Skocz do zawartości
  • 0

Ceny pszenicy 2023


Pytanie

Opublikowano

Jakie będą ceny pszenicy w 2023 roku?

każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2022 przyniósł wybuch wojny i tym samym wywindował ceny pszenicy do niespotykanych dotąd poziomów. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  

Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 

zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.

 

Jest to kontynuacja tematu: 

 

  • Like 3
  • Thanks 1

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0
Opublikowano

Pamiętajcie o jednym. Choćby skały srały to pis ma 34%, pomimo 8lat, afer i efektu zmęczenia władzą. Elektorat nie przepływa prawie nigdy, liczy się wyłącznie mobilizacja drodzie dzieci :)

  • Like 1
  • 0
Opublikowano
51 minut temu, lukejro napisał:

Jajka bardzo dobre i skuteczniejsze od blokad. Ale większym straszakiem są nadchodzące wybory. Jeśli nic do tego czasu nie ugramy to potem będą z nas robić idiotów, jak do tej pory. 

I to kto by nie wygrał , to rolników oleje . Nie widzę jakoś takiego ugrupowania w sejmie , które po wyborach by coś zrobiło żeby polski rolnik miał dobrze 

  • Like 1
  • Thanks 1
  • 0
Opublikowano
7 minut temu, robik557 napisał:

Pamiętajcie o jednym. Choćby skały srały to pis ma 34%, pomimo 8lat, afer i efektu zmęczenia władzą. Elektorat nie przepływa prawie nigdy, liczy się wyłącznie mobilizacja drodzie dzieci :)

PIS to sekta więc na znaczące zmiany nie ma szans. Kiedyś czytałem że można przyjąć że 27-28% jest tak ogłupiałe że nawet gdyby mieli przymierać głodem i robić pod siebie to i tak na Patologie I Socjalizm zagłosują 

  • Thanks 2
  • 0
Opublikowano

Nie ma co się łudzić, że wybory coś zmienią a jeśli już to na chwilę. Problem jest wyżej począwszy od "kochanej" uni kończąc na naszych rządowych słupach. Jeśli nie zaczniemy prawdziwego strajku jak koledzy z zachodu to możemy pomarzyć o normalnej Polsce i normalnym gospodarzeniu. Trzeba nam koczować na przejściach i blokować granice tak długo jak to się da. Będą mandaty, będą nas straszyć może nawet i strzelą ale ja jako młody rolnik pisze się na to. Wolę chwilę strachu niż następne lata w niepewności. Strajkami parogodzinnymi sami się ośmieszamy bo chwilę pokrzyczymy, domagamy się rozmów z ministrami po czym do nich nie dochodzi a jeśli dojdzie i coś ustalimy to i tak zaraz się z tego wycofują. Panowie brak nam jaj i zawzięcia powiedzmy siebie szczerze. Cały czas wydaje mi się że oglądamy się na kogoś. Coś tego typu "weźmy się i zróbcie". 

  • Like 4
  • Thanks 3
  • 0
Opublikowano
14 minut temu, mysza103 napisał:

I to kto by nie wygrał , to rolników oleje . Nie widzę jakoś takiego ugrupowania w sejmie , które po wyborach by coś zrobiło żeby polski rolnik miał dobrze 

Mi by wystarczyło aby nie robili aby miał źle. ;) 

  • 0
Opublikowano
5 minut temu, Leszy napisał:

Mi by wystarczyło aby nie robili aby miał źle. ;) 

Jak do tej pory przez te wszystkie lata nie było rządu , który by nie rzucał kłód pod nogi rolnikom.

  • 0
Opublikowano

rząd chce  nas zwodzić do wyborów a po wyborach oleją na kolejne cztery lata   ! zrobią tak jak z piątką dla zwierząt zaraz po wygranych wyborach   !   kto nie sprzeda zboża w żniwa ten może  lepszej ceny już nie uzyskać 

  • 0
Opublikowano

PIS to populiści, którzy nie brzydzą się sprzymierzyć z każdym, nawet z największymi oszołomami typu KK, Mordo Juris i wszelcy nacjonaliści. Dlatego dzięki ZERU nie mamy kasy z KPO itp itd. Lasy rżną na potęgę i wysyłają drewno do Chin. Poczytajcie o branży meblarskiej. Dlatego ja nie dziwię innym partiom, że tego próbują bo jedynie to działa na ciemny lud po 8 latach. Kasa, kasa, DAJOM!!! Nie chodzi tylko i wyłącznie o MOJE tylko i kierunek całego kraju. Jedyne co robią to rozwiązują problemy poprzez rozdawanie kasy tam gdzie się pali i ręczne sterowanie gospodarką. Co podoba  się jedynie ludziom, którzy myślą tu i teraz oraz widzą jedynie koniec własnego nosa. Destabilizuje to jedynie rynek i poszczególne sektory. Brnijmyw to dalej, gdyby nie Unia to już dawno nasz lokalny Wania latałby do Putlera na audiencje.

  • Like 2
  • 0
Opublikowano
13 minut temu, Wicherek napisał:

rząd chce  nas zwodzić do wyborów a po wyborach oleją na kolejne cztery lata   ! zrobią tak jak z piątką dla zwierząt zaraz po wygranych wyborach   !   kto nie sprzeda zboża w żniwa ten może  lepszej ceny już nie uzyskać 

Ty to jak nasz rząd, jeszcze nie dawno pisałeś żeby magazyny budować i nic nie sprzedawać 

  • Like 1
  • Haha 1
  • 0
Opublikowano

To już nie jest ważne kto co myślał tego już nie cofniemy, to już było. Nie walczmy o wczoraj walczmy o jutro. Nie poróżniajmy się jeszcze bardziej. Przed chwilą Załeński podczas wycieczki do Polski powiedział, że jest zadowolony nie nie będzie granic między UA a PL. Także to co widzimy to zalążek tego co może być. 

  • Like 2
  • 0
Opublikowano (edytowane)
7 godzin temu, lukejro napisał:

Jacus jeśli u ciebie  na wschodzie tak było to nie znaczy że w całej Polsce. Wasza krakowska pazerność to powoduje że rzucacie się na produkty z przemytu  jak na świeże bułeczki. Od znajomych mieszkających na wschodzie wiem że ludzie (pomijając krakusów) u was raczej nie kupują ruskiej (ukraińskiej) wódy czy spirytusu bo sami potrafią zrobić lepszą niż ta ze sklepu a co dopiero z przemytu. 🤣

To wszystkiego najlepszego. Jeśli wódka to tylko jedna marka ze Skandynawii która nie jest rozlewana w Polsce.  Tam nikt nie kombinuje na jakości i tanim ziarnie , a u nas to teraz wszędzie "technicznaja vodka" . Z piwkiem tak samo, nigdy nie wiadomo na jakim polu rósł jęczmień i czym był pryskany 🤣

Patrząc na nasz rynek zboża czy rzepaku trzeba się dwa razy zastanowić co się kupuje. Bo jak kiedyś jedliśmy sól drogową tak dzisiaj będziemy objadać się zbożem i olejem technicznym. 

 

 

Z solą drogową to nie było prawda tylko zniszczenie zakładu w Starachowicach i przejęcie za przysłowiowe parę groszy i teraz tam firma Anim. x czyli Chińczycy a ktoś to uwierzył 🤣 z tą solą 

Szkoda że pozwoliliśmy na zniszczenie trzody chlewnej w Polsce wystarczy policzyć ile zboża od rolników trzeba by było jakbyśmy mieli po głowie na poziomie 20 mln sztuk nie jak teraz 8 mln z czego 10 mln kupujemy z Hiszpanii Danii Niemiec i kto teraz na tym zarabia bo nie Polski rolnik nie Polski tzn zbożowiec nie Polski zakład produkujący paszę nie Polski obywatel który mógłby płacić mniej i jeść smaczną wieprzowinę 

Edytowane przez bandzior11
  • Like 2
  • Thanks 1
  • 0
Opublikowano
7 godzin temu, lukejro napisał:

Jacus jeśli u ciebie  na wschodzie tak było to nie znaczy że w całej Polsce. Wasza krakowska pazerność to powoduje że rzucacie się na produkty z przemytu  jak na świeże bułeczki. Od znajomych mieszkających na wschodzie wiem że ludzie (pomijając krakusów) u was raczej nie kupują ruskiej (ukraińskiej) wódy czy spirytusu bo sami potrafią zrobić lepszą niż ta ze sklepu a co dopiero z przemytu. 🤣

To wszystkiego najlepszego. Jeśli wódka to tylko jedna marka ze Skandynawii która nie jest rozlewana w Polsce.  Tam nikt nie kombinuje na jakości i tanim ziarnie , a u nas to teraz wszędzie "technicznaja vodka" . Z piwkiem tak samo, nigdy nie wiadomo na jakim polu rósł jęczmień i czym był pryskany 🤣

Patrząc na nasz rynek zboża czy rzepaku trzeba się dwa razy zastanowić co się kupuje. Bo jak kiedyś jedliśmy sól drogową tak dzisiaj będziemy objadać się zbożem i olejem technicznym. 

 

 

nie wiem co bierzesz ale to bardzo dobry towar- podziel sie z kolegami namiarami..

3 godziny temu, lukejro napisał:

A która norma unijna określa zawartość siarki w węglu? U nas masz w ofercie węgiel głównie z polskich kopalń, który przewyższa jakością ten rosyjski. Aż dziw bierze że taki gówniany węgiel jest eksportowany z Polski do innych krajów UE.  No ale wiem, w czasach kryzysu węglowego politycy tłumaczą się że pozamykali kopalnie bo siarka, metan głębokie złoża. Tylko parę lat temu mówili że nasz węgiel jest za drogi i nie wytrzymuje konkurencji z tym ze wschodu. Wtedy nikt o siarce nie wspominał. A co do nawozu to jak widać zależy od regionu. W moich stronach króluje YARA, K+S, Luvena i GA. 

eksportowany jest glownie wegiel koksujacy i energetyczny..

siarka jest byla i bedzie w kazdym naszym weglu- duza zawartosc niszczy piece weglowe. najgorszy jest malopolski z janiny i sobieskiego.

na pomorzu co ma innego krolowac ?? 

3 godziny temu, Ulman napisał:

Będzie po 420 najwięcej.

ta smierdzaca onucami to nawet po 100 zl....

1 godzinę temu, Ulman napisał:

To wszystko nie ważne. Rząd dla upadliny zrobi wszystko a że ktoś będzie narzekał albo się awanturował  to znaczy że jest ruskim agentem 😆

co do ciebie to nikt nie ma watpliwosci ..

8 minut temu, MariuszDe napisał:

to jest wojna ,uklad 0-1 za albo przeciw..

ta sol drogowa  niczym sie nie roznila od jadalnej z jednej  haldy ja ladowali ..

  • 0
Opublikowano

Pewnie podobnie z tym zbożem technicznym. 

Pszenzyto w poludniowej wlkp ktoś sprzedawał ostatnio? Czekać na te dopłaty bo coś o innych zbożach też wspominali ze dadzą? U mnie jeszcze trochę hodowców jest to może by jaka cenę lepsza dostał ale czy ewentualnej dopłaty się nie pozbawię? 

  • 0
Opublikowano
2 godziny temu, mysza103 napisał:

I to kto by nie wygrał , to rolników oleje . Nie widzę jakoś takiego ugrupowania w sejmie , które po wyborach by coś zrobiło żeby polski rolnik miał dobrze 

Z takim podejściem nigdy nic nie zmienimy i będą nas dzielić i lać po pustych łbach.

1 godzinę temu, jacus napisał:

nie wiem co bierzesz ale to bardzo dobry towar- podziel sie z kolegami namiarami..

eksportowany jest glownie wegiel koksujacy i energetyczny..

siarka jest byla i bedzie w kazdym naszym weglu- duza zawartosc niszczy piece weglowe. najgorszy jest malopolski z janiny i sobieskiego.

na pomorzu co ma innego krolowac ?? 

ta smierdzaca onucami to nawet po 100 zl....

co do ciebie to nikt nie ma watpliwosci ..

to jest wojna ,uklad 0-1 za albo przeciw..

ta sol drogowa  niczym sie nie roznila od jadalnej z jednej  haldy ja ladowali ..

Po prostu mnie bawisz, jak na podstawie swoich lokalnych obserwacji ze wschodu Polski oskarżasz innych o kupowanie wódki, papierosów od ruskich. Polska jest znacznie większa niż Kraków i okolice.  Nie mieszkam na pomorzu, w Polsce nie ma żadnej wojny i żadnego 0-1 a jak ci smakuje sól drogowa to kup sobie worek w markecie budowlanym. Będzie dużo taniej niż ta ze spożywczego, a wy krakusy to lubicie zaoszczędzić 🤣

  • Like 2
  • Haha 1
  • 0
Opublikowano

sol jest niezdrowa.. ja kupuje tylko wielicka..

chyba niewiele wiesz o swiecie -o milionach paczek papierosow, butelek wodki, litrow paliwa przemycanych przez wschodnia granice. niedawno zamkneli  przejscie z bialorusia razem z kilkoma celnikami.

lokalne obserwacje to sobie zrob lornetka 🤣 

  • 0
Opublikowano
2 godziny temu, tommy66692 napisał:

Ty to jak nasz rząd, jeszcze nie dawno pisałeś żeby magazyny budować i nic nie sprzedawać 

Jak Ukrainiec mówi że wstrzymuje do żniw eksport a może tylko mówi  to co  będzie po żniwach  ?   będzie jak w kawale z  ruską  obieraczką do kartofli   "   co mam robić   ?  wszystkich zasypało   !  nasz rząd im dziękuje że łaskawie   się wstrzymają ale nie myślą co będzie dalej   !

  • Like 1
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez XTRO
      Witamy nowy rok w nowym temacie.
    • Przez aaimk
      Jakie będą ceny pszenicy w 2024 roku?
      każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2023 w głównej mierze opierał się na spadkach cen ziarna. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  
      Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 
      zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.
       
      Jest to kontynuacja tematu: 
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2022 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2022 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2022 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2022 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy KOWR, czyli Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, który stara się określić, ceny pszenicy 2022 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji:
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2021 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2021 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2021 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2021 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2021 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/279526-ceny-pszenicy-2020/page/304/
       
    • Przez Matey
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2020 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2020 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2020 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2020 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2020 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja tematu z 2019 roku: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/273036-ceny-pszenicy-2019/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v