Skocz do zawartości

andrzej78

Members
  • Postów

    3746
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez andrzej78

  1. To tylko przerywnik - chwila relaksu przy chłodnym chmielu.😄
  2. No, dom będzie dalej sprawny i zamknięty ,a woda ucieknie kratką ściekową w pralni .😃
  3. Tak jak dom z zamkniętymi drzwiami ,ale otwartym oknem .😆
  4. A czy temat dotyczy Twojego traktorka? Ale jeżeli kompresja ucieka w układ chłodzenia i " bulgocze " w chłodnicy ( może bardziej w przewodzie powyżej termostatu ) to co to jest ?
  5. Każdy termostat ma otwór w grzybku , w obudowie termostatu robi się poduszka powietrza o niewielkim nadciśnieniu i tym właśnie małym otworkiem następuje napowietrzenie cieczy ( coś w rodzaju emulsji) ,stąd ta para . Jeżeli wyjmiesz termostat ,powietrze spokojnie przepływa z cieczą do górnego zbiornika chlodnicy.😉
  6. Czyli nie ma mowy o gotowaniu płynu ,bo ciecz nie osiąga temperatury wrzenia . To komprecha idzie w układ .
  7. Uściślając,czy po zamontowaniu termostatu i w czasie usilnego parowania z chłodnicy ,(co to niby płyn się gotuje), wskazówka wchodzi na czerwone pole ?
  8. Jeżeli nie łożysko to zapewne popiskują bolczyki od drugiego stopnia . Często w C330 brak jest osiowości pomiędzy silnikiem i skrzynią. Właśnie po wymianie łożysk na wałku 2-go stopnia powstają naprężenia ,o ile tarcze dociskowe nie mają luzu na "uszach " i w otworach pod śruby to jest ok ,a jeżeli jest zużycie w tych miejscach tarcza dociskowa "pracuje" w czasie obrotu względem pokrywy sprzęgła - bolczyki ( kołki ) się obracają i piszczą. To tylko moja teoria,aczkolwiek może być to tez efekt wadliwego wykonania tarczy sprzęgła.
  9. Absolutnie nie. Nawet przy demontażu elementów należy ograniczyć do minimum możliwość dostępu powietrza atmosferycznego do układu. Wilgoć zawarta w powietrzu " załatwia " osuszacz, a w konsekwencji kryształki lodu załatwiają kompresor. Jezeli nie czynnik to ewentualnie azot.
  10. Dodatkowo silnik jest na dotarciu ., a wskaźnik temperatury w tym przypadku to podstawa. Przy okazji wspomnę podobną sytuację , właśnie w c330 silnik łapał wysoką temperaturę - wchodziło na czerwone ,okazało się że winny był korek chłodnicy , po ostygnięciu robiło się podciśnienie w układzie - przewody gumowe się spłaszczały i jednocześnie nie tworzyło się ciśnienie w czasie pracy , po wymianie korka - było ok ,choć poprzedni miał tylko kilka miesięcy.
  11. Zapytam ,jaki tam płyn jest zalany ,bo powinien być przezroczysty , że żeberka w chłodnicy widać , a ten jakiś mętny ,a może " doładowane ' jest koncentratu?
  12. Ciecz gotuje się w silniku i nawet po wyłączeniu silnika słychać " bulgotanie " ,a w chłodnicy to tylko " efekty specjalne".😃
  13. Czyli jednak coś tam trzeba wstawić.😉
  14. Sprawa druga aby podnieść temperaturę wrzenia cieczy układ musi być pod ciśnieniem i tu pozostaje kwestia korka chłodnicy. Korek musi utrzymywać ciśnienie oraz po wyłączeniu silnika powinien w razie potrzeby wyrównywać ciśnienie .
  15. W c 330 aby zrobić duży obieg trzeba koniecznie wstawić element zamiast termostatu aby ciecz krążyła przez głowice .
  16. . Dopasuj kawałek przewodu np gumowego w otwór górny chłodnicy ( korka ) aby stwierdzić czy rzeczywiście woda się gotuje ,czy tylko podnosi się poziom - wysadza wodę przez pęcherze powietrza . Ponadto jeżeli w komorze termostatu zgromadzą się pęcherze powietrza to obieg cieczy będzie utrudniony a termostat nie będzie właściwie działał. Dlatego wskazanie jest na uszczelkę głowicy ,bo po wyjęciu termostatu pęcherze powietrza swobodnie przenikają do chłodnicy i ciecz lepiej krąży.
  17. Nie do końca jest to prawda ,bo czym innym jest ruch obrotowy Ziemi ,a czym innym ruch obiegowy Ziemi.
  18. Czy silnik osiąga maksymalne obroty ?
  19. Przyślę (ja) , ale przyśle - ktoś.😃
  20. Może coś wyłuskasz w temacie. https://www.agrofoto.pl/forum/topic/61314-claas-dominator-przekladnia-katowa-rury-hydraulicznej/ https://www.agrofoto.pl/forum/topic/284074-przekladnia-wysypu-claas/ https://www.agrofoto.pl/forum/topic/289574-dominator-98-przekladnia-katowa-w-zbiorniku/
  21. Np to czy stały plus ( 30 ) jest tam gdzie powinien być. Trzeba dorwać schemat od M-ki i porównać.
  22. Czyli to samo w wersji sam ,a nie fabryka. I tu trzeba by się było pokłonić również nad poprawnością podłączenia.
  23. Podejrzewam , że to jest M-ka z instalacją wyposażoną w elektroniczny przerywacz i włącznik awaryjnych , który to może być przyczyną całego zamieszania .
  24. Ale to właśnie dzięki temu , że w ostatnich latach część wozów została wymieniona na zupełnie nowe , część jednostek OSP mogła przystąpić do KSRG. Dla przykładu w mojej gminie są 3 jednostki należące do KSRG, a kilka lat temu była to tylko jednostka powiatowa PSP.
  25. Ale ,tu nie jakiś tam wóz się rozchodzi ,bo zazwyczaj pojazdy będące na wyposażeniu OSP pamiętają wczesne lata PRL. Aby jednostka mogła uczestniczyć również w ratowaniu ludzi w zdarzeniach drogowych musi posiadać stosowny pojazd ze stosownym wyposażeniem , wyszkoloną ekipę,są to podstawowe warunki przynależności do KSRG. Teraz można sobie zadawać pytanie czy są potrzebne nowe wozy ratowniczo-gasnicze w OSP ,czy nie.? Tym bardziej, że to właśnie straż zazwyczaj jest pierwsza na miejscu zdarzenia drogowego.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v