Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Jakiś debil z tego eksperta. 

Dodaje, że biorąc pod uwagę globalny kryzys otyłości, zmieniająca się dieta (spożywanie mniejszej ilości nabiału i większej – warzyw i owoców) ma potencjał, aby uczynić nas i naszą planetę choć odrobinę zdrowszą.

Spożywanie nabiału akurat pomaga pozbyć się tłuszczu z organizmu. Dokładniej to sprawia, że tłuszcz nie odkłada się w organizmie.

Edytowane przez Gość
Opublikowano

No ale widzisz ktoś taki się wypowie raz to trzeba 100 osób które temu zaprzecza żeby to miało jakiś posłuch. Najsmutniejsze w tym jest to że podmioty które wywodzą się z mleka i póki co z niego żyją jeszcze im w tym pomagają 

Opublikowano

Być może, ale żeby twierdzić, że od nabiału sie tyje? Z tych wszystkich programów o chorobliwie otyłych nie widziałem, by ktoś miał w diecie nabiał. Same tłuszcze i węglowodany. Nie muszę chyba wymieniać. Niestety ludzim dziś brakuje własnego zdania i podatni są na wszelkie sugestie, wiedzą tyle ile zobaczą w telewizji, internecie i na tym się wzorują. 

Opublikowano
2 godziny temu, jimmy871 napisał:

IMG_20190712_100020.jpg

Proponuje przedstawiać swoją cene w taki sposób aby nie było wątpliwości.

Cena Lacpol

Skąd taki tłuszcz?  President 20-30k tł 4,04 bi 3,35 1,45 brutto ryczałt, ocena

Opublikowano
3 godziny temu, czesio1612 napisał:

Skąd taki tłuszcz?  President 20-30k tł 4,04 bi 3,35 1,45 brutto ryczałt, ocena

Z mleczarni. Z federacji mamy 3.8 tł i 3.4 bi

  • Thanks 1
Opublikowano
8 godzin temu, grzesiu napisał:

Skoro prezes tak "boleje" nad tym, że rolnicy zarabiają "tylko" na sprzedanym mleku, a (według prezesa) powinni dostawać dywidendę - to co stoi na przeszkodzie, aby obejść te krzywdzące przepisy i wypłacać premii, np. premia kuku, premia nboworoczną, andrzejkową, zośkową..............................

Pewnie jak zwykle jeżeli nie wiadomo o co chodzi - chodzi o pieniądze. Pytanie do czyjej kieszeni miałyby trafić. Szczerze wątpię, aby prezesowi chodziło o kieszeń rolnika ;)  chociaż twierdzi (oczywiście w artykule): rolnicy, którzy są członkami, a więc właścicielami spółdzielni :)  :)

  • Like 1
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez POLKOP
      Jak widzicie przyszłość swoją w dzisiejszym swiecie pełnym wymogów i innych przeszkod jako hodowcy bydła mlecznego. Czy dacie rade sprostac wyzwanią.
    • Przez fd65
      czy jest jakaś firma lub mleczarnia która skupuje mleko kozie i po ile płacą za litr?
    • Przez shrek
      Panie i panowie mam pytanko jak w temacie : ile mniej więcej procentowo wydajecie na zakup pasz wszelkiego rodzaju ( np. pełnoporcjówki, wysłodki itp. ) w stosunku do pieniędzy za mleko ??
      Np. dostaję za mleko średnio co miesiąć 20 tys, zł i wydaje na zakup pasz około 4 tys. miesięcznie czyli około 20%. czy to dużo ?? czy nie ?? i jakie są uwas te proporcje ?? mi sie wydaje że to sporo i staram sie obniżyc ten stosunek ) czy to jednak w normie ???
       
      Jeżeli jest już taki temat to sorry ale nie udało mi sie znaleść więc prosze o link
    • Przez northeastern
      Tak jak w temacie,chciałbym się dowiedzieć czy potrzebne są jakieś pozwolenia na te kilka metrów kwadratowych
    • Przez bekba
      Witam
       
      Piszę w związku z sygnałem który dostałem od znajomego. Otóż ów znajomy zasygnalizowal mi ze w firmie z tematu kradną mleko!!! Zbiorniki starszej generacji(taki jak moj) nie posiadaja wyświetlacza i trzeba mierzyc poziom mleka manualnie(jak mleko sie ustanie i jest schlodzone) toteż nie mieżyliśmy poziomu mleka ufając w uczciwość kierowcy. Jakież było nasze zdziwienie gdy zadzwonił znajomy i zmierzyliśmy poziom mleka a na kwicie z dostawy było 150 litrów mniej!!! Nikt by nie robił afery o 10 litrów. Jest to proceder uprawiany przez kierowców ponieważ jest to WYNAJĘTA FIRMA PRZEWOZOWA. Mleko dopisują nieuczciwym rolnikom i dzielą sie zyskiem. W moim przypadku to jest strata bagatela 3tys zł/mieciąc. Najgorsze jest to że nie ma tego jak udowodnic bo kierowca wyprze sie ze zrobił to jednorazowo. u nas pomiar nie zgadzał sie za każdym razem odkąd dowiedzielismy sie o sprawie w koncu nakryliśmy go na gorącym uczynku jak przelewał mleko. i przelał nam spowrotem. ale nie ma żadnej gwarancji że proceder sie nie powtórzy. Kierowca wzruszal tylko ramionami. Nadmieniam ze w poprzedniej mleczarni nikomu nawet do glowy nie przyszlo by zeby robic takie rzeczy.....Alarmuje że jest taki problem. Piszcie czy też spotkaliście sie z tym problemem i jaki macie pomysł zeby zlikwidowac ten proceder....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v