Wybory

[Krassus 97]

rozwiązanie jest tylko jedno, zmniejszyć opłaty na zus,

wszyskie składki niech trafiają na konto obywatela założone w nbp i wszystkich urzędasów z zus zwolnić i pałace zusowski sprzedać

 

kasy jest dużo tylko trzeba chcieć znaleźć, sama ue nam podpowiada

oszustwa vat -50mld rocznie

wyprowadzanie nielegalne pieniędzy z polski - 50mld

podatek bankowy

podatek dla marketów

 

gdyby dać polskim przedsiębiorcom takie same warunki prowadzenia działalności gosp jakie dostają u nas przedsiębiorcy zagraniczni to wzrost pkb wynosiłby 10%

 

Kasy jest dużo?

To poproszę liczby, ale konkretne a nie wzięte z sufitu. Pokaż nam domorosły ekonomisto, oczywiście na podstawie ustawy budżetowej bo inaczej to będziesz pisał głupoty na poziomie elektoratu Korwina z gimnazjum.

[Krassus 97]

 kilka jest  

ser wyrwany za 8 zł kg to i kosztuje 12 zł w markecie 

tylko jak długo tak będzie ? to ma być wolny rynek ?  to wyzysk i czyste złodziejstwo .. gdzie tu  zwrot przynajmniej kosztów produkcji ? 

 

Na 170 mleczarni, kilka tylko? I pewnie to jeszcze jedne z największych?

Tak działa rynek. Czego spodziewałeś się po cenie za mleko blisko 2 złote? Po nadprodukcji mleka? Jeżeli ludzie zjadają rocznie 2 kg sera, to więcej go nie kupią bo @marko-kolo wyprodukował więcej aby podnieść sobie zyski i kupić za nie lepszy ciągnik. Jedyną szansą jest zmniejszenie podaży a czy to stanie się przez bankructwa czy suszę.

[Rolnik1973 15388]

Aleś palną, znasz pojęcie "równych szans". Jak ten nowo przejmujący przywalony ZUS-em miał by konkurować z nieco starszymi kolegami?

A teraz to niby równe szanse? Jak 50latek ma konkurować z młodym jak młody dostanie 100tys i większe dopłaty.

[hubertuss 4653]

Aleś palną, znasz pojęcie "równych szans". Jak ten nowo przejmujący przywalony ZUS-em miał by konkurować z nieco starszymi kolegami?

 

Szanse są tak samo równe jak teraz ma taksówkarz, szefic czy fryzjer płacący 1050 miesięcznie i rolnik płacący 130 zł miesięcznie. Jeszcze raz napisze rolnik decydował by czy przejmie małe gospodarstwo i czy będzie go stac na opłaty i czy bedzie konkurencyjny.

 

rozwiązanie jest tylko jedno, zmniejszyć opłaty na zus,

wszyskie składki niech trafiają na konto obywatela założone w nbp i wszystkich urzędasów z zus zwolnić i pałace zusowski sprzedać

 

kasy jest dużo tylko trzeba chcieć znaleźć, sama ue nam podpowiada

oszustwa vat -50mld rocznie

wyprowadzanie nielegalne pieniędzy z polski - 50mld

podatek bankowy

podatek dla marketów

 

gdyby dać polskim przedsiębiorcom takie same warunki prowadzenia działalności gosp jakie dostają u nas przedsiębiorcy zagraniczni to wzrost pkb wynosiłby 10%

 

Po pierwsze nie wiesz jak działa system emerytalny. Pisałem o tym już raz ale nie wielu rozumie co czyta, tylko wymyślać farmazony umie każdy. Jakie konta w NBP? Twoje składki idą na emerytury twoich rodziców lub ludzi w podobnym wieku. Tak samo jak ich składki szły kiedyś gdy pracowali na emerytury twoich dziadków. Na twoja emeryturę będą płaciły składki twoje dzieci. 

Sposoby finansowania to czysta demagogia. Tym bardziej, że nowy rząd ma tyle pomysłów komu je rozdać, że szybko tych pieniędzy zabraknie. A przecież chcą jeszcze obniżać podatki, obniżać wiek emerytalny a społeczeństwo się starzeje. Ale te argumenty każdy z was pomija i jakoś się do nich nie ustosunkowuje.Tak samo jak szybko umilkł ktoś kto pisał, że jest jeszcze młody nie choruje i składek chętnie by nie płacił. Gdy tylko napisałem, że co powie gdy zachorują jego rodzice. Składki emerytalne i składki na ubezpieczenie zdrowotne to tgz solidarność pokoleń. Wbijcie to sobie do głowy zamiast pisać bzdury o jakichś kontach w NBP.

 

Wrzuć jakieś źródło, bo jakiś czas temu czytałem opracowanie i wynikało z tego że jest dokładnie odwrotnie, wynikało z tego, że biorąc pod uwagę śmiertelność, to KRUS dla mężczyzn się w miarę równoważył, dopłacało państwo głównie do rolniczek/ żon rolnika wcześniej przechodzących na emeryturę, a żyjących dłużej,

 

ogólnie kwota dopłaty do krusowca była znacznie niższa jak do zusowca

 

Opracowań może być wiele. Zależy jakich świadczeniobiorców do tego opracowania weźmiemy. Jeśli wliczymy sędziów, służby mundurowe to faktycznie dopłata do emerytury może być podobna w zus i krus. Bo oni nie płacą składek. A i tak zostają jeszcze żony rolników. Ale jeśli weźmiemy samych płacących składki to chyba nie trzeba wielkiej wyobraźni by domyślić się, że płacący 1050 miesięcznie jest w stanie sam bardziej sfinansować swoją emeryturę niż ten co płaci 130 miesięcznie. Oczywiście jest to porównanie obrazowe. Bo jak mówiłem obecni płacący składki dofinansowują emerytury obecnie pobierane.

Edytowano Październik 29, 2015 przez hubertuss

[grego 385]

A teraz to niby równe szanse? Jak 50latek ma konkurować z młodym jak młody dostanie 100tys i większe dopłaty.

 

A tu się akurat zgodzę co to za równe szanse jak jeden dostanie bezzwrotnie 100tys co jest absurdalne zważywszy na ilość gospodarstw w Polsce. Te pieniądze powinne być przeznaczane na restrukturyzację/likwidację małych gospodarstw, a nie tworzenie nowych nikomu nie potrzebnych. Albo inny dostanie dofinansowanie na zakup maszyn, a inny się nie załapie lub zabraknie kasy? Jak w takich warunkach można konkurować nie mówiąc już o jakieś równych szansach? Tak czy owak z krusem powinno się coś zrobić choćby z tego powodu aby nie opłacało się trzymać kilku ha ziemi. Gospodarstwa muszą się powiększać, szkoda tylko że zlikwidowano renty strukturalne, a pieniądze przeznaczono na absurdalnego w tej sytuacji "młodego rolnika".

[Gość Luke16]

Widzę że tu sami "rolnicy" piszą. Ja widzę to całkiem inaczżeli zniknął by KRUS to gospodarstw w Polsce zlikwidowalo by się 75%. I wkurza mnie to jak ktoś mówi o wolnym rynku. Przecież to nie my ustalamy cenę mleka tylko mleczarnie. Kara 91gr a mleko po 87gr kpiny!!! Piszesz też o serze za 12zl tylko jak ten ser smakuje? Czy ta tania śmietana albo mleko w którym 90% to woda. Piszesz że takie gospodarstwa są nie rentowne a jaką mamy średnią w kraju? Koło 11ha... Znajdź mi w moim powiecie gospodarstwa które mają powyżej 100ha. A co do emerytury powtórzę się jeszcze raz. Każdy powinien płacić ile uważa tak jak jest w innych cywilizowanych krajach. Co do obecnych osób starszych ok. Niech dostaną emeryturę i służbę zdrowia od Państwa (chociaż widze po swoich dziadkach że w 90% chodzą wszędzie prywatnie) ale my mlodzi powinniśmy sami wybrać co chcemy... powtórzę się jeszcze raz ja na emeryturę nie liczę bo i tak będzie glodowa...

Edytowano Październik 29, 2015 przez Luke16

[szarywilk 90]

kolego w tym roku jako że mamy mega suszę siałem rzepak bezorkowo, małym (rolnikom ) bo nie dali rady nawet zaorać tak sucho i twardo - uprawa (siew rzepaku z podsiewem nawozu )10 ha w malutkich działkach zajeła mi 4 godziny promocyjne kosztowało ich to 3000 plus nasiona - oprysk na usłudze 30-40 zl od ha czas można założyć że godzina za jeden zabieg na 10 ha bo małe działki - nawóz podobnie - koszenie - dobrym sprzętem 2 ha na godzinę nie jest problem w kawałkach 2-3 ha , 

konkludując 4 godziny siew i uprawa + 6 godzin oprysków +3 godziny nawożenie i 5 godzin koszenia. to jest 18 godzin faktycznej pracy na tym areale - usługowo kosztującej 3000+ 1800 +900 +3500 = wartość pracy rolnika wraz ze sprzętem(amortyzacją wymianą olei i naprawami, ubezpieczeniem  )  to 8700  i to przy rzepaku który jest dużo bardziej pracochłonny od zbóż- oczywiście zaletą rolnika jest to że obniży koszty używając małego taniego sprzętu. Ale czy na pewno obniży ??? żyć cały rok z pracy którą ktoś może wykonać za 8700 zl ??? w praktycznie 20 godzin i mówić że jest mi źle ??? tak jak mówię - przy 10 ha uprawianie samych zbóż bez chodowi to kpina z tych pracujących na etatach, szczególnie jak ktoś domaga się większych dopłat i lepszych warunków - krus itp. Ja wiem że ciężko się przestawić że 10 ha gospodarstwo to jest hobby i styl życia - a nie działalność nastawiona na zysk - ale taka jest niestety prawda.

A jak dalej nie rozumiesz to bardziej obrazowy przyklad:

Powiedz mi czy jak chcesz zrobić wykop i przychodzi do ciebie wykonawca i mówi mam dużą koparkę i zrobię to w dwa dni koszt 9tys. ty bierzesz szpadel i kopiesz cały rok sam- ok efekt ten sam  i twierdzisz że twoja praca jest warta tyle ile miesięcy na to poświeciłeś  - a państwo powinno ci pomóc bo sam kopałeś i nie szukałeś w tym czasie pracy - nie twoja praca warta jest tyle na ile wycenia ją rynek. 

[konrad82 50]

Wszyscy piszecie że mali narzekają , ale to nie prawda....

U mnie w wiosce mały od 3 do 10 ha  weżmie dopłaty , pole odda w dzierżawę , kolejne 200zł do ha , ma rentę albo gdzieś pracuje, nie inwestują w gospodarstwo.

Tylko głupek albo pijak sprzedaje pole...

[Gość Luke16]

Szczerze jakbym miał wydawać tyle kasy to albo bym poczekal na deszcz albo zasial co innego. Powiedz tym rolnikom majacym po 10ha żeby tą ziemię sprzedali? Oburzenie do potęgi. Mam na sąsiedniej wiosce człowieka który ma 83 lata trzyma krowy i ma ok. 10ha. Juz raz próbowałem że odkupie od niego to gospodarstwo. Do dzisiaj się do mnie nie odzywa... Ja mam jeszcze jedno pytanie do wszystkich: co zrobili by Ci którzy tą średnią krajową ha mają? Mają iść na bezrobocie? To są osoby najczęściej w wieku ok. 50 lat. Ja wiem że w przyszłości i tak oddadzą te gospodarstwa, bo młodzi ludzie nie chcą w nich pracować... Ile mamy tutaj ludzi na AF którzy mają duże gospodarstwa? Przewaga jest też małych.

P.S. konrad 200zł to mało bo ja za ha łąki płacę od 600 do 800zł. A dopłaty i tak bierze rolnik a jakbym zrezygnował to 3ch innych bierze od ręki.

Edytowano Październik 29, 2015 przez Luke16

[PawelWlkp 726]

U mnie Ci mali bardzo rzadko pozbywają się gruntów. Część sobie jako tako radzi. Ci którzy sobie nie radzą a są  kumaci oddali w dzierżawe od 2500 do 3000  za ha i się śmieją, Ci nie reformowalni grzebią w tej swojej ziemi i narzekają.

A w temacie. Wybory wygrał pis i będzie rządził. Tak działa demokracja i nic lepszego nikt jeszcze nie wymyślił. Za 4 lata przyjdzie czas na ocene ich działalności. Prezydent też miał być taki słaby a narazie to chyba lepszego jeszcze w krótkiej historii po 89 roku nie mieliśmy. Za robotę trzeba się wziąść bo kto by nie rządził to za dużo to ja się nie spodziewam że dostane. Byle nie kradli nadmiernie, nie panoszyli się zbytnio i nie oderwali od rzeczywistości jak ekipa której większość podziękowała w niedziele przy urnach.

Edytowano Październik 29, 2015 przez PawelWlkp

[grego 385]

Wszyscy piszecie że mali narzekają , ale to nie prawda....

U mnie w wiosce mały od 3 do 10 ha  weżmie dopłaty , pole odda w dzierżawę , kolejne 200zł do ha , ma rentę albo gdzieś pracuje, nie inwestują w gospodarstwo.

Tylko głupek albo pijak sprzedaje pole...

 

 I to się nazywa patologia! Dlatego trzeba zrobić tak aby się nie opłacało trzymać tych kilku ha. Brat miał sklep ale musiał go zamknąć bo nie wystarczało na składki i podatek przy dużo większych obrotach. Dowalić jakiś podatek od samej działalności za samo posiadanie 1ha (np taki jaki ma średnie gospodarstwo, które jest się w stanie samo utrzymać dopiero potem za każdy ha więcej dodatkowy podatek).

[piotr30piotr 168]

chcecie karać kogoś że ma kilka ha pola i ich nie sprzedał?? a jak będzie chciał sprzedać to też źle bo powie 50 tyś za ha.

a z wielkością czynszu to chyba nie do końca jest tak że warunki dyktuje właściciel pola bo jak jest grupa rolników i się wzajemnie licytuje kto da więcej to korzysta z okazji. u nas czynsze są na rozsądnym poziomie , może dlatego że nie wchodzimy sobie w droge i jak sąsiad weżmie dzierżawę to nie lecę i daje 200 zł więcej. jest jeden co trochę mąci ale dostał ostatnio nauczkę , w wiosce obok jest już tak że jeden przez drugiego podbija czynsz , banda pajaców , i wiem że byli już w naszej wiosce oferując wyższe czynsze , pola im nie przybyło ale zasiali niepokój  . więc czesto rolnicy są winni

Edytowano Październik 29, 2015 przez piotr30piotr

[grego 385]

Dlaczego karać? Albo jest rolnikiem i się z tego utrzymuje albo zamyka działalność i sprzedaje pole ale sobie to trzyma i płaci podatek taki jakby się z tego utrzymywał jeśli się mu to podoba. W innej działalności nikogo nie obchodzi czy masz jakieś dochody czy nie płacisz tyle jakbyś miał albo sprzedajesz biznes. Masz jakiś inny pomysł aby tacy ludzie pozbywali się tych kilku ha aby inne poważne gospodarstwa mogły się rozwinąć?

[hubertuss 4653]

Nie trzeba karać. Wystarczy kontrolować kto pobiera dopłaty i czy uprawia pola. Niestety tej patologii inaczej nie wyeliminujesz. A to, że ludzie mający po parę ha dają to w dzierżawę, płacą KRUS bo niby są rolnikami i gdzieś pracują to powszechna praktyka/patologia.

Zresztą dziwię się o co wielu tutaj walczy? Ja bym osobiście swoim dzieciom nie radził zostawać na 10 ha. Bo to skazywanie dzieci na biedę w większości przypadków. I nie ma co tu się cieszyć, że dziecko przejmie gospodarstwo. Bo to nic dobrego w dzisiejszych czasach tak mały areał.

Wystarczy jak by takich dzikich dzierżawców skarbówka przetrzepała. Niestety jak już pisałem. U nas politykom brak odwagi. Lepiej niech będzie bałagan Ale cicho i jakoś będzie. Porządek w tym kraju nikomu nie jest na rękę. Ani w rządzie ani obywatelom.

Edytowano Październik 29, 2015 przez hubertuss

[Krassus 97]

Ale w innej działalności, jak zamkniesz fabrykę paróweczek, to najwyżej płacisz podatek od nieruchomości i nikt nie próbuje położyć łapy na twojej nieruchomości bo jakiś deweloper chce tam osiedle zbudować i zarobić. 

 

Kontrolować obecnie też nie da rady bo jak? KRUS będzie w krzakach pilnował kto na polu robi? Jedyna szansa to podatek dochodowy dla wszystkich.

Edytowano Październik 29, 2015 przez Krassus

[nie 2064]

krassus tylko ślepiec lub głupiec nie widzi tego co oczywiste

 

nikt wieku emerytalnego nie obniża tylko przywraca obowiązujący jeszcze kilkanaście miesięcy tamy (niemcy i francuzi obniżyli a żyją dłużej od nas)

 

nie ma pieniędzy, nie ma pieniędzy, .... i tak bez przerwy powtarzacie za tv

 

(kosz budowy stadionu narodowego 2,3mld zł, kosz budowy Allianz Arena 1,3mld zł - 75000 miejsc i 10,5 tys miejsc parkingowych na trzech poziomach, strata na koncercie madonny 6mln zł (nie ta skala, ale pokazuję mechanizm), najwyższe opłaty bankowe w eu i najwyższe oprocentowanie kredytów - zysk banków 16mld rocznie, ale na podatek ich nie stać, tylko na łupienie klientów, obsługa zadłużenia państwa 40mld, utrzymanie administracji 35mld, strata na vacie 50mld, na cit 50mld ...... i tak bez końca

 

 

Twoje składki idą na emerytury twoich rodziców lub ludzi w podobnym wieku. Tak samo jak ich składki szły kiedyś gdy pracowali na emerytury twoich dziadków. Na twoja emeryturę będą płaciły składki twoje dzieci.

no co ty nie powiesz, normalnie odkrycie roku

wiesz co to jest reforma?

 

 

 

[Krassus 97]

Prosiłem o liczby i konkretne wyliczenia a ty rzucasz liczbami trochę stąd, trochę stamtąd itd. Konkrety bo jak na razie nic nie zrobiłeś. Powtórzyłeś poprzedni swój post.

Niemcy obniżyły wiek, ale zobacz dla kogo. Nie dla wszystkich. Tak samo PiS zrobi, obniży wiek ale zrobi takie obostrzenia że mało kto się załapie. Ale obietnicę spełnił.

[piotr30piotr 168]

jak bierzesz  dzierżawę to bierz też dopłaty , boicie się że jak nie dacie dopłat dla włąściciela to kto inny weźmie dzierżawę a w myśl prawa dopłata należy się temu kto uprawia i tak samo jest z KRUSEM a więc sami rolnicy wspieracie tą patologie .

co do rozwijania gospodarstwa to każdy by chciał rozwijać ale jeśli komuś sie marzy taki rozwój jak kilkanaście lat do tyłu np na bazie pgr albo kupna taniej ziemi to jest to nie realne i na taką skalę już nigdy nie będzie możliwe 

Edytowano Październik 29, 2015 przez piotr30piotr

[hubertuss 4653]

Tu się z tobą zgodzę. U nas we wsi na początku się rzucali na ziemię oddawali dopłaty. A ja się śmiałem. Niech robią. Przyszły gorsze lata ziemie słabe, plony słabe, ceny spadły. I się rolnicy najedli. Teraz co niektórzy tylko robią i połowę dopłat oddają. Reszta słabsze ziemie w ogóle rzuciła. I albo właściciele sprzedali. Albo odłogiem leży. To jest właśnie los małego rolnika co to się chce rozwijać. Ziemi nie kupi bo go nie stać. Lub nie chcą mu sprzedać, więc bierze dzierżawę. Zasuwa jak wół i płaci czynsze, daje dopłaty. Ale jest tak, z..ram się ale nie dam się.

Więc naprawdę nie rozumiem o co ta walka. O biedę dla własnych dzieci? KRUS dla nowo obejmujących gospodarstwa powinni znieść od zaraz i kazać płacić ZUS. To wielu przejmujących gospodarstwa uratowało by przed biedą.

Kontrola tego kto uprawia jest prosta jak drut. Nie trzeba w krzakach siedzieć. Masz 2 czy 5 lub nawet 10 ha i niby uprawiasz. Pokaż rachunki za sprzedany towar, za kupione paliwo, pokaż maszyny, wynajmujesz pokaż rachunki za usługi lub powiedz kto ci je wykonał. Do tego zapłać ZUS. Wynajmowanie 5 ha dla dopłat przestało by się opłacać. Bo po pierwsze sam ZUS by sporo kosztował, przez rok zjadł by dopłaty. Po drugie załatwianie rachunków wymagało by sporo zachodu i było by dość trudne.

[grego 385]

No nie byłbym taki pewien, może na taką skalę jak w latach 90 to oczywiście już nie będzie, ale wystarczy, że UE zwinie parasol ochronny nad rolnictwem, zlikwiduje dopłaty (co i tak najprawdopodobniej nastąpi po 2020r), zmniejszą się dochody i jeszcze będą szukać co niektórzy kupców na ziemie. To co się teraz dzieje jest sztucznie napompowane przez dopłaty w UE.

[piotr30piotr 168]

nawet jak unia zlikwiduje dopłaty w co nie wierzę , to bogate państwa jak niemcy , francja wielka brytania holandia , dalej będą dotować rolnictwo i to oni przyjadą i kupią Twoje pole moje i innych bo bez dotacji nie wytrzymamy z nimi konkurencji a różnice które powoli sie zacierają znacznie się pogłębią .

[grego 385]

Możliwe ale to już będzie po rozpadzie UE i nie wiem czy państwo będzie się chciał wyzbywać ziemi w obce ręce, pozatym wątpię aby Niemiec kupił od mojego sąsiada 2 ha ziemi kiedy w koło są moje pola. Byłem sie kiedyś pytać sąsiada czy nie chce sprzedać takiego pola 2ha to stwierdził, że nie bo czeka na Amerykanów bo oni dużo będą płacić :lol:, może i będą ale jakoś wątpię czy zainteresuje go taki spory areał...

[Gość Luke16]

Tu akurat się zgodzę tych co mają od 1ha do 10ha wziąć by trzeba pod szczególną lupę... Ale znam też inne historie gdzie facet nakupił 80ha ziemi za groszę tzw. 6Z po to tylko by wziąć dopłaty... Kupił starego Forschnita jakiś pług, siewnik, kombajn i "gospodarzy" po to by wziąć dopłaty ani nawozu ani nic zero starań wszystko najtańszym kosztem... Z drugiej strony niektórzy mają po to 10ha ale trzymają krowy i na to też trzeba inaczej spojrzeć... Bo jeżeli ktoś faktycznie pracuje na tzw. czarno to właśnie za nich trzeba by się wziąć... 

 

Patrząc pod kątem UE... Nie mogę znaleźć żadnego cennika z lat przed wejściem do UE ale podejrzewam że ceny maszyn były o spoooro niższe jak nie o połowę... Pamiętam jak znajomy kupował Ursusa 2812 to dał w roku chyba 1996, 26 tys zł za nówkę... a najmniejszy obecnie farmtrac kosztuje coś koło 65 tys zł... Nawóz o ile poszedł do góry? A cena mleka która trzymała się zawsze powyżej złotówki spada poniżej a cena wszystkiego jest wysoka... 

 

Ile też rolników odebrało sobie życie przez UE i kredyty które zaciągnęli na maszyny... Ja wiem że to wina rolników ale każdy mówił bierzcie. A co się z niektórymi stało to szkoda komentować... 

 

Jeszcze jedna sprawa przy produkcji mlecznej... Szczerze jaka jest teraz obecnie różnica między rolnikiem mającym 20 krów a 60 krów? W chwili obecnej żadna, susza, niska cena za mleko, kary za kwoty, pasza czyli witaminy koncentraty itp... Duży weźmie wypłaty więcej tylko że będzie musiał wszystkiego kupić więcej mały dostanie mniej ale też musi wrzucić pieniądze w gospodarstwo... Na razie wygrywają Ci co nie mają żadnego kredytu... 

Edytowano Październik 29, 2015 przez Luke16

[grego 385]

Dlatego nie powinno być żadnych dopłat bo rodzą one patologie. Tylko nikt ich nie może mieć, a nie że Francja czy Niemcy będą sobie dotować

[hubertuss 4653]

Niestety rolnictwo jest dotowane na całym świecie. Robią to USA Rosja czy UE. U nas niby dają te programy a i tak kto choć trochę myśli ucieka z małego gospodarstwa. Bo jeśli rodzice latami nie inwestowali. To tego młodego czekają tylko tyranie, wyrzeczenia i kłopoty.

Jeśli unia się rozpadnie to bogate kraje takie jak Niemcy, Francja czy Wielka Brytania będą dotowały swoje rolnictwo na własną rękę. Kłopoty będzie miała biedna Polska.

Oczywiście Niemiec nie kupi 2 ha. Ale duże gospodarstwa powiedzmy 70 ha, którego nikt nie obejmie. Znam taki przypadek. To łakomy kąsek. I dobra baza do dalszego rozwoju w około. Dla mnie mogą kupować i Niemcy. Czy oni zjedzą ta ziemię, czy wywiozą ze sobą do Niemiec. Niech kupują, gospodarzą i dają ludziom pracę. A zresztą większość cennej ziemi w dużych areałach na zachodzie Polski i tak już wykupili.