kingway

Studnia głębinowa i deszczownia

Polecane posty

kingway    9

Witam , mam zamiar zrobić sobie studnie głębinową i kupić deszczownię kompletnie nie mam o tym pojęcia . Także jeśli ktoś by mógł poradzić podpowiedzieć co i jak ? Czy tą studnię to kopać gdzieś przy dostępie do prądu ?  I jeszcze jak to się ma cenowo ? To byłbym wdzięczny  . Możecie polecić jakieś firmy wykonujące takie studnie - w okolicach Płocka ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wojtal24    2471

chyba bardziej w dostępie wody niż prądu 🤦‍♂️🤦‍♂️

  • Like 1

ZETOR TEAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomasz0611    5607

Podstawa to zorientuj się jak jest z pokładami wody w twoim rejonie, przykładowo, u mnie wody jest pełno, nie do przebrania, a kuzyn 15km dalej trzy odwierty zrobione bo jakaś nadzieja na wodę była, a się okazało że Sahara, trzy razy wywiercone po 90m i susza ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alchemik    444

Jak będzie kolega robił głębszą studnie niż 30m, lub pobierał średnio z całego roku więcej jak 5m³ na dobę, to potrzeba też pozwolenia wodnoprawnego i chyba oprócz tego trzeba zapłacić opłatę za korzystanie z wody, choć nie wiem jak wygląda ta  opata  obecnie przy korzystaniu do podlewania w gospodarstwie po powstaniu ,, Wód polskich" 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomasz0611    5607

Najpierw niech sprawdzi czy woda jest, potem będzie się martwił załatwianiem papierologii...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mikad    1136

Wszystkie studnie mają 25 m, nawet te co mają po 100 😁 i wszystkie deszczownie zużywają nie więcej niż 5m3 na dobę, nawet te które przelewają 30 kubików w godzinę.

  • Like 1

"Robiąc cokolwiek stajesz się kimkolwiek, nie robiąc nic stajesz się nikim"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kingway    9
2 godziny temu, Tomasz0611 napisał:

Podstawa to zorientuj się jak jest z pokładami wody w twoim rejonie, przykładowo, u mnie wody jest pełno, nie do przebrania, a kuzyn 15km dalej trzy odwierty zrobione bo jakaś nadzieja na wodę była, a się okazało że Sahara, trzy razy wywiercone po 90m i susza ...

Chodzi o odwierty takie sprawdzające czy tam jest woda ? Czy od razu jako studnia ?

14 minut temu, mikad napisał:

Wszystkie studnie mają 25 m, nawet te co mają po 100 😁 i wszystkie deszczownie zużywają nie więcej niż 5m3 na dobę, nawet te które przelewają 30 kubików w godzinę.

Podejrzewam , że tak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomasz0611    5607
Napisano (edytowany)

Od razu jako studnia, bo niby 500m dalej na wsi woda była, to i spróbował on na swoich działkach, wywalił kasy sporo a się okazało, że wody nie ma ... Jakieś tam mapki studniarz miał, wg nich powinien pokład być, nie jakiś wielki, ale do podlewania wystarczający a wyszła Sahara.

Edytowano przez Tomasz0611

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jacek1296    1682
1 godzinę temu, mikad napisał:

Wszystkie studnie mają 25 m,

To ich właściciele się niedługo zdziwią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mikad    1136

Już się wszyscy mieli zdziwić, za wodę ze studni, za wodę z dachu, za wodę z utwardzonego placu i na razie spokój. Za studnię zapłacisz tylko jak ktoś Cię podpirdoli, a jak wkoło wszyscy mają lewiznę to nikt na nikogo nie donosi.


"Robiąc cokolwiek stajesz się kimkolwiek, nie robiąc nic stajesz się nikim"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akmaly    709

Przepisy też są potrzebne, wyobraź sobie życie bez przepisów, nie siedział byś na forum tylko z dubeltówką przed domem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cichyh32    164

Ale nie takie przepisy że musisz błagać o własną studnię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akmaly    709
6 godzin temu, cichyh32 napisał:

Ale nie takie przepisy że musisz błagać o własną studnię.

Lepsze to niż błaganie o wodę we własnej studni 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomasz0611    5607
Napisano (edytowany)

Jak się podlewa zboża/kukurydze to tak jest ... Wody trzeba dużo a uprawa mało dochodowa ... Marnujemy w ten sposób cenną wodę na coś co można bez problemu sprowadzić z zagranicy...

A drugie, mam nieraz zboża obok bobu, deszczownia coś tam zawsze zarzuci na te zboże i jakiegoś wielkiego wzrostu plonu nie zauważyłem, jak policzyć koszty podlewania to by się okazało, że niby większy plon, ale za podlewanie odliczyć i wychodzi to samo jakby nie podlewać ... Tak czysto z ekonomicznego punktu widzenia. Nieraz sieję zboża/kukurydzę na działkach gdzie mam podciągnięte nawadnianie i nawet przy największej suszy nie przyszło mi do głowy żeby to podlewać.

Edytowano przez Tomasz0611
  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cichyh32    164

Z tymi rzekami to macie rację, w Polsce powinno powstać dużo nowych sztucznych zbiorników wodnych np po żwirowniach powinna być w ten sposób prowadzona rekultywacja.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
driver24    770
Napisano (edytowany)
1 godzinę temu, cichyh32 napisał:

Z tymi rzekami to macie rację, w Polsce powinno powstać dużo nowych sztucznych zbiorników wodnych np po żwirowniach powinna być w ten sposób prowadzona rekultywacja.

U nas retencja nie istnieje, tylko dużo gadania. Obecnie jest taki poziom wód w rzekach i rozlewiskach, że gdyby tylko część  zmagazynować to wystarczyłoby na całe podlewanie w Polsce. Gdy ta woda ucieknie do morza staje się bezużyteczna z gospodarczego punktu widzenia. Ale u nas nie wolno nawet trochę spiętrzyć wodę w małej reczce bo potrzeba pozwoleń i długotrwałej procedury, a powinno być to maksymalnie ułatwione, np. na zgłoszenie. Pobrać wody bez spiętrzenia też nie wolno bez pozwolenia. W ten sposób w pierwszej kolejności byłyby wykorzystywane wody powierzchniowe co byłoby korzystniejsze, a nie głębinowe.

Odnośnie pytania kolegi, to podstawa czy jest szansa na wodę, bo z tym jest bardzo różnie. Potem przygotuj się na duże koszty i bardzo czasochłonna procedurę. Raczej legalnie w przyszłym sezonie nie podlejesz z tej studni (możesz nie zdarzyć z papierologia).

No i podstawowa rzecz jakie uprawy będą nawadniane. Jeżeli jakieś warzywa, ziemniaki to ok. Ale jak zboża, kukurydza i rzepak to opłacalność raczej słaba. Bo duże koszty to nie tylko koszty inwestycji i zakupu, ale również późniejsza eksploatacja. Jeszcze dodam że w przypadku robienia nowego przyłacza na prąd na polu z automatu jest taryfa taka jak pod działalność gospodarczą.

Edytowano przez driver24

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alchemik    444

Z magazynowaniem wody u nas to jest tragedia. 

Podniesienie tafli jeziora o 10 cm to wielki problem. 

Po sąsiedzku jest ciek wodny. Za czasów młodości mojego ojca stały tam chyba 2 młyny, tartak i kilka śrutowników. Właścicielem jednego budynku po młynie jest jeden człowiek i ziemi po obu stronach sporo powyżej również. Są jeszcze nasypy, zasypana prawie całą ziemią turbina. Praktycznie brakuje zastawek. Właściciel próbował przywrócić piętrzenie do podlewania, a może nawet uruchomić mała elektrownie wodną. 

Nie pozwolono ze względów ochrony środowiska itp. czy tłumaczono ( osoby nie mające pojęcia o hydrologia), że będzie sąsiadów ( poniżej piętrzenia....) podtapiać. 

Na dokładkę śmieszna w tej sytuacji jest nazwa cieku na mapach - Młynówka 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jacek1296    1682
8 godzin temu, driver24 napisał:

U nas retencja nie istnieje, tylko dużo gadania. Obecnie jest taki poziom wód w rzekach i rozlewiskach, że gdyby tylko część  zmagazynować to wystarczyłoby na całe podlewanie w Polsce. Gdy ta woda ucieknie do morza staje się bezużyteczna z gospodarczego punktu widzenia. Ale u nas nie wolno nawet trochę spiętrzyć wodę w małej reczce bo potrzeba pozwoleń i długotrwałej procedury, a powinno być to maksymalnie ułatwione, np. na zgłoszenie. Pobrać wody bez spiętrzenia też nie wolno bez pozwolenia. W ten sposób w pierwszej kolejności byłyby wykorzystywane wody powierzchniowe co byłoby korzystniejsze, a nie głębinowe.

Odnośnie pytania kolegi, to podstawa czy jest szansa na wodę, bo z tym jest bardzo różnie. Potem przygotuj się na duże koszty i bardzo czasochłonna procedurę. Raczej legalnie w przyszłym sezonie nie podlejesz z tej studni (możesz nie zdarzyć z papierologia).

No i podstawowa rzecz jakie uprawy będą nawadniane. Jeżeli jakieś warzywa, ziemniaki to ok. Ale jak zboża, kukurydza i rzepak to opłacalność raczej słaba. Bo duże koszty to nie tylko koszty inwestycji i zakupu, ale również późniejsza eksploatacja. Jeszcze dodam że w przypadku robienia nowego przyłacza na prąd na polu z automatu jest taryfa taka jak pod działalność gospodarczą.

Przyszły sezon to 2024 czy 2025, bo jeśli kolega nie ma nic, to w 2024 na legalu na pewno nie podleje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez Mitek93ns
      Witam
      Planuję nająć firmę do wywiercenia studni głębinowej.
      Jestem nowy w temacie, proszę o porady na co zwrócić uwagę, jak się za te "przedsięwzięcie" w ogóle zabrać.
      Jak to prawnie wygląda ? Słyszałem że wiele osób decyduje się wiercić bez zezwoleń gdyż takowe uzyskać to droga przez mękę...
       
      Nawadniana działka ma powierzchnie 7ha, teren równy. Nawadnianie z deszczowni pole 55m szerokie.
      Proszę o porady.
      Pozdrawiam
    • Przez KlimekPL
      Witam,
      Mam dość poważny problem z silosem. Potrzebuje opróżnić go ze zboża (owies) ale nawaliła mi żmijka, która w nim siedzi. Niestety nie da się jej wyciągnąć żeby wsadzić drugą, prawdopodobnie kołnierz łączący rurę z rurą zapiera się o zboże i nawet koparka ze stalową liną się poddała. 
      Moje pytanie jest takie, czy macie jakiś pomysł na alternatywny sposób wyciągnięcia tego zboża. Silos ma 10 metrów wysokości, w środku jest około 50-60 ton owsa. Ja już w przypływie złości myślałem aby po prostu dziurę wyciąć z boku i przeładować wszystko w big bagi albo ewentualnie podstawić drugą żmijkę i przesypywać bezpośrednio na naczepę która po to przyjedzie. Tylko to jest trudniejsza opcja, bo patelni musiałoby być minimum 3 a to już spore wyzwanie logistyczne.
      Macie jakieś pomysły?
    • Przez Papkin
      Chciałbym (prawdopodobnie dopiero w przyszłym roku) pobudować mały magazyn na zboże. Wymiary budynku mniej więcej 6x14, niestety ilość miejsca mnie ogranicza. 
      Może jest ktoś kto ostatnio coś budował? Jak to wygląda od strony prawnej, wystarczy zgłosić przed budową w gminie?  Jak jest z odległością od sąsiedniej działki? Z tego co wyczytałem to 3m jeśli nie będę miał okien,czy jest możliwość żeby to obejść np. za zgodą sąsiada? 
      Z jakimi wydatkami się liczyć na materiał? 
    • Gość
      Przez Gość
      Witam, planuje postawic wiate na maszyny o wymiarach 5x10 chcialbym postawić ja przy granicy ze spadem w moja stronę wysokość gora 4m dół 3m czyki od sąsiada 4m. Jest takie cos wgl.mozliwe? Musze sie odsuwac od granicy? Na taka wiatę? 
    • Przez Piotr1711
      Witam! Chciałbym się zapytać czy ktoś zwas zakładał lub będzie zakładał panele fotowoltaiczne na gospodarstwo
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj