Polecane posty

Troker1979    588
1 godzinę temu, ChiquitaB napisał:

Wo pany jak korona miałem to na czworaka do obory doić szedłem. Robota i zdychanie w łóżku reszte dnia.

Witaj  w klubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pitraszek    494
41 minut temu, suchy330 napisał:

To jak Ci tak źle to na ch*j sam w tym gnoju jebiesz? Zostaw i za***rdalaj do miasta nierobie

 

Właśnie po to się jebie jak dziki osioł żeby dzieci w życiu miały lżej. Za kawalera się robiło żeby w weekend balować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pedro2    7418
2 godziny temu, krzychu121 napisał:

https://www.tygodnik-rolniczy.pl/articles/polskie-mleko/rolnicy-nie-maja-chorobowego-z-goraczka-i-covid-em-musieli-karmic-i-doic-krowy/ 

Kolejna  historia jak to rolnicy zajmujący się produkcją mleczną mają bajkowe życie. Nic tylko chorować za 10 zł dziennie a przy okazji zapieprzać w bólu i gorączce bo nie ma kto robić. Ale taki ,,niezależny konsument'' i tak napisze że jesteśmy za pazerni i zawistni bo tylko chcielibyśmy więcej. I to się tyczy wszystkich tego co ma 5 , 15 , 50 czy 200 krów każdy musi iść i wydoić rano i wieczorem. A prezesi udzielają wywiadów że młodym nie chce się robić. No kur.a dziwne. Pracownicy i zarządy co roczne premie i podwyżki a u nas ta sama cena tyle lat a roboty i obowiązków coraz więcej. Likwidacja gospodarstw będzie przyśpieszać bo ludzie ze starszych roczników likwidują hodowle przez brak następców i rąk do pracy. Kiedyś mleczarstwo się prężnie rozwijało przez ,,szybki'' pieniądz  i rodziny wielopokoleniowe. Druga sprawa w każdej branży trzeba było ciężko pracować. Aktualnie można znaleźć dobrze płatną pracę i się nie narobić. Kiedyś każdy mógł zachorować czy zachlać a robota była ogarnięta bo na gospodarstwie byli dziadki, rodzice i młodzież. Jakby tak w przypadku z linku nie było synów do pomocy to gospodarstwo poszło by pod młotek a żona chcąc ogarnąć to gospodarstwo pewnie by się zamęczyła. Taki to lekki chleb przy krowach ale i tak będą nas wszyscy obgadywać bo ktoś kupił sobie ,,kije'' na kredyt lub inne maszyny. Nie ważne żę trzeba pracować 24/7/366 w roku. 

Ten co u mnie we wsi zachorował to szczęście,że ma ogarniętą żonkę co ciągnikiem potrafi i dwie córki w wieku licealnym, dziewczyny do szkoły nie jeżdżą tylko zapieprz. A co najlepsze nówka paszowoz stoi w garażu nie używany " bo za 5 lat sprzedam nówkę i będzie $$" może teraz zrozumie, że zdrowie droższe


..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FarmerDyzio    1140
suchy330 napisał:

To jak Ci tak źle to na ch*j sam w tym gnoju jebiesz? Zostaw i za***rdalaj do miasta nierobie

 

Mi tam nie jest już źle bo przecież ja nie mam już krow😂.


slawek74 napisał:

FarmerDyzio napisał:

ciekawe czy chciałby żeby jego syn jebał się w tym gnoju.

idź pojęczeć gdzie indziej i nie troluj !

Czyli przyszłość młodego już zaplanowana ? dokup mu tylko trochę hektarów bo tak to nie będzie miał możliwości się rozwijać.


pedro2 napisał:

2 godziny temu, krzychu121 napisał:

https://www.tygodnik-rolniczy.pl/articles/polskie-mleko/rolnicy-nie-maja-chorobowego-z-goraczka-i-covid-em-musieli-karmic-i-doic-krowy/ 

Kolejna  historia jak to rolnicy zajmujący się produkcją mleczną mają bajkowe życie. Nic tylko chorować za 10 zł dziennie a przy okazji zapieprzać w bólu i gorączce bo nie ma kto robić. Ale taki ,,niezależny konsument'' i tak napisze że jesteśmy za pazerni i zawistni bo tylko chcielibyśmy więcej. I to się tyczy wszystkich tego co ma 5 , 15 , 50 czy 200 krów każdy musi iść i wydoić rano i wieczorem. A prezesi udzielają wywiadów że młodym nie chce się robić. No kur.a dziwne. Pracownicy i zarządy co roczne premie i podwyżki a u nas ta sama cena tyle lat a roboty i obowiązków coraz więcej. Likwidacja gospodarstw będzie przyśpieszać bo ludzie ze starszych roczników likwidują hodowle przez brak następców i rąk do pracy. Kiedyś mleczarstwo się prężnie rozwijało przez ,,szybki'' pieniądz  i rodziny wielopokoleniowe. Druga sprawa w każdej branży trzeba było ciężko pracować. Aktualnie można znaleźć dobrze płatną pracę i się nie narobić. Kiedyś każdy mógł zachorować czy zachlać a robota była ogarnięta bo na gospodarstwie byli dziadki, rodzice i młodzież. Jakby tak w przypadku z linku nie było synów do pomocy to gospodarstwo poszło by pod młotek a żona chcąc ogarnąć to gospodarstwo pewnie by się zamęczyła. Taki to lekki chleb przy krowach ale i tak będą nas wszyscy obgadywać bo ktoś kupił sobie ,,kije'' na kredyt lub inne maszyny. Nie ważne żę trzeba pracować 24/7/366 w roku. 

Ten co u mnie we wsi zachorował to szczęście,że ma ogarniętą żonkę co ciągnikiem potrafi i dwie córki w wieku licealnym, dziewczyny do szkoły nie jeżdżą tylko zapieprz. A co najlepsze nówka paszowoz stoi w garażu nie używany " bo za 5 lat sprzedam nówkę i będzie $$" może teraz zrozumie, że zdrowie droższe

Swoją drogą to nie byłoby Ci głupio gdyby ten gospodarz dowiedział się że obrabiasz mu dupę w necie ?

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdzinio    325

Ja też likwiduje  głównie przez zdrowie, trzy przepukliny na kręgosłupie. Są dni że nie można się ruszyć. A pole to się jakoś obrobi, teraz kupiłem fynda to dzień i noc mogę jeździć A tymbardzie że przeszedłem na bezorke  to trzy razy szybciej robota idzie! 

Także młodzi jeszcze zdrowi ludzie dobrze się zastanówcie nad swoimi decyzjami bo gdybym miał jeszcze raz wybierać to nigdy bym w te gówno nie wszedł!!

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Też wiem co to znaczy zawalac w tym wszystkim. O 21 zameldowałam się w domu. Raj😁 po powrocie człowiek marzy tylko o łóżku. Cały dzień na nogach. Masakra. Ile jeszcze pociągnę, nie mam pojęcia. Na razie muszę. Póki brat nie wróci do zdrowia. A potem się zobaczy... miałam koronę w marcu i też normalnie pracowałam. Ale lekko przeszłam. Brak apetytu i smaku. A tak to przeziębienie tragedii nie było żeby pracować w moim przypadku.

Edytowano przez aniadee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pedro2    7418
26 minut temu, FarmerDyzio napisał:

Mi tam nie jest już źle bo przecież ja nie mam już krow😂.

 

Czyli przyszłość młodego już zaplanowana ? dokup mu tylko trochę hektarów bo tak to nie będzie miał możliwości się rozwijać.

 

 

Swoją drogą to nie byłoby Ci głupio gdyby ten gospodarz dowiedział się że obrabiasz mu d*pę w necie ?

 

Jedyne co mu obrabiam to mimo tego, że ledwo u siebie daję radę to 6ha zaorałem bo rozwiozl gnój i go zmogło. Także goń się trollu. Dobrze żyjemy ze sobą i praktycznie przy każdej rozmowie go cisnę za ten wóz, że głupotę robi... 

Edytowano przez pedro2

..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość
3 godziny temu, karol091193 napisał:

Panowie uważajcie. Wykorzysta was i zostawi🤣 akurat z 3 lata temu w wypadku zginął mój wujek. Syna nie miał. Gospodarstwo było przepisane na córkę. Było jeszcze na nią zobowiązanie z prow przez 1,5 roku. Jak dzwonili i prosili o pomoc to pomagaliśmy, ale świadome były, że nikt za nich nie będzie się gospodarzyć. Ona poszła do pracy. Część ziemi w dzierżawę a część sama obrabia po pracy. Mam nadzieję, że brat wyjdzie z tego wypadku i będzie tak jak dawniej.  Z której części Mazur jesteś? Kobiety z takich terenów to u nas mówią, że skarb. Ja bym z taką się żenił w ciemno 😂 

Nikogo nie wykorzystuje spokojnie 😁 nie mam takich zwyczajów. A co do kobiet z mazur to próbuj. Nie będę się reklamować hah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FarmerDyzio    1140

Przecież ja Ciebie nie atakuje. Po prostu widzę ,że jesteś bardzo wylewny i lubisz popisać sobie jak kto u Ciebie na wsi gospodarzy. Tak zwyczajnie mnie ciekawi jakby taki ktoś wszedł na forum i zaczął o sobie czytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
michalcium    1370

No to największa z wad mleka dyspozycyjność 24/7 u mnie też wesoło nie było przy 80 szt jesieni do obrobienia w polu sam z matką zostałem do tego szkoła bo wtedy 17 lat miałem najgorszy pierwszy tydzień był wejść w rytm potem jakoś szło także takie sytuacje się zdarzają niestety często 

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FarmerDyzio    1140
pedro2 napisał:

Jedyne co mu obrabiam to mimo tego, że ledwo u siebie daję radę to 6ha zaorałem bo rozwiozl gnój i go zmogło. Także goń się trollu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
RolAnonim    70

U mnie w okolicy facet trochę popił, pokłócił się chyba z żoną i powiesił i zostawił dwójkę dzieci i jedno w brzuchu. Ponad 30ha ziemi, z 3 razy tyle bydła i kredytu. A rodzice też niezbyt zdatni do pracy. Ale ktoś z rodziny pomaga. Różne to historie. Był też  facet co miał nerwice i  postawił nową oborę i zmarł we śnie . Ale też rodzina pomagała i sasiedzi a teraz syn już robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lusjan    249

Trochę mnie zastanawiało czemu ten temat tak ucichł, a tu córeczka wyłączyła mi powiadomienia bawiąc się komórką i 20 stron cen mleka do przewertowania :D 

OSM Włoszczowa za listopad premia wzrasta o 10 groszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
criskp86    30

Mleko gdyby cena była po 3 złote to narzekania byłoby jeszcze więcej... Problem największy wśród rolników to brak dobrego zarządzania swoim budżetem. Nawozy są najtańsze lipiec/sierpień i to nie jest jakaś wiedza tajemna ale większość wtedy nie kupuję. Środki do produkcji nikt nie potrafi podzwonić poszukać lepszej oferty tylko się zamawia od swojego sprawdzonego dostawcy co raz zaprosi do karczmy na wódkę i kotleta. Ludzie kupują na termin i nie liczą ile przepłacają bo to tylko parę procent ale te parę złotych tu i tam to robią się poważne pieniądze w sali roku. Widzę to dookoła rolnik nie ma na zapłacenie faktury za pasze, nawozy weźmie w marcu zapłaci w listopadzie ale bierze kredyt na fotowoltaikę. Zboże się sprzedaje w żniwa a nawozy kupuje na termin w marcu to taki rolnik może mówić że się nie opłaca. Zboże przetrzymaj i sprzedaj później a nawozy kup w lipcu to opłacalność jest już inna. To samo dotyczy hodowli i krów.

  • Like 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ursusc385    1588

W internecie kazdy mocny, daj innym kasę to kupią w lipcu, to ze Ty masz to nie znaczy ze inny ma

  • Like 3
  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FarmerDyzio    1140
to jak Ty gospodarzysz że nie masz grosza odłożonego ? z dnia na dzień żyjesz ? Tak planuj żebys w czerwcu już miał kasę żeby kupić choć połowę azotu. No ale jak wolales kupić ciągnik czy inna maszynkę, żeby pokazać się przed sąsiadem to teraz nie płacz.
Ursusc385 napisał:

W internecie kazdy mocny, daj innym kasę to kupią w lipcu, to ze Ty masz to nie znaczy ze inny ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bogdan_ja    3032
13 godzin temu, pedro2 napisał:

Jedyne co mu obrabiam to mimo tego, że ledwo u siebie daję radę to 6ha zaorałem bo rozwiozl gnój i go zmogło. Także goń się trollu. Dobrze żyjemy ze sobą i praktycznie przy każdej rozmowie go cisnę za ten wóz, że głupotę robi... 

Nie skaples przypadkiem że to nie temat o twoich problemach czlowieczku....  nie dajesz mleka i nic nie masz do powiedzenia w temacie i robisz tu syf i plotki.... 😜 Może zluz sobie temat pierdusiowe problemy i plotki co tam na wiosce słychać u innych i pisz do woli. 

Edytowano przez Bogdan_ja
  • Like 1
  • Confused 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ursusc385    1588
2 minuty temu, FarmerDyzio napisał:

to jak Ty gospodarzysz że nie masz grosza odłożonego ? z dnia na dzień żyjesz ? Tak planuj żebys w czerwcu już miał kasę żeby kupić choć połowę azotu. No ale jak wolales kupić ciągnik czy inna maszynkę, żeby pokazać się przed sąsiadem to teraz nie płacz.

 

Mowisz do mnie czy koło mnie trolu? Znam takich głupio mądrych cwaniaczkow co myśleli ze świat zwojują bo są najmądrzejsi, a pierwsi poszli pod młotek 

  • Haha 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jarecki    3274
13 minut temu, criskp86 napisał:

Mleko gdyby cena była po 3 złote to narzekania byłoby jeszcze więcej... Problem największy wśród rolników to brak dobrego zarządzania swoim budżetem

głównie chodzi o to żę zarobek od lat pozostaje na takim samym poziomie a zarobki poza rolnictwem się podwoiły i do tego niskie bezrobocie . Dodatkowo coraz więcej osób na wioskach pracuje poza rolnictwem i widać jak wyglada u nich wolny wekend czy swieta , czy nawet zwykłe popołudnie .

  • Like 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bogdan_ja    3032

Mleko drożeje a tu ciegle narzekanie.... Ja tam pakuję grosz do reklamówek na spokojna starość.... 😜

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez volvofh12
      Witam posiadamy w sprzedaży obronił indyczy bydlęcy oraz podłoże popieczarkowe dostarczam również wapno magnezowe węglanowe  kontakt 785449275
    • Przez Bartek933
      Ceny nawozów utrzymują się nadal na bardzo wysokim poziomie. Cena i dostępność nawozu sprawia trudności z zaplanowaniem zakupów. Ciężko przewidzieć czy ceny będą spadać czy nieoczekiwanie będziemy obserwować ich wzrost
       
      Jak myślicie? czy ceny będą spadać? jaki nawóz najlepiej kupić? 
      Proszę o podawanie cen, miejsca zakupu i wolumenu ton dla której sprzedający zaoferował tą cenę 
      Temat jest kontynuacją: 
       
    • Przez DanielFarmer
      Jakie są u was ceny mleka? Jak płacą poszczególne mleczarnie? Podawajcie ceny i parametry w swoich regionach. Uważacie, że nadchodzący rok 2024 będzie dla nas lepszy czy gorszy?
       
      Czas zacząć narzekania w nowym temacie 🙂
    • Przez aaimk
      Jakie będą ceny pszenicy w 2024 roku?
      każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2023 w głównej mierze opierał się na spadkach cen ziarna.  Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  
      Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 
      zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.
       
      Jest to kontynuacja tematu: 
       
    • Przez Matey
      Jakie będą ceny słomy w sezonie 2020? W jakich cenach jesteście w stanie sprzedać słomę w Waszych regionach Polski? Czy warto sprzedać słomę z pola? Jakie są opinie rolników? Zapraszamy do dyskusji!
      Temat dotyczący cen słomy w roku 2019: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/273040-ceny-slomy-2019/
       
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj