Popychacz lasek zaworów spada w doł!!

[tobi0092 0]

Witam wszystkich forumowiczów .Mam problem w ursusie 1014 ,a mianowicie popychacz laski zaworowej tzw.szklanka spada w dół bloku co powoduje stuk w silnik poprzez zbyt duży luz zaworowy. Zaznaczam  ze zawory ustawione na luz 0.25 na ssacym i 0.3 wydechowy. Po wyciągnięciu laski z gniazda silą i ponownym ustawieniu zaworów problem się powtarza . Co może byc przyczyną takiego zachowania .Reszta szklanek pozostaje w swoim miejscu .Może ktoś się spotkał z takim problem i coś doradzi w tej kwestii.

[Gość]

Próbowałeś wyjąć szklankę? 

[tobi0092 0]

W góre sie nie da bo ma kołnierz od dołu 

[zbyszekbrzuze 297]

Obawiam się że ci się wyżłobiła ta szklanka...

[tobi0092 0]

W jakim sensie wyżłobila ? Czemu właściwie ona spada tak nisko ?

[zbyszekbrzuze 297]

Nisko spada, bo krzywka wałka wyrobiła dołek, jak się w nim ustawi, to opada.

[tobi0092 0]

kolego nie możliwe żeby az tak sie krzywka wyrobila poniewaz ona schodzi ok 1 cm nizej niz obudowa szklanki i te pozostale szklanik nizej niz ta obudowa nie zejda .

[jacek3773 230]

1cm w dół to by ci regulacji brakło, tzeba zajrzeć do wałka może już krzywki niema albo i samej szklanki,przy obracaniu silnikiem sprawdzałeś ile unosi się ta felerna szklanka i jak w stosunku do innych 

[Krzysztof81 3893]

Co by nie bylo bez rozbierania dołu nie obejdzie się niestety.

[Finlan 62]

A otwor tam gdzie wkłada się szklanke nie jest rozbity lub szklanka nie ma za małej średnicy i temu tak skacze

[iron 1037]

ręce opadają. W starym typie silnika szło jeszcze sprawdzić szklanki ale tu miska w dół i Daniel od rozrządu też a najlepiej silnik na bok dac.tu ewidentnie wygląda na to że krzywka wytarła rowek ,czyli standard przy używaniu gownianego oleju i wymianie raz na kilka lat. zaraz pewnie się dowiemy że olej wymieniany co 100 mtg i nie jest to superol cc

[Gość]

gniazdo szklanki ci się kolego wyrobiło, być może smarowanie się zatkało albo nie szło na nią. od biedy trzeba będzie frezować gniazdo i szklanka nadwymiarowa dac

[tobi0092 0]

W odpowiedzi na wszystkie powyższe informacje wyjaśnić kilka kwestii ,a więc :

1. Gdy krece kolem zamachowym w celu ustawienia zaworów to wszystko jest ok i nie brakuje regulacji nawet po chwilowym kreceniu rozrusznikiem na ,,sucho'' nic sie nie zmiania lecz dopiero gdy pojdzie w cięższą robote slychac stuk w silniku i po zdjeciu pokrywy zaworow jedna laska jest zapadnieta razem ze szklanka a po wyciagnieciu i jej i kreceniu na sucho unosi sie normalnie .

2. Szklanka nie ma luzu na boki i za nisko opada i stalo to sie nagle ..a dokladniej do wymiany uszelki pod glowica nie bylo slychac stukow a po wymianie stal sie taki defekt .

3. Co do oleju fakt nie zaprzeczę kiedy byl lany superol cc ale od kilku lat leje fuscha mot i jest wmianiany raz na rok  .oczywiscie nikt nie uwierzy  

4 . W starym typie silnika byly pokrywy z boku a tutaj niestety same zaslepki..a gdyby wijac ta zaślepke dalo by sie cos zrobic z tym ? i jak ją wlasciwie wyjąc lub czy ewentualnie po zdjeciu miski cos tam da sie zrobic ?? 

Oczywiście dziekuje wszystkim za cenne rady

[Gość]

Gdy opadnie szklanka w dół da się ustawić luz na zaworze?. Może rzeczywiście sie coś wytarło i może spróbuj ustawić luz jak ta szklanka opadnie.

[tobi0092 0]

Jutro rozbiore jeszcze raz i zobacze czy nie braknie sruby regulacyjnej .A czy jest mozliwe ze szklanka jakos pekla i sie zrobila nizsza ?byc moze ten kolnierz na koncu szklanki mogl odpasc z niewiadomych przyczyn .Póki co i tak czekam na nowy kolektor wydechowy wiec go nie odpale raczej 

[iron 1037]

ciężko to zrobić bez położenia silnika bo szklanki na walku się opierają

[tobi0092 0]

Wpadł mi do głowy pomysl na wymiane szklanki bez wyciagania silnika . Może ktos takiego czegoś probowal i sie wypowie na ten temat . Planuje do kazdej szklanki delikatnym klejem przykleic gwintowany pret fi 8 mm  i to zablokuje je przez upadkiem w dol , po ewentualnej wymianie wałka rozrządu wystarczy przerkrecic pret i klej pusci . Ktoś wie czy taka metoda by sie sprawdzila? wiadomo ze przodem trzeba odjechac i zdjac pokrywe rozrzadu ale obyło by sie bez wyciagania silnika 

[Gość]

czytam i myślę że planujesz podepszec szklanki drutem a potem wyjść wałek rozrządu i dostać się do uszkodzonej , tak kolego? może i głupie rozwiązanie ale może zadziałać kolego, w tedy zobaczysz co jest nie tak o w ogóle, raczej pęknąć to ci tak nie pękła bo by nie dawała oporu, a ty piszesz że w ciężkiej pracy jak pochodzi chwilę , ciekawe widziałem podobny objaw w jeleniu ale tam z braku smarowania szklanka wytarła gniazdo i kolega frezowal gniazdo i dawal tulejkę i szklankę na to

[tobi0092 0]

A u twojego kolegi tez spadala tak w dól czy tylko na boki chodzila ?u siebie nie zauwazylem zeby na boki chodzila 

[jacek3773 230]

uparłeś się na szklankę , a zawór ci sie nie zacina na prowadnicy

[JANCZAK1176 43]

klawiaturę zaworów  sprawdzałeś  ?

[zbyszekbrzuze 297]

Dlaczego nie zrobisz zdjęcia jak to wygląda?

[Bzyk333 25]

To jest nie możliwe, żeby tak szklanka opadała. Który zawór tak robi? I zobacz tak jak koledzy radzą czy nie blokuje się zawór w prowadnicy. Bo skoro tak się dzieje od wymiany uszczelki, to prędzej podejrzewałbym głowicę.

[tobi0092 0]

Witam po dłuższej przerwie . Jako ,że założyłem temat wypadaloby wszystko wyjasnij co zostało ustalone .Chciałbym zacząć od kwestii opadania szklanki  mianowicie jak sie okazało po zdjeciu misy olejowej wałek rozrzadu nie jest wyszczerbiony na krzywce . Laska wygladała jakby wpadala i nie mozna bylo jej wyciagnac trzebabylo użyc dużo sily uzywajac szczypiec . Przy zamontowanej glowicy nie było tak tego dobrze widac . Wymiana laski na nową zredukowala ten problem . Mając zdjętą miskę postanowilem na wszelki wypadek sprawdzic czy  wyzej zdiagnozowany stukot nie pochodzi z obroconej panewki lub luzu na tulejce korbowodu . Okazało sie ,że panewki jak i tulejki sa w idealnym stanie ( wiosną były wymianiane wraz z wałem).

Po zdjeciu głowicy byl widoczny na tłoku ślad od uderzającego zaworu  i tutaj prawdopodobnie była ta przyczyna . Koleś ,który planowal glowice wyjął 2 zawory aby mógl wlozyc ja w maszyne . Jeden zawor po wcisnieciu sie delikatnie przycinal . Wyjalem przeczyscilem posmarowalem olejem złozylem i juz chodzil płynnie .Przy zakladaniu głowicy uzyłem uszczelki miedzianej 1.8 mm  i po odpaleniu i rozgrzaniu poki co nic nie słychac. Czas pokaże jak pójdzie i cieżką prace . 
 Tak więc temat na chwilę obecną można zamknąc  .Dziekuje wszystkim  kolegom za cenne rady i wskazówki i pozdrawiam .