Skocz do zawartości

Dopłaty bezpośrednie na nowych zasadach- 2023


Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano
3 godziny temu, pawel885 napisał:

Jak to jest z okrywą - słoma kukurydziana 

Można to talerzować teraz i zaorać wiosną ?

Czy musi leżeć nietknięta ?

ja daję bakterie na słomę i będę głęboszował. tak żeby większość tych resztek była na wierzchu. gdzieś czytałem że można uprawić ale jeśli resztki będą przykrywać ziemię. 

Opublikowano
34 minuty temu, GRZES1545 napisał:

Reakcja moja do glifosatu po poplonie, nie uważasz że  to przesada?

Każdy zna swoje ziemię, i po kilku latach da się coś zaobserwować jeśli chodzi o uprawki i wilgoć, warto testować. Ja do tej pory zawsze orka, a  w tym na jarym jeczmieniu bezorka sprawdziła się. Teraz jest jeszcze rzepak i pszenica ozima bez pługa, zobaczymy jak wyjdzie. Jak plon się utrzyma pług postoi dłużej nieruszany.

W tedy była ciepła zima i gorczyca nie przemarzła i urosła tak do 1 m i znajomy nie ma czym to zniszczyć to tak zrobił ale dla mnie to też głupota z pryskaniem 

Opublikowano

Panowie stanowisko po kukurydzy na ziarno i za rok również kukurydza , na tym polu ma być nieszczęsna okrywa, pole klasy 2 nie muszę chyba mówić jak ciężko się orze, dlatego nie wyobrażam sobie nie zaorać na zimę no ale geac 6.... I moje propozycje 

1.  Zaorać to typowo na zimę w tym tygodniu i rozsiewaczem rozsiac "poplon" owies i gorczyca? Żeby jeszcze zdążyło powschodzic. Oczywiście zbronowac 

2. W miarę możliwości zaraz po 15 lutym zaorać licząc że przyjdzie mróz i rozbije te skiby 

3. Zaorać typowo na wiosnę do tego mam możliwość wtedy rozwieść obornik, i doprawić ta glebę parę razy żeby rozbić dorny 

4. Zrobić bezorke, teraz wymieszać talerzówka resztki i na wiosnę puścić grubera na 15-20 cm (do dyspozycji gruber, talerzówka, głębosz, ciągnik 140km) 

 

Opublikowano

nie mam 2 klasy, ale qq po qq, to zostawiam pole do wiosny, potem trzybelkowiec albo gruber, przed siewem talerzowka. w tym roku zrobilem tylko trzybelkowoec przed siewem. to byl blad, za malo doprawione pole. kiedys sialem qq po qq, nawet 3 belkowca nie mialem, przejechalem gruberem, potem talerzowka, siew. bez roznicy.

Opublikowano

u mnie na wiosne raczej nie da rady uprawić 3 belkowcem, wiosną ziemia głęboko jest mokra i wyciąga kluch nie do doprawienia,,,, już tej wiosny puściłem sobie  taki zwykły agragat troche za głęboko to powyciągał brylska i efekt był taki że z pola zabronowanego na cacy zrobiłem same grudy. Robić na jesieni to też ta słoma przypycha a i po wale ziemia jest dociśnięta i co to za spulchnienie jak do wiosny robi się beton- nie to co po orce. Mam spore gospodarstwo i męczy mnie sama myśl nad tym ile to mi zajmie przejazdów i jak to może być spartolone -nie mówiąc ile pójdzie na to paliwa ( no ale ma być ekologicznie) i dodatkowe zużycie chociażby traktorów. Nie wiem po co te kombinacje, pod kukurydze jesienią zawsze szła orka, z samej wiosny brony a przed siewem płytka uprawa i to wszystko- mało paliwa , dobre rozłożenie prac w czasie ale przede wszystkim powtarzalny system sprawdzający się co roku niezależnie od tego jaka była wiosna.

  • Like 1
Opublikowano (edytowane)
5 godzin temu, GRZES1545 napisał:

Nie robię poplonow żeby orać pod oziminy lub na zimę, a jak już  to orka listopad grudzień jak opady zwiększą wilgotność gleby. 

Ja też nie robiłem, tylko tyle ile musiałem i ani deka więcej 

4 godziny temu, mysza103 napisał:

Ale gdybyś kawałek pola zostawił gałą ziemię do kwietnia czy maja , a drugi kawałek taki gdzie był poplon zasiany i w zimę zmarzł to w maju zdecydowanie mokrzej by było na tym kawałku gdzie jest mulcz , niż tam gdzie goła ziemia 

Tu nie chodzi o zostawienie czegoś do kwietnia tylko był wymóg siania poplonów to się siało a potem i tak szła orka zimowa bo u nas ani bezorka ani orka wiosenna się nie sprawdzają.

2 godziny temu, rafal3939 napisał:

Orka w ub roku po kukurydzy, w tym też była kuku, w tej chwili nie idzie wbić łopatki tak zbita jest ziemia, talerzowac nie da się bo mokro. Zostawiajac ściernisko do wiosny wtedy po orce nie ma szans tego uprawic

IMG_20230208_092236.jpg

No właśnie to mam na myśli niech mi teraz ktoś wytłumaczy jak mam posiać w to soję i buraki??w zimie przychodzi mroz/przymrozki i na wiosnę był fajny puch.

Edytowane przez Tigon
Opublikowano
rocco0987 napisał:

u mnie na wiosne raczej nie da rady uprawić 3 belkowcem, wiosną ziemia głęboko jest mokra i wyciąga kluch nie do doprawienia,,,, już tej wiosny puściłem sobie  taki zwykły agragat troche za głęboko to powyciągał brylska i efekt był taki że z pola zabronowanego na cacy zrobiłem same grudy. Robić na jesieni to też ta słoma przypycha a i po wale ziemia jest dociśnięta i co to za spulchnienie jak do wiosny robi się beton- nie to co po orce. Mam spore gospodarstwo i męczy mnie sama myśl nad tym ile to mi zajmie przejazdów i jak to może być spartolone -nie mówiąc ile pójdzie na to paliwa ( no ale ma być ekologicznie) i dodatkowe zużycie chociażby traktorów. Nie wiem po co te kombinacje, pod kukurydze jesienią zawsze szła orka, z samej wiosny brony a przed siewem płytka uprawa i to wszystko- mało paliwa , dobre rozłożenie prac w czasie ale przede wszystkim powtarzalny system sprawdzający się co roku niezależnie od tego jaka była wiosna.

mozna sprobowac tak jak u mnie w tym roku. zrobic talerzowka w miare wczesniej, a dopiero potem agregat. mozna przed samym siewem doprawić to talerzowka, bo i tak trzeba nawozy wymieszac.ja mam lekka ziemie, agregat ladnie zrobil, ale przesuszyl. tobie bedzie moze korzystniej agregat puścić pozniej?

Opublikowano

nie jestem w stanie robić tyle przejazdów, tak to mam brony 8,5 metra to ogarniałem dużo hektarów w krótkim czasie, i pole stół więc później z agregatem też latałem szybko bo nie było dziur. Nawozów też nie mieszam dodatkowo bo albo stosuje rsm po sianiu albo mocznik jeszcze przed bronami, npk w podsiewacz. Przed samym sianiem uprawa to też śliski temat bo to różnie z napietrzeniem prac ale też tak jak mówisz przesuszanie, najlepiej wychodziło jak uprawiłem około 5-10 kwiecień i siew powiedzmy od 15. Jeszcze zastanawiałem się nad kupnem wąskich dłut do 3belkowca żeby wiosną tyle nie wyciągał a jednak głęboko spulchnić ale to też nie do końca rozwiązuje problemy.

Opublikowano
10 godzin temu, roni9411 napisał:

Panowie stanowisko po kukurydzy na ziarno i za rok również kukurydza , na tym polu ma być nieszczęsna okrywa, pole klasy 2 nie muszę chyba mówić jak ciężko się orze, dlatego nie wyobrażam sobie nie zaorać na zimę no ale geac 6.... I moje propozycje 

1.  Zaorać to typowo na zimę w tym tygodniu i rozsiewaczem rozsiac "poplon" owies i gorczyca? Żeby jeszcze zdążyło powschodzic. Oczywiście zbronowac 

2. W miarę możliwości zaraz po 15 lutym zaorać licząc że przyjdzie mróz i rozbije te skiby 

3. Zaorać typowo na wiosnę do tego mam możliwość wtedy rozwieść obornik, i doprawić ta glebę parę razy żeby rozbić dorny 

4. Zrobić bezorke, teraz wymieszać talerzówka resztki i na wiosnę puścić grubera na 15-20 cm (do dyspozycji gruber, talerzówka, głębosz, ciągnik 140km) 

 

5 zasiać pszenice

te wymogi właśnie są po to żeby nie robić wieloletnich monokultur i  nie produkowac na potegę szkodników itd  widzę u nas już te kuku w kilkuletnich monokulturach albo przerywanych przez rok , kuku stoi tylko w w 2 rządkach od miedzy a pozostały areał gęsie szyje

wymóg okrywy dotyczy 80 % areału

80 % gleb w polsce lichych a płacz taki jak by wszyscy mieli ił

klimat się zmienia i te lżejsze ziemie trzeba ratować przed stepowieniem i stąd te wymogi , no ale większość woli ryć po kolana od marca i od 1 kwietnia pomału uzupełniać wnioski suszowe hahha

Opublikowano
3 minuty temu, Łukaszek napisał:

Widocznie na protesty nie jeździłeś i wuc to zauważył i kazał Cię wynagrodzić 😀

Są tego inne powody 

 

3 minuty temu, wojtal24 napisał:

dobra zmiana 🤭😆

Dokładnie tak 

Tylko nie tam u góry 

Opublikowano

4ha TUZ jednak idzie teraz do wyorania, tylko pytanie czy w razie kontroli nie policzą mi tego do braku okrywy? 

Po tych deszczach uzasadniony będzie przynajmniej wywóz obornika w listopadzie, przez niemożność zastosowania w terminie z powodu zbyt dużego uwilgotnienia gleby 😉

Opublikowano

jezeli chce teraz rozrzucic obornik i przyorac w  ciągu 12 godzin na innych działkach niz podawałem w  obecnych dopłatach  (wyszło tego obornika trochę wiecej niż planowałem) to jak zgłoszę to przez aplikacje lub oświadczenie  to bedzie to sie liczyło do dopłat na kolejny sezon czy przepada?? wogóle jak te ekoschematy liczy sie rok kalendarzowy czy może od marca do marca czy jak?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez mllodyyy
      Witam mam takie pytanie czy ktoś się orientuje jaki jest przelicznik według którego ARIMR przelicza moc ciągników, chodzi mi głównie o to że mam 35 ha i zastanawiam się czy agencja przyzna mi ciagnik o mocy 110 KM a jak nie to ile musiał bym mieć ha żeby taki ciagnik mi przysługiwał, i czy dzierżawa jak nie jest zapisana notarialnie tylko jest umowa na piśmie między rolnikiem a właścicielem działki to tez będzie się zaliczać do wielkości gospodarstwa?? czy musi być raczej dzierżawa spisana notarialnie ??
    • Przez blacha
      Ostatnio kilku moich znajomych hodowców trzody chlewnej zaczęło się uskarżać na problemy z ARiMR odnośnie systemu wymienionego w temacie.
       
      Problem ich spowodowany jest tym iż w agencji ich stada są kilkukrotnie większe niż stan faktyczny, jak się okazało wynika to z tego, że zakupywali zwierzęta z innych hodowli(głównie jako remont stada podstawowego) , dokonywali zgłoszenia zakupu ze stada nr xxxxxxxxxx i przerejestrowania pod ich numer gospodarstwa. Po okresie użytkowania sprzedawali wyżej wymienione zwierzęta pod swoim numerem gospodarstwa do legalnie działającego rzeźnika, który dokonywał zgłoszenia zakupu(kiedyś z początku funkcjonowania systemu wyglądało to tak u nas, że fakt zakupu, sprzedaży zgłaszały obie strony transakcji, ale ARiMR zażądała kategorycznie zgłoszenia tylko od zakupującego, bo robił się bałagan). No i wracając do sedna sprawy, teraz nawet po kilku latach od sprzedaży okazało się, że te zakupione i sprzedane zwierzęta figurują dalej w ich gospodarstwie(powodując nadwyżki średnio 20 - 40 sztuk) i agencja chce wyjaśnień. Sami zainteresowani rolnicy zgłosili się do agencji w celu wyprostowania sprawy, niewiele załatwili, bo jak się okazało wg pracowników biura powiatowego zwierzęta zakupione z innych gospodarstw, zarejestrowane we własnym gospodarstwie, użytkowane przez X czasu powinni sprzedać z numerem gospodarstwa z którego zostały one zakupione czyli numerem gospodarstwa xxxxxxxxx.
       
      Wiem problem nietypowy i wg mnie dziwny, wynikający wg mnie z niekompetencji pracowników agencji, bałaganu w niej samej i nieścisłości przepisów, bo wg mnie jeśli zgłaszam przerejestrowanie zwierzęcia na moje gospodarstwo to sprzedaję je ze swoim numerem, podobnie jak to wygląda w przypadku bydła i wtedy ja w pierwszej kolejności odpowiadam za to jeśli np w mięsie wykryte zostaną jakieś substancje niedozwolone. Prosiłbym jednak jakiegoś kompetentnego agrofotowicza o odpowiedź, tym bardziej, że pomimo tego, że ja jeszcze nie dostałem wezwania w tej sprawie to wiem, że problem też mnie dotyczy.
    • Przez wojtek161
      mam pytanie czy trzeba podać cały sprzęt który się posiada czy też te maszyny co się chce kupić za młodego rolnika (56250zł) a za reszte chce kupić c360 i niewiem czy ją wpisać na wniosku że planuje kupić (napewno ją kupię) bo z własnych pieniędzy to ciężko chyba ze wziąśc kredyt i potem tymi pięniędzmi go spłacić co wybrac pomocy?
    • Przez katopo
      Komuś działa System teleinformatyczny ARiMR do składania wniosków o dopłaty bezpośrednie?
    • Przez green
      Witam
       
      Interesuje mnie jak wielu z Was spotkało się z czymś takim jak odmowa płatności obszarowych i/lub rolnośrodowiskowych do danej działki z uwagi na tzw. "MODYFIKACJĘ DO HISTORII TUZ"?
       
      Oznacza to nieuwzględnienie przez ARiMR do płatności działki z zadeklarowanym TUZ z takiego powodu, że w ciągu 5 poprzednich lat, któryś z wcześniejszych użytkowników zadeklarował na niej np. ugór, albo uprawy rolnicze (np. łąka, tyle że motylkowatych traktowana jako uprawa).
       
      Trwały Użytek Zielony jest zdefiniowany w przepisach unijnych (rozporządzenie 1120/2009):
      "grunty zajęte pod uprawę traw lub innych pasz z roślin zielonych naturalnych (samosiewnych) lub powstałych w wyniku działalności rolniczej (wysiewanych) niepodlegające płodozmianowi w gospodarstwie przez okres pięciu lat lub dłużej" .
       
      Istnieje Orzecznictwo Wojewódzkich Sądów Administracyjnych, wyraźnie mówiące, że żeby odmówić płatności do działki, na której jest użytek zielony, Agencja powinna mieć dowody, że działka była częścią stosowanego w gospodarstwie systemu płodozmianu, a nie tylko, że w którymś roku ją np. jednorazowo ugorowano.
       
      Z mojej praktyki wynika jednak, że większość Biur Powiatowych ARiMR "leci po całości": jakiekolwiek inne niż TUZ zadeklarowanie danej działki, albo nawet jej fragmentu, w ciągu poprzednich 5 lat powoduje, że dla nich był na niej stosowany płodozmian.
       
      W chwili obecnej jest w toku kilka spraw dotyczących tego problemu. Poszukuję rolników, którym również "obcięto" płatności do zadeklarowanych użytków zielonych, gdyż rzekomo nie były to użytki TRWAŁE.
       
      Jeśli zetknęliście się z tym w przeszłości, Wasz przypadek może pomóc zmienić niekorzystną dla rolników interpretację stosowaną przez ARiMR. Jeśli taki problem pojawił się teraz być może z kolei ja będę mógł pomóc ruszyć sprawę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v