Dominator88

Łubin - agrotechnika

Polecane posty

farmermf    80

ajaki koszt gwarantem ? Ja dość puzno siałem ale pryskając na jednoliścienne można by było coś dodać na choroby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gwozd    104

Za Gwarant na 1ha czyli za 2l 92zł. Tylko na etykiecie jest napisane że jeżeli warunki sprzyjające wystąpieniu choroby będą sie utrzymywać to zabieg należy powtarzać co 7-10 dni. W zeszłym roku wystąpiło lekkie porażenie strąków(niczym nie pryskałem) ale to pewnie przez duże zachwaszczenie i połączenie roślin przytulią.

Ze znanych mi środków to można jeszcze Brawo 500 sc 2l/ha(koszt podobny jak gwarantem) i Amistar 250 sc 1l/ha( chyba około 200zł, drogo ale podobno zwalcza jeszcze jakąś inną chorobe).

Przydałby sie jakiś tańszy zamiennik Gwarantu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
farmermf    80

Umnie łubin i groch mają po jakieś 20cm wysokości, będe pryskał od jednoliściennych jak tylko mi pogoda pozwoli i co lać już gwaranta? Czy czekać na kwitnienie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gwozd    104

Nie potrafię ci powiedzieć czy lać gwaranta. U mnie wystąpiły pierwsze objawy i musiałem interweniować. Pojawiły się rośliny "poskręcane", a po przyjrzeniu się bliżej wyglądało to tak jakby łodyga była lekko uszkodzona i roślina wygięła się w miejscu uszkodzenia dalej usiłowała wrócić do pionu albo wykrzywiała się dalej w różnych kierunkach. Nie zauważyłem więdnięcia. Jedyne co mogę powiedzieć to żebyś lustrował plantacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobra89    71

Chłopaki piździawa 5 ha łubinu za tydzien zjadła ZARAZA, pryskajcie od grzyba i to szybko zaraz zrobie fotke i wrzuce szok. Cały kawałek <beczy>


Modernizacja gospodarstwa juz w trakcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bialy2005    582

u mnie nawet nie zszedł ( jeden na 1m2) Nie wiem czy wina nasion czy mogłó na to wpłynac to ze zasiałem w bardzo mokra ziemei zaraz po deszczach ??? i póznij jescze padało. takie błotko opryskałem, linurexem i czekałem a tu d*pa :)


Dostarczam weglanowe wapno nawozowe  z kopalni kieleckich Morawica bez magnezu   i z magnezem Radkowice Standard i Premium oraz kredę z OMYA Stara Kornica. Kontakt PW lub tel 602888262

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gwozd    104

U mnie też kwitnie. Przez te uszkodzenia herbicydowe część roślin jest w zaawansowanym stadium kwitnięcia a część dopiero zaczyna, bez desykacji sie nie obędzie.

biały2005 wydaje mi się że to była wina nasion. Może nabyłeś nasiona które wcześniej były desykowane glifosatem i to było w nieodpowiedniej fazie dojrzałości albo nasiona zostały zebrane lekko wilgotne, nie zostały dosuszone i "zagrzały się". Łubin jest na to wrażliwy.

 

Nie uśmiecha mi sie wywalić jeszcze stówy na ha na oprysk od grzyba więc ponawiam pytanie. Czym jeszcze oprócz gwarantu, brawo czy amistaru można pryskać od antraknozy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kyristo    0

Ja opryszczyłem pół 0,5 ha bo już go nieżle pokręciło a niektóre roślinki już prawie kaput, ale nasiona z drugiej ręki i nie zaprawiane do siewu, natomiast Kalif z centrali zaprawiany się trzyma tylko nie wiadomo jak długo. Normalnie można zbankrutowac z tymi opryskami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bialy2005    582

brałem od znajomego koszony był wilgotny ale był suszony. jego brat siał ten sam łu8bin i jemu łądnie poschodził ale sam mówił ze z innej przyczepy. musze podpytac innych którzy kupili od niego czy jest oki.


Dostarczam weglanowe wapno nawozowe  z kopalni kieleckich Morawica bez magnezu   i z magnezem Radkowice Standard i Premium oraz kredę z OMYA Stara Kornica. Kontakt PW lub tel 602888262

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobra89    71

No ja najprawdopodobniej jutro zaczepiam plug i sru po łubinie bedzie, masakra wszystkie kwiaty jak kwitł z poczatku zaczeply sie chylic ku ziemi a teraz wogole odpadły bla***. Wpieprzylem kasy w opryski a tu za pare dni wszystko wpieprzyło, to był jego ostatni rok u mnie na polu.


Modernizacja gospodarstwa juz w trakcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gwozd    104

kobra89 czym pryskałeś i w jakiej fazie nasilenia choroby?

Mój baron jest z własnego rozmnożenia ale zaprawiałem OXAFUN T

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kyristo    0

Przed chwilą zlustrowałem jeden kawałek Kalifa i zaczyna go już trochę brac, rośliny zaczynają się lekko skręcac. Zaraz siadam w samochód, jade po gwaranta i pod wieczór pryszcze, może go jeszcze uratuje:(.

Pytanko, mogę dodac zwykłego insolu lub plonvitu, czy raczej nic mu to nie pomoże (a może zaszkodzi) i się w to niebawic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wolowik    23

Na moim hektarze znalazłem dwie małe łatki poskręcanego ale reszta jest spoko. Niestety też idzie do przeorania a to przez przytulię. pryskałem po siewie linurexem i nie ma innych chwastów oprócz przytulii. Szkoda bo jest naprawdę niezły. Odmiana Mister. :) Pod koniec kwitnienia spotka się z talerzówką. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Huberto89    62

u mnie nawet nie zszedł ( jeden na 1m2) Nie wiem czy wina nasion czy mogłó na to wpłynac to ze zasiałem w bardzo mokra ziemei zaraz po deszczach ??? i póznij jescze padało. takie błotko opryskałem, linurexem i czekałem a tu d*pa :)

A jak opryskałeś to padał jakiś większy deszcz w niedługim czasie od wykonania zabiegu jeśli tak to właśnie oprysk był przyczyną że łubin nie wszedł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bialy2005    582

no padało i to wtedy dos długo :) Ale to co mu sie stało ?? linurex nie pozwolił skiełkowac czy załatwiał kiełki ??


Dostarczam weglanowe wapno nawozowe  z kopalni kieleckich Morawica bez magnezu   i z magnezem Radkowice Standard i Premium oraz kredę z OMYA Stara Kornica. Kontakt PW lub tel 602888262

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Huberto89    62

Ja słyszałem że jak po oprysku pójdzie duży deszcz to łubin nie wzejdzie.

I wydaje mi się że oprysk wnika w glebę i nie daje skiełkować nasionom.

mniej więcej działa to na takiej zasadze jak by ziarno leżało nie zagrzebane i je opryskał to straci zdolność kiełkowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
janusz11    0

Witam jeśli mogę dołączyć to ja uprawiam 1 rok łubin żółty słodki na chwasty zastosowałem afalon + command i jest ok co do antraknozy pierwszy oprysk dałem brawo 2 l/ha w fazie 3 liścia a drugi oprysk gwarantem we wtorek (8.06) w poniedziałek pojawiły się pierwsze skręcenia i chyba zadziałało bo kwiat się prostuje. A co do sarfunu to gdzie go można kupić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gwozd    104

Sarfun można kupić w miejscach gdzie inne ŚOR ale dowiedziałem że jest to środek bardzo toksyczny a mi w zeszłym roku skończył sie termin tego pozwolenia. już miałem kupić na sąsiada ale jednak nie kombinowałem(wystarczy doświadczeń już w tym roku) i kupiłem gwarant. Koszt to 50zł/l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
farmermf    80

Ja zastosowałem Amistar i mam nadzieje że wystarczy.Troche tak bardziej zapobiegawczo bo na moje oko niebyło tak zle jeszcze ale moze dlatego ze puzno siany był.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wolowik    23

Czy ktoś z was zaoruje łubin na zielono (czyli na zielony nawóz) ? Jeśli tak to w jakiej fazie jest najlepiej? Mój zaczyna przekwitać i muszę go zlikwidować ze względu na przytulię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobra89    71

No ja już swoją plantacje zaorałem stadium to kwitnienie-zawiazywanie straka, myślę że to najlepszy moment, bo akurat brodawki sie na korzeniu dobrze rozwinely, a po drugie że jest jeszcze zielony i szybciej sie rozłoży.


Modernizacja gospodarstwa juz w trakcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
turtojs    436

Witam ! mam pytanie do tych co maja łubin żółty. czy bedziecie go pryskac po przekwitnieciu na antraknoze ? ja raz opryskałem przed kwitnieciem ( 10.06. ) i teraz nie wiem czy to wystarczy czy moze go jeszcze zniszczyc ta choroba ? teraz juz prawie przekwitnął i dolne łuszczyny juz sa zawiazane w wiekszosci roslin. jak sadzicie trzeba bedzie jeszcze jechac czy nie ?

z góry dzieki za odp. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez MichaKpiski
      czy ktoś siał miododajne ostropest+facelia poznaniem 2 ?
    • Przez Przemek B
      Czy ktos z was produkuje tyto bo ja tak
      czy w tym roku duzo wam tytoniu zjadly robaki np drutowce?
    • Przez AGRObombula
      witam was Drodzy koledzy mam parę pytań odnośnie soji. Czy uprawa w Polsce możliwa a może ktoś już uprawiał jeśli tak to jakią odmianę. jak plonuje jakie zabiegi stosujemy czy jest opłacalna jednym słowem piszcie co wiecie na temat ale wolałbym aby się wypowiedzieli Ci co się na sprawie znają
    • Przez 35bogus
      Witam, 
      Mam pytanie jak w temacie. Mianowicie w tamtym roku zasiałem 20 arów słonecznika, po siewie pryskałem BANDUREM i miałem chwasty. Teraz moje pytanie czy mogę połączyć z COMANDEM. W grochu to nie przeszkadza ciekawy jestem co będzie ze słonecznikiem, czy to może się udać. 
      Będę wdzięczny za pomoc.
    • Przez marcinostry
      witam. chciałbym się dowiedzieć czy uprawa tymianku jest opłacalna na 1ha oraz gdzie można kupić nasiona tymianku z góry dzięki za odpowiedź.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj