yacenty

Żywotność lemieszy

Polecane posty

akmaly    718

Najlepiej smarem grafitowym, są też specjalne środki w sprayu ale cena jest niestety zdecydowanie większa. Można też olejem do smarowania prowadnic pił ale on z czasem zostanie wypłukany przez deszcz. 

Oleju silnikowego przepracowanego jak i innych które nie są biodegradowalne, nie wolno stosować ( a olej przepracowanych zawiera siarkę i żadna z niego ochrona antykorozyjna ). 

Edytowano przez akmaly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomasz78    1029

smar  albo minia  ,olej deszcz spłucze ,chyba ze pod dachem ,ale nie przepalonym 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daniel5    1

Ja 3 lata temu kupiłem dwie piersi odkładnicy od Stankiewicza do pługa Lemken (korpus WS2) i po zaoraniu ok. 10 ha na korpus nie widać żadnego zużycia.

Jeżeli chodzi o śruby do produktów Stankiewicza to można je bez problemu kupić w dobrych sklepach ze śrubami, np. w Lublinie sprzedaje je As-Met. Cena 25-30 PLN za kg, więc jedna śruba kosztuje grosze. Tak na marginesie, to te śruby są super, bo element nimi przykręcany może zużyć się nawet w 70% a śruba dalej będzie go trzymała.  Znajomy ma pług z Agromaszu i ciągle gubi dłuta, bo pomimo, że nie jest jeszcze bardzo krótkie to robi się na tyle cienkie, że ściera się łeb zwykłej stożkowej śruby do lemieszy i dłuto odpada.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ChiquitaB    767

Mam pytanko. Wujo ma kuznie i klepie lemiesze ale chcial sie zorientowac ile za takie klepanie kasowac? Ktos cos wie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akmaly    718

To zależy jak mu to wychodzi, jeśli klepie aby klepać to flaszkę na dwóch, jeżeli robi to konkretnie z dobrych materiałów to 50% nowego zamiennika można wołać, oczywiście jeśli znajdzie jelenia co będzie chciał tyle zapłacić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ChiquitaB    767

No wlasnie zawsze bral pol ceny ale chcial podpytac czy inne ceny moze sa. Chetnych dosyc sporo ma takze zle chyba nie robi, mlot swoj ma juz od xx lat, jak bylem dzieciakiem to pamietam jak go robili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vw141998    17

Witam. Jakie wybrać dłuta do Overuma? Jak z żywotnoscia dlut firmy molbro, granit, Frank? Założyłem jedno oryginalne i jak narazie ładnie z żywotnoscia. Reszta przyjechała z plugiem ze Szwecji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daron64    4271

Nie mam żadnego porównania, bo to mój pierwszy komplet, którego starłem. Po tych zdjęciach pług zrobił jeszcze 15ha jak się nie mylę, tylko że już na 4korpusy. Dłuta do wymiany. Czy to dobry, czy zły wynik to nie mam pojęcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
michal1993    461

Jakie macie doświadczenia z lemieszami ZPL Stankiewicz sp. j.? Przymierzam się do wymiany lemieszy w moim Eberhardtcie, trafiłem na taką ofertę i zastanawiam się co to warte?


Moje sprzęty:
- Władimirec T 25 A2
- MTZ 82
Jeżeli pomogłem kliknij na zieloną strzałkę w rogu mojego postu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akmaly    718

Własnie założyłem do Pottinger Servo lemiesz z dłutem. Wykonanie nawet niezłe choć do oryginału daleka droga, szczególnie lemiesz z blachy Hardox przy przebijaniu otworów wypycha krawędź ( choć to że otwór przetłoczony ma swoje plusy ), dłuto a raczej przednia część lemiesza stal borowa B38 i po spotkaniu z większym kamykiem ok 30 kg nie było śladu ( wiem, wiem, dobrze trafiłem i wyskoczył do góry :)). Ale co to za opinia po zaoraniu 0,4 ha na korpus. Napiszę coś więcej jak trochę popracują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mikruss    536

u mnie od stankiewicza  w obrocie 4x40 po zaoraniu ok 40 ha lemiesze z hardoxa skurczyly sie o jakis 1 cm co przy szerokosci 15 cm mysle ze jest dobrym wynikiem a graniczna szerokosc lemiesza wynosila ok 9 cm. Dodatkowo orane bylo w dosc suchym roku, kamieni od groma i zaden sie nie poddal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sylwek23111    330

Kupiłem tej firmy w 2017 roku lemiesze oraz dłuta do pługa Niemayer 4x50. W przyszłym roku planuje kupić nowe dłuta, bo kończą się już z drugiej strony. Przeorane ok 200 ha. Czyli po 100 ha zmieniłem dłuta na drugą stronę. Lemiesze w bardzo dobrym stanie powinny jeszcze wytrzymać 200ha, a mam nadzieję że 400ha. Ale przekonam się za dopiero za 5 lat.

Właśnie znalazłem starą fakturę, dłuto było z  stali B38, a lemiesz z HARDOX500

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akmaly    718

Są bardzo podobne do tych stosowanych w kverneland a nawet wydają się być identyczne ale nie mierzyłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
michal1993    461

A jak myślicie bardziej celować w lemiesze trapezowe czy dziobowe? Docelowo i tak planuję założyć dłuta.


Moje sprzęty:
- Władimirec T 25 A2
- MTZ 82
Jeżeli pomogłem kliknij na zieloną strzałkę w rogu mojego postu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akmaly    718

Przy lemieszach z dłutem, to czy będzie trapezowy czy z wypuszczonym dziobem zależy głównie od samego korpusu pługa a konkretnie kątów lemiesza, przy małym kącie natarcia dłuto wystaje mniej, przy większym z reguły będzie podparcie w stylu dzioba - ale to zależy już raczej od producenta. 

Edytowano przez akmaly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
michal1993    461

Dzięki za podpowiedzi. Zamawiam takie jakie były czyli dziobowe. Po czasie powiem jak się sprawują.


Moje sprzęty:
- Władimirec T 25 A2
- MTZ 82
Jeżeli pomogłem kliknij na zieloną strzałkę w rogu mojego postu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedrus2020    207

Jak to jest z tymi lemieszami dłutowymi? Słyszałem że uda ciężej od zwykłych. Przynajmniej jeśli chodzi o np 60.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sylwek23111    330

Lemiesze dłutowe bardziej się wbijają w ziemię(gdy założyłem to odrazu urwałem koło podporowe w starym pługu), na moje oko stawiają troche wiekszy opór, ale zaletą jest dłuższa trwałość, dzięki zmianie dłut.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez MICH4Ł
      Witam. Posiadam pług Kuhn i ma problem z obracaniem. Liniuje i nie chce obrócić musze 2 raz hydrauliką ruszyć żeby obrócił. Gdzie szukać przyczyny, może ktoś się spotkał z takim czymś? Z góry dzięki za odpowiedź
    • Przez Przemek15
      Czy może mi ktoś wyjaśnić parę rzeczy z tym związanych, bo miałem przyjemność orać, ale nie miałem przyjemności ustawiać pługa. Coś nie coś o tym wiem, ale różne źródła różnie podają o różnych regulacjach. Do czego właściwie służy i czym jest regulacja szerokości pierwszej skiby? W Agromechanice napisali, że dostosowuje się ją do rozstawu tylnych kół ciągnika. W RPT piszą, że: "...regulacji pirwszej skiby dokonujemy w drugim przejeździe. Pierwszy korpus powinien nieco nadkładać, aby wyrównać powierzchnię z poprzednim przejazdem". Piszą też, że ma to związek ze ściaganiem pługa, albo, że ma to wpływ na równomierną szerokość pozostałych skib. W starszych pługach zagonowych ramowych zawieszanych mamy w stojaku oś wykorbioną, która podobno służy do regulacji właśnie pierwszej skiby a zarazem punktu pociągowego (w obracalnych jednobelkowych te ustawienia dokonuje się razem lub oddzielnie śrubą rzymską albo siłownikiem). Ale przecież za pomocą tej os wykorbionej za pomocą korbki nie zmieniamy w rzeczywistości szerokości tylko pierszej skiby, ale wszystkich jednocześnie zmieniając przy tym jakby kąt natarcia lemiszy. I inne źródłą podają, że zmiana tej szerokości powinna być następstwem zmiany głebokości orki tak, aby był zachowany jednakowy stosunek szer. do gł. korpusu. Im głebiej tym szerzej i na odwrót. Na zimę znowu lepiej zostawić glebę w ostrej skibie (wysztorcowaną), czyli głęboko i wąsko. Zupełnie innym zagadnieniem jest regulacja szerokości roboczej pługa, która w starszych pługach nie występuje. Może być mech. skokowa albo hydrauliczna płynna i co ciekawe zmiana tej szerokości nie zmienia kąta natarcia lemiesza. Bodajże chodzi o zasadę czworoboku przegubowego. Jeszcze innym zagadnieniem jest zmiana szerokości orki poprzez odejmowanie i dokładanie korpusów. Belka w takim przypadku musi mieć budowę kołnierzową, czy jak kto woli teleskopową, aby po odjęciu od tyłu korpusu nie wystawałą "pusta" belka. W Agromechanice jeszcze bardziej motają, bo piszą, że ustawia się szerokość orki przy pomcy dwóch regulacjI
      -poprzecznej, czyli ustawienia szer. pierszej skiby
      -podłużnej, czyli ustawienia pługa po takim kątem, aby uzyskać nominalną szerokość pługa i optymalny nacisk płozu na ściankę bruzdową
      Po pierwsze jak może być coś takiego jak podłużna reg. szer. orki? A potem piszą, że pożadana jest też możliwość regulacji szerokości orki. To już mamy jakieś trzy regulacje szerokści orki. I jak tu się nie zgubić?
      I jak to jest jest z tą regulacją głębokości w nowszych pługach obracalnych? Bo piszą, że ustawiamy za pomocą kółka kopiującego, a to jakaś bzdura, bo obecnie stosuje się regulację siłową a nie kółko, chyba, że pług przyczepiany, ale te zostawmy, bo jeszcze większy mętlik będzie. Regulacja siłowa czy pozyzycyjna wyklucza kółko kopiujące na pewno, a jak ktoś chce pracować za pomocą regulacji kopiującej (kółka) to musi ustawić podnośnik na dociążąnie (regulację ciśnieniową), czyli podnoszenie pod mocno zmniejszonym ciśnieniem tak aby nie dało rady podnieść pługa od ziemi (wiadomo wtedy tracimy dociążanie tylnej osi masą pługa). Jeszcze inną regulacją jest w nowszych pługach przesuwanie wzdłużne pługa tak, aby wychylić pierwszy koprus poza rozstaw kół ciągnika i wtedy obydwa koła jadą po caliźnia. Co to daje tylko praktycznie? O poziomowaniu nie wspominam, bo jest dla mnie zrozumiałe, ale prosiłbyłbym Was o jakieś uporządkowanie tego, ewentualne poprawienie i wyjaśnienie co kiedy w jakich pługach (z wyjątkiem przyczepianych) i w jaki sposób oraz po co. Chodzi mnie głównie o pługi zawieszane zagonowe (starego typu bez reg. szer. rob.) oraz jednobelkowe obracalne zawieszane.
    • Przez koks85
      Panowie który z tych? 4 zagonowa. 
      Unia tur 
      Agromasz pj4
      Akpil mix 40
      Którys można powiedzieć, że bardziej się wyróżnia na plus? 
       
    • Przez Maksol
      Witam mam pytanie jaki pług byłby najlepszy do ciągnika mtz 892.2? (Trochę gliny,torfu i piachu)
      PS.Tylko nie ażurowy
    • Przez dawidosos11
      Witam serdecznie czy ma ktoś na sprzedaż trzymanie wieży do pługu huard470 
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj