andrzej78

Wiele zależy od podniebienia i wcale nie wychodzi tanio. To tylko lodówki ,barek to osobny wydatek . Podejrzewam że w kancelarii prezydenta są lepsze rarytasy.

Nie wypada obrażać naszych parlamentarzystów. 🤪 Nie jest zaskoczeniem , że wynik audytu jest uzależniony od oczekiwań zleceniodawcy.

Gdzie tu masz jakiś związek z moimi wcześniejszymi wypowiedziami , skąd ten temat kosmitów ??????

No proszę ,o wskazanie który fragment mojej wypowiedzi jest bzdurą - konkrety proszę ? Ponadto sam fakt ,że w tytule książki zawarto określenie " prawdziwa " nie przesądza o wiarygodności danej pozycji jako źródła historycznego i do pewnych treści należy podchodzić z dystansem.

Może napisz o co Tobie chodzi bo mieszasz totalnie , uporządkuj myśli , bo piszesz chaotycznie , aż mi się na czerwono świeci twój post. Ponadto masz jakiś dowód że plemiona nazywane ogólnikowo Słowiańskimi nie zamieszkiwały terenów Europy wschodniej na wiele wieków przed Mieszkiem ?

A skąd się wzięli ludzie w Afryce i dlaczego sądzisz ,że wszyscy pochodzą z Afryki , skoro rasa czarnoskóra zdecydowanie różni się od rasy białej ? Ponadto w wyniku badań DNA stwierdzono że prawdopodobnie mieszkańcy naszego rejonu Europy przywędrowali z Azji , o Afryce nie ma mowy. Jeżeli mowa o migracji ludów słowiańskich z terytorium Europy , to był to dosłownie epizod nie mający znaczenia dla populacji ludności w północnej Afryce , bo zostali unicestwieni i obecnie nie można znaleźć żadnych materiałów do badań porównawczych.

O migracji z terenów obecnej Azji ,to słyszałem ,ale o wcześniejszej migracji z Afryki to nie słyszałem. Zapewne wielu ma taką wiedzę i dlatego tak przyjaźnie są nastawieni wobec " krwi z krwi swoich przodków".

Przenieś do galerii https://www.medexpress.pl/premium/astronomiczne-rachunki-za-leczenie-w-usa/

Jest jak jest ,aby gorzej nie było , bo w mojej ocenie prywatyzacja służby zdrowia jest złym kierunkiem . Jeżeli leczenie stanie się biznesem ,a wiadomo że w biznesie nie ma sentymentu a liczy się tylko zysk ,to służba zdrowia stanie się dostępna jedynie dla elit i to tylko w bardzo intratnych dziedzinach. Po prostu zacznie się licytowanie ludzkim zdrowiem i życiem ,kto da więcej.

Wolny rynek to " wolny rynek " wszystkie chwyty dozwolone (przynajmniej te które jawnie nie są sprzeczne z prawem ).

No konkurencja jest ,ale cóż z tego jak wszędzie kolejki ,a to tylko woda na młyn windowania cen za wizytę. Cóż w tym takiego dziwnego ,tak działa wolny rynek .

No w kwotach jest różnica , przecież to i tak idzie z kieszeni podatnika , kilkadziesiąt zł pośrednio przez NFZ lub kilka stówek bezpośrednio z kieszeni . To tylko jeden z przykładów. Jeżeli mowa o leczeniu prywatnym to tu nie ma konkurencji,co najwyżej może być zmowa cenowa. Tak stało się no w dziedzinie ortodoncji . Sami nie wiedzą ile brać za wizytę.🤪

Kilka lat temu lekarz rodzinny miał 10- 14 zł od pacjenta ,a idąc do lekarza np specjalisty , oczywiście prywatnie - też po receptę trzeba było wydac minimum 120 zł ( też za ok 15 min ) . Często lekarze przyjmowali w publicznych przychodniach ,czy oddziałach szpitalnych,a po kilku wizytach kierowali do swoich prywatnych przychodni . I kto tu kogo dyma.?

A próbowałeś leczyć się tylko prywatnie ,opłacić z własnej kieszeni sobie z lub swojej rodzinie leczenie ,operacje itd ,no powiedzmy w kwocie przewyższającej roczny lub kilkuletni budżet gospodarstwa ?

A szczególnie kupione po 80 - 100 tys za ha.

😆😆😆🤭🤭🤪😅🤪😄😏🤫😉😁🤫😃😃😁😭😆😉😉😉🤭😃😃😁😃 😃😆😆🤭🤭🤪😅🤪😄😏🤫😉😁🤫😃😃😁😭😆😉😉😉🤭😃😃😁😃😃

VIN to VIN jest to numer z 17 znaków, co jest potoczne ,to wcale nie oznacza ,.że jest to prawidłowe. Nawet w dokumentach mowa jest o numerze VIN , nadwozia , podwozia lub ramy. Ogólnie zero na początku numeru jest "wypełniaczem", dlatego wszystko zależy od podejścia do tematu. Oczywiście numer silnika wogóle nie jest istotny.

Gdy weźmie się pod uwagę fakt , że obecna Ministerka ma zamiar wprowadzić nowy przedmiot " edukacja zdrowotna " ,głównie po to by przy okazji wiedzy o zdrowiu i ciele (co jest w zakresie biologii ) przemycić temat LGBT i nauki seksualnej ,to zapewne praca domowa z owych tematów byłaby nielada wyzwaniem dla ucznia i nauczyciela .😄

Przecież to jest jeszcze większą durnota. Jaki jest cel wprowadzania czegoś, co zasadniczo ma nie być egzekwowane.

No właśnie ,jak naliczana jest opłata już wiemy ,ale jak nazwać fakt , że chodzi się kolejny rok ,ale za rok powtarza się zaliczenie z danego przedmiotu?

Jeżeli zajęcia z nie zaliczonego przedmiotu trwają tylko jeden semestr ,to też???

Niekoniecznie ,nie zaliczysz - możesz powtarzać semestr,ale oczywiście to kosztuje.