agrofix224

Sprężarka klimatyzacji może się nie włączać jeśli w układzie jest za niskie ciśnie (zbyt mało czynnika) takie rozwiązanie zabezpiecza sprężarkę przed pracą na sucho i zatarciem.

Osobiście to odnośnie wycieku z przedniego mostu to wolałbym to zrobić raz a dobrze i mieć spokój na dłuższy czas, z jednej strony jak zaczniesz wymieniać uszczelniacze to zaraz się okaże, że w miejscu styku półosi i uszczelnienia mogą być przetarcia wpływające na to, że nawet nowy uszczelniacz może nie trzymać, przy okazji się okaże że jest jakiś krzyżak do wymiany i jeszcze łożyska w od zwrotnicy, tylko, a smar półpłynny to na pewno większa lepkość, poniekąd jest go gorzej później usunąć z osi i trzeba by było przepłukać ze 2 razy oś świeżym olejem.

Z tego co piszesz to wydaje mi się, że można by było wytoczyć coś w rodzaju pierścienia, po zewnętrznej stronie przykręconego w otwory w przenośniku kłosowym, a wewnątrz z podtoczeniem na łożysko do NH.

Strona producenta a na niej katalog i instrukcja montażu, firma jest raczej mała i nie znalazłem informacji o ich przedstawicielstwie, są dane kontaktowe. http://www.rekordverken.se/Uploads/1300 35,70 35,80 1600 36,10 36,30.PDF http://www.rekordverken.se/Uploads/T0622.pdf http://www.rekordverken.se/sv/kontakt

Tutaj jest film w którym pokazano jak to zrobić, co prawda trzeba się pewnych rzeczy domyślać bo video jest w oryginalnym języku.

Prawdopodobne są trzy możliwości, źle ustawiony początek wtrysku, ewentualnie kiepska kondycja pompy wtryskowej i wtryskiwaczy, ewentualnie zanieczyszczony filtr powietrza. Jak z mocą i wkręcaniem się na obroty, pracą z obciążeniem?

Istnieje jeszcze możliwość taka, że same pędzle od smarowania łańcuchów są niedrożne, warto to sprawdzić.

Ta blach na zdjęciu powyżej jest przykręcona do skrzyni ze sznurkami, w miejscu gdzie wychodzą sznurki, po prawej stronie aparatów, na tej blasze jest jeszcze nakładka metalowa skręcana śrubą ze sprężyną która odpowiada za wstępny naciąg sznurka. Co do węzła to może szczęka palca supłacza stawia za mały opór przy wiązaniu supła (szczęka może za słabo przytrzymywać węzeł) np gdy jest zużyta ta rolka na szczęce i uniemożliwia ona dostateczne przytrzymanie sznurka i zawiązanie prawidłowego supła, nowa rolka w szczęce palca supłacza ma średnicę 16mm, jak stara jest równo zużyta to może się wydawać, że wszystko jest w porządku bo niby nie widać zużycia.

Również Ursus C335 miał takie rozwiązanie, miał inny most i podnośnik niż C330, posiadał regulację siłową podnośnika.

Tutaj jest film z wykonania wału dogniatającego do prasy rolującej, może być pomocny. Wał zrobiony jakby był fabryczny.

Na moje oko to raczej wieszak jest zaciśnięty na trzpieniu i to nie obraca się a nawet nie powinno. Wydaje mi się, że po poluzowaniu śruby można ten element nieco obrócić, co spowoduje, że nieco zmieni się położenie cięgien dolnych, pośrednio można tu chyba regulować położenie spoczynkowe cięgien dolnych.

Czy czujnik działa prawidłowo? Zaglądnij do instrukcji strona 90-92 link poniżej https://docplayer.pl/13741541-Instrukcja-obslugi-150-000-044-00-pl.html

Wygląda na to, że ten model ma sprzęgło wentylatora silnika, nie jest ono przypadkiem sterowane termostatem? https://www.bima.pl/pl/p/SPRZEGLO-WENTYLATORA-SILNIKA-DEUTZ-FAHR-FENDT/1408

Złacza do "pompowania kół" w odolejaczach takie jak stosowane w C330 czy C360 podają sprężone powietrze do pompowania kół, a po zakręceniu nakrętki powietrze trafia do instalacji hamulcowej. Do czyszczenia chłodnicy w warunkach polowych to o ile jest możliwość zakręcił bym w miejscu korka w zbiorniku złączkę taką jak używa się do węży w kompresorze warsztatowym. Jesma takiej opcji to do przygotował bym sobie złącze takie jak do gniazda hamulców pneumatycznych wraz ze złączką kompresorową i z 10m węża zakończonego pistoletem do przedmuchiwania z długą końcówką nawet 50 cm. Co do innych metod wymienionych powyżej typu dmuchawa spalinowa to raczej nadaje się do czyszczenia kombajnów i pras a szczególnie tych na duże kostki. Są jeszcze dmuchawy akumulatorowe, które w czyszczeniu chłodnicy raczej się nie sprawdzą, chodzi tu o dostęp i przedmuchanie przestrzeni pomiędzy żebrami chłodnicy. Pomysł ze sprężarką podpinaną do gniazda zapalniczki się nie sprawdzi ze względu na bardzo niską wydajność takiego"kompresora".

Tutaj pytaj, robią przy pompach, to może coś znajdą, przekładnia to zazwyczaj trwały element... https://www.olx.pl/oferta/pompa-do-beczkowozu-mec-jurop-battoni-pagani-beczkowoz-beczka-aseniza-CID757-IDDMsf7.html#b4c3a26e00 https://www.olx.pl/oferta/czesci-pomp-prozniowych-beczkowozow-jurop-mec-krone-hertell-star-pagan-CID757-IDEeBid.html#c61cf2edf7 https://www.olx.pl/oferta/beczkowoz-korpus-bp-mec-5000-CID757-IDE7ZJI.html#c61cf2edf7

Podobna prądniczka występuje w ciągnikach Zetor lub Ursusach ciężkiej serii, w twoim przypadku masz zapewne miejsce na wpięcie 2 przewodów, ja bym ją sprawdził tak (prądniczkę), że jedno złącze na prądniczce podłączamy do akumulatora a drugie przewodem do żarówki a drugi przewód od żarówki do drugiego bieguna akumulatora, jeśli prądniczka działa to wraz ze zmianą prędkości obrotów będzie się zmieniała intensywność świecenia żarówki, jeśli prądniczka jest wadliwa, to żarówka nie będzie świecić. Piszę na podstawie doświadczeń z prądniczką w ciągniku zetor 7211.

Na moje oko jest to pompa BP Mec model trudno odgadnąć pewnie 11000 lub 13500, poszukaj tabliczki, lub informacji w dokumentacji beczkowozu, zazwyczaj montują pompy Mec lub jurop. Jak będziesz miał model pompy to w google i gotowe. Na Pewno część jest osiągalna, ale w stacjonarnym sklepie wątpię żeby mieli tą obudowę na półce, raczej szukaj w internecie. Tu mają trochę części www.e-skladnica.pl/pl/c/Czesci-do-pomp-MEC/692 Zastanawia mnie jeszcze jedno, a mianowicie przyczyna uszkodzenia, czy ta przekładnia nie była wyłamana wałkiem na zakręcie?

W takim gospodarstwie to pozostawiłbym C 330 a C 360 zamienił na coś w typie Zetora 7245 lub 7745. Z racji tego, że pracujecie poza rolnictwem, to nie będę polecał czegoś znacznie większego, a te ciągniki pozwoliłyby na wykonanie pracy szybciej i zdecydowanie w wygodniejszych warunkach, te ciągniku poradzą już z sobie z niewielkim pługiem obrotowym 3 skibowym. Na rynku używanych ciągników ta seria cieszy się dobrą opinią pod względem trwałości a poza tym trzyma wartość.

A nie prościej by było dorobić lakier w mieszalni, lub możesz zapytać u dilera gdyż niektóre marki oferują lakiery w sprayu w fabrycznej palecie barw.

Licznik do bel jakiego poszukujesz to zapewne coś takiego https://sprzedajemy.pl/licznik-bel-mechaniczny-prasa-zwijajaca-sipma-parczew-2-e30984-nr61794486 Taki licznik licznik jest nieco większy niż pudełko zapałek, od tego który masz w linku są jeszcze inne tańsze w internecie, ten podałem jako przykładowy model. Pozostało by tylko znaleźć miejsce do montażu ( w prasie kostkującej ramię licznika opiera się o wahacz igieł, co załączenie igieł przeskakuje o 1)

Trochę za mało napisałeś odnośnie rodzaju uszkodzenia, a właściwie to nic, u mnie stihl 023 po przepracowaniu 16 lat też odmówił posłuszeństwa, skończyła się kompresja, serwis niezależny mówił żeby nabyć tłok i cylinder, ostatecznie trafiła do serwisu stihla i w ocenie serwisanta była tylko konieczna wymiana tłoka, pierścieni sworznia tłokowego i uszczelniaczy (używany był zawsze czerwony oryginalny olej do mieszanki, obecnie używam ten zielony) i maszyna pracowała dalej. Jak cylinder nie ma rys to jest szansa, że można go dalej wykorzystać. Przyczyną niesprawności mogą być np uszczelniacze na wale, zapieczone pierścienia, lub gaźnik w którym jeśli jest paliwo w zbiorniku a piła jest nie używana mogą się skleić membrany (jeśli piła ma być dłużej nie używana to należy zużyć paliwo do końca i zostawić suchy zbiornik), jeszcze jedna możliwa przyczyna niesprawności pilarki Stihl zazwyczaj w maszynach które mają powyżej 10 lat to sparciały przewód paliwowy zaciągający paliwo ze zbiornika do gaźnika, pojawiają się na nim pręgi, takie małe pęknięcia w miejscu gdzie jest zakrzywiony. Jak dla mnie to maszynę trzeba oddać do fachowca który oceni co jest przyczyną awarii i wyceni koszt ewentualnej naprawy.

Kwestia budżetu, zetora to: +dopracowana i niezawodna konstrukcja (było wiele modeli wcześniejszych od 4011 do 7011 w których wprowadzano zmiany) + kabina z dobrym wyciszeniem +miękka oś +dostępność części dobrej jakości ( niektóre potrafią swoje kosztować ) +podnośnik z możliwością doposażenia w drugi siłownik wspomagający (wymaga to wymiany ramienia prawego, ale znacząco podnosi udźwig) +wspomaganie na serwomechanizmie ( nie jest idealne ale czyni pracę łatwiejszą) + możliwość dociążenia przodu na ramce o 210kg -cena, niektórzy twierdzą, że również dużo zużywają paliwa C 360 to +niska cena zakupu +tanie części ( niektóre fatalnej jakości ) -konstrukcja która nie była znacząco modernizowana przez fabrykę - brak wspomagania -zęby proste na kole talerzowym - brak fabrycznej kabiny - pękające obudowy podnośnika

Niestety trawa mocno urosła, poza tym jak piszesz jest wilgotna a ta kosiarka raczej nie ma zbyt dużej przepustowości, po pierwsze bym się wziął za koszanie jak trawa obeschnie(aby mniej kleiła się trawa i ziemia do kosiarki), możesz ją podnieść na płozach lub w ostateczności odkręcić wał kopiujący jeśli takowy posiadasz. Niektórzy producenci przewidzieli odchylaną klapę w swoich kosiarkach mulczujących i wtedy nie ma takiego problemu.

Jak dla mnie przeznaczenie całej dotacji na jedną maszynę nie jest najlepszym pomysłem, zakup nowego ciągnika na tym areale nie zmieni sytuacji twojego gospodarstwa, raczej zastanowił bym się nad przeznaczeniem tych środków na sprzęt który pozwoli osiągnąć większy zysk z hektara, da możliwość ukierunkowania produkcji w gospodarstwie na np warzywa, zioła lub posiać jakąś roślinę która da większy zysk niż pszenica. Bo przy 5ha obsianych zbożem to zysk będziesz miał marny, ewentualnie można by było pomyśleć o jakiejś produkcji w gospodarstwie którą by można było sprzedawać bezpośrednio klientom z gospodarstwa z pominięciem pośredników. Z ciągników w budżecie to miał byś jakiegoś Lovola albo małego Arbosa (dla mnie na taki areał inwestowanie w nowy ciągnik to zły pomysł), ale na potrzeby takiego gospodarstwa to lepiej w ciągu 10 lat dołożyć do twojego zetora pare złotych i jeszcze będzie pracował. Jak masz wziąć dotację tylko po to bo jest okazja to wybrał bym sprzęt który po tych pięciu latach będzie można łatwo sprzedać np: przyczepę wywrotkę, kosiarkę bijakową czy też rozsiewacz zawieszany ( ale tylko dobrego producenta).

Nie wiem jak w twoich stronach, ja jak mi chłodnica w C 330 się oberwie i zaczyna cieknąć to zawiozę do zakładu który zajmuje się naprawą chłodnic (ostatnio płaciłem za taką usługę 100zł), a jeśli kupiłeś ją nieco ponad rok temu, to może być jeszcze na gwarancji i mógłbyś oddać na reklamację.