że chwasty też wiosenną orkę lepiej lubią i trudniej sobie z rocznymi poradzić po wiosennej niż przedzimowej
i nie ma tu znaczenia czy to orka czy jaki rylec/głębosz czy jak te nowoczesne odmiany sochy nazywają do głębokiej uprawy bezorkowej

Edytowane przez dysydent
Opublikowano

Wie ktoś coś o cenie fasoli bo słyszałem o 5.50zł za jaś

Opublikowano (edytowane)

5,4 na własne oczy widziałem ale z miesięczną płatnością ale to parę dni temu i pewnie w te parę dni podrosła i bez deszczu

z góry zastrzegam że nie podam gdzie/u kogo widziałem owe 5,4 na prośbę tegoż.
 

dla czerwonej 6,5 ale o tej tylko słyszałem że ktoś może po tyle sprzedać a czy sprzedał to nie wiem i też jeszcze więcej dni temu tak że do dziś wszystko może być już nieaktualne

Edytowane przez dysydent
Opublikowano
17 minut temu, dysydent napisał:

5,4 na własne oczy widziałem ale z miesięczną płatnością ale to parę dni temu i pewnie w te parę dni podrosła i bez deszczu

z góry zastrzegam że nie podam gdzie/u kogo widziałem owe 5,4 na prośbę tegoż.
 

dla czerwonej 6,5 ale o tej tylko słyszałem że ktoś może po tyle sprzedać a czy sprzedał to nie wiem i też jeszcze więcej dni temu tak że do dziś wszystko może być już nieaktualne

Uwielbiam te wroznenie kazdy słyszał o lepszej cenie niż oferują handlarze ale nie wiadomo u kogo i na jakich zasadach 

  • Like 1
Opublikowano (edytowane)

jeśli mnie ktoś prosi to dlaczego miał bym nie uszanować kogoś co na ten szacunek przecież zasługuje zwłaszcza gdy widziałem na fakturze a podałem co podałem i to odnośnie konkretnej transakcji która była wypadkową i negocjacji i parametrów towaru co i tak dużo podałem i macie jakiś punkt odniesienia dla własnych poszukiwań i ew negocjacji a reszta to telefon i ...
w innym przypadku w tym samym czasie kto inny zgodził się podobny towar po 5,2 sprzedać ale z płatnością od ręki i odbiorze prosto z pola bez blokowania przyczep i przerzucania z kupy na kupę ręcznie a tylko kiper z mastera na przyczepę i z przyczepy na kosz zsypowy chyba nawet wywrotnicę skupujący mają Ci inni co po 5,2 kupili (powtarzam - chyba bo nie wiem na pewno czy kiper z wywrotnicy czy przyczepy były wywrotki) a wiedział o cenie z tej innej po 5,4 transakcji i same warunki techniczne skupu zadecydowały że zaakceptował te 200zł na tonie mniej

co kto akceptuje i na co się godzi a każda transakcja to osobny i niepowtarzalny przypadek i ceny tzw średnio rynkowe to tylko odniesienie a nie sztywny wyznacznik

jak dla mnie ceny fasoli poniżej 7zł/kg w tym stosunkowo nie nazbyt urodzajnym roku to ceny stawiające nadal fasolę jako zmianowaniową zapchajdziurę tylko kogo a zwłaszcza rynek moje widzimisię obchodzi?

Edytowane przez dysydent
Opublikowano
11 minut temu, dysydent napisał:

jeśli mnie ktoś prosi to dlaczego miał bym nie uszanować kogoś co na ten szacunek przecież zasługuje zwłaszcza gdy widziałem na fakturze a podałem co podałem i to odnośnie konkretnej transakcji która była wypadkową i negocjacji i parametrów towaru co i tak dużo podałem i macie jakiś punkt odniesienia dla własnych poszukiwań i ew negocjacji a reszta to telefon i ...
w innym przypadku w tym samym czasie kto inny zgodził się podobny towar po 5,2 sprzedać ale z płatnością od ręki i odbiorze prosto z pola bez blokowania przyczep i przerzucania z kupy na kupę ręcznie a tylko kiper z mastera na przyczepę i z przyczepy na kosz zsypowy chyba nawet wywrotnicę skupujący mają Ci inni co po 5,2 kupili (powtarzam - chyba bo nie wiem na pewno czy kiper z wywrotnicy czy przyczepy były wywrotki) a wiedział o cenie z tej innej po 5,4 transakcji i same warunki techniczne skupu zadecydowały że zaakceptował te 200zł na tonie mniej

co kto akceptuje i na co się godzi a każda transakcja to osobny i niepowtarzalny przypadek i ceny tzw średnio rynkowe to tylko odniesienie a nie sztywny wyznacznik

Jak widziałeś fakturę to widziałeś nabywcę… 

Opublikowano (edytowane)

i słyszałem a Ty czytałeś prośbę nabywcy i czego oczekujesz jeszcze?
jeśli kiedyś kogoś podobnego do mnie o coś poprosisz to po to by olał Twoją prośbę? podobny nie oleje i tylko dla tego jeszcze warte cokolwiek są prośby
bez odbioru bo i nie ma sensu wątek kontynuować i nie mam już czasu na lampienie się w kompa

Edytowane przez dysydent
Opublikowano
16 minut temu, Łukaszek napisał:

Uwielbiam przewijać pół strony aby pominąć wpisy które nic nie wnoszą, albo zawierają wielokrotne powtórzenia nie wnoszące nic wartościowego.

Ten dysydent to zaśmiecil z 1030stron na pewno jakieś 200

  • Like 1
Opublikowano
1 godzinę temu, Jcb napisał:

Ten dysydent to zaśmiecil z 1030stron na pewno jakieś 200

Przynajmniej jak trzeba to podopowie coś ze swojego doświadczenia a nie mija temat szerokim łukiem.  Myślę, że nie jedemu pomógł. Więc w czym problem?

  • Like 5

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez BercikFarm
      A wy już coś macie posiane ? Jare  

    • Przez Darozioom
      Witam wszystkich forumowiczów, i bardzo proszę o podpowiedź
      Redliny pod marchew formowałem 27 kwietnia. Maszyna której używam do formowania jest dość prymitywna wobec czego musiałem przed formowaniem zastosować deszczowanie. Mokra ziemia podczas formowania dość mocno się zbiła. Siew nasion nastąpił dzień później czyli 28 kwietnia, jednak w tym miejscu napotkałem dość nieoczekiwane problemy. Pierwszym błędem było to że ustawiłem moim zdaniem trochę za płytki wysiew (na około 1 cm), poza tym podczas wysiewu redliny były na wierzchniej warstwie bardzo  wilgotne w związku z czym mechanizm który odpowiada w siewniku za zakopywanie  nasion nie do końca sobie z tym radził i w wielu miejscach rowki pozostały nie zakryte. Tyle rowków ile mogłem zakopałem motyką. Na drugi dzień zastosowałem zabieg herbicydowy mieszaniną Racer 2,5l/ha+ Ipiron około 800ml/ha. Myślę że dałem stanowczo za dużą dawkę jak na tak płytki siew.
      Dzisiaj 5 maja (7 dni od siewu) odkopywałem nasiona w paru miejscach i zupełnie nie widać po nich żadnego kiełkowania . We wierzchniej warstwie redliny gdzie znajdują się nasiona jest na tą chwilę dość sucho.
      W programie ochrony roślin można przeczytać że środka RACER nie powinno się stosować przy siewie płytszym niż 2 cm.
      Marchwią zajmuję się dopiero 2 sezon więc stąd moje pytanie.
      Bardzo proszę o wasze opinie czy to normalne i wystarczy poczekać, czy brak oznak wschodzenia marchwi może być spowodowany tym że uszkodziłem nasiona niewłaściwie stosując środki ochrony roślin?
      Pozdrawiam i będę bardzo wdzięczny za każdy komentarz


    • Przez Ambitny657
      Witam, gdzie kupię profesjonalną zaprawiarkę do zboża oraz wialnie ? 
      Może jakieś cenny ? Mile widziane  własne doświadczenia, spostrzeżenia, opinie porady itp. (sposób zaprawiania)
      Od razu piszę, że nie interesuje mnie zaprawianie w betoniarce. 
      Zaprawiarka nie musi mieć wybitnej wydajności, po prostu ma spełniać swoje zadanie. 
       
    • Przez rolnikk70
      Witam w tym roku chciałem zasiać pszenżyto zimowe systemem bezorkowym udało mi się dostać gnojowice od bydła i pytanie czy mogę siać prosto siewnikiem scierniskowym na pole na którym jest gnojowica czy potrzebna by była orka ? Pole było ubigie w nawozy organiczne jest to 6 , 5 klasa i nie chciałbym stosować orki. Pozdrawiam
    • Przez rolnikk70
      Witam chcę zasiać pszenżyto zimowe bezorkowo stanowisko jest dość ubogie w wapno i pytanie czy mogę zastosować zwykłe wapno prosto pod siew? czy może lepiej granulowane szybciej rozpuszczalne? Proszę o podpowiedzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v