Skocz do zawartości
  • 19

Ceny pszenicy 2024


Pytanie

Opublikowano

Jakie będą ceny pszenicy w 2024 roku?

każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2023 w głównej mierze opierał się na spadkach cen ziarna. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  

Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 

zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.

 

Jest to kontynuacja tematu: 

 

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0
Opublikowano

Limit 3,7 tony z hektara innych niż pszenica zbóż krzywdzi wszystkich którzy takie zboża uprawiają . Obietnica dopłaty do każdej sprzedanej tony , a potem limitowanie dopłat do rażąco niskiego limitu  podczas gdy rolnicy sprzedali ziarno sugerując się obietnicami rządu  że dopłaci do każdej tony sprawia że ci co sprzedali ponad limit za śmiesznie niską cenę czują się okradzeni przez polski rząd . W związku z tym proponuje zbiorowe  oskarżenie rządu o wyłudzenie ziarna za bezcen   . to jest qwa amber tusek gold  nie wiem czy to jest rozporządzenie już obowiązujące czy  do negocjacji ale to jest złodziejstwo . Jak się tylko uprawomocni a go nie zmienią do prawnika i robić oskarżenie o wyłudzenie ziarna . Z drugiej strony limit do 300 hektarów !!!  na szybko licząc to dla tych co gospodarzą na tysiącu hektarów a wspieramy rodzinne hhahaha 

  • Like 1
  • 0
Opublikowano

Żeby otrzymać te 1600 do hektara to muszę sprzedać 5,4 tony pszenicy a limitem jest liczba ha pszenicy we wniosku. Czyli mając 10 ha pszenicy muszę sprzedać 54 tony żeby otrzymać maksymalną pomoc 16 tys

Dobrze ja to rozumuję???

  • Like 1
  • 0
Opublikowano (edytowane)

Limit jest ok bo w niektórych przypadkach mogłoby się okazać że plon powyżej 10t/ ha a rolnicy prowadzący produkcję zwierzęcą skarmiający własna ziarno też nic nie dostaną ,nigdy nie będzie sprawiedliwie

Edytowane przez bizon1
  • 0
Opublikowano

Będzie spis rolny to każdy z nas musi zaczac podawac że po 10 ton zbieramy, ponieważ mamy najniższą średnia wg GUS. I się to na nas mści już od obliczania pierwszych dopłat obszarowych

  • 0
Opublikowano
25 minut temu, rolnikon1989 napisał:

Żeby otrzymać te 1600 do hektara to muszę sprzedać 5,4 tony pszenicy a limitem jest liczba ha pszenicy we wniosku. Czyli mając 10 ha pszenicy muszę sprzedać 54 tony żeby otrzymać maksymalną pomoc 16 tys

Dobrze ja to rozumuję???

Żeby tyle otrzymać jeszcze musi być spełniony warunek braku zastosowania współczynnika korygującego 

  • 0
Opublikowano

Tak się cały czas  zastanawiam dlaczego nikt nie wspomina o tych  rolnikach co sprzedali lub skarmili zboże w starym  roku przecież cena praktycznie na zboże paszowe była podobna , w końcu kto to protestuje .

  • 0
Opublikowano (edytowane)

Jeśli ktoś się decyduje sprzedać zboże po żniwach, czy trochę później, to chyba akceptuje cenę jaka jest i sprzedaję. Jeśli ktoś się decyduje sprzedać zboże dopiero dziś, normalnym jest że liczy na lepszą cenę. Bo po co w takim razie bujać się z tym ziarnem? Zboże nie powinno taniec, a drożeć do kolejnych żniw. 

Doplaty tylko skłóca rolników. Ci co sprzedali wcześniej do tej pory byli zadowoleni że dobrze zrobili. Poniektórzy wyśmiewali tych przetrzymujacych. Teraz nagle to się zmieniło.

Edytowane przez ZYLA
  • Like 3
  • 0
Opublikowano (edytowane)

Tak mozemy gdybac w nieskończoność le fakty są takie że zawsze bedzie ktoś niezadowolony . Ceny na wschodzie najniższe a dopłata równa dla wszystkich choć zapowiadano że rolnicy najwiecej protestuja na wschodzie i pilnuja całego tego przemytu to dostana po równo nawet z tym co do portu ma 5 km - choć zapowiedzi były że jakiś współczynnik powinien byc wyrównujący -tak więc następne oszustwo jak ta dopłata do tony . Nie mniej niech każdy szykuje sie na ostre prostesty bo jak widać rządzący idą oporowo z rolnikami to i rolnicy teraz nie będą sie rozdrabniać . już tusk szuka policji w ukraińcach by ich wesprzeć w przyszłych strajkach . oni zaczynaja sie okopywac to i my musimy kosy przekuć na sztorc - co nam pozostało . wszystko zmierza do ostatecznej bitwy , ukraińcy postwili na jedna kartę czyli nie podpisali umowy przewozowej przez morze czarne , planują podwoić ilość przewozów do UE -mówia to otwarcie , słudzy narodu ukraińskiego jak i niemieckiego także otwarcie przekazują że skończyły sie czasy negocjacji (po prostu nie umawiaja spotkań ) , robią prowokacje na strajkach , niedotrzymója uzgodnień co do dopłat ,zakazują strajków na ulicach  itd. - czyli otwarcie przyznają że czasy cywilizowanych protestów sie kończą , albo wiedzą że i tak bedzie wojna więc temaaty rolnicze będa poboczne , albo szykują sie po wyborach do kołchozu na pacyfikacje wszelakich protestów a moze nawet wprowadzenia stanów wyjątkowych . Inaczej nie może byc skoro rolnicy zapowiedzieli że protesty beda nadal a z drugiej strony słudzy z ukraińcami zapowiadaja ekspansje na Europe to gdzieś to zderzenie musi być . Tuski wiedze że mają Lafała sambonurka w Warszawie i tam rzadnego protestu nie pozwoli rolnikom zrobić albo ograniczy protesty do rozwinięcia jednego transparentu . Granice pozamiatają przepisami wprowadzonymi już kwartał wcześniej , po prostu zinterpretuja że infratruktura krytyczna jest obecnie bardziej krytyczna . Obecnie opłacają szersze grono w internecie czarnego pijaru na rolników tak więc to kwestia czasu jak w mediach rolników przedstawią jak roszczeniowców utrudniających urynowcom żebranie pomocy itd. 

Musimy obecnie zmienić planowanie oporu do kiedy mozemy jeszcze sie komunikować i nie ocenzurowano internetu i wyłaczono TT . Solidarność szykuje protesty na powyborach do europarlamentu by za bardzo nie zaszkodzić układowi magdalenkowemu czyli 10 maj zaraz po wyborach , bardo nie trafiony termin bo z góry zakładaja ze wybory i tak niczego nie zmienia i rządzić będą ci sami - tak jak by wręcz brali udział w tym układzie .

https://www.agrofoto.pl/fakty/premier-z-apelem-do-rolnikow-nie-mozemy-blokowac-ukrainy-na-przejsciach-granicznych,144940.html

juz zaczyna sie grożenie rolnikom , i insuowanie ze policja to dla rolników łagodna , że lepiej by tak pozostało dlatego zejść z granic - parszywe tłumaczenie Oskara jest podprogowym grożeniem rolnikom . Bełkocze o dodatkowej pomocy a każdy jak zobaczył co wczoraj opublikowali , jak kłamia z dopłatami to nie wiem czy rolnicy chcą by donald komu kolwiek miał pomagać tym bardziej widzimy ze jeśli ta pomoc chociaż w połowie by wyglądała jak była omawiana to by to miało ręce i nogi a niestety rządy tuska jak zwykle wielkie obiecanki staja sie wielkimi kłamstwami .

Tak więc musimy bardziej skupić się na partyzanckiej blokadzie torów po żniwach gdy ruszy cała machina przywozowa , to tamtędy trafiają tysiace ton dziennie .Kolej też się przygotowuje , kupuje nowe auta , zatrudnia ukraińców do pilnowania -tai nowoczesny rodzaj okupacji .

Edytowane przez marks50
  • Like 4
  • Thanks 1
  • 0
Opublikowano

na wschodzie pszenica po 600brutto na pomorzu myślę że 800zł powinni wyrównać wszystkim do 1000 i było by uczciwie. tym co sprzedali na jesieni też. w lubelskim pszenica w jesieni była tańsza jak po nowym roku. i niech mi to ktoś nie pisze że jak sprzedał ktos w tamtym roku to akceptował cenę i nie powinien dostać, bo sprzedawali rolnicy bo trzeba za coś byłożyć

  • Like 1
  • 0
Opublikowano

I zostaliśmy wydymani

Po szumnych zapowiedziach 300  zł do każdej tony jest limit 5,4 - OSZUSTWO

Niech Tusk sobie to w d... wsadzi, o ile Kołodziejczak raczy się tam troszkę przesunąć.

 

  • Like 4
  • Haha 3
  • 0
Opublikowano

To co teraz mam zrobić? Sprzedałem wszystko wyszło po ponad 8 ton z hektara licząc na 300 do tony? Kto mi za to zwróci?!!! Nawozy drogie kto zwróci. Ja się pytam Panie ministrze gdzie jest bezpieczeństwo żywnościowe Polski? Czy gospodarstwa polskie obiecaliście też pozamykać? Kredyt mam wziąć żeby koszty pokryć? Cały świat dopłaca do fabryk, przemysłu,tylko u nas ciemnogród tuskowy wrócił i wmawia się że to takie praworządne,nowoczesne. Dziady trzeciego sortu nic więcej.

  • Like 2
  • Haha 1
  • 0
Opublikowano
11 minut temu, kamil18fmr napisał:

I zostaliśmy wydymani

Po szumnych zapowiedziach 300  zł do każdej tony jest limit 5,4 - OSZUSTWO

Niech Tusk sobie to w d... wsadzi, o ile Kołodziejczak raczy się tam troszkę przesunąć.

 

A co chciałeś się z kumplem dogadać? Zastanów sie co by bylo gdyby limitu nie było?

  • 0
Opublikowano
2 minuty temu, Marcinrolnik2022 napisał:

To co teraz mam zrobić? Sprzedałem wszystko wyszło po ponad 8 ton z hektara licząc na 300 do tony? Kto mi za to zwróci?!!! Nawozy drogie kto zwróci. Ja się pytam Panie ministrze gdzie jest bezpieczeństwo żywnościowe Polski? Czy gospodarstwa polskie obiecaliście też pozamykać? Kredyt mam wziąć żeby koszty pokryć? Cały świat dopłaca do fabryk, przemysłu,tylko u nas ciemnogród tuskowy wrócił i wmawia się że to takie praworządne,nowoczesne. Dziady trzeciego sortu nic więcej.

Mhm a kto płaci 4000 dzierżawy i 150 za hektar? Zapraszam do wielkopolski. Rekord sprzedaży ciągników najpierw w 2022 później w 2023 też dużo. Na 40ha 2 fendty. Polski rolnik myśli że zasady ekonomi go nie dotyczą?

  • Like 2
  • Thanks 1
  • 0
Opublikowano

300 zł zapomnij jest współczynnik korygujący, 2,1mld : 250 zł= 8,4 mln ton 8,4mln ton : 5ton= 1 680 000 ha areał zbóż około 7,5mln ha


realne stawki dofinansowania moim zdaniem wyniosłem około połowę czyli 120 i 150 zł

  • 0
Opublikowano

Ludzie żadnej dopłaty nie powinno być teraz kłucie się kto co i za ile kiedy komu sprzedał

I znowu wychodzimy na pazernych chciwych wsiokow w oczach miastowych że tylko wyjdą na protest po to żeby dali i wiecznie im mało tylko daj daj daj

  • Like 2
  • Thanks 1
  • 0
Opublikowano
58 minut temu, marks50 napisał:

Tak mozemy gdybac w nieskończoność le fakty są takie że zawsze bedzie ktoś niezadowolony . Ceny na wschodzie najniższe a dopłata równa dla wszystkich choć zapowiadano że rolnicy najwiecej protestuja na wschodzie i pilnuja całego tego przemytu to dostana po równo nawet z tym co do portu ma 5 km - choć zapowiedzi były że jakiś współczynnik powinien byc wyrównujący -tak więc następne oszustwo jak ta dopłata do tony . Nie mniej niech każdy szykuje sie na ostre prostesty bo jak widać rządzący idą oporowo z rolnikami to i rolnicy teraz nie będą sie rozdrabniać . już tusk szuka policji w ukraińcach by ich wesprzeć w przyszłych strajkach . oni zaczynaja sie okopywac to i my musimy kosy przekuć na sztorc - co nam pozostało . wszystko zmierza do ostatecznej bitwy , ukraińcy postwili na jedna kartę czyli nie podpisali umowy przewozowej przez morze czarne , planują podwoić ilość przewozów do UE -mówia to otwarcie , słudzy narodu ukraińskiego jak i niemieckiego także otwarcie przekazują że skończyły sie czasy negocjacji (po prostu nie umawiaja spotkań ) , robią prowokacje na strajkach , niedotrzymója uzgodnień co do dopłat ,zakazują strajków na ulicach  itd. - czyli otwarcie przyznają że czasy cywilizowanych protestów sie kończą , albo wiedzą że i tak bedzie wojna więc temaaty rolnicze będa poboczne , albo szykują sie po wyborach do kołchozu na pacyfikacje wszelakich protestów a moze nawet wprowadzenia stanów wyjątkowych . Inaczej nie może byc skoro rolnicy zapowiedzieli że protesty beda nadal a z drugiej strony słudzy z ukraińcami zapowiadaja ekspansje na Europe to gdzieś to zderzenie musi być . Tuski wiedze że mają Lafała sambonurka w Warszawie i tam rzadnego protestu nie pozwoli rolnikom zrobić albo ograniczy protesty do rozwinięcia jednego transparentu . Granice pozamiatają przepisami wprowadzonymi już kwartał wcześniej , po prostu zinterpretuja że infratruktura krytyczna jest obecnie bardziej krytyczna . Obecnie opłacają szersze grono w internecie czarnego pijaru na rolników tak więc to kwestia czasu jak w mediach rolników przedstawią jak roszczeniowców utrudniających urynowcom żebranie pomocy itd. 

Musimy obecnie zmienić planowanie oporu do kiedy mozemy jeszcze sie komunikować i nie ocenzurowano internetu i wyłaczono TT . Solidarność szykuje protesty na powyborach do europarlamentu by za bardzo nie zaszkodzić układowi magdalenkowemu czyli 10 maj zaraz po wyborach , bardo nie trafiony termin bo z góry zakładaja ze wybory i tak niczego nie zmienia i rządzić będą ci sami - tak jak by wręcz brali udział w tym układzie .

https://www.agrofoto.pl/fakty/premier-z-apelem-do-rolnikow-nie-mozemy-blokowac-ukrainy-na-przejsciach-granicznych,144940.html

juz zaczyna sie grożenie rolnikom , i insuowanie ze policja to dla rolników łagodna , że lepiej by tak pozostało dlatego zejść z granic - parszywe tłumaczenie Oskara jest podprogowym grożeniem rolnikom . Bełkocze o dodatkowej pomocy a każdy jak zobaczył co wczoraj opublikowali , jak kłamia z dopłatami to nie wiem czy rolnicy chcą by donald komu kolwiek miał pomagać tym bardziej widzimy ze jeśli ta pomoc chociaż w połowie by wyglądała jak była omawiana to by to miało ręce i nogi a niestety rządy tuska jak zwykle wielkie obiecanki staja sie wielkimi kłamstwami .

Tak więc musimy bardziej skupić się na partyzanckiej blokadzie torów po żniwach gdy ruszy cała machina przywozowa , to tamtędy trafiają tysiace ton dziennie .Kolej też się przygotowuje , kupuje nowe auta , zatrudnia ukraińców do pilnowania -tai nowoczesny rodzaj okupacji .

Pis robi protest przedwyborczy 10 maja a wybory są 5 czerwca , cała reszta się zgadza

  • Like 1
  • 0
Opublikowano (edytowane)
55 minut temu, małoroly2018 napisał:

w lubelskim pszenica w jesieni była tańsza jak po nowym roku. 

Nie wiem w jakim lubelskim Ty żyjesz, ale w moim, to na jesieni można było sprzedać paszówkę po 760, potem był ciągły zjazd do 580. A co to płaczu o limit, to trzeba było mieć naiwność dziecka, żeby myśleć że będą dopłaty bez żadnych limitów.

Edytowane przez jajonasz
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez XTRO
      Witamy nowy rok w nowym temacie.
    • Przez Bartek933
      Jakie będą ceny pszenicy w 2023 roku?
      każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2022 przyniósł wybuch wojny i tym samym wywindował ceny pszenicy do niespotykanych dotąd poziomów. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  
      Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 
      zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.
       
      Jest to kontynuacja tematu: 
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2022 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2022 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2022 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2022 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy KOWR, czyli Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, który stara się określić, ceny pszenicy 2022 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji:
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2021 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2021 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2021 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2021 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2021 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/279526-ceny-pszenicy-2020/page/304/
       
    • Przez Matey
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2020 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2020 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2020 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2020 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2020 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja tematu z 2019 roku: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/273036-ceny-pszenicy-2019/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v