Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
galeria
Fasola Jaś
Opublikowano

Panowie stosował ktoś nawóz w podsiewacz razem z  siewem fasoli? Myślałem żeby dać mix Saletrzak+PK (ok 100+100/ha) lub sam saletrzak  ale nie wiem czy kiełków nie będzie podpalać

Opublikowano

Posiać fasolę można by i jutro. W glebie sporo wilgoci jeszcze jest. Ale co z tego jak temperatura gleby wynosi 3 C. Ani szarłaty ani komosy nie powschodziły jeszcze, nawet powój jeszcze łba nie wychylił. Tylko chabry, przytulie, gwiazdnice, fiołki  i jednoliścienne co przezimowały. 

W tych warunkach mimo wilgoci wschody byłyby mizerne i długie. 

  • Like 1
Opublikowano

Sianie fasoli w obecnych warunkach mija się z celem  tym bardziej że pod koniec kwietnia ipóżniej  w maju pokazują jakieś tam opady, no i temperatura się podniesie.Zasiana fasola przy obecnej temperaturze  żeby miała wilgoć to i tak nie będzie wschodzić  a nawet jeśli coś tam się będzie przebijać to będą uszkodzenia  chłodowe i pożniej będziecie robić zdjęcia  i pytać się co jej jest i co by tu jej dać .Takie jest moje  a każdy zrobi jak zechce😙

  • Like 2
Opublikowano
14 godzin temu, dexter00 napisał:

Panowie stosował ktoś nawóz w podsiewacz razem z  siewem fasoli? Myślałem żeby dać mix Saletrzak+PK (ok 100+100/ha) lub sam saletrzak  ale nie wiem czy kiełków nie będzie podpalać

Daję 100kg. saletrzaku drobna granula i jest ok.

Opublikowano (edytowane)
5 godzin temu, Andpol napisał:

Robiliście próbę kiełkowania jaśka i jaki procent nasion wzeszło? Ja robiłem 3 partie i jedna 100% pozostałe 92% dodam ze niczym nie zaprawiałem.

https://www.agrofoto.pl/forum/topic/47878-fasola/?do=findComment&comment=2882095

nawet z tego samego zbiornika kombajnu moze mieć różne kielkowanie jeśli porozsypywana we worki to od miejsca gdzie który worek stał od żniw a nawet czy z wierzchu czy ze spodu worka parametry kielkowania mogą być skrajnie różne.
jeszcze czas sprawdzić bo w cztery dni w doniczce podlewana w cieple pokaże bodaj kielki; znaczy powinna inaczej nie nadaje się na siew :D

56 minut temu, Rafalsky napisał:

Wie ktoś po ile teraz czerwona fasola?

przyłączam się do pytania

Edytowane przez dysydent
Opublikowano

Jeszcze mam jedno pytanie. Ile mogę przeciągnąć opryski doglebowe po siewie? 5 dni ok?Na najbliższe dni mogą być przymrozki, więc środki mogą nie podziałać...

Opublikowano (edytowane)
45 minut temu, nobeq napisał:

Jeszcze mam jedno pytanie. Ile mogę przeciągnąć opryski doglebowe po siewie? 5 dni ok?Na najbliższe dni mogą być przymrozki, więc środki mogą nie podziałać...

Śmiało i tydzień ta fasola i tak najprawdopodobniej w tym miesiącu nie zejdzie.ps. tylko pryskanie póżniej na wysuszoną  ziemię bo deszczu nie nadają na razie nie będzie i tak miało efektu

Edytowane przez Zbyszek3939
żle się wyraziłem
  • Like 1
Opublikowano

Tak, jestem tego świadom że wschody będą długie. Ale po ostatnich latach wolę zasiać wcześniej niż później oglądać wszystkie chmurki w oczekiwaniu na deszcz.

Opublikowano
23 minuty temu, nobeq napisał:

Tak, jestem tego świadom że wschody będą długie. Ale po ostatnich latach wolę zasiać wcześniej niż później oglądać wszystkie chmurki w oczekiwaniu na deszcz.

Za dużo to się w tym miesiącu tych chmurek nie naoglądasz😀  obym się mylił

Opublikowano (edytowane)

To nie wiem co to za plan?  wschody marne, długie, niejednorodne,  środki nie będą działać, chwasty wyjdą za trzy tygodnie, deszczu też prędko nie będzie, wątpię żeby fasola kiełki puściła w glebie o temp. 3 C, grudy pewnie też po 2 - 3 cm a może i większe. Daj znać za tydzień, bom sam ciekaw. 

Edytowane przez ravoj
  • Like 1
Opublikowano
3 godziny temu, nobeq napisał:

Właśnie o to chodzi, że deszczu nie widać. A wilgoć z ziemi ucieka.

nawet jeśli by fasola teraz posiana i powschodziła do początku maja to jeśli deszczu nie będzie do maja końca i tak nic z niej nie będzie ani z niczego co na większości pół co suchszych nawet już i posiane i rośnie z ozimin.
Jedyne co można to płytko spulchnić pole i cierpliwie czekać na cieplejsze noce a reszta i tak po za naszą kontrolą
no chyba że kto ma możliwość deszczowania to temu nawet susza majowa na rękę bo będzie miał deficytowy towar.
tylko czy kto odważy się inwestować w deszczownię licząc że nie będzie już deszczu do czerwca?
no właśnie.

a ja i tak nadal nie wiem po ile czerwona fasola
no nic, sam się dowiem po niedzieli bo muszę przecież sprzedać resztę co mi z siewów zostanie a zostanie i to sporo. i nie tylko czerwonej ale tak mialo być tylko nie spodziewałem się aż tak wysokich cen. to ta złotówka już tyle zeszmaciała? a to dopiero początek.
 

  • Like 1
Opublikowano
20 godzin temu, Rafalsky napisał:

Wie ktoś po ile teraz czerwona fasola?

Dzwoniłem dziś do jednej osoby  to czerwona w cenie jaśka .   PS. nikt nią nie handluje bo jej praktycznie na obecną chwilę nie ma cena była wcześniej wysoka i każdy się jej wyzbył .Widać że jednak nie do końca  skoro się jeszcze nie którzy pytają.😀

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

  • Thanks 1
Opublikowano

@dysydent ma jeszcze zapasy pochowane w skarpetach, teraz wszystko przekalkulował, siedzi w kwarantannie to już wszystkie strączki wymłócił i coś tam ma do opylenia. Czas jest to można ręcznie łuskać.

Opublikowano
12 godzin temu, Zbyszek3939 napisał:

 Cena jaśka na dziś  od  5.4  za nie przebrany  do 5.8  za przebrany  a przy dużej ilości to 5.9 .ps. info od znajomego  co dziś trochę podzwonił.

Kto tak płaci?

Opublikowano

Co do oprysków to jest zasada żeby były dane 5 dni przed wschodami i dlatego obowiązuje zasada pryskania po siewie bo w idealnych warunkach potrafiła tak wzejćś , teraz to loteria i może być tak że gdzie ziarnko trafi w wilgoć (wygrzebaną z dołu)  i w jakąś redlinę ziemia szybciej się nagrzeje i morze wyskoczyć po 7-8 dniach ale już obok w rządku może czekać temperatury i parowania i wzejdzie dopiero po dwóch tygodniach a miałem przypadki na górkach że dopiero po miesiącu. Pryskanie też zależy od metody uprawy i jeśli ktoś wyciągnął agregatem na wierzch wilgoć to bym siał i od razu drugim ciągnikiem pryskał by się lepiej rozłożył ale najlepiej poczekać . Kiedyś zasiałem fasolę 8 czerwca i też 2 tony były ,tak więc jak już nie raz pisałem to fasola jest loterią i przynajmniej kiedyś było "wycinać , czekać ,pada , nie pada " to teraz nam doszło jeszcze zgadywanie kiedy siać .

Opublikowano (edytowane)
3 godziny temu, ravoj napisał:

@dysydent ma jeszcze zapasy pochowane w skarpetach, teraz wszystko przekalkulował, siedzi w kwarantannie to już wszystkie strączki wymłócił i coś tam ma do opylenia. Czas jest to można ręcznie łuskać.

to co zostawiłem było koniecznością na siewy z pewnym naddatkiem i raczej ilości z punktu widzenia wartości towarowej znikome. Nauczony doswiadczeniem że zawsze trafi się jakieś pole albo z likwidacji jakiejś nieudanej uprawy albo z niezdecydowania czy wręcz braku zainteresowania właściciela nie rolnika i mogło by odlogiem przelezec ... no i właśnie trzy ha jesienią nie planowane mam do zagospodarowania i nawet wręcz namawiam aby wlaściciel na własny rachunek a ja nasiona pożyczę do żniw ryzykując stratę na wypadek nieurodzaju. krakowskim targiem siejemy pół na pół bo wiadomo, niedoświadczony.... a ja sobie kontrę utrzymam w ciągłości
Fasoli nawet po tych cenach nawet stacjonarnym omłotem już dzisiaj poważnie traktować nie można skoro cenę za rewelacyjną traktuje się rownowartość litra paliwa.
Fasola to tylko zapchajdziura w zmianowaniu i nic więcej i tak ją trzeba traktować.
Koszty i adekwatny zysk z poprzedniego roku wyciągnąłem z naddatkiem z tej zapchajdziury nawet po cenach o 40% niższych a to co teraz co najwyżej to sprzątanie stodoły ze zmiotków po siewach jak co roku. Nasiona mam własne a za resztę towarową zwrot kosztów założenia ew nieprzewidywalnych plantacji tak że w żniwa niczego mi nie musi zwracać nowy plon i odpada ta nerwówka bo i nic nie muszę zebrać i takie luźne podejście tylko ochroni przed głupimi decyzjami.

patrzę prognozy i siewy jasków po niedzieli wprawdzie obarczone ryzykiem majowych przymrozków ale wiele na to wskazuje że siane w następnym tygodniu mogą dac wcześniejsze wschody niż w terminach "jak zwykle" ale tylko jaśkow. Temperatury nocne minimalne mają nie spadać ponizej +5 a dzienne niemal +20 czyli kto ryzykant a jeszcze tak jak ja ma zapasy nasion na ew przesiew....? no właśnie

na drobne raczej z tydzień później bo +8 (dla jaśków +6) gleba musi minimum aby ruszył kiełek do wzrostu ale to minimum a optimum to jakieś + 15 +18 czyli nawet i gdy w dzień słońce na tyle ogrzeje to i tak tylko na kilka godzin a reszta doby tylko grzyby będą mialy czas sobie porastać kielek kiedy zbyt niskie dla fasoli temperatury wyłączą u niej procesy życiowe w tym i obronne przed zwykłą pleśnią (dla wielu grzybów +0.5 stopnia dla wrostu wystarczy). już raz pisałem - przy wczesnych siewach umiejętne zaprawienie fungicydowe równie ważne jak insektycydowe od śmietki.
.
 

Edytowane przez dysydent
Opublikowano

Ja zamierzam z półtorej tygodnia jeszcze poczekać. Ewentualnie pod koniec przyszłego tyg. U mnie już zaczęli siać także teraz to jeden przez drugiego będą startować. 

Opublikowano (edytowane)

no ja z kontrą nie wiem co robić. zawsze było by już jedno z głowy no ale jak by zmarzła w ogrodników majowych to raczej lepiej przesiać czerwoną bo krótsza wegetacja a mi zalezy na utrzymaniu kontry tanim kosztem z zasobie odmian choć @Mateusz0110 rok temu przesiewał po ulewie gdzieś pod koniec maja i pochwalił się niedawno całkiem sensownym plonem i z tej przesiewki tak że kto wie czy po niedzieli nie zaryzykuję bodaj jednego hektarka bo daleko od domu a jak się uda to i wcześniej żniwa można by...
no to zaraz przy sobocie zaczynam z szykowaniem do siewu gratów robotę zgodnie z przesądem - każdą większą robotę zaczynaj we środę lub sobotę ;):D
bez sensu; wiem, ale jak nie wiesz co robić to bodaj rzuć monetą. :P

Edytowane przez dysydent

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez BercikFarm
      A wy już coś macie posiane ? Jare  

    • Przez Darozioom
      Witam wszystkich forumowiczów, i bardzo proszę o podpowiedź
      Redliny pod marchew formowałem 27 kwietnia. Maszyna której używam do formowania jest dość prymitywna wobec czego musiałem przed formowaniem zastosować deszczowanie. Mokra ziemia podczas formowania dość mocno się zbiła. Siew nasion nastąpił dzień później czyli 28 kwietnia, jednak w tym miejscu napotkałem dość nieoczekiwane problemy. Pierwszym błędem było to że ustawiłem moim zdaniem trochę za płytki wysiew (na około 1 cm), poza tym podczas wysiewu redliny były na wierzchniej warstwie bardzo  wilgotne w związku z czym mechanizm który odpowiada w siewniku za zakopywanie  nasion nie do końca sobie z tym radził i w wielu miejscach rowki pozostały nie zakryte. Tyle rowków ile mogłem zakopałem motyką. Na drugi dzień zastosowałem zabieg herbicydowy mieszaniną Racer 2,5l/ha+ Ipiron około 800ml/ha. Myślę że dałem stanowczo za dużą dawkę jak na tak płytki siew.
      Dzisiaj 5 maja (7 dni od siewu) odkopywałem nasiona w paru miejscach i zupełnie nie widać po nich żadnego kiełkowania . We wierzchniej warstwie redliny gdzie znajdują się nasiona jest na tą chwilę dość sucho.
      W programie ochrony roślin można przeczytać że środka RACER nie powinno się stosować przy siewie płytszym niż 2 cm.
      Marchwią zajmuję się dopiero 2 sezon więc stąd moje pytanie.
      Bardzo proszę o wasze opinie czy to normalne i wystarczy poczekać, czy brak oznak wschodzenia marchwi może być spowodowany tym że uszkodziłem nasiona niewłaściwie stosując środki ochrony roślin?
      Pozdrawiam i będę bardzo wdzięczny za każdy komentarz


    • Przez Ambitny657
      Witam, gdzie kupię profesjonalną zaprawiarkę do zboża oraz wialnie ? 
      Może jakieś cenny ? Mile widziane  własne doświadczenia, spostrzeżenia, opinie porady itp. (sposób zaprawiania)
      Od razu piszę, że nie interesuje mnie zaprawianie w betoniarce. 
      Zaprawiarka nie musi mieć wybitnej wydajności, po prostu ma spełniać swoje zadanie. 
       
    • Przez rolnikk70
      Witam w tym roku chciałem zasiać pszenżyto zimowe systemem bezorkowym udało mi się dostać gnojowice od bydła i pytanie czy mogę siać prosto siewnikiem scierniskowym na pole na którym jest gnojowica czy potrzebna by była orka ? Pole było ubigie w nawozy organiczne jest to 6 , 5 klasa i nie chciałbym stosować orki. Pozdrawiam
    • Przez rolnikk70
      Witam chcę zasiać pszenżyto zimowe bezorkowo stanowisko jest dość ubogie w wapno i pytanie czy mogę zastosować zwykłe wapno prosto pod siew? czy może lepiej granulowane szybciej rozpuszczalne? Proszę o podpowiedzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v