Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
galeria
Fasola Jaś
Opublikowano
30 minut temu, Łukaszek napisał:

U mnie nie ma szans aby dzisiaj wjechać nawet jutro szansę na oprysk w fasoli są marne a podobnie jak Ty też mam od jednoliściennych zrobić przed kwitnieniem.

Jaka gmina?

Opublikowano (edytowane)
6 minut temu, Michall51 napisał:

Niektóre już mają początek kwitnienia 😜

Pierwsze kwiatki to nie kwitnienie. W sensie takie kwitnienie, że z gramicydem jeszcze można jechać. Jakkolwiek to brzmi 🫣

Edytowane przez bartekac7
Opublikowano (edytowane)

U mnie juz troche obeschlo. Da sie chodzic w niektorych miejscach sie jeszcze troche klei do butow ale wieczorem sie wjedzie no i w sumie bede wjezdzal na jednoliscienne u znajomego. Fasola ma pąki wiec jutro pewnie juz jakies kwiatki beda. A do jakiejs 20 jeszcze jest troche czasu wiec powinno byc juz cacy

Edytowane przez kamil800
Opublikowano
20 minut temu, kamil800 napisał:

U mnie juz troche obeschlo. Da sie chodzic w niektorych miejscach sie jeszcze troche klei do butow ale wieczorem sie wjedzie no i w sumie bede wjezdzal na jednoliscienne u znajomego. Fasola ma pąki wiec jutro pewnie juz jakies kwiatki beda. A do jakiejs 20 jeszcze jest troche czasu wiec powinno byc juz cacy

No i git. Tylko mi coś na wieczór tu pokazuję że chcę coś pokapać, ale może nic nie będzie.

Opublikowano
16 minut temu, bartekac7 napisał:

No i git. Tylko mi coś na wieczór tu pokazuję że chcę coś pokapać, ale może nic nie będzie.

Fusialde bedziesz pryskal? Na nia godzina bez deszczu to az nad to 

Opublikowano (edytowane)
8 minut temu, kamil800 napisał:

Fusialde bedziesz pryskal? Na nia godzina bez deszczu to az nad to 

Nie, agil. Bo akurat mi wychodzi dawka 2l na te wertepy. A Ty Kamilu?

No i d*pa. Popadało i chyba przerzucam zabieg na jutro.

Edytowane przez bartekac7
Opublikowano (edytowane)
46 minut temu, bartekac7 napisał:

Nie, agil. Bo akurat mi wychodzi dawka 2l na te wertepy. A Ty Kamilu?

No i d*pa. Popadało i chyba przerzucam zabieg na jutro.

U mnie slonce strasznie pali. Jutro to sie kurzyc bedzie 😂 Mi dal fusilade

Edytowane przez kamil800
Opublikowano
9 minut temu, kamil800 napisał:

U mnie slonce strasznie pali. Jutro to sie kurzyc bedzie 😂 Mi dal fusilade

Na jutro niby ma być pogoda, to ja wytrzymam do jutra. Zresztą dzisiaj nie wjadę raczej. No chyba, że renault bym wziął, bo napęd. No, ale nie jest to warte. Lepiej 30.

Opublikowano
31 minut temu, kamil800 napisał:

Tylko po to trzymam c360 i maly opryskiwacz aby wlasnie fasolki pryskac. No i kukurydze. Szkoda gnieść 😁

No i już na bank mam wolne dzisiaj po pracy. Wlało i to fest.

Opublikowano

U was też fasolę jaski puszczają wąsy? . U mnie na 1 i 2 klasie ziemi to praktycznie co krzak puszcza po tych deszczach. Wiem że będzie problem ze scinaniemi jeszcze jakie mogą być problemy jak fasola puściła wąsy? 

Opublikowano
27 minut temu, androproteam napisał:

U was też fasolę jaski puszczają wąsy? . U mnie na 1 i 2 klasie ziemi to praktycznie co krzak puszcza po tych deszczach. Wiem że będzie problem ze scinaniemi jeszcze jakie mogą być problemy jak fasola puściła wąsy? 

plon zaniżony ,nasiona nierównomiernie doschnięte ciezko ściąc,ciężko zgrabić ,cięzko wymłócić bo takie warkocze 2 metrowe będzie ciągnął podbieracz

Opublikowano (edytowane)

Czemu trudno wycinac? Wlasnie jak sie tak zszyje to rotacyjna sie za***iscie tnie 😁 ale ona teraz pusci wasy i na nich beda tylko straki? Lisci na nich juz nie pusci? U mnie tez wystawila takie "kikuty" z 2-3cm nad liscie i na tym bialy pak. Jutro pewnie kwiatek z tego będzie. A to nie jest normalne, ze jasiek puszcza wasy i sie zszywa? Ja tam krotko ją sieje ale u mnie tak jest co rok 😂 no oprocz tamtego roku bo zszyla sie tylko miedzy soba w rzadku. Miedzyrzedzia byly gole no i w tamtym roku to u mnie te wasy wylazly nad krzak dopiero po tym jak zrzuciła z suszy pierwszy kwiat i poszedl deszcz i puscila takie kikuty nad krzak i zakwitla jeszcze raz. To byl juz ktorys lipiec. 

A moze ja cos myle i u mnie to nie sa te "wąsy" tylko normalnie puszcza pąki? 

Edytowane przez kamil800
Opublikowano (edytowane)

jeszcze nic nie wiadomo z tymi wąsami bo od ilości strąków zależy jak szybko i czy równomiernie dojrzeje fasola. Wąsy wypuszczone gdy już zawiązane strąki zrzuci np przez suszę w lipcu to problem, teraz jeszcze nie ma co zrzucać a i suszy nie ma i dopiero zaczyna kwitnąć. Jeśli wystarczająco dużo strąków nawiąże to hormony z tych strąków i zahamują przyrost wąsów i przyspieszą dojrzewanie a to że teraz trochę wąsów puścila to tylko jest szansa większej ilości strąków na krzak bo z kolei hormony z wąsów zapobiegają opadaniu strąków i poprawiają ich zawiązywalność z kwiatu. Te teraz wąsy są jak najbardziej ok bo powierzchnię liści budują zanim zaczęła w pełni kwitnąć i oby wilgoć dalej była to tylko będzie czym dorodniejsze ziarno wyżywić jak i ew wolne place pozapełniać. Wąsy przed kwitnieniem to fundament rekordowych ponad średnich plonów na okoliczność jeśli dalej pogoda dopisze.
@kamil800 popatrz jak modelowa Kontra kwitnie i co jest wąs a co pęd kwiatostanowy
kontra.jpg
 

później z tego było i dużo strąków i z dorodnym ziarnem

Zdjęcie-0065A.JPG

Edytowane przez dysydent
Opublikowano (edytowane)

No u mnie prognozy kolorowe juz nie sa. Caly czas w przod pnad 25 stopni nawet 30 sa i juz deszczy nie nadaja. Co najwyzej jakas burze sciagna te upaly. Nie wiem czemu u mnie tak jest ale jak zrobie pod fasole to mam na polu caly czas "poduszke" nie zsiada mi sie ta ziemia i nawet teraz po takiej ilosci wody nadal chodzi sie jakbym wczoraj agregatem robil. Co roku tak mam w fasoli. Moze to troche uratuje i ograniczy parowanie. No teraz pomogla ta "poduszka" w tym, ze na gorze nie mam porwanych rowow(oprocz na sciezkach). Wszystko wsiakalo a nie plynelo. 

 

@dysydentnoo to takie wasy mialem w tamtym roku kiedy zakwitla drugi raz po deszczu. I fakt byl z tego fajny plon. Teraz te "wasy" jak narazie to wystaja max 5cm nad krzak i nie ma ich jeszcze duzo

Edytowane przez kamil800

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez BercikFarm
      A wy już coś macie posiane ? Jare  

    • Przez Darozioom
      Witam wszystkich forumowiczów, i bardzo proszę o podpowiedź
      Redliny pod marchew formowałem 27 kwietnia. Maszyna której używam do formowania jest dość prymitywna wobec czego musiałem przed formowaniem zastosować deszczowanie. Mokra ziemia podczas formowania dość mocno się zbiła. Siew nasion nastąpił dzień później czyli 28 kwietnia, jednak w tym miejscu napotkałem dość nieoczekiwane problemy. Pierwszym błędem było to że ustawiłem moim zdaniem trochę za płytki wysiew (na około 1 cm), poza tym podczas wysiewu redliny były na wierzchniej warstwie bardzo  wilgotne w związku z czym mechanizm który odpowiada w siewniku za zakopywanie  nasion nie do końca sobie z tym radził i w wielu miejscach rowki pozostały nie zakryte. Tyle rowków ile mogłem zakopałem motyką. Na drugi dzień zastosowałem zabieg herbicydowy mieszaniną Racer 2,5l/ha+ Ipiron około 800ml/ha. Myślę że dałem stanowczo za dużą dawkę jak na tak płytki siew.
      Dzisiaj 5 maja (7 dni od siewu) odkopywałem nasiona w paru miejscach i zupełnie nie widać po nich żadnego kiełkowania . We wierzchniej warstwie redliny gdzie znajdują się nasiona jest na tą chwilę dość sucho.
      W programie ochrony roślin można przeczytać że środka RACER nie powinno się stosować przy siewie płytszym niż 2 cm.
      Marchwią zajmuję się dopiero 2 sezon więc stąd moje pytanie.
      Bardzo proszę o wasze opinie czy to normalne i wystarczy poczekać, czy brak oznak wschodzenia marchwi może być spowodowany tym że uszkodziłem nasiona niewłaściwie stosując środki ochrony roślin?
      Pozdrawiam i będę bardzo wdzięczny za każdy komentarz


    • Przez Ambitny657
      Witam, gdzie kupię profesjonalną zaprawiarkę do zboża oraz wialnie ? 
      Może jakieś cenny ? Mile widziane  własne doświadczenia, spostrzeżenia, opinie porady itp. (sposób zaprawiania)
      Od razu piszę, że nie interesuje mnie zaprawianie w betoniarce. 
      Zaprawiarka nie musi mieć wybitnej wydajności, po prostu ma spełniać swoje zadanie. 
       
    • Przez rolnikk70
      Witam w tym roku chciałem zasiać pszenżyto zimowe systemem bezorkowym udało mi się dostać gnojowice od bydła i pytanie czy mogę siać prosto siewnikiem scierniskowym na pole na którym jest gnojowica czy potrzebna by była orka ? Pole było ubigie w nawozy organiczne jest to 6 , 5 klasa i nie chciałbym stosować orki. Pozdrawiam
    • Przez rolnikk70
      Witam chcę zasiać pszenżyto zimowe bezorkowo stanowisko jest dość ubogie w wapno i pytanie czy mogę zastosować zwykłe wapno prosto pod siew? czy może lepiej granulowane szybciej rozpuszczalne? Proszę o podpowiedzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v