Renault Ares 720 RZ

[skywalker89 836]

Witam, zakładam nowy temat bo nie znalazłem konkretnego na temat tego ciągnika.

Teoretycznie to to samo co niby Claas Ares, ale w specyfikacjach technicznych zauważyłem drobne różnice. 

Założyłem ten temat ponieważ myślałem o zakupie większego ciągnika do głównych prac w gospodarstwie i przeglądając forum i będąc użytkownikiem 120.54 wiem juz, że chyba aresy na tle konkurencji wyglądają dosyć dobrze jeśli chodzi o różnice cenowe. Przeglądam ogłoszenia i trafiłem za granicą właśnie 720 rz niby od gospodarza, chyba 99r z przednim tuzem, opony przód 75% jest, tył koło 50%.. przebieg  ponad 4tys i wg zdjęć może tyle mieć...

Chciałem się dowiedzieć jak tam wyglądają różne sprawy, o spalanie nie będę pytał ani czy da radę z akpilem km180 4skiby czy z agregatem aktywnym 3m na ciezkich glebach, bo wiem że raczej na pewno sobie dobrze poradzi, w końcu to 160km. Skrzynia 4x4, ale to chyba dosyć dobre są, bardziej chodzi mi o układ paliwowy bo gdzieś trafiłem że ktoś narzekał.. tam jest Bosch czy ten delikatniejszy amerykański system? I główne pytanie czy jeśli faktycznie ma ile ma czy warto taką maszynę bez większych obaw kupić za ok 80tys zł plus koszty sprowadzenia. Widziałem wypowiedzi że coś z elektroniką tam bywa.. 

Pozdrawiam

[AgroTuning 7]

Nie do końca rozumiem pytanie. Planujesz kupno używki więc na 100% coś będziesz remontował prędzej czy później. Wszystkie bolączki Aresów zostały przewałkowane na af już kilka razy.

Nie wierzę w przebieg 4tyś z 99 roku.  Ja kupiłem z 8tyś z 2003 i uważam że cofany.

Ja polecam Aresy ale celowałbym w 826.

[slawek_82 0]

Ja mam kolego Aresa 640RZ i jak najbardziej sobie chwałę i mogę polecić. Jako główny ciągnik w gospodarstwie spokojnie daje radę. Ze spalaniem nie jest najgorzej, najważniejsze to pilnuj oleje i filtry bo skrzynia pod tym względem jest czuła. A w te 4tyś mtg to nie ma co wierzyć jeszcze raz tyle to tak :)

[skywalker89 836]

Kolego @AgroTuning nie musisz mi tego mówić, bo jak wspomniałem mam 120.54, wsadziłem w nią w sumie już ponad dychę ale chwalę ten ciagnik i jestem świadomy co to używka.

Oglądałem ostatnio taki sam model u handlarza co niby 8tys ma, i źle nie wygląda jak na tyle godzin, przejechać się nie udało bo niby paliwo francuskie zamarzło.. i jest o dwie dychy tańszy od tego we francji.. widzę ogłoszenia i wiem jak wyglądają ciągniki co mają 10 i więcej tys mtg.. a tutaj jeżeli faktycznie byłoby lekko ponad 4, to wychodzi 200na rok, więc całkiem możliwe, u nas przecież dużo ludzi pobrało ciągniki na dofinansowania i nawet mniej rocznie robią..

Ciągnik mi się podoba bo wydaje się prosty, rewers mechaniczny, bez amortyzacji przedniej osi - w sumie dobrze bo słyszałem że drogie w naprawach.. 

Z jakich konkretnie względów polecasz 836? Właśnie czym te ciągniki się różnią, chociaż 836to chyba największy z tej serii, ale np z 816? 

 

 

[losktos 356]

Zwracaj uwagę na elektryke, głównie chodzi mi o sterownik i wszystkie kable do czujników. W Renaulcie jest bodajże w kabinie za siedzeniem, dobrze byłoby tam zajrzeć. Popatrz na kostki na kable, czy nie nie ma gdzieś wolnych wyciętych kabli, czy nikt nie omijał jakichś czujników. Uwierz w tych ciagnikach może przysporzyć to sporo problemów (przerabiałem to w Massey'u.) O ile sama naprawa sterownika to już koszt i nie każdy chce to robić, o tyle dojście ładu w instalacji gdy cos jest omijane lub konkretna diagnoza to przeklęta robota.

Kolejna rzecz zwróc uwagę na sprzęgło, tam chyba jest mokre, dobrze rozgrzej ciągnik i popatrz czy bedzie równo brało, czy nie bedzie szarpania, czy nie będzie problemów ze wspomaganiem na wciśniętym sprzęgle itd. No i dobrze byłoby pomierzyć ciśnienia obu sekcji pompy. Reszta to już standard jak przy każdym używanym ciągniku (połówki, napedy itd).

W tej serii to chyba najczęstsze usterki (hydraulika, elektryka) - w sumie to samo co Massey tylko silnik inny.

[skywalker89 836]

Heh, no właśnie, ta elektryka.. albo się w miarę dobre trafi że jakoś to będzie chodzić albo coś będzie cały czas denerwować.. w mojej Reni na początku ehr trochę świrował, później dłuższy czas spokój i później znowu coś tam się pokazuje.. ale to już chyba wiem czego to wina i nie ma tam nic skomplikowanego.

Najchętniej to bym kupił jakiegoś mechanicznego woła do roboty za 50-60tys, poszedłbym w większą renowke starszej wersji np 155.54 z amortyzowaną kabiną ale jak patrzyłem nie tyle różnice w mocy co w momentach obrotowych to średnio mnie to urządza.. porządny ciągnik do roboty u mnie musi ważyć min ok 7t i mieć moc 150-180km.. 

Dzięki @losktos za rzeczową odpowiedź. A z masseyów coś byś polecił??

[losktos 356]

w tych mocach z masseyów będą modele 3655,3670  stara seria (tych zbytnio nie polecam) później modele z serii 8, np. 8220. Nie wiem czy tam był powershift, słyszłem że były z tą skrzynią problemy. Ja bym polował na model np. 6485 na skrzyni 32/32 (4 biegi 4 zakresy) z tym że to już nowsza seria i większa kasa. Nie wiem jaki masz budżet.

Massey a Renault ma wiele wspólnego. Główne różnice to silnik i "opakowanie". A no i cena....

Nie myślałeś o Fendcie serii 6? Np. 614 615?

[Tomek12 42]

Ten gościu by napewno doradził ma troche ciekawych filmów ale głównie o fendt-ach, jakbyś kupował coś w Mazowieckim to pisz do niego emeila jak będzie miał chwile to z Tobą pojedzie na oględziny

 

Edytowano Styczeń 12, 2019 przez Tomek12