Alchemik

Jest jeszcze taka magiczna funkcja w ciagnikach, że nie trzeba pracować korzystając z całej mocy i osiągać maksymalnej prędkości 😉

Jaki rozstaw koł ma ten same roller? Sasiad kiedyś orał podobnym 3 skibowym UG jakimś JD ponad 100 koni.

@wsbil jaki szeroki jest ten zestaw z siewnikiem? Dzwignie go rozłożonego pusty/załadowany?

Zanosi się chyba na rozkrecanie. Dla spokoju mozna sprawdzic luz zaworowy jak wygląda na 3 cylindrze kontra reszta. Sprawdzano tez jak wyglądają cisnienia po podaniu troche oleju na cylindry?

Pompa wtryskoa smarowana olejem z silnika? Może puszcza paliwo na sekcji. Oleju w hydraulice nie ubywa?

Może malutkie poletka doświadczalne

A tej mocy faktycznie brakuje i jest porównywane z podobnym ciągnikiem, albo mocy wczesniej bylo więcej, a teraz brakuje? U rodziny tez w pewnym momencie kierowcy wydawało sie że 85 konny steyr słabo idzie z przyczepami. Tylko brat zwrócił kierowcy uwage, że jedzie dość szybko i to dość wysoki bieg, a poprostu nie czuć prędkości, tylko słabnący silnik pod wzniesienia.

A jaka skrzynia? 30, czy 40 km/h? Bo jak szybka, to może górki mocno odczuwać w koncu to tylko 85koni.

Spokojnie, to idzie na sprzedaż, nie musi długo wytrzymać 😉

Z budowlana wersja nie miałem bardzo dawno doczynienia i jest kilka wersji, ale z tego co pamietam jednocześnie szybko ruszało soe dzwignia prawo lewo i druga dzwignia podnosiło sie ( lub opuszczało, bo pamięć mnie zawodzi) ramię poruszane dwoma bliźniaczym siłownikami. Lańcuch powinien się napiąć.

Widocznie takie audi, albo bmw życie reszty swojego pojazdu szacuje na troche więcej niż 120 000km, lub 8 lat, bo co tyle sam ZF zaleca w serwisówce wymianę oleju w skrzyni 8hp. ,,Important: The gearbox is filled with oil which will last for its full service life. The oil only has to be replaced after the vehicle has covered between 80,000 km and 120,000 km, depending on the drive conditions, or after 8 years." Ale to mało prawdopodobne, że padnie na gwarancji, czy tuż po, a stanie się to raczej już u 2 czy 3 właściciela, to producent się tym nie przejmuje.

Tuff torq ma w husqvarnie przebieg przy którym wymieniać olej w silniku i olej w skrzyni. W skrzyni chyba co 300 lub 500 godzin lub co 2 lata. W tej o której pisałem jest normalnie nawet zbiorniczk z miarką. Olej po 2 latach widać ze jest przechodzony. Sam tuff torq ( producent przekladni) oferuje nawet zestawy korków i filtrów do kosiarek które nie mają teoretycznie korka i sie oleju nie wymienia ( ale według producenta kosiarki). Co do wymiany to wina ekologi, że jest ,,niewymienialniy" bo to sie liczy do emisji produktu. Potem powstają takie potwiorki jak silnik brigsa bez wymiany oleju. Taki olej jest ,,dożywotni" - do konca gwarancji, a później kup pan nowa kosiarkę. Ostatnio brat wymieniałeś olej u znajomych w takej kosiarce co tylko się dolewa olej- w skrócie robiło sie już błotko w misie... Tak samo auta do UE maja olej w skrzyni nie wymienialny, a na inne rynki to samo auto już ma podany przebieg do wymiany oleju.

Ja jeździłem trochę riderem r320 awd od husqvarny. Do koszenia 1.3ha z różnymi niespodziankami w trawie. 1/2 cegły, a to się nawinął 2m drut 5mm w kosisko, klepki drewniane itp. Olej w silniku zmieiano tam co roku ( powinien być częściej) w skrzyni co 2 lata. W skrzyni warto wymieniać olej, bo też soe zużywa. Jak po wymianie czuć różnice to już zdecydowanie za późno. Tam w skrzyni jest w obudowie pompa tłoczkowa o zmiennym wydatku. Jak padnie to ciężko dobrze naprawić. Do skrzyni idze zwykły olej silnikowy jak do silnika kosiarki w większość skrzyń. Ale do AWD już w50. Silnik najsłabsza wersja dostępna w tym modelu 1 cylinder, kosisko najszersz. Zajechany silnik chyba po 10-12latach ( najpier wygiął popychacz z 2 lata predzej, ale te silniki B&S maja taks przypadlosc w tym modelu). Ale stali użytkownicy raczej go nie oszczedzali. Teraz od 2 lat ma silnik 2 cindrowy i to zupełnie inne koszenie. Generalnie kosisko pancerne, po rylu lata wygela się tylko blacha od wyboru cxy kosić na pokos czy mulczować. Z grubych wydatków oprócz silnika byl przegob w od skręcania, ale w domowych warunkach zregerowalby I to trochę wina wybojów itp w terenie gdzie napęd na oba koła ma co robić, a czasami kosiarka była zagrzebana, ze trzeba bylo ja wyciągać. Tylko taki r320awd to już zupełnie inna Pułka cenowa. Co do kosiarek z zwykła przekładnia to zazwyczaj jest wariator i pasek tylko z stopniami przy dźwigni. Droższy w utrzymaniu ( pasek, male przebiegiem między remontowe itp), ale łatwiej naprawialny

Marek jest sporo i warto porównywać, bo czasami niektóre konstrukcje są blizniacze a główna różnica to cena. Jest trochę marek. Jeszcze jakieś stiga, al-ko, husqvarna, oleo mac, John deere, toro, cub cadet, i wiele innych mniej albo bardziej popularnych. Jedna bardziej nadają się do mulczowania trawy, a inne do zbierania i warto poczytać opinie.