Ceny pszenicy 2020

[AndrzejRo 105]

Jak byś dostał garnek złota to bys chciał nastepny i ci ciągle by było małó ciągły stres kiedy sprzedać wyprodukowane płody rolne

Edytowano Sierpień 23, 2020 przez AndrzejRo

[miwigos 3526]

13 godzin temu, galan99 napisał:

Ciebie stać trzymać pszenicę do maja i morze i dłużej ale nie wszystkich i sprzedać muszą .

Taki klimat mamy jak to  Bieńkowska powiadała .

Całe szczęście że tak jest

 

2 godziny temu, galan99 napisał:

To tak policzyłeś ale maszyny pobrali i spłacają kredyty i to nie małe oj nie małe gówno zostaje z tego dochodu jak nabrane po 1 milion kredytu a są co mają ponad 1 mil . 

Nie ma tak jak się posiada traktory , Kombajn i typ a te graty się psuja jeszcze do tego od czorta dobrze tylko stres co będzie dalej ile będzie  dochodu tak żyją .

A kto kazał brać  tyle kredytu,jak bierzesz to musisz spłacić i tyle,

Dobre gospodarstwa ma zapas na rok w razie tragedii

[galan99 7584]

Żeby  tak było  jak powiadasz to czymś trzeba mieć  obrabiać to pole a maszyny kosztują wiec trzeba spłacać pierw i zapasu kasy na rok  niema .

To co napisałeś humor dnia .

[miwigos 3526]

Humory to TY piszesz jak ktoś sprzedaje od  lat przed żniwami , to niema problemów z płatnością,nawozy na nowy sezon dawno już zakupiłem 

[hardkor113 637]

Wczoraj sprzedane troche pszenicy co stalo na przyczepach po 610 netto podrozalo od zniwa o 10 zl

[AndrzejRo 105]

Dobra i ta podwyżka.  To jednak drożeje

Edytowano Sierpień 23, 2020 przez AndrzejRo

[Gość]

Moim zdaniem pszenica z parametrami będzie w cenie. W Japonii upały, w Chinach powódź, itd. Cierpliwości tylko trzeba

[mtz55 75]

Dla osób które twierdzą że pszenica nie wzrośnie niech pokażą mi taki rok w którym cena była wyzsza w zniwa jak na jesień ...

A nawet jeśli znajdą to 1 rok na 10 lat, czy to nam daje przesłanki do tego aby wyprzedawac się w żniwa...

Dla mnie najlepszy okres cenowo na zboże zaczyna się styczeń- dlugi weekend majowy.

Dla osób które twierdzą że brakuje pieniążków i muszą wszystko  sprzedać w żniwa nie chce nikomu żle życzyć ale to jest równia pochyła, z czasem takie gopodarstwo bedzie stawać się coraz bardziej mniej konkurencyjne a w konsekwencji trzeba bedzie do niego dopłacać.

[AndrzejRo 105]

przecie Unia dopłaca nawet do tej ziemi ci leży ugorem . ja nie uprawiam 5 ha piasków a corocznie wpada mi ponad 5 tys zł za friko

[poosa21 856]

1 godzinę temu, mtz55 napisał:

Dla osób które twierdzą że pszenica nie wzrośnie niech pokażą mi taki rok w którym cena była wyzsza w zniwa jak na jesień ...

A nawet jeśli znajdą to 1 rok na 10 lat, czy to nam daje przesłanki do tego aby wyprzedawac się w żniwa...

Dla mnie najlepszy okres cenowo na zboże zaczyna się styczeń- dlugi weekend majowy.

Dla osób które twierdzą że brakuje pieniążków i muszą wszystko  sprzedać w żniwa nie chce nikomu żle życzyć ale to jest równia pochyła, z czasem takie gopodarstwo bedzie stawać się coraz bardziej mniej konkurencyjne a w konsekwencji trzeba bedzie do niego dopłacać.

A po co przerzymywac jak w żniwa po 710 netto sprzedałem, a żyto po 520, rzepak 1640.ile musiał bym czakac żeby była taka cena w skupię. Więc równia pochyla nie zawsze się sprawdza jak to napisałeś. Nawozy prawie wszystkie kupione przed żniwami za gotówkę odbiór kiedy chcem. 

[bezbarwny 1268]

4 godziny temu, galan99 napisał:

Żeby  tak było  jak powiadasz to czymś trzeba mieć  obrabiać to pole a maszyny kosztują wiec trzeba spłacać pierw i zapasu kasy na rok  niema .

To co napisałeś humor dnia .

Żaden humor Galan, ale jak kto na kilkadziesiąt hektarów potrzebuje mieć 3-5 nowych ciągników, do tego kombajn zdolny obrobić 300 ha w dwa-trzy tygodnie za 600 tysięcy netto, bo się może usługa i trafi(a takich w okolicy 10), do tego pół hektara podwórka pod kostką brukową, coby koła sprzętów rolniczych w błotku nie taplać, do tego wiata/garaż za pół bani jak na zachodzie bambry majo(😂), no to trza się dobrze po dupsku drapać, skąd wziąć na spłatę tego wszystkiego, gdy każdy hektar na 10-15 tysięcy obciążony...i zapytać aż się chce...jak żyć?

[ws71 1827]

3 godziny temu, mtz55 napisał:

Dla osób które twierdzą że pszenica nie wzrośnie niech pokażą mi taki rok w którym cena była wyzsza w zniwa jak na jesień ...

A nawet jeśli znajdą to 1 rok na 10 lat, czy to nam daje przesłanki do tego aby wyprzedawac się w żniwa...

Dla mnie najlepszy okres cenowo na zboże zaczyna się styczeń- dlugi weekend majowy.

Dla osób które twierdzą że brakuje pieniążków i muszą wszystko  sprzedać w żniwa nie chce nikomu żle życzyć ale to jest równia pochyła, z czasem takie gopodarstwo bedzie stawać się coraz bardziej mniej konkurencyjne a w konsekwencji trzeba bedzie do niego dopłacać.

Poprzedni sezon czyli 2019- 20  żniwa ok 720do 740,wrzesień-grudzień 660-690,2018-19 żniwa ok 800zł , nawet żyto w tej cenie wszystko szło na Niemcy i tak w sezonie 18-19 w sumie najdłużej była w miarę wysoka cena bo od żniw do początku lutego; sezon 19-20 znaczna różnica w cenie była tylko w okresie marzec- 10 maj [150złt] ceny te dla północno-zach cześci kuj-pom

Edytowano Sierpień 23, 2020 przez ws71

[turtojs 436]

Dokładnie po jaką cholere tyle maszyn, ja wiem są ludzie co na pokaz dla sąsiadów tak robią, a z rana chleb z dżemem, na obiad zupa, wieczorem ziemniaczki z cebulą smażone bo na kredyty trzeba mieć to trzeba skromnie żyć, a prawda taka że ludzie coraz mniej maja w poważaniu to czy ktoś ma maszyn na wyrost czy tyle ile trzeba, szczególnie młodym to koło dupy lata, ale Ci ludzie myślą że jak się pokażą nowymi maszynami to są panami we wsi. Teraz każdy chce lekko żyć, korzystać z tego życia, mieć czas na spotkanie ze znajomymi, na wczasy, na dobry obiad/kolację w restauracji z rodziną, dobre ciuchy, auto, porządne obejście, dom itd a reszta się nie liczy. A niektórzy myślą że świat zwojowali bo maszyn nowych nabrane na wyrost jak i hektarów coraz więcej ale czasu na nic nie mają. Wieczne narzekanie na ceny i plony mają już w naturze bo w głowie ciągle kredyty siedzą do spłaty. Powiem tak przekichane mają ich żony i rodzina, bo z życia to wiele nie mają tylko wiecznie się czegoś dorabiają kosztem rodziny. A moje wyliczenia myślę że są słuszne, bo nawet dobrze zarzadzane gospodarstwa musza mieć więcej jak 1 tys dochodu na czysto z ha, bo w końcu z czego te maszyny by spłacali, czy ziemię nawet rozsądnie zakupy robiąc

[karolek12 82]

dam wam rade nie liczcie ludziom ani ich pieniedzy ani kredytów pilnujcie swoich wioskowi ekonomisci a temat jest o ......

[Berthold 983]

I tobie Karolek brawo bije 😎😎😎

[miwigos 3526]

Święte słowa nie każdy ma maszyny na kredyt,kolega wyżej pisał o kombajnie żniwa 3 tyg. miały by trwać to prawie co roku połowa zbiorów by nie miała parametrów

[JanKrzysztof 1975]

Miwigos, ale @turtojs o Tobie pisał. Z tego co tu się chwalisz, to raczej kobiety na wczasy nie zabierasz, tylko wszystko ląduje w maszynach i ziemi. W sumie dobrze, że tacy zapaleńcy na wsi są, bo ludzie likwidujący gospodarstwa mogą dobrze zarobić na ziemi i mieć pieniądze na start w nowe życie.

[miwigos 3526]

Mylisz się  jestem bardziej wyrobiony niż większość na 20-30 ha,a wczasy są co roku nad bałtykiem

[Dastan 620]

U mnie w okolicy żniwa trwały jakieś 3-4 dni i to nawet w dużych gospodarstwach, uważacie że to racjonalne wykorzystanie maszyn?  U mnie jak masz min 50ha i nie masz Lexiona to jesteś leszcz .  I na to idzie kasa z dopłat i Prow, bo chyba się zgodzimy, że za swoje nikt by tak bezsensownie nie kupował?

[leszek1000 1816]

Po co komu lexion na 50ha przecież to się do końca życia nie zwróci. No chyba że 200ha jako usługi biorą. 

[6465 12380]

Skoro ktoś ma kasę i kaprys to dlaczego ma sobie nie kupić lexa na 40ha. ? 

[marluk 355]

1 godzinę temu, leszek1000 napisał:

Po co komu lexion na 50ha przecież to się do końca życia nie zwróci. No chyba że 200ha jako usługi biorą. 

weżcie pod uwagę, że czasami może to być po prostu lokata kapitału. Z tego co się orientowałem kombajn Class Medion znajomego kupiony nowy w 2005 roku kosztuje teraz używany prawie tyle samo. Z obecnymi lexionami będzie podobnie także to nie jest zły pomysł o ile ktoś ma sporo kasy do zainwestowania. A jeśli przy okazji można skorzystać z jakiegoś dofinansowania to już nie ma co się zastanawiać bo sprzedając go po 5 latach zyska kupę kasy.

Edytowano Sierpień 24, 2020 przez marluk

[hardkor113 637]

turtojs napisał:

Dokładnie po jaką cholere tyle maszyn, ja wiem są ludzie co na pokaz dla sąsiadów tak robią, a z rana chleb z dżemem, na obiad zupa, wieczorem ziemniaczki z cebulą smażone bo na kredyty trzeba mieć to trzeba skromnie żyć, a prawda taka że ludzie coraz mniej maja w poważaniu to czy ktoś ma maszyn na wyrost czy tyle ile trzeba, szczególnie młodym to koło dupy lata, ale Ci ludzie myślą że jak się pokażą nowymi maszynami to są panami we wsi. Teraz każdy chce lekko żyć, korzystać z tego życia, mieć czas na spotkanie ze znajomymi, na wczasy, na dobry obiad/kolację w restauracji z rodziną, dobre ciuchy, auto, porządne obejście, dom itd a reszta się nie liczy. A niektórzy myślą że świat zwojowali bo maszyn nowych nabrane na wyrost jak i hektarów coraz więcej ale czasu na nic nie mają. Wieczne narzekanie na ceny i plony mają już w naturze bo w głowie ciągle kredyty siedzą do spłaty. Powiem tak przekichane mają ich żony i rodzina, bo z życia to wiele nie mają tylko wiecznie się czegoś dorabiają kosztem rodziny. A moje wyliczenia myślę że są słuszne, bo nawet dobrze zarzadzane gospodarstwa musza mieć więcej jak 1 tys dochodu na czysto z ha, bo w końcu z czego te maszyny by spłacali, czy ziemię nawet rozsądnie zakupy robiąc

A co ty jesz ze dla ciebie chleb z dziemen czy zupa to jest dla ludzi biedniejszych.

ws71 napisał:

Poprzedni sezon czyli 2019- 20  żniwa ok 720do 740,wrzesień-grudzień 660-690,2018-19 żniwa ok 800zł , nawet żyto w tej cenie wszystko szło na Niemcy i tak w sezonie 18-19 w sumie najdłużej była w miarę wysoka cena bo od żniw do początku lutego; sezon 19-20 znaczna różnica w cenie była tylko w okresie marzec- 10 maj [150złt] ceny te dla północno-zach cześci kuj-pom

W tamtym sezonie w zniwa 650 pszenica okolice grudnia 700 brutto a w maju sprzedawalem po 850 to cos sie chyba koledzie pomylilo

[ws71 1827]

@hardkor113 ,takie były ceny to jest region o stosunkowo dużej produkcji zwierzęcej dużo podmiotów chętnych do kupna, i nieciekawe plony + jeszcze w sierpniu 2019 pogłoski o chęci zakupu jak leci zbóż przez sąsiadów zza Odry, we wrześniu się wszystko uspokoiło i ceny spadły do 660, u nas bardzo dużo zależy od kaprysów Niemców którzy jak jesienią kupują to cena jest wysoka ok 150 zł więcej jak w pozostałej części kraju. Około 30.04.2020 u nas dało radę wyciągnąć max 890zł netto .

[Gość]

Matif zielony, pszenica 12 % droższa niż rok temu o tej porze