Szambo a cross compilens?

[Ferdek07 75]

Mamy problem w okolicy nikt nie chce odbierać szamba ani wystawic kwitka, bo na miejscu nikt nei chce a innym za daleko, w gminie projekt przydomowych oczyszczalni wisi pobrali zaliczki i nic nie wiadomo czy wogóle i kiedy coś ruszy, a w razie kontroli jak mają sieknąć ze 3% po dopłatach to może lepiej samemu kupić jakąś oczyszczalnie i wstawić? np.

http://www.allegro.pl/item496716611_ekolog...kow_szambo.html

 

Pytanko czy potrzebny jest projekt do takiego szamba i gdzie trzeba zgłaszać jakbym takie coś zamierzał zbudować?

No i jak zrobić z szambem od obory spod chłodni na mleko miało być osobno i jest i jak tu traktować takie szambo czy oborowe szambo mogę połączyć z szambem domowym, a może mam osobną oczyszcalnię dla obory zrobić

dotychczas mam zwykłe betony wkopane w ziemie to chyba nie teges takie szambo?

[jarekw 2]

W przypadku budowy zbiorników o pojemności do 25 m3, pozwolenie na budowę nie jest wymagane. Wystarczy tylko zgłoszenie.

Jeśli kupisz gotowy zbiornik żelbetowy, zrobiony przez firmę, wtedy ta firma powinna dac Ci atest na materiały użyte do wykonania. Co jest warunkiem wprowadzenia takiego produktu do obrotu.

Jeśli chodzi o przydomowe oczyszczalnie ścieków, podstawowym problemem jest budowa geologiczna, czyli jakie grunty występują w miejscu gdzie chciłałbyś taką oczyszczalnię zrobic. Jeśli ktoś ma grunty spoiste i wysoki poziom wody gruntowej, to przydomowa oczyszczalnia nie będzie wogóle działac. Idea tego rozwiązania polega bowiem na tym, że ścieki są rozprowadzane i filtrowane przez grunt. Jeśli ktoś takie dreny zakopie w glinie, to nic się przez nią nie przefiltruje, jeśli natomiast jest wysoki poziom wody gruntowej (zwłaszcza na wiosnę), to woda zamiast odpływac, będzie przez dreny napływac do środka.

Myślę, że jeśli ktoś ma kawałek pola, to szczelny zbiornik żelbetowy jest najlepszym rozwiązaniem. Wystaczy dobrac pojemnośc tak, aby przez 3-4 miesiące zimowe można zmagazynowac ścieki.

I jeszcze jedno, szczelnego zbiornika nie potrzeba czyścic, bo odpowiednia pompa wyciągnie wszytko. Osadnik w przydomowej oczyszczalni trzeba czyścic (dośc często), pytanie czy w domu znajdziesz chętnego?

[Ferdek07 75]

Spoko lae jak już pisalem nei ma chętnych w okolicy do wywożenia ścieków a mi tylko o ten kwitek że ktoś kompetentny do tego z uprawnieniami wywiózł nieczystości dlatego pomyślałem o przydomowej oczyszczalni, bo wtedy chyba nikt żadnych kwitków nie będzie wymagał moze poza atestem tej oczyszczalni, a co do gruntów to mam właśnie idealne na taką oczyszczalnie bardzo przepuszczalny zwirek i nic nigdy nie podsiąka, tylko czy takie dreny moge pozakopywac jak chcę, czy to ktoś potem musi skontrolować czy jak?

 

ps. o co chodzi z tym oczyszczaniem tej przydomowej oczyszczalni? nie styknie ze raz do roku siorbne tam beczkowozem? przecież te filtry czy co by tam było to pic na wode aby to sie w te ruru rozchodziło i gitara!

 

No i jak to w końcu zrobić z tym szambem od umywalki od obory czy mógłbym do tej oczyszczalni podłączyć?

[kissmy... 67]

niedawno w jednym z gospodarstw widziałem oczyszczalnie, z której woda była zdatna do ponownego użytku (nawadnianie trawnika + mycie maszyn) był to zbiornik w kształcie walca o średnicy nieco przekraczającej metr, zbiornik był podzielony na kilka komór i pompka/kompresor napowietrzała i przepompowywała ścieki z jednej komory do drugiej, co najbardziej mnie zaskoczyło to bezwonność całej instalacji (nie było nieprzyjemnego zapachu), jeśli ktoś byłby zainteresowany to mogę wskazać producenta (prawdopodobnie z Czech) i polskiego dystrybutora

[Ferdek07 75]

@Kissmy kumaty jesteś troche w tych wszystkich przepisach więc, takie pyatnko, czy jak przyjdzie jakaś kontrola a agencji i zapytają o szambo a ja pokaże im że mam przydomową oczyszczalnię to czy to wystarczy czy jeszcze jakieś atesty, pozwolenia czy inne bzdety będą potrzebne

2 czy do takiej oczyszczalni będę mógł podłączyć ścieki z pod chłodni mleka z pomieszczenia sanitarnego z obory gdzie myje doajrkę itp.?

Kiedys to obora musiała mieć osobne szambo a jeśli była by ta oczyszlania to czy nie można by połączyć?

[jarekw 2]

Można kupic preparty zawierające kultury bakterii, które w wyniku swojej działalności oczyszczają ścieki. Napowietrzanie jest po to aby te bakterie utrzymac przy życiu. Jest to bardzo skuteczne, takie zabiegi tylko że w odpowiednio dużej skali stosuje się w oczyszczalnich ścieków ( w rekatorach). Widziałem to na własne oczy, znaczy obserwowałem przez około miesiąc. W reaktorze przebiegał cały proces. Raz na jakiś czas wsypywano coś co nazywane było Fix-em, nie rzadziej niż co 4 godziny ścieki w reaktorze były napowietrzane, cały cykl trawł około 24 godzin. Woda, która była wynikiem całego procesu była tak czyściutka, że pracownicy oczyszczalni mówili mi, że nadaje się do picia (chociaż nie dałem się namówic na próbę ). Natomiast woda ta rurociągiem była odprowadzana do rzeki.

 

Wykorzystanie takiego systemu jest super rozwiązaniem, bo oczyszczoną wodę możemy ponownie wykorzystac.

A tak wogóle, to zawartośc szamba, można chyba wylewac na pola (trzeba tylko przestrzegac pewnych zasad). Ścieki rozproszone na odpowiednio dużą powierzchnię, nie wywołują negatywnego wpływu na środowisko. Skoro osad z oczyszczalni jest wywożony na pola, to nie widzę powodu dla którego nie możnaby wylewac szamba na pole.

Jeśli się mylę to mnie poprawcie.

[kissmy... 67]

nie wiem czego będzie wymagała ARiMR (proponuję udać się do źródła) jednak z podłączeniem zlewni mleka nie powinno być problemu, problem pojawia się przy samej instalacji, gdyż reguluje ją co najmniej kilka rozporządzeń i tutaj należy przestrzegać wszelkich odległości od studni, granic działki, odpowiedniej grubości warstwy przepuszczalnych warstw gruntu itd, a wymagalność wszelkich pozwoleń (na budowę oraz wodnoprawnego) jest uzależniona od przepustostowości instalacji, stąd proponuję zasięgnąć języka w UG albo lepiej w starostwie tudzież w przedsiębiorstwie zajmującym się instalacją wybranej oczyszczalni

[Ferdek07 75]

do pewnych wielkości szamba wystarczy samo zgłoszenie i nic (tzn pozwolenia) nie jest wymagane, jeśli szambo z obory z szambem z domu można by połączyć to spoko, mam tylko nadzieje że posiadając juz tą przydomową oczyszczalnię kazdy "madry" z arimr skończy temat z szambami a nie jeszcze będzie wchodził w szczeguły.

 

Co do cross compilses to mam jeszcze pyatnko odnośnie przechowywania pasz dla bydła we własnym gospodarstwie, tzn miejsce gdzie mieszam pasze miele osypkę przechowuje zboża muszą być szczelnei zmknięte tzn żadnych szczelin czy może to byc drewniana szopa?

[kissmy... 67]

zasady wzajemnej zgodności z obszaru B oraz C nie będą obowiązywały od 2009 roku lecz raczej od 2011 tudzież 2012, więc do tego czasu proponuję nie zawracać sobie głowy zabezpieczaniem pasz

[Ferdek07 75]

A sprawa przechowywania paliwa olejów itp czy muszą być pod kluczem czy wystarczy że pojemniki stoją w garażu, co ze sznurkami po prasie, bo jest tego pełno w obejściu, stare opony?(kolega podczas kontroli z ekologi miał zwracaną uwagę za stare opony że nie powinny leżeć pod gołym niebem na podwórku)

Czy te kontrole cross compilens po nowym roku będą sprawdzać tylko podwórka i obejścia cz też po polach będą chodzić?

[jacus 3056]

tylko ze osad z oczyszczalni tez trzeba gdzies wywiezc.jak by sie doczepili to i na to trzeba miec kwitek.w sasiedniej wsi jest oczyszczalnia jest [mozna ja nosem zlokalizowac]ale jej moc przerobowa pozwala dziennie spuscic 3000 litrow czyli 1 beczke,chocby ktos chcial wozic z koncesja to chyba do krakowa.facet dawal kwitki ale wozil w krzaki,ktos go podkablowal,zaplacil 5 tys i zwinal interes.naszczesci maja kontrolowac 1% gospodarst,wiec moze beda to inni.

[Ferdek07 75]

a czy ktoś u was się spotkał z szmbami drenowymi ale takimi na dziko, znajomy ma pakiet ekologiczny i sam zrobił dreny i jakoś mu to przechodzi, najwazniejsze to mieć rachunek za specjalny środek dosypywany do szamba żeby zachodziły odpowiednmie procesy co 6 mc-y musi byc aktualny ten proszek, zawsze to taniej jak całe szambo ekologiczne kupić, może wkopać kilka dren i spokuj co o tym myślice, tak się zastanawiam bo aktualnie to mam szambo ze zwykłych wkopanych betonów

[mirasek 13]

Czy te kontrole cross compilens po nowym roku będą sprawdzać tylko podwórka i obejścia cz też po polach będą chodzić?

To jest naprawde fajne, policja potrzebuje nakazu by przeszukać pomieszczenia, itp. a tu wpada taka jego mać kontrol i zagląda gdzie sie im podoba. Niedługo podejżewam będą zaglądać rolnikowi w dupe czy stolec zgadza się z ich wytycznymi.

[Ferdek07 75]

a ja myśle że będą nagrywać rolników pracujących w polu jak sfotografują że chłop sika na własnym polu 3% po dopłatach a jak nakryją na s*aniu za stodołą (wszak polska tradycja) to już wogóle 5 lat po dopłatach :rolleyes:

 

a tak powazniej, to w agrobiznesie mówili że praktycznie wszystkiego będą dotyczyły kontrole również przechowywania pasz a odpuszczą narazie tylko stanowiska dla bydła

[piootr 4]

U mnie jak był powiatowy weterynarz to kazał mi pozatykać wrota żeby koty nie właziły i nie s.... tam gdzie robie pasze , trzymam jęczmień , otreby , rzepak i soje (to co w workach to na paletach ) a ja mu na to kto myszy będzie łapał

 

Najlepsze było jak dziewczyna co z nim była wzieła sobie z takiej małej kupeczki jęczmień a ja tam odrzucałem kocie kupy :rolleyes:

[JoHnyD 3]

@Ferdek07 powiedz coś więcej o tych drenach twojego znajomego. Z czego to zrobił? Jaką długość musi mieć taki dren? Na jaką głębokość zakopany? Czym to zasypać? Żwirem? Coś się na tym sadzi? Czy tylko trawka? Czy takie bakterie rozkładają też płyny którymi myje się dojarkę i zbiornik? Czy sypiąc te bakterie trzeba też napowietrzać o czym pisaliście wyżej? Z góry dzięki za odp.

[Ferdek07 75]

U mnie jak był powiatowy weterynarz to kazał mi pozatykać wrota żeby koty nie właziły i nie s.... tam gdzie robie pasze , trzymam jęczmień , otreby , rzepak i soje (to co w workach to na paletach ) a ja mu na to kto myszy będzie łapał <_<

 

Najlepsze było jak dziewczyna co z nim była wzieła sobie z takiej małej kupeczki jęczmień a ja tam odrzucałem kocie kupy

ale masz tam podłogę wybetonowaną?