Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Czyli 1,5-2,0 ha , jak wy siejecie małymi bąkami , w jedną strone powrót nasypać i drugi przejazd, niepełna szerokość ,jak to zasiać nie mówie równo ale chociaż jako tako

Opublikowano
1 godzinę temu, miwigos napisał:

Czyli 1,5-2,0 ha , jak wy siejecie małymi bąkami , w jedną strone powrót nasypać i drugi przejazd, niepełna szerokość ,jak to zasiać nie mówie równo ale chociaż jako tako

Teraz to mam najwezsza działkę 33 metry. Najszerszą 116 metrów. 

 

1 godzinę temu, rocknrollnik1 napisał:

dojeżdżacie do sąsiedniej wioski i zasyp?😅

W łyżce wożę w razie czego. 

Opublikowano
21 minut temu, danielursus3p napisał:

Teraz to mam najwezsza działkę 33 metry. Najszerszą 116 metrów. 

 

W łyżce wożę w razie czego. 

Z jakiej gminy jestes?Przy takich cenach mozna grubo sie rozwijac i spac spokojnie.
18,5 to po duzych negocjacjach czy normalne stawki w twojej okolicy?

W moich okolicach kupno syfu za 35 tys/ha to okazja.
male wsie, duzo domow, duze zainteresowanie mieszkaniem tutaj i "za pare lat tu bedzie budowlanka !" 🙂

  • Like 1
Opublikowano
1 godzinę temu, atom2 napisał:

Z jakiej gminy jestes?Przy takich cenach mozna grubo sie rozwijac i spac spokojnie.
18,5 to po duzych negocjacjach czy normalne stawki w twojej okolicy?

W moich okolicach kupno syfu za 35 tys/ha to okazja.
male wsie, duzo domow, duze zainteresowanie mieszkaniem tutaj i "za pare lat tu bedzie budowlanka !" 🙂

Stawki w granicach 20 tyś, jak lokalizacja lepsza to pod 30 tyś, ale to już z melioracja pole musi być i dobrym dojazdem. Tyle zaproponował sprzedający, tyle wyjąłem. ;)

Opublikowano
7 godzin temu, miwigos napisał:

Jak kupuje się od rolnika i ma sie mniej jak 300 ha to KOWR nic nie może zrobić

Ciekawe mój kolega kupował 5,5ha od rolnika w innej gmine i kowr kupił tą działke

Opublikowano

I to bardzo dużo.

Ale głupota ludzka nie zna granic.

Do zarobienia było max kilkaset złotych u notariusza. I to przez kupującego. 

 

Opublikowano (edytowane)

Ostatnio sporo kupowałem ,w akcie jest napisane że mam poniżej 300 ha ,działka graniczy z sąsiednią gminą ,mam wykształcenie rolnicze, zamieszkuje conajmniej 5 lat w danej gminie i na końcu że nie podlega prawie pirwokupu przez skarb państwa i KOWR

Czyli może któryś czynnik nie był spełniony że KOWR kupił lub kiepski notariusz

To chyba Notariusz sprawdza czy musi do KWRU zgłosić , wszystko musi pasować

 

Edytowane przez miwigos
Opublikowano

@miwigos Wy tam u siebie macie pewnie działki po 10ha i więcej to macie luzy z problemem powiększenia gospodarstwa. Tak samo zachodniopomorskie. U nich 300 ha gospodarstwo to tak jakby u nas 100. Nie ma co porównywać. Można rzadziej powiększać gospodarstwo, ale jak już powiększasz to już o te 5 czy 10 albo u 20ha a nie jak u nas po 1 czy 2

Opublikowano

Poniżej 10 ha mnie nie interesują ,chyba że przyległe, szkoda czasu na dojazdy i czas na wykańczanie małych parceli,porostu nieopłacalne

Opublikowano

Jak będziesz miał tyle hektarów co ja to inaczej będziesz myślał  zresztą u nas nie ma gospodarstw do do 10 ha , tylko powyżej , takie mniejsze to rzadkość 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez karol
      Zapraszam do wypowiadania się na temat prowadzenia rozrachunków z tytułu VAT w gospodarstwach rolnych. Jakie są Wasze doświadczenia?
    • Przez leszan
      Witam. Czy ktoś wie jak wyglądają przepisy odnośnie zatrudnienia przez np. urząd gminy do odśnieżania dróg Czy trzeba zakładać normalną firmę usługową, czy można to zrobić jakoś w ramach gospodarstwa. Urząd gminy życzy sobie oczywiście fakturę za odśnieżanie, aby mógł za to zapłacić. Może ktoś wie ile można na tym zarobić??
    • Przez krs
      Z
    • Przez ziutek92
      Witam mam pytanie na temat rozgraniczenia działki poprzez gminę na wniosek sąsiada. Sąsiad ciągle mi wchodził  Na moją działkę na szerokość ok 3m. Zgłaszałem to na policję i on to później oddawał i tak lata mijały a on ciągle próbował mi wchodzić na mój grunt. W tym roku dostałem zawiadomienie że odbędzie się rozgraniczenie działek poprzez wyznaczonego geodetę prze gminę na wniosek sąsiada. Rozgraniczenie się odbyło i okazuje się że miedza jest na swoim miejscu gdzie zawsze mówiłem że tak ma być. Sąsiad nie zadowolony z wyroku oczywiście ale mniejsze z tym. Zapytałem kto ponosi koszty takiej imprezy to dostałem odpowiedź od gminy że koszty są podzielone na pół. Dodam że koszt takiej zabawy to 6000zl czyli miałbym zapłacić 3000zl za coś czego sobie nie życzyłem i w dodatku nie byłem tego powodem! I moje pytanie jest następujące: czy faktycznie tak jest że mam płacić czy porostu gmina idzie na rękę sąsiadowi.?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v