Skocz do zawartości
  • 0

Ceny pszenicy 2023


Pytanie

Opublikowano

Jakie będą ceny pszenicy w 2023 roku?

każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2022 przyniósł wybuch wojny i tym samym wywindował ceny pszenicy do niespotykanych dotąd poziomów. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  

Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 

zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.

 

Jest to kontynuacja tematu: 

 

  • Like 3
  • Thanks 1

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0
Opublikowano (edytowane)
7 godzin temu, Alpacino napisał:

Wydaje mi się że mamy wolność słowa więc należy z tego korzystać ale niektórzy naprawdę przesadzają ze słownictwem. 

A co ci się nie podoba jeżeli chodzi o słownictwo ? Przecież dudu pochodzenie ukrainski żyd, jego baba żydówka . Pinokio związany bardzo blisko z żydami może i też jakieś ma pochodzenie bo bez powodu jego dzieci nie uczą się żydowskiego języka. Jak by sięgną w stecz to mało który okaże się że jest Polakiem . Zresztą samo zachowanie ich o tym świadczy . 

Tak zauważyłem kilka literówek ale nikogo nie obrażałem. 

Dziś kierowcy znów będą blokować drogę szkoda że nie całkowicie. 

Edytowane przez Damianek20
  • Thanks 1
  • 0
Opublikowano
9 minut temu, Damianek20 napisał:

Pinokio związany bardzo blisko z żydami może i też jakieś ma pochodzenie bo bez powodu jego dzieci nie uczą się żydowskiego języka

Nie jakieś, nie podobno, tylko to jest Żyd, potwierdzone przez nieżyjącego Morawieckiego.

  • 0
Opublikowano
8 godzin temu, toooomaszewski napisał:

Mamy taką wolność słowa, że jak pójdziesz do urzędu i będziesz bardzo podskakiwał, to będziesz prześladowany, ale nadal będziesz mieć wolność słowa. Troszkę ten stereotyp się uciera, ale coś takiego jest.

To co chcesz być mądrzejszy od urzędnika , tam trzeba z uśmiechem , troche żartem i wszystko załaywisz, jak byś przyszedł do mnie i rżnął cwaniaka też bym Cię olał

  • 0
Opublikowano

Typowy przerost ambicji. Urzędnik nie jest po to aby wdawać się w dyskusję czy zwracać uwagę na to czy ktoś rżnie głupa czy mądrego. 

Jest od załatwiania spraw petenta bez znaczenia czy go lubi czy nie , powinien wykonać to sprawnie rzetelnie i jeżeli prawo jest nie do końca sprecyzowane rozstrzygnąć na korzyść petenta . 

  • Like 3
  • 0
Opublikowano
10 minut temu, Damianek20 napisał:

Typowy przerost ambicji. Urzędnik nie jest po to aby wdawać się w dyskusję czy zwracać uwagę na to czy ktoś rżnie głupa czy mądrego. 

Jest od załatwiania spraw petenta bez znaczenia czy go lubi czy nie , powinien wykonać to sprawnie rzetelnie i jeżeli prawo jest nie do końca sprecyzowane rozstrzygnąć na korzyść petenta . 

Tyle z teorii a w praktyce każdy widzi  , mogą wydać zaświadczenie od ręki albo powołać się na 7 dniowy czas realizacji i na jakieś przepisy i będziesz się drugi raz do urzędu fatygował.

  • Like 1
  • Sad 1
  • 0
Opublikowano
miwigos napisał:

8 godzin temu, toooomaszewski napisał:

Mamy taką wolność słowa, że jak pójdziesz do urzędu i będziesz bardzo podskakiwał, to będziesz prześladowany, ale nadal będziesz mieć wolność słowa. Troszkę ten stereotyp się uciera, ale coś takiego jest.

To co chcesz być mądrzejszy od urzędnika , tam trzeba z uśmiechem , troche żartem i wszystko załaywisz, jak byś przyszedł do mnie i rżnął cwaniaka też bym Cię olał

Też tak mówiłem dopóki nie zacząłem pracy w urzędzie skarbowym, pracy od chuja, poganianie, a jak koleżanka z pokoju poszła na macierzyński to czekałem na pomoc 2 miesiące po czym dostałem kogoś z konkursu kogo musiałem jeszcze uczyć, więc to zależy jaki urząd

  • 0
Opublikowano

Wiem jak jest miwigos już sam powiedział jakim by był urzędnikiem 🤣 

Gdyby urzędnicy trochę używali rozumu to by załatwiali ludzi w możliwie szybkim terminie, ale kawka plotki w pokoju a później na urzędzie i w końcu branie się do pracy ale okazuje że już dzień się kończy i mało co się zrobiło. Po prostu mentalność. 

Akurat skarbówka niech podziękuję rządzącym za dokładanie chorych przepisów, a z drugiej strony znajoma robi w skarbówce ma pod sobą 7 osób i sama stwierdziła że za PO było lepiej bo mieli mniej roboty mniejszy nacisk na sprawdzanie przedsiębiorstw szukania nieścisłości a pisiory pogonili ich do roboty dołożyli paragrafy nie koniecznie mądre i zrobił się zapiernicz 

  • 0
Opublikowano
38 minut temu, Damianek20 napisał:

Wiem jak jest miwigos już sam powiedział jakim by był urzędnikiem 🤣 

Gdyby urzędnicy trochę używali rozumu to by załatwiali ludzi w możliwie szybkim terminie, ale kawka plotki w pokoju a później na urzędzie i w końcu branie się do pracy ale okazuje że już dzień się kończy i mało co się zrobiło. Po prostu mentalność. 

Akurat skarbówka niech podziękuję rządzącym za dokładanie chorych przepisów, a z drugiej strony znajoma robi w skarbówce ma pod sobą 7 osób i sama stwierdziła że za PO było lepiej bo mieli mniej roboty mniejszy nacisk na sprawdzanie przedsiębiorstw szukania nieścisłości a pisiory pogonili ich do roboty dołożyli paragrafy nie koniecznie mądre i zrobił się zapiernicz 

Ja tez mam znajomego w skarbówce i on odwrotnie, za PO zgrzytał zębami, bo kasa uciekała strumieniem z budżetu, ale były święte krowy, których nie można było kontrolować. Jak sie zmieniły przepisy, to strumyczek szybko zakręcili i w budżecie przybyło pieniedzy. A co do zapierniczu , to stwierdzil, że gdyby nie "nienaruszalni" to zwolniiłby ze swojej komórki połowe ludzi, co tylko przychodza poczytać gazety i tez daliby spokojnie radę, bez nerwów i poganiania codziennie po kilka razy. Tak że ten punkt widzenia jest różny, w zależności od tego, czy chcesz pracować, czy tylko bimbać

  • 0
Opublikowano
42 minuty temu, Damianek20 napisał:

Wiem jak jest miwigos już sam powiedział jakim by był urzędnikiem 🤣 

Gdyby urzędnicy trochę używali rozumu to by załatwiali ludzi w możliwie szybkim terminie, ale kawka plotki w pokoju a później na urzędzie i w końcu branie się do pracy ale okazuje że już dzień się kończy i mało co się zrobiło. Po prostu mentalność. 

Akurat skarbówka niech podziękuję rządzącym za dokładanie chorych przepisów, a z drugiej strony znajoma robi w skarbówce ma pod sobą 7 osób i sama stwierdziła że za PO było lepiej bo mieli mniej roboty mniejszy nacisk na sprawdzanie przedsiębiorstw szukania nieścisłości a pisiory pogonili ich do roboty dołożyli paragrafy nie koniecznie mądre i zrobił się zapiernicz 

Pis tak poprawił podatki ze teraz nie trzeba szukać nieschlebianie. One same wypływają bo są wykluczające się przepisy a do tego rożne interpretacje do tych przepisów.

Wiem jak jest przyjechali na kontrol do sunsiada i stwierdzili ze oszukuje skarbówkę bo nie miał wystarczającej sprzedaż jęczmienia jarego w roku gdzie susza była i dowalili mu kare.

8 minut temu, jahooo napisał:

Ja tez mam znajomego w skarbówce i on odwrotnie, za PO zgrzytał zębami, bo kasa uciekała strumieniem z budżetu, ale były święte krowy, których nie można było kontrolować. Jak sie zmieniły przepisy, to strumyczek szybko zakręcili i w budżecie przybyło pieniedzy. A co do zapierniczu , to stwierdzil, że gdyby nie "nienaruszalni" to zwolniiłby ze swojej komórki połowe ludzi, co tylko przychodza poczytać gazety i tez daliby spokojnie radę, bez nerwów i poganiania codziennie po kilka razy. Tak że ten punkt widzenia jest różny, w zależności od tego, czy chcesz pracować, czy tylko bimbać

Juz to widzę urzędnik który woli robotę żeby było więcej pieniędzy w budżecie.  

Zapewne kolega posłał tych wszystkich do paki za pisu a ja się zastanawiałem dlaczego posadzili te kilkadziesiąt tysięcy złodzieji vatu.

  • 0
Opublikowano
3 godziny temu, Łukaszek napisał:

Tyle z teorii a w praktyce każdy widzi  , mogą wydać zaświadczenie od ręki albo powołać się na 7 dniowy czas realizacji i na jakieś przepisy i będziesz się drugi raz do urzędu fatygował.

Wg niektórych urzędów wynika że jak pracownik wydał decyzję wcześniej to była łapówka, dlatego pismo wydają na ostatni dzień. Tam gdzie mam znajomości to wydają szybko tylko bez wpisania daty i oni sami datę wpisują.

  • 0
Opublikowano
4 godziny temu, NieMadry napisał:

Pis tak poprawił podatki ze teraz nie trzeba szukać nieschlebianie. One same wypływają bo są wykluczające się przepisy a do tego rożne interpretacje do tych przepisów.

Wiem jak jest przyjechali na kontrol do sunsiada i stwierdzili ze oszukuje skarbówkę bo nie miał wystarczającej sprzedaż jęczmienia jarego w roku gdzie susza była i dowalili mu kare.

Juz to widzę urzędnik który woli robotę żeby było więcej pieniędzy w budżecie.  

Zapewne kolega posłał tych wszystkich do paki za pisu a ja się zastanawiałem dlaczego posadzili te kilkadziesiąt tysięcy złodzieji vatu.

Na 200% powód był inny. Nikt nie może się przy*ebać do tego, że interes Ci nie idzie w danym okresie.

  • Thanks 1
  • 0
Opublikowano
36 minut temu, toooomaszewski napisał:

Na 200% powód był inny. Nikt nie może się przy*ebać do tego, że interes Ci nie idzie w danym okresie.

Też tak myślę , takie coś to mogło by być jak by nie wykazał żadnej sprzedaży , a porobił jakieś większe zakupy , to wówczas mogli by go skontrolować skąd miał kasę na to , 

 

5 godzin temu, NieMadry napisał:

Wiem jak jest przyjechali na kontrol do sunsiada i stwierdzili ze oszukuje skarbówkę bo nie miał wystarczającej sprzedaż jęczmienia jarego w roku gdzie susza była i dowalili mu kare.

W tym przypadku , to choćby sprzedał zero tego jęczmienia w roku  , to przecież nie podlega karze , bo mógł sobie ten jęczmień schomikować przez rok , lub więcej . Idąc takim tropem to takiego np @Wicherek musieli by bez przerwy karać bo on jak sprzedaje to sprzedaje , a jak chomikuje , to 2-3-4 lata , Wicherek karają cię ca to ze nie sprzedajesz np w danym roku ?

  • 0
Opublikowano

Koledzy z US mogą Ci potwierdzić , że co trzy miesiące musisz mieć sprzedaż bo inaczej wyrzucą Cię z Vatu na zasadach ogólnych i ja ciągle coś  sprzedaję , dzisiaj też sprzedałem 

Precyzując  - przerwa w sprzedaży nie powinna być  dłuższa jak trzy miesiące , niektórzy mówią, że sześć miesięcy ale lepiej trzymać się tych trzech   !

  • Thanks 1
  • Haha 3
  • Confused 1
  • 0
Opublikowano
7 minut temu, Wicherek napisał:

Koledzy z US mogą Ci potwierdzić , że co trzy miesiące musisz mieć sprzedaż bo inaczej wyrzucą Cię z Vatu na zasadach ogólnych i ja ciągle coś  sprzedaję , dzisiaj też sprzedałem 

No nie do końca. Przechodząc na zasady ogólne, przynajmniej u mnie tak było, że chcieli za poprzedni rok harmonogram sprzedaży. I jeżeli masz produkt, który idzie tylko jako świeży, w sezonie, i zajmujesz się tylko tym, to mogą co najwyżej w pompke cmoknąć.

  • 0
Opublikowano

Ja kiedyś miałem przerwę cztery miesiące i Pani z US zadzwoniła żebym  zrobił korektę zeznania podatkowego za poprzedni miesiąc , powiedziała dosłownie niech pan wystawi fakturę zięciowi na tonę pszenicy i będzie dobrze i tego się trzymam

  • Thanks 1
  • 0
Opublikowano
7 godzin temu, Damianek20 napisał:

Wiem jak jest miwigos już sam powiedział jakim by był urzędnikiem 🤣 

 

Akurat skarbówka niech podziękuję rządzącym za dokładanie chorych przepisów, a z drugiej strony znajoma robi w skarbówce ma pod sobą 7 osób i sama stwierdziła że za PO było lepiej bo mieli mniej roboty mniejszy nacisk na sprawdzanie przedsiębiorstw szukania nieścisłości a pisiory pogonili ich do roboty dołożyli paragrafy nie koniecznie mądre i zrobił się zapiernicz 

Na socjale skądś czytaj z naszych kieszeni  kasa musiała się  znaleźć 

  • 0
Opublikowano

jestem na vacie i nigdy nie sadziłem że co trzy miesiące trzeba coś sprzedawać, ba nawet ostatnio miałem przerwę bo rzepak w żniwa nie sprzedawany a dopiero koniec listopada pojechał pierwszy towar od czerwca. 

  • Like 3
  • Thanks 1
  • 0
Opublikowano

Ja też pierwsze słyszę że trzeba coś sprzedawac, czasem pół roku nic nie sprzedawane, oczywiście jeśli się chce zrobić zwrot vatu to się sprzedaje 

41 minut temu, Wicherek napisał:

Koledzy z US mogą Ci potwierdzić , że co trzy miesiące musisz mieć sprzedaż bo inaczej wyrzucą Cię z Vatu na zasadach ogólnych i ja ciągle coś  sprzedaję , dzisiaj też sprzedałem 

Precyzując  - przerwa w sprzedaży nie powinna być  dłuższa jak trzy miesiące , niektórzy mówią, że sześć miesięcy ale lepiej trzymać się tych trzech   !

Co to za skarbówka śmieszne to jest, u nas nikt o tym nie słyszał 

  • Like 2
  • Thanks 1
  • 0
Opublikowano

ja nigdy nie wystepowałem o zwrot vatu... po za tym z vatowskiego mozna placic zusy, Teraz mam przerwe, 4mce i bede miał 5. mc styczeń.. bo nie mam "kontraktu"...ciekawe

Przed chwilą, masa24 napisał:

Widać koledzy dają się dymac pani z us która wymyśla swoje wynalazki bez podania podstawy prawnej 

z US to lepiej niezaczynać i robić kawe i sie uśmiechac jak by byla kontrola... taką dam radę nieproszoną

  • Like 1
  • 0
Opublikowano
13 minut temu, tommy66692 napisał:

Ja też pierwsze słyszę że trzeba coś sprzedawac, czasem pół roku nic nie sprzedawane, oczywiście jeśli się chce zrobić zwrot vatu to się sprzedaje 

Co to za skarbówka śmieszne to jest, u nas nikt o tym nie słyszał 

US  Jarosław     ( podkarpackie   )

  • 0
Opublikowano
53 minuty temu, Wicherek napisał:

Koledzy z US mogą Ci potwierdzić , że co trzy miesiące musisz mieć sprzedaż bo inaczej wyrzucą Cię z Vatu na zasadach ogólnych i ja ciągle coś  sprzedaję , dzisiaj też sprzedałem 

Precyzując  - przerwa w sprzedaży nie powinna być  dłuższa jak trzy miesiące , niektórzy mówią, że sześć miesięcy ale lepiej trzymać się tych trzech   !

Nie prawda , u Mnie zazwyczaj wychodzi tak że sprzedaż jest w żniwa rzepaku , i część pszenicy jeśli mi się nie zmieści w magazyny , następna sprzedaż jest zazwyczaj grudzień - styczeń , wówczas sprzedaje wszystko , lub z pół a, drugą połowę w marcu , i następna sprzedaż jest znowu w żniwa (rzepaku) Czyli jak łatwo wyliczyć ostatnią sprzedaż miałem pod koniec lipca co daje do tej pory już 5 miesięcy , a najwcześniej będę zapewne sprzedawał w styczniu , to będzie pod pół roku przerwy , w tamtym roku sprzedałem wszystko początkiem  stycznia , a potem następna sprzedaż była dopiero w żniwa , czyli miałem przerwę w sprzedaży 6,5 miesiąca , i ani księgowy nic mi nie mówi że nie może być dziur bez sprzedaży ponad 3 miesiące , ani z urzędu skarbowego nie przysyłali żadnego pisma z upomnieniem , że tak musi być jak mówisz 

  • 0
Opublikowano
13 minut temu, GABBER85 napisał:

 

z US to lepiej niezaczynać i robić kawe i sie uśmiechac jak by byla kontrola... taką dam radę nieproszoną

Też, ale..jak idę ze sprawą raz, drugi, trzeci i Ci młoda sooka mówi że się nie da, a ja idę do jej przełożonej, wkoorwiony ale na spokojnie wytłumaczyc o co kaman i ona mówi, że się da, to tylko wyjść z siebie i stanąć obok. Także z tą kawką i uśmiechaniem, jak mnie moja rówieśniczka za 3 tyś. pensji chce dymać, by pokazać swoją wyższość, to tylko z niedogotowaną wodą ta kawka.

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez XTRO
      Witamy nowy rok w nowym temacie.
    • Przez aaimk
      Jakie będą ceny pszenicy w 2024 roku?
      każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2023 w głównej mierze opierał się na spadkach cen ziarna. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  
      Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 
      zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.
       
      Jest to kontynuacja tematu: 
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2022 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2022 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2022 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2022 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy KOWR, czyli Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, który stara się określić, ceny pszenicy 2022 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji:
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2021 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2021 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2021 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2021 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2021 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/279526-ceny-pszenicy-2020/page/304/
       
    • Przez Matey
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2020 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2020 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2020 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2020 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2020 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja tematu z 2019 roku: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/273036-ceny-pszenicy-2019/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v