Skocz do zawartości

agrofoto

Root Admin
  • Postów

    86796
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez agrofoto

  1. Firma Conexx® znana jest na polskim rynku od blisko 15 lat. Zlokalizowana w województwie śląskim w okolicach Częstochowy firma dostarcza hale stalowe dla rolników z całej Europy, koncentrując się przede wszystkim na krajach Unii Europejskiej. Conexx® w Polsce znany jest głównie z średniej wielkości obór (budynki o wielkości stada od 50 do 150 sztuk) oraz wiat na maszyny i płody rolne. W ofercie ma również inne budynki inwentarskie oraz ujeżdżalnie dla koni i izolowane przechowalnie. Średnia wielkość produkcji wynosi blisko 100 budynków rocznie. 7 slajdów Dlaczego projektowanie musi tyle trwać? Standardowe procedury związane z procesem projektowym oraz uzyskaniem pozwolenia na budowę powodują, iż czas liczony od pierwszej wizyty handlowca u klienta do rozpoczęcia faktycznego montażu liczy się zwykle w miesiącach. Na początku ustala się wstępne założenia dotyczące gabarytów budynku, następnie określa ilość i zakres drzwi, bram czy okien po czym rozpoczyna się żmudny proces tworzenia projektu. Niejednokrotnie w czasie kolejnych wizyt wprowadzane są zmiany, które dodatkowo wydłużają etap projektowy. Należy bowiem pamiętać, iż projekty powstają przy biurku konstruktora a handlowiec jest jedynie pośrednikiem między klientem a konstruktorem. Kiedy wszystkie założenia są znane a klient zatwierdza wstępny projekt, następuje rysowanie właściwego projektu wykonawczego, na który często składa się kilkadziesiąt (a czasem i kilkaset) stron poszczególnych detali przyszłego budynku. W efekcie rozmowy o budowie nowej obory czy magazynu zbożowego rozpoczęte w grudniu czy styczniu, uzyskują swój finał w postaci projektu dopiero w połowie roku gdy prace polowe nie pozwalają rolnikom na pełne zaangażowanie w „sprawy papierkowe”. Przez to sama budowa rusza często później niż pierwotnie zakładano. Gotowy projekt w domu klienta w ciągu jednego spotkania – teraz to możliwe. W firmie Conexx® procedura opisana powyżej powoli odchodzi do lamusa. Po kilku latach intensywnej pracy programistów i inżynierów budowlanych w użycie wchodzi program komputerowy Conexx Total – nowoczesne narzędzie usprawniające proces projektowania hal w domu klienta. Program, który nie wymaga od klientów znajomości projektowania czy choćby rysunku technicznego. Na ekranie komputera powstaje obraz hali w rzucie trójwymiarowym czyli w kształcie i kolorze jaki później będzie miał właściwy budynek. Dzięki temu, że Conexx Total ma zaprogramowane standardowe rozwiązania konstrukcyjne stosowane w firmie Conexx®, projekt może powstać w ciągu kilkudziesięciu minut w trakcie spotkania z przedstawicielem firmy. W trakcie tworzenia projektu, klient na bieżąco będzie mógł proponować zmiany dotyczące wymiarów, położenia bram czy okien, kolorów czy elementów dodatkowych a efekt tych zmian będzie widoczny od razu na ekranie komputera. Po ustaleniu finalnej wersji, czas wygenerowania projektu konstrukcyjnego wyniesie zaledwie kilka minut. Program jest też powiązany z cennikiem, dzięki temu równie szybko klient pozna cenę hali, którą chce zbudować. Pozostaje tylko zaadaptować projekt do lokalnych warunków gruntowych, wrysować go w mapę i złożyć wniosek o pozwolenie na budowę. Dla kogo projekt błyskawiczny czyli Conexx Total a dla kogo tradycyjna droga. Oczywiście zastosowania Conexx Total są w pewien sposób ograniczone. Nie można w nim zaprojektować połączeń do istniejących budynków, ścian działowych, różnych wysokości czy niestandardowych materiałów budowlanych. Jednak w większości przypadków Conexx Total będzie doskonałym usprawnieniem procesu projektowego. Zakres standardowych szerokości budynków projektowanych przez Conexx Total rozpoczyna się od 12 metrów i kończy na 40 m (zmiana ca 50 cm). Długość nie jest ograniczona i jest wielokrotnością standardowych rozstawów osi (dla pokryć z blachy i płyty warstwowej jest to 6 m, a dla Eurofali 5 m). Wysokość ściany można wybierać z zakresu 2 do 12 m (co 50 cm) a kąt nachylenia dachu od 10 do 30 stopni. Conexx Total pozwala na projektowanie prefabrykowanej płyty betonowej na ścianach w kilku wariantach wysokości (od 35 cm do 235 cm ponad poziom posadzki). Bramy i drzwi stosowane w Conexx® to od lat produkty firmy Hormann. Typowe drzwi mogą mieć wymiar 2 x 1 oraz 2 x 2 m, natomiast bramy segmentowe rozpoczynają się od wymiaru 2.5 x 2.5 m a kończą na 6 x 6 m. Program pozwala również na zastosowanie doświetleń poliwęglanowych oraz świetlików kalenicowych. Zmiany nie tylko na ekranie ale też na placu budowy – jednorazowe szalunki C-pack. Wprowadzane sukcesywnie w firmie Conexx® usprawnienia, dotyczą nie tylko procesu projektowego ale też samej realizacji inwestycji. Nie od dziś wiadomo, że najdłuższym etapem prac związanych z budową hal stalowych jest wykonanie stóp fundamentowych. W Conexxie® jeśli tylko pozwalają na to warunki gruntowe i obliczenia statyczne, stosuje się jednorazowe szalunki plastikowe przygotowane w systemie C-pack. Nie wymagają one montowania drewnianych szalunków wielokrotnego użytku, dzięki czemu oszczędza się czas związany z ich montażem i demontażem. Koszt szalunków C-Pack jest niższy niż tradycyjnych. Zadzwoń, przekonaj się jak szybko i tanio budować z Conexx® Jeśli rozważasz budowę hali magazynowej, wiaty, budynku inwentarskiego, nie wahaj się i już dziś zadzwoń do Conexx®. Handlowcy Conexx® są do Twojej dyspozycji. Numery telefonów: 697 222 292 oraz 782 781 780. Możesz również napisać mail biuro@conexx.pl Przez telefon uzyskasz wstępne informacje a jeśli zechcesz, handlowcy odwiedzą Cię i na miejscu zaprojektują potrzebny budynek. Artykuł sponsorowany Oglądaj galerię
  2. PROW 2014–2020 w ramach programów wspierających rozwój gospodarstw i działalności gospodarczej przewiduje znane już z poprzednich lat działanie „Premie dla młodych rolników”, skierowane do osób poniżej 40. roku życia, które po raz pierwszy rozpoczęły prowadzenie gospodarstwa rolnego. 10 slajdów Zgodnie z zapewnieniami ministra rolnictwa PROW 2014–2020 zostanie uruchomiony w drugiej połowie 2015 roku. W jego obrębie w ramach programów wspierających rozwój gospodarstw i działalności gospodarczej planowane jest znane już z poprzednich lat działanie „Premie dla młodych rolników”.   Niestety, tak jak w przypadku innych działań przewidzianych w PROW 2014–2020, nie opublikowano jeszcze nawet projektów stosownych rozporządzeń. Regulacje zawarte w Programie Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014–2020 zaakceptowanym przez Komisję Europejską w grudniu 2014 roku pozwoliły Kancelarii Prawnej Żydek & Pliszka sp.j. opisać ramy programu, a przede wszystkim wskazać kryteria określające możliwość ubiegania się o pomoc z działania „Premie dla młodych rolników”.   Oglądaj galerię
  3. Niestety to nie jest plakat. Brak logo. Informacja była podana w zasadach i regulaminie.
  4. Tradycyjny czeski producent sprzętu rolniczego, firma ZETOR TRAKOTRS a.s., rozszerzyła swoją gamę nowoczesnych traktorów o nowy model CRYSTAL. ZETOR CRYSTAL to po długim czasie pierwszy traktor z portfolio marki, który posiada sześciocylindrowy silnik o mocy 144 i 163 KM. Nowy model wyróżnia się dodatkowo prostą obsługą i niskimi kosztami utrzymania oraz eksploatacji. Dzięki wprowadzeniu nowego traktora dochodzi do poszerzenia gamy modeli marki ZETOR z trzech do czterech. Znakiem rozpoznawczym w zakresie designu nowego modelu ZETOR CRYSTAL będą czerwone koła, które firma planuje stopniowo wdrażać do wszystkich swych produktów Więcej w informacji prasowej http://www.agrofoto.pl/forum/blog/11/entry-1309-legenda-powraca-zetor-przedstawia-nowego-crystala/
  5. Po długim oczekiwaniu 12 grudnia 2014 roku Komisja Europejska zatwierdziła Program Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014–2020 dla Polski. Pozwoli to polskim władzom w końcu uruchomić programy wsparcia dla szeroko rozumianego rolnictwa i obszarów wiejskich. Łącznie na realizację programu ze środków wspólnotowych i krajowych przewidziano ponad 13,5 mld euro. 10 slajdów Według pana Tomasza Żydka z Kancelarii Prawnej Żydek & Pliszka sp.j. PROW 2014–2020 jest w powszechnej opinii prawdopodobnie ostatnim tak znacznym wsparciem dla polskiego rolnictwa ze strony Unii Europejskiej. Fakt ten powinien zachęcać podmioty działające w branży rolnej do maksymalnego wykorzystania istniejących możliwości. Łączna kwota programu ustalona jest bowiem na ponad 13,5 mld euro.   Niestety w porównaniu z PROW 2007–2013 wprowadzono wiele ograniczeń w korzystaniu z działań inwestycyjnych, przede wszystkim stosując kryterium wielkości ekonomicznej, wykluczające ze wsparcia gospodarstwa największe.   Oglądaj galerię
  6. Niestety to nie jest plakat i nie bierze udziału w konkursie.
  7. Roundupowanie przed żniwami stało się w Polsce standardem. Jest to nie tylko sposób na zwalczenie chwastów wieloletnich (perz, ostrożeń, powój), ale również dosuszenie całych roślin co pozwala na płynny zbiór i brak przestojów w trakcie żniw! Nic dziwnego, bo Roundup Flex 480 jest preparatem o bardzo szerokim zakresie zastosowań, który polecany jest między innymi do użycia przedżniwnego w uprawach rzepaku i pszenicy. Herbicyd ten umożliwia bardziej efektywne planowanie żniw, ich przyśpieszenie, polepszenie parametrów zbieranego ziarna, a tym samym pozwala zredukować nakłady i zwiększyć zyski. Dodatkowo tak przygotowana plantacja szybciej dosycha po deszczu czy porannej rosie. Produkt wyróżnia się szybkim pobieraniem przez roślinę substancji czynnej i jej przemieszczaniem do korzeni. Pamiętać należy jednak, aby w okresie występowania wysokich temperatur zabieg wykonać rano lub wieczorem. Źródło: Materiały prasowe Monsanto
  8. Nieuchronnie zbliża się czas żniw, które wieńczą wielomiesięczne wysiłki plantatorów. Zbiór w optymalnych warunkach pozwala na uzyskanie dobrej jakości surowca, za który można wynegocjować atrakcyjną cenę. Niestety pogoda w trakcie żniw jest nieprzewidywalna, a doświadczenia z ubiegłych lat potwierdzają, że polskie lato potrafi być kapryśne i obfituje w deszcze. Taka aura w wielu przypadkach uniemożliwia zbiór dobrej jakości plonu. Wysoka wilgotność niekorzystnie wpływa na parametry jakościowe nasion i ziarna, przede wszystkim powoduje porastanie nasion w łuszczynach i ziarniaków w kłosie. Rzepak charakteryzuje się długim okresem dojrzewania. Bardzo często mamy do czynienia z sytuacją, gdy plantacja w czasie zbioru jest nierównomiernie rozwinięta, a łuszczyny rzepaku wykazują różny stopień dojrzałości. Niesie to za sobą niebezpieczeństwo zbyt dużej wilgotności zebranych nasion, jak też i strat spowodowanych osypywaniem się nasion z już dojrzałych łuszczyn. W celu zagwarantowania równomiernej dojrzałości nasion i przygotowania plantacji do zbioru zaleca się zastosowanie desykacji. Zabieg ten nie tylko wspomaga naturalne dojrzewanie rzepaku, ale także ogranicza straty wynikające z osypywania się nasion. Ponadto zapewnia plantatorowi większe możliwości wyboru terminu zbioru. Desykacja gwarantuje także wyższą wydajność omłotową, a surowiec po omłocie cechuje się większym wyrównaniem, niższym poziomem wilgotności. Zastosowanie preparatów desykujących ułatwia dosychanie łodyg i pędów, które usytuowane są bliżej gleby, redukuje zachwaszczenie, także i zachwaszczenie wtórne (znaczne ograniczenie ilości samosiewów rzepaku). Zabieg wykonany przy wysokiej wilgotności powietrza ogranicza straty spowodowane przez przejazdy ciągnika – łuszczyny rzepaku pozostają sprężyste i nie pękają. Desykację należy przeprowadzić bezwzględnie w przypadku silnego zachwaszczenia plantacji i w sytuacji, gdy rośliny ponownie wypuszczają pędy. Desykację powinno się przeprowadzić, gdy większość łuszczyn jest żółta, a ponad 60% nasion jest brązowych (dotyczy łuszczyn/nasion z środkowej części głównego pędu). Do przeprowadzenia zabiegu wybiera się przede wszystkim preparaty zawierające glifosat. Warto rozważyć wybór tych, które w swoim składzie zawierają dodatkowe wspomagacze – zwiększają efektywność zabiegu, na przykład Roundup Flex 480. Ten preparat zapewnia „miękki efekt” desykacji, który zmniejsza prawdopodobieństwo pękania łuszczyn. Zabieg należy przeprowadzić rano lub wieczorem przy zastosowaniu dysz 0,2 (oprysk średniokroplisty) i ciśnieniu 2-2,5 bara. Dysze z większym wydatkiem można zastosować w ścieżkach przejazdowych. W przypadku tradycyjnych opryskiwaczy zastosowany fartuch ochronny poprawia płynność przejazdu. Zbiór przeprowadzamy co najmniej siedem dni po wykonaniu oprysku. Należy zwrócić uwagę na to, by wilgotność łuszczyn nie była zbyt wysoka i nasiona dobrze się wymłacały. Także i w uprawie zbóż desykacja jest podstawowym zabiegiem ułatwiającym zbiór. Desykacja w zbożach zalecana jest w przypadku nierównomiernego dojrzewania plantacji, a także silnego zachwaszczenia, zwłaszcza z dużym udziałem chwastów wieloletnich – głównie perzu właściwego. W momencie przeprowadzania zabiegu chwasty powinny być zielone i znajdować się w fazie intensywnego rozwoju. Tak, jak w przypadku upraw rzepaku do przeprowadzenia tego zabiegu stosuje się preparaty na bazie glifosatu. Szczególnie polecanym jest Roundup Flex 480, który charakteryzuje się szybkim pobieraniem przez roślinę i wręcz ekspresowym przemieszczaniem do korzeni. Zabieg należy wykonać w fazie dojrzałości woskowej ziarna, gdy osiągnie ono wilgotność 20-30%, minimum siedem dni przed planowanym terminem zbioru. Pozwala to zmniejszyć wilgotność ziaren o ok. 2 do 3%. Tak przygotowana plantacja szybciej dosycha po deszczu czy porannej rosie, a żniwa są znacznie łatwiejsze i bez przestojów. „Roundupowanie” umożliwia bardziej efektywne planowanie żniw, ich przyśpieszenie, polepszenie parametrów zbieranego ziarna. Pozwala zredukować nakłady i zwiększyć zyski. Desykacja gwarantuje płynny zbiór i brak przestojów podczas żniw. Anna Rogowska
  9. 26 września 2015 roku Wydział Rolnictwa i Biologii SGGW w Warszawie organizuje zjazd Absolwentów. Jest to kolejne wydarzenie związane z obchodami 200-lecia uczelni. Organizatorzy zapraszają wszystkich Absolwentów studiów stacjonarnych w Warszawie, zaocznych w Warszawie, Białymstoku-Dojlidach, Leśnej Podlaskiej, Łowiczu i Widzewie. W programie przewiedziano część oficjalną, a niej wystąpienia: prof. dr. hab. Sławomira Podlaskiego „Historia studiów rolniczych. Od Instytutu Agronomicznego (1816) po rok 2000”; dr. hab. Grażyny Garbaczewskiej, prof. SGGW, dziekana Wydziału Rolnictwa i Biologii „Rozwój Wydziału Rolnictwa i Biologii po 2000 roku”; dr. Czesława Siekierskiego, przewodniczącego Komisji Rolnictwa Parlamentu Europejskiego „Polityka UE w odniesieniu do rolnictwa – wnioski dla Polski”, a także wspomnienia jak wyglądało życia studenckie 50 lat temu, a jak obecnie. Po części oficjalnej odbędą się spotkania rocznikowe w salach wykładowych oraz piknik z piwem i kiełbaskami. O 20-ej rozpocznie się Bal Absolwentów, który ma potrwać do rana. Koszty uczestnictwa są następujące: udział w Zjeździe (napoje, ciastka w hollu, wizytówka) – 40 zł od osoby; dodatkowo obiad + nośnik USB z materiałami – 90 zł od osoby; dodatkowo udział w balu – 250 zł od osoby. Rejestrować się i dokonywać wpłat można do końca lipca 2015 r. Dotyczas organizatorzy wysłali 2000 zaproszeń do Absolwentów. Informację na temat Zjazdu można znaleźć na stronie: http://wrib.sggw.pl/zjazd oraz pod nr telefonu: 22 5932708, 22 5932522. Patronat medialny nad Zjazdem Absolwentów sprawuje Program 1 TVP SA, Program 1 Polskiego Radia SA oraz wydawnictwo APRA i multiportal agrofoto.pl. Źródło: materiały prasowe SGGW
  10. Rzepak należy do roślin bardzo wrażliwych na zachwaszczenia. Zmuszony do konkurowania z intruzami o wodę i środki pokarmowe, wyraźnie obniża swoje plonowanie. Zastosowanie odpowiedniego herbicydu przedżniwnego umożliwi jednak bardziej efektywne zaplanowanie żniw, ich przyśpieszenie, a nawet polepszenie parametrów zbieranego ziarna. Pozwoli to jednocześnie zredukować nakłady i zwiększyć zyski. 8 slajdów W branży rolniczej powszechnie wiadomo, że rzepak należy do roślin wrażliwych na konkurencję z chwastami o wodę i środki pokarmowe. Jeśli nie zostaną zastosowane odpowiednie preparaty zwalczające niepożądanych intruzów, uprawa rzepaku wyraźnie obniży swój plon.   Prawidłowa agrotechnika wymaga, aby chwasty w uprawie rzepaku zostały zwalczone już na samym początku wegetacji, czyli jesienią, jednak termin ten nie zawsze jest przestrzegany. Ponadto zdarza się, że niechciane gatunki roślin pojawią się na plantacjach, w obrębie których jesienią zostały wykonane zabiegi ochrony roślin. Na skutek niewłaściwego doboru środków do spodziewanego zachwaszczenia, złych warunków atmosferycznych, ale też coraz częściej stosowanych uproszczeń w zabiegach uprawowych chwasty będą w stanie przetrwać jesień i okres zimowy, a następnie dzięki swoim zdolnościom konkurencyjnym rozwinąć się wiosną szybciej od roślin uprawnych.   Z pomocą przychodzi firma Monsanto z najnowszej generacji herbicydem – Roundup Flex 480. Roundup Flex 480 to preparat o bardzo szerokim zakresie zastosowań, polecany między innymi do użycia przedżniwnego w uprawach rzepaku, ale także pszenicy. Umożliwia on bardziej efektywne planowanie żniw i ich przyśpieszenie. Wpływa również na polepszenie parametrów zbieranego ziarna. Oglądaj galerię
  11. agrofoto

    Wielton rozwija innowacyjność

    23 czerwca 2015 roku Wielton SA, największy w Polsce i wiodący europejski producent naczep, we współpracy z Politechniką Śląską otworzył biuro projektowe w Parku Naukowo-Technologicznym Technopark Gliwice. Biuro projektowe będzie wspierać transfer innowacyjnych technologii z Politechniki Śląskiej do biznesu i zwiększać konkurencyjność Wieltonu. Oprócz biura projektowego we współpracy z PŚ w roku akademickim 2015/2016 zostanie uruchomiony nowy kierunek studiów, na którym studenci będą się kształcić m.in. w obszarze konstrukcji naczep. BIURO PROJEKTOWE WIELTONU W TECHNOPARKU GLIWICE Zdecydowaliśmy się na otworzenie działu innowacji, który będzie inspirował firmę nowymi pomysłami, nowym spojrzeniem na działalność. Firma się rozrasta, więc produkty muszą być konkurencyjne – mówi Piotr Kowalski, Dyrektor ds. Innowacji Wielton SA. Biuro projektowe otworzone we współpracy z Politechniką Śląską będzie wspierać transfer innowacyjnych technologii z uczelni i jednostek badawczo-rozwojowych do Wieltonu. Spółka w ten sposób zamierza zwiększać swoją konkurencyjność. Jednostka, znajdująca się w Technoparku Gliwice, podlega działowi R&D spółki, który działa od kilkunastu lat. W biurze projektowym konstruktorzy nie mają ściśle określonego zadania – z czasem wyspecjalizują się w określonej dziedzinie. Z pewnością zależy nam na współpracy z nauką. Nie mówimy tylko o dofinansowanych projektach, ale również o efektywnym przekuwaniu wiedzy teoretycznej w praktyczną – podkreśla Mariusz Golec, Wiceprezes Zarządu Wielton SA. Razem z Wieltonem udało nam się wypracować wspólną wizję współpracy. Z tej współpracy dla uczelni będą wynikać wymierne korzyści. Przede wszystkim naszym celem jest kształcenie inżynierów dla przemysłu zaawansowanych technologii. Im więcej studenci mają kontaktu z tymi technologiami podczas studiów, tym lepiej są przystosowani do swojej pracy zawodowej – mówi Dziekan Wydziału Technologicznego Naukowego Politechniki Śląskiej Arkadiusz Mężyk. We współpracy z Politechniką Śląską w roku akademickim 2015/2016 zostanie również uruchomiony nowy kierunek: Konstruowanie Mechatronicznych Układów Mobilnych. Pod tą nazwą kryje się konstrukcja naczep. Współpracując z Politechniką Śląską będziemy w kontakcie z młodą, twórczą kadrą inżynierską. Chcielibyśmy, aby do naszego zespołu w Wieluniu trafiło wielu zdolnych inżynierów. Pierwszy odzew na nasze oferty pracy jest bardzo duży – mówi Piotr Kowalski, Dyrektor ds. Innowacji Wielton SA. W mającym powstać jeszcze w tym roku Centrum Badawczo-Rozwojowym pod Wieluniem planowane jest zatrudnienie kilkudziesięciu inżynierów. Wielton SA jako spółka ma status Centrum Badawczo-Rozwojowego, co pozwala działać mu jak jednostce naukowej i finansować prace badawczo-rozwojowe ze środków zewnętrznych, m.in. z funduszy unijnych oraz Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. W całej Polsce tylko 34 firmy są zakwalifikowane jako CBR. W Centrum Badawczo-Rozwojowym Wieltonu będzie jedyna w tej części Europy stacja do całopojazdowego badania naczepy. Będą się w niej odbywać symulacje przejazdu przez naczepę 1 mln kilometrów w warunkach drogowych. Dzięki temu przed wdrożeniem do produkcji na szeroką skalę, wytrzymałość produktów zostanie skrupulatnie zbadana, a ryzyko jakichkolwiek usterek nawet przy wieloletniej eksploatacji – wykluczone. Innowacyjność konstrukcji produktów i procesów produkcyjnych oraz 100% gwarancja, że wdrażany wyrób będzie działał bez zarzutu przez dekady pozwoli nam budować markę, która z powodzeniem będzie rywalizować z podmiotami o największym udziale w rynku światowym – mówi Mariusz Golec, Wiceprezes Zarządu Wielton SA. Wielton w maju br. przejął francuską spółkę Freuhauf, co otworzyło grupie drogę do zdobycia pozycji trzeciego największego europejskiego producenta naczep. W I etapie transakcji Wielton zakupił większościowy, tj. 65,31% pakiet akcji firmy Fruehauf od akcjonariusza finansowego MBO Capital 2 FCPR i kilku akcjonariuszy mniejszościowych. Wartość transakcji wyniosła 9,5 mln euro. W planach na najbliższy rok jest pogłębianie kompetencji w zakresie wspólnych badań i rozwoju. Potencjał badawczy i techniczny obu podmiotów pozwoli na rozwój kompetencji projektowych i produkcyjnych, przyjęcie najlepszych praktyk zarządczych i wymianę wiedzy pomiędzy firmami, co przełoży się na jeszcze większą konkurencyjność. Wielton jest obecny na ponad 35 rynkach, w Europie, Azji i Afryce, gdzie wypracował przewagę konkurencyjną w segmentach wywrotek i zestawach wysokogabarytowych, dzięki stałemu wdrażaniu nowoczesnych rozwiązań. Odbiorcami pojazdów Wieltonu są firmy transportowe, budowlane, produkcyjne i dystrybucyjne w kraju oraz zagraniczni dealerzy pojazdów ciężarowych i naczep. W szczególności klientami grupy są firmy z Rosji, Ukrainy, Białorusi, Norwegii, Węgier, Litwy, Łotwy, Czech, Bułgarii, Rumunii, Słowacji, Estonii, Niemiec, Austrii, Francji, Holandii, Słowenii oraz Serbii. Zarząd zakłada również ekspansję zagraniczną w Europie, szczególnie w krajach sąsiedzkich. W planach jest ekspansja w Afryce, Azji i na Bliskim Wschodzie. Źródło: materiały prasowe Wielton
  12. W dniach 11 – 12 czerwca na polach Gospodarstwa w miejscowości Rogóźno Zamek, Syngenta zaprezentowała kilkadziesiąt małopoletkowych doświadczeń herbicydowych i fungicydowych poświęconych uprawie zbóż. Przedstawiła bogate kolekcje odmian pszenicy i rzepaku ozimego. Pokazała efektywność programów ochrony Syngenta w zależności od lokalnych warunków pogodowych i glebowych. Pogoda i frekwencja na imprezie dopisały znakomicie 11 slajdów W bardzo ciekawym i urozmaiconym programie zwiedzania można było zobaczyć m.in.:   ·         Stanowisko rizotronowe (porównanie skuteczności działania zapraw) ·         Technologie ochrony rzepaku ·         Kolekcje odmian zbóż oraz rzepaku, kukurydzy, buraków cukrowych ·         Stanowisko zasad tworzenia mieszanin SOR - pracownicy naukowi IOR Sośnicowice ·         Mikropoletka z nieselektywnymi mieszaninami zbiornikowymi ·         Stanowisko ekoplantów – rola zapylaczy - prof. Bożena Kordan ·         Pokaz techniki opryskiwania - prof. Ryszard Hołownicki oraz dr Grzegorz Doruchowski ·         Stanowisko diagnostyki agrofagów   Wizyta na Polach Klasy S w Rogóźnie była jedyną w swoim rodzaju okazją zdobycia wiedzy i doświadczenia, które Syngenta pozyskuje na polach i w laboratoriach w kilkudziesięciu krajach świata. Dzięki takim wydarzeniom jest sposobność do rozwijania wiedzy agrotechnicznej i spotkania się z przedstawicielami branży rolnej z całego kraju. Gratulujemy udanych Dni Pola w całym kraju!   Przygotowania do pokazów polowych oraz niektóre atrakcje, jakie czekały na rolników można zobaczyć na filmie: [media] https://www.youtube.com/watch?v=fOtm3KBPT8E&feature=youtu.be [/media] Oglądaj galerię
  13. Przyjęty w ostatnim czasie Program Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014–2020 przewiduje działania, w ramach których rolnicy będą mogli otrzymać wsparcie inwestycyjne na zakup maszyn i urządzeń do swoich gospodarstw. 10 slajdów W ramach PROW 2014–2020, w szczególności w zakresie najpopularniejszego działania, jakim jest „Modernizacja gospodarstw rolnych”, preferowane będą co prawda inwestycje związane z budynkami inwentarskimi, jednak nadal pozostanie możliwość zakupu maszyn i urządzeń do prac w gospodarstwach. Ważną zmianą w porównaniu z działaniami w obrębie PROW 2007–2013 jest możliwość zakupu z dofinansowaniem wyłącznie nowych maszyn i urządzeń.   Dzięki materiałom przygotowanym przez Kancelarię Prawną Żydek & Pliszka sp.j. przedstawione zostaną tutaj opisy działań z PROW 2014–2020 umożliwiających zakup maszyn i urządzeń z dofinansowaniem, a także opis działań dotyczących grup producentów rolnych, które mogą ułatwić pozyskanie środków na zamierzone cele.   Oglądaj galerię
  14. Opad czerwcowy (świętojański) kończy czas budowania potencjału plonowania, w tym czasie ustają podziały komórkowe w młodych zawiązkach, a dalsze rozrastanie się owoców następuje wyłącznie poprzez zwiększanie się objętości komórek. Ustaje też transport wapnia do owoców. Co prawda drzewa nadal pobierają wapń z gleby, ale od tego momentu jest on kierowany niemal wyłącznie do pędów. Mamy więc sytuację, kiedy zawiązki nie dostają już więcej wapnia od rośliny, a wraz ze wzrostem owoców następuje rozcieńczanie wapnia w komórkach. Roślinom zależy na tym, aby owoce jak najszybciej dojrzały i mogły wydać zdolne do skiełkowania nasiona. Nam – sadownikom zależy najczęściej (z wyjątkiem odmian bardzo wczesnych) na uzyskaniu owoców jędrnych i o wysokiej zdolności przechowalniczej. W związku z tym stosujemy pozakorzeniowe dokarmianie owoców wapniem. Przypominam, że ważne jest dokładne pokrycie cieczą całych owoców. Intensywność tego dokarmiania uzależniamy od: wymagań uprawianej odmiany, ilości owoców na drzewie, ilości dostępnego wapnia w glebie i możliwości jego pobrania przez drzewa w okresie wiosennym. Są odmiany, które świetnie sobie radzą bez dodatkowego dokarmiania wapniem i wystarcza im ilość tego składnika, którą drzewa pobiorą z gleby. Przykładem jest odmiana Gala, na której próżno szukać owoców z objawami gorzkiej plamistości podskórnej. Jednak nawet tego typu odmiany pozytywnie reagują na dokarmianie wapniem dając owoce jędrniejsze i lepiej się przechowujące. Warto nadmienić, że owoce „wysycone” wapniem są mniej podatne na choroby przechowalnicze. Przeciwieństwem są odmiany wrażliwe na GPP (gorzką plamistość podskórną) np.: Szampion, Jonagold, Mutsu, Gloster czy Boskoop. W ich przypadku ilość pobranego przez owoce wapnia zazwyczaj jest niewystarczająca i zabiegi dokarmiania wapniem są obowiązkowym standardem. Zasadą jest, że ilość zabiegów wapniowych powinna być tym większa, im większych owoców się spodziewamy. Wynika to z założenia, że im większe wyrastają owoce, tym większe następuje w nich rozcieńczenie wapnia. W tym przypadku ważna jest też jakość nawozów wapniowych, od których zależy ilość pobranego składnika i bezpieczeństwo stosowania. Oba czynniki są bardzo ważne, ponieważ zależy nam na jakości owoców – nie możemy pozwolić sobie na straty spowodowane przez wystąpienie chorób fizjologicznych czy poparzenie zawiązków. Mamy na rynku wiele, bardzo różnych odżywek. Różnią się nie tylko składem i ceną, ale również przydatnością do zastosowania w różnych terminach. Zwłaszcza w pierwszej części sezonu warto skorzystać z tych droższych, które charakteryzują się wysoką przyswajalnością składników i wysokim bezpieczeństwem stosowania. Szczególnie polecam te, w których składniki pokarmowe skompleksowane są fabrycznie aminokwasami – bez wątpienia są to najlepsze odżywki, a niektóre z nich zawierają dodatkowe substancje biostymulujące, ograniczające skutki sytuacji stresogennych (np. zbyt wysokich lub niskich temperatur). Następnie warto też skorzystać np. z preparatów zawierających wapń w postaci mrówczanu. W drugiej części sezonu, kiedy znacznie zmniejsza się ryzyko spowodowania poparzeń, możemy sięgać po nawozy proste, które umiejętnie stosowane również przynoszą dobre efekty, a są znacznie tańsze. Oczywiście chodzi o powszechnie stosowany chlorek wapnia, do którego obowiązkowo powinniśmy dodawać koncentrat aminokwasowy. Dodatek aminokwasów nie tylko zwiększa wartość odżywczą mieszanki, ale też w pewnym stopniu poprawia tempo przyswajania wapnia i znacznie zmniejsza ryzyko powstania oparzeń. W czerwcu, oraz tuż przed zbiorem (do ostatnich) niektórzy sadownicy korzystają z saletry wapniowej - dobrze się sprawdza w przypadku odmian „zielonych”, natomiast w produkcji odmian dwukolorowych możemy ją zastosować dopiero po wykształceniu rumieńca. Ważne jest, aby w odżywkach były biologicznie aktywne aminokwasy lewoskrętne, najlepiej pochodzenia roślinnego. Uwaga: nie korzystamy z saletry gdy mamy do czynienia z małą ilością owoców na drzewie – tak jest w tym roku w wielu sadach z odmianami: Gloster, Ligol i grupa Jonagoldów. W przypadku tych odmian, przy małej ilości owoców i tak będzie problem z tzw. przerostami. Jeśli mamy do czynienia z taką sytuacją, powinniśmy całkowicie zrezygnować z dokarmiania azotem i skupić się wyłącznie na „pompowaniu” wapnia. Warto też ograniczyć ilość dostępnego dla drzew azotu, np. poprzez rzadkie koszenie murawy w międzyrzędziach. W takich przypadkach nie sprawdzają się też programy polegające na stosowaniu wyłącznie preparatów mających za zadanie stworzenie tzw. pompy wapniowo-auksynowej, choć ich działanie wspomagające na pewno będzie miało pozytywny wpływ na dostarczanie wapnia do owoców. Intensywne dokarmianie wapniem jest konieczne, niezależnie od uprawianej odmiany, jeśli zorientujemy się, że w okresie wiosennym mogło dojść do zaburzeń w pobieraniu wapnia, np. z powodu suszy czy okresowych podtopień korzeni (woda wcale nie musi „stać” na powierzchni gleby wystarczy, że będzie jej zbyt dużo). Zlekceważenie takiej sytuacji prowadzi do silnego wystąpienia GPP, przy czym objawy występują również na owocach drobnych. W okresie intensywnego wzrostu owoców zazwyczaj zachodzi potrzeba dokarmiania nie tylko wapniem. Ogromne znaczenie ma również właściwe zaopatrzenie w azot, potas, magnez. Możemy korzystać z nawozów monoskładnikowych lub wieloskładnikowych – dostępność nie budzi zastrzeżeń, ale ich jakość i rozpiętość cenowa są ogromne. Wszystkie są „do zastosowania” w umiejętny sposób, ale nie łudźmy się – jeśli jest sytuacja „podbramkowa” i potrzebna jest wysoka skuteczność, szybkie i bezpieczne działanie - cena produktu powinna mieć najmniejsze znaczenie w doborze preparatu. Zasada powinna być prosta: im trudniejsza sytuacja i trudniejsze „zadanie” do wykonania – tym użyty produkt powinien być lepszy i pewniejszy. Jeśli mamy do czynienia z sytuacją, gdy z jakichś powodów zahamowane jest naturalne pobieranie składników pokarmowych (np.: susza, nadmiar wody, zbyt wysokie lub niskie temperatury) należy korzystać z rozwiązań kompleksowych i koniecznie stosować nawozy wieloskładnikowe. W większości sadów, w bieżącym roku spodziewamy się bardzo obfitego owocowania odmian: Gala, Szampion, Golden Delicious, Pinova. W przypadku intensywnego owocowania tych (a także innych) odmian, gdy martwimy się o odpowiednie wyrośnięcie owoców, należy stosować intensywne dokarmianie wszystkimi mikro i makroskładnikami (w odpowiednich proporcjach). Ponieważ jest już za późno na przerzedzanie chemiczne, w miarę możliwości należy dokonać ręcznej przerywki, przy czym im wcześniej – tym lepiej. Jeśli jest taka możliwość, należy koniecznie włączyć nawadnianie. Nie wolno dopuścić do zagłodzenia drzew, co nie tylko spowoduje zdrobnienie jabłek, ale fatalnie odbije się na kondycji drzew – możemy się wówczas spodziewać zwiększonych uszkodzeń mrozowych w trakcie zimy (zwłaszcza, gdyby przyszła szybko) i … że takie kwatery w następnym roku mogą… „zakwitnąć na zielono”. Specyfiką odmiany Golden Delicious i odmian z nią spokrewnionych jest zwiększone zapotrzebowanie na magnez. W sadownictwie powszechnie stosujemy siarczan magnezu (najczęściej siedmiowodny), który jest tani i łatwo dostępny. Niestety ma też wady: trzeba go stosować zazwyczaj na noc (ryzyko poparzeń) i jest łatwo zmywalny. Jeśli więc mamy idealne warunki pogodowe – świetnie się sprawdzi, ale gdy pogoda nie sprzyja, bo jest „ostre” słońce lub spodziewamy się opadów deszczu – warto sięgnąć po preparaty bezpieczne i szybko działające. Polecam tu preparaty magnezowe na aminokwasach, algowe. Zawarte w nich składniki pokarmowe będą działały w roślinie już po kilku (3-6) godzinach od zastosowania. W okresie letnim powszechnie stosuje się dokarmianie potasem, który poprawia wielkość i wybarwienie owoców. Szczególnie duże zapotrzebowanie na ten składnik wykazują odmiany Gala i Elstar, a z odmian letnich: Piros, Celeste, Early Geneva. Nie należy przesadzać z ilością podanego potasu w przypadku odmian: Szampion, Jonagold (cała grupa), Ligol, które na nadmiar potasu reagują np. częściej występującą oparzelizną w czasie przechowywania. Jeśli chcemy poprawić wybarwienie tych ostatnich odmian, lepiej dokarmiać fosforem, który przy tej okazji poprawi jakość tworzących się na następny sezon pąków kwiatowych. Pamiętajmy, że dokarmianie pozakorzeniowe jest „tylko” dokarmianiem – świetnie sprawdza się w przypadku mikroelementów, ale w przypadku makroskładników – ma działanie wyłącznie uzupełniające i nie zastąpi normalnego racjonalnego nawożenia doglebowego. Zbigniew Marek
  15. Problem mszyc w sadach to powracające co roku wyzwanie, z którym muszą zmierzyć się producenci owoców. Po kwitnieniu jabłoni nadszedł idealny moment, by sięgnąć po sprawdzony i skuteczny insektycyd Apacz 50 WG. Doświadczeni sadownicy wiedzą, jak dużym zagrożeniem dla drzew owocowych są mszyce. Na jabłoni występuje kilka gatunków tych owadów – najgroźniejsze, a zarazem najbardziej powszechne, to mszyca jabłoniowa i mszyca jabłoniowo-babkowa (syn. porazik jabłoniowy). Pierwsza zagraża głównie szkółkom oraz młodym sadom jabłoniowym, a także jednorocznym pędom, owocom. Zaatakowane rośliny są osłabione, podatne na przemarzanie, mają mało pąków kwiatowych i słabo plonują. Jednak mszycę jabłoniową łatwiej zwalczyć niż drugi z wymienionych groźny gatunek. Mszyca jabłoniowo-babkowa, jak wszystkie – wydaje w roku wiele pokoleń, których osobniki zasiedlają młode i starsze drzewa. W efekcie żerowania tych pluskwiaków dochodzi do znacznej deformacji liści oraz zawiązków owoców – co bywa przyczyną utraty nawet całego plonu. Aby zapewnić bezpieczeństwo drzewom i rosnącym owocom, warto sięgnąć po insektycyd Apacz 50 WG. Substancją czynną tego zoocydu jest chlotianidyna, mająca mniejsze cząsteczki w porównaniu do innych substancji aktywnych z tej grupy środków. Zapewnia to szybsze przemieszczanie się preparatu w roślinie (systemicznie oraz translaminarnie). Apacz 50 WG jest aktywny powierzchniowo, wgłębnie, jak również układowo. Natomiast wobec szkodnika działa kontaktowo, żołądkowo, a także oddechowo, dzięki czemu zwalcza zarówno owady ssące, jak i gryzące. Wystarczy kontakt szkodnika z substancją czynną, aby doszło do jego „unieszkodliwienia” – jeśli środek nie spowoduje śmierci od razu, to ją odroczy – owad przestaje bowiem żerować, na zabezpieczonych roślinach nie czyni już szkód, z czasem zamiera zagłodzony. Wysoką skuteczność insektycydu Apacz 50 WG, już przy bardzo niskich jego dawkach, potwierdziły przeprowadzone doświadczenia. W przypadku mszycy jabłoniowej – po zastosowaniu 0,1 kg/ha – skuteczność zabiegu wynosiła od 92,4% (po 3 dniach) do 99,5% (po 14 dniach). Jeśli chodzi o mszycę jabłoniowo-babkową, zabieg w dawce 0,15 kg/ha był skuteczny w zakresie od 84,5% (po 3 dniach) do 97,5% (po 14 dniach). Działanie ochronne preparatu utrzymuje się przez 3–4 tygodnie. Apacz 50 WG ma postać granul do sporządzania zawiesiny wodnej. Cechuje się wysoką, długotrwałą aktywnością w różnych warunkach pogodowych i przy szerokim zakresie temperatury. Środek wykazuje małą toksyczność dla ssaków, jak również niską fitotoksyczność. Źródło: materiały prasowe Arysta LifeScience
  16. agrofoto

    Strzeleckie Dni Pola

    To impreza promująca szeroko pojęty postęp w rolnictwie poprzez prezentację najnowszych odmian roślin rolniczych, rozwiązań ochrony roślin a także ofert producentów i dystrybutorów środków produkcji rolniczej. W 2015 roku Hodowla Roślin Strzelce Sp. z o.o. Grupa IHAR obchodzi 15-lecie swojej działalności. W tegorocznej edycji została udostępniona imponująca kolekcja odmian obejmująca wszystkie wyhodowane dotąd odmiany w Hodowli Roślin Strzelce. Tak dużej kolekcji odmian jednej firmy hodowlanej jeszcze w Polsce nie było! Jest to inicjatywa mającą na celu zaprezentowanie wpływu hodowli roślin (a w szczególności zespołu hodowców HR STRZELCE) na postęp biologiczny w rolnictwie. 19 slajdów Po raz pierwszy pokazano najnowsze odmiany: ·         pszenica ozima POKUSA ·         pszenica jara KAMELIA i SERENADA ·         jęczmień jary RADEK ·         owies PASKAL i NAWIGATOR ·         pszenżyto ozime TREFL i PANTEON ·         rzepak ozimy METYS i MARCELO oraz odmiany kukurydzy, ziemniaka, mieszanki traw i mieszanki poplonowe. Podczas pobytu na  Dniach Pola mieliśmy wyjątkową okazję zwiedzenia nowoczesnej pracowni kultur in-vitro, w której prowadzone są prace na przyspieszeniem uzyskiwania oczekiwanych efektów hodowlanych. Ponadto zaprezentowano ofertę firm sprzedających maszyny rolnicze, nawozy, sadzeniaki ziemniaka, nasiona traw i innych środków produkcji rolnej. Gratulujemy dorobku i udanej imprezy.     Źródło: materiały prasowe Hodowla Roślin Strzelce Sp. z o.o.  Oglądaj galerię
  17. W najbliższy czwartek 25 czerwca 2015 marka ZETOR zaprezentuje nową linię modelową ciągników. Aby Was zaciekawić publikujemy małą „próbkę“ detali nowego ciągnika. Więcej szczegółowych informacji wraz ze specyfikacjami technicznymi i nazwą maszyny opublikujemy właśnie 25-go. Aktualne zdjęcia nowego ciągnika będą też stopniowo publikowane na Facebooku i Twitterze. Śledźcie!!! Źródło: materiały prasowe Zetor Polska
  18. Tradycyjny czeski producent sprzętu rolniczego, firma ZETOR TRAKOTRS a.s., rozszerza swoją gamę nowoczesnych traktorów o nowy model o nazwie CRYSTAL. ZETOR CRYSTAL to po długim czasie pierwszy traktor z portfolio marki, który posiada sześciocylindrowy silnik o mocy 144 i 163 KM. Nowy model wyróżnia się dodatkowo prostą obsługą i niskimi kosztami utrzymania oraz eksploatacji. Dzięki wprowadzeniu nowego traktora dochodzi do poszerzenia gamy modeli marki ZETOR z trzech do czterech. Znakiem rozpoznawczym w zakresie designu nowego modelu ZETOR CRYSTAL będą czerwone koła, które firma planuje stopniowo wdrażać do wszystkich swych produktów. Legenda powraca! ZETOR przedstawia nowego CRYSTALA, pierwszy nowy traktor ZETOR z sześciocylindrowym silnikiem. „Naszym celem jest nieustanna poprawa użyteczności ciągników, czego najlepszym przykładem jest nowy ZETOR CRYSTAL. Ciągniki serii Crystal są w chwili obecnej najbardziej wydajnymi maszynami z oferty naszej marki. Ciągniki te zgodnie z wolą naszych klientów są wyposażone w sześciocylindrowy silnik. Ich głównymi cechami są siła, odporność i wydajność, co z pewnością docenią głównie właściciele wielkich gospodarstw rolnych“ stwierdził o nowym modelu David Kollhammer, dyrektor działu technicznego w firmie ZETOR TRACTORS a. s. Główną cechą nowego ZETORA CRYSTAL jest wysokiej mocy sześciocylindrowy silnik wyprodukowany przez DEUTZ AG i wyposażony w 24 zaworową głowicę oraz wtrysk Common Rail. Solidny blok silnika tworzy zwartą część konstrukcji nośnej ciągnika, która jest w stanie wytrzymać wysokie obciążenia generowane przez zagregowane z ciągnikiem maszyny. Stała moc silnika w dużym zakresie obrotów zwiększa wydajność pracy i przyczynia się do obniżenia zużycia paliwa. Do kolejnych nowości technicznych modelu CRYSTAL należy zaliczyć zwiększony rozstaw osi, który wynosi teraz 2 840 mm i przyczynia się do lepszej stabilności ciągnika. CRYSTAL to prawdziwy HARD WORKER ZETOR Crystal będzie najciężej pracującym traktorem na rynku ze stajni ZETORA i z pewnością nie zawiedzie swych użytkowników w żadnych okolicznościach. Jego charakter można streścić w jednym zdaniu – HARD WORKER. Z tego względu HARD WORKER stał się kluczowym hasłem naszej wstępnej kampanii marketingowej,“ powiedział Adam Žert, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu w ZETOR TRACTORS a. s. CRYSTAL jest nie tylko wytrzymałym pomocnikiem w codziennej pracy, ale jednocześnie gwarantuje wysoki poziom komfortu pracy. Łatwość obsługi zapewnia skrzynia biegów z zakresem 30 biegów do przodu i 30 biegów wstecznych, która jest obsługiwana przy pomocy trójstopniowego wzmacniacza momentu obrotowego (PowerShift), rewersora hydraulicznego (PowerShuttle) oraz przycisku sprzęgła umieszczonego na dźwigni zmiany biegów (PowerClutch). System zawieszenia osi przedniej składa się z dwóch niezależnie zawieszonych półosi zapewniających bardziej komfortową jazdę z niższym poziomem drgań. ZETOR Crystal wyróżnia się swoją wszechstronnością. Dzięki standardowemu 4 zakresowemu tylnemu WOM można go wykorzystać do całego zakresu prac polowych od pracy z małym obciążeniem np. kosiarką po maksymalne obciążenia w pracy z agregatami uprawowymi, pługami czy wozami paszowym. Wał odbioru mocy odznacza się dodatkowo wysoką wydajnością pracy przy jednoczesnym niskim zużyciu paliwa. Nowoczesna elektrohydraulika Crystala przyczynia się do podniesienia wydajności pracy i obniżenia zużycia paliwa o 5-7 procent. Jest ona wyposażona w system HITCHTRONIC, który jako pierwszy został wprowadzony na rynek właśnie przez firmę ZETOR , która zdobyła za to rozwiązanie wiele nagród. Chodzi o system automatycznej regulacji tylnego trzypunktowego zawieszenia. Przy użyciu tego systemu nie trzeba ustawiać i regulować TUZ, wystarczy zadać żądaną głębokość orki i system sam dobierze odpowiednie parametry. Komfort, ponadczasowy design i czerwone koła Kabina Crystala jest przestronna i w znaczący sposób eliminuje hałas. Bardziej komfortową pracę kierowcy i mniejsze zmęczenie gwarantuje klimatyzacja oraz amortyzacja kabiny i przedniej osi napędowej. Dla lepszego przewietrzania oraz ułatwienia pracy z ładowaczem czołowym kabina jest dodatkowo wyposażona w otwierane i regulowane okno dachowe. Doskonała ergonomia elementów sterowania umożliwia intuicyjne kierowanie ciągnikiem bez konieczności długiego uczenia się. Ponadczasowy design ciągników ZETOR Crystal nawiązuje do pierwotnego oryginalnego ciągnika Crystal, który był produkowany przez markę ZETOR od 1969 roku. Nowy Crystal czerpał inspirację od swojego poprzednika w postaci ostrych krawędzi oraz regularnych geometrycznych kształtów nawiązujących do geometrii kryształów. Aktualny model jako pierwszy w historii ZETORA jest produkowany z czerwonymi kołami. Ten szczególny element design firma ZETOR planuje stopniowo wdrażać do całego swojego portfolio ciągników. Pierwsi klienci będą mogli zakupić ciągnik ZETOR CRYSTAL w miesiącach letnich. Przegląd innowacji technologicznych nowego Crystala: · silniki sześciocylindrowe · system wtrysku paliwa Common Rail · przedłużony rozstaw osi do 2 840 mm · amortyzowana przednia oś napędowa (opcja) · szerszy rozstaw kół · otwierane okno dachowe z regulacją · pompa hydrauliczne o wydajności 85 l/mm · hałas w kabinie tylko 73 dB · koła przednie 540/65 R 28 · zbiornik paliwa 300 l + 30 l mocznika · nowoczesny design maski · innowacyjna deska rozdzielcza · czerwone koła Więcej informacji o ZETORZE CRYSTAL można znaleźć na stronie internetowej: www.zetorcrystal.com. Pobierz informacje Leaflet_CRYSTAL_PL.PDF Źródło: materiały prasowe Zetor
  19. agrofoto

    Żniwa 2015

    Żniwa 2015 zbliżają się wielkimi krokami, jak wyglądają zboża w waszym regionie? W galerii http://www.agrofoto.pl/forum/gallery/category/520-%C5%BCniwa-2015/ są już pierwsze fotki z tego roku. Zapraszamy do dyskusji na forum http://www.agrofoto.pl/forum/topic/83746-%C5%BCniwa-2015/ , gdzie można porozmawiać o tym gdzie pogoda sprzyja i koszenie jęczmienia zacznie się się już za chwilę. A jeśli nie jesteście jeszcze przygotowani, najwięcej informacji o kombajnach znajdziecie na forum http://www.agrofoto.pl/forum/forum/35-kombajny-zbo%C5%BCowe/
  20. agrofoto

    Żniwa 2015

    Kiedy rozpoczynacie żniwa 2015? Jak pogoda w Waszych regionach? Kiedy spodziewacie się początku żniw? Pierwsze zdjęcia w galerii z tego roku już są, tyle że z Węgier, a kiedy u nas?
  21. Zabezpieczanie plonu należy rozważać w kategoriach opłacalności i zwrotu inwestycji. Zwiększenie powierzchni uprawy zbóż i ich udziału procentowego w zasiewach roślin rolniczych ma podłoże ekonomiczne. Tak duża koncentracja zbóż w uprawie jest niekorzystna ze względów przyrodniczych, ma także ujemny wpływ na plonowanie. Należy jednak przypuszczać, że udział zbóż, a przede wszystkim pszenicy w zasiewach nadal będzie wzrastał. Tendencja ta wynika z uwagi na relatywnie wysoką opłacalność jej produkcji w stosunku do innych upraw. Poza tym zboża są najmniej narażone na wahania koniunkturalne (stabilne plony i stabilna cena). Na uprawę zbóż w monokulturze decydują się przede wszystkim właściciele wielkohektarowych gospodarstw. Wybierają wąską specjalizację i starają się osiągnąć z niej maksymalne zyski. Im większa powierzchnia przeznaczona pod uprawę pszenicy, tym jej produkcja jest tańsza i bardziej opłacalna. Koszty produkcji są niższe, udaje się wynegocjować lepsze ceny. Wyspecjalizowany park maszynowy szybciej się amortyzuje. Tego typu przedsiębiorstwa mają większe szanse na podpisanie kilkuletnich umów kontraktacyjnych. Poza tym jako producenci dużych ilości ziarna, właściciele tego typu gospodarstw mają zdecydowanie większe możliwości negocjacji atrakcyjnych cen za surowiec, który oferują przetwórstwu. Jednak uprawa pszenicy po pszenicy niesie za sobą istotne zagrożenia. Duża koncentracja zbóż w strukturze upraw powoduje namnażanie się w glebie grzybów patogenicznych, wywołujących szereg groźnych chorób. Decydując się na uprawę pszenicy po pszenicy wielu producentów świadomie zakłada uzyskanie niższych plonów. Takie założenie jest błędne, gdyż istnieją technologie, które potrafią zredukować do minimum ryzyko wystąpienia choroby wadliwego zmianowania. Od samego początku wegetacji roślinom zagraża porażenie chorobami grzybowymi. Może to być przyczyną znacznego obniżenia zarówno wielkości, jak i jakości plonu ziarna. Zabiegiem minimalizującym niebezpieczeństwo infekcji patogenami grzybowymi występującymi w glebie lub na powierzchni ziarniaków jest zaprawianie. Likwiduje pierwotne źródła porażenia, które w skrajnych wypadkach mogą doprowadzić nie tylko do znacznego obniżenia kondycji upraw, ale mogą je całkowicie zniszczyć. Patogeny nie tylko obniżają wielkość zbiorów, ale ich obecność w plonie może dyskwalifikować ziarno przeznaczone do siewu i skupu, a także do skarmiania przez zwierzęta. Jednym z groźniejszych patogenów w uprawie zbóż (z wyjątkiem owsa) jest grzyb Gaeumannomyces graminis powodujący zgorzel podstawy źdźbła – chorobę wadliwego zmianowania. Jest on szeroko rozpowszechniony w naszym kraju, gdyż udział zbóż w strukturze zasiewów jest bardzo wysoki, a ryzyko zakażenia zwiększa się na stanowiskach, na których zboża uprawiane są po sobie. Niebezpieczeństwo wystąpienia dużego nasilenia tej choroby uzależnione jest w znacznej mierze od przedplonu. Uprawa pszenicy po pszenicy prowadzi zwykle do nagromadzenia się w glebie materiału infekcyjnego w postaci porażonych resztek pożniwnych. Niszczący wpływ zgorzeli podstawy źdźbła na wysokość plonów i kondycję plantacji wynika głównie ze zniszczenia systemu korzeniowego, a tym samym zmniejszonej zdolności do zaopatrywania roślin w składniki pokarmowe i wodę. Porażone siewki są niedożywione, słabiej się rozwijają i krzewią. W trakcie dojrzewania wypełnienie ziarna jest słabe, kłosy ulegają bieleniu. Obniżenie plonu ziarna w warunkach dużego nasilenia choroby może sięgać nawet 50%. Dlatego warto zabezpieczyć uprawy przed tym patogenem. Należy pamiętać, iż najważniejszym czynnikiem ryzyka jest upraszczanie zmianowań roślin, zwłaszcza w przypadku uprawy wrażliwych gatunków (pszenica, jęczmień) po sobie. Zwiększone prawdopodobieństwo wystąpienia zgorzeli podstawy źdźbła w zmianowaniach zbożowych zwiększa się na glebach o zachwianych stosunkach wodno-powietrznych: lekkich lub odwrotnie – bardzo ciężkich, ubitych i podmokłych, a także na glebach alkalicznych. Także nieprawidłowy siew, szczególnie zbyt wczesny i gęsty, a także zachwaszczenie pól, szczególnie chwastami trawiastymi oraz brak uprawy pożniwnej to agrotechniczne czynniki zwiększające ryzyko i straty w plonach na skutek choroby. Najskuteczniejszą metodą zapobiegania i ograniczania zgorzeli podstawy źdźbła jest przedsiewne zaprawianie ziarna. Z dostępnych na rynku preparatów najskuteczniejsze są te zawierające siltiofam, który ma hamujący wpływ na rozwój Gaeumannomyces graminis. Związek ten nie opóźnia wschodów zbóż, a ponadto stwarza możliwość wcześniejszego wysiewu zbóż oraz efektywniejszego wykorzystania azotu przez zdrowsze zasiewy. Siltifoam nie wykazuje żadnego działania fitotoksycznego na rośliny uprawne i nie stanowi zagrożenia dla roślin następczych. Zastosowanie tej substancji aktywnej poprawia morfologię systemu korzeniowego, co skutkuje wzrostem powierzchni zielonej liści. Ochrona plonu, szczególnie zauważalna w latach silnego lub średniego porażenia pszenicy przez zgorzel podstawy źdźbła powoduje znaczne ograniczenie czernienia korzeni pszenicy, istotne ograniczenie bielenia kłosów pszenicy. Zabezpieczanie plonu należy rozważać w kategoriach opłacalności i zwrotu inwestycji. Należy pamiętać, iż decyzję o ochronie plonu przeciwko zgorzeli podstawy źdźbła podejmuje się „w ciemno”, prewencyjnie, by w jak największym stopniu zabezpieczyć uprawy. Anna Rogowska
  22. W dniach 7-15 czerwca w Johannesburgu (RPA) odbył się 25-ty Szczyt Unii Afrykańskiej, w którym wzięło udział 54 przywódców państw tego kontynentu. W trakcie sesji plenarnej Szczytu, każdemu przywódcy została wręczona jedna glebogryzarka wyprodukowana w zakładach Ursusa, stanowiąca symbol rozpoczęcia masowej mechanizacji rolnictwa w Afryce. To kolejne po uruchomieniu montowni w Etiopii istotne wydarzenie, które świadczy o rosnącym znaczeniu URSUSA w krajach afrykańskich. URSUS S.A. KLUCZOWYM PARTNEREM MECHANIZACJI ROLNICTWA W AFRYCE SZCZYT UNII AFRYKAŃSKIEJ W JOHANNESBURGU Jako najstarsza Polska firma mogąca pochwalić się ponad 120 letnim doświadczeniem w produkcji ciągników oraz maszyn rolniczych jesteśmy gotowi dzielić się swoją wiedzą i doświadczeniem w zakresie opracowywania, dostarczania i wdrażania nowych technologii na kontynencie afrykańskim – powiedział Karol Zarajczyk, Prezes Zarządu URSUS SA. Liczymy na to, że dzięki ofiarowaniu pomocy w postaci dostaw ciągników i maszyn rolniczych oraz otwieraniu hal montażowych, dostarczanej miedzy innymi przez naszą firmę, Afryka w niedługim czasie będzie w stanie zdecydowanie zwiększyć produkcję rolną i co za tym idzie podnieść stopę życiową wszystkich mieszkańców tego regionu. Cieszymy się, że to właśnie URSUS został wybrany symbolem pozytywnych przemian w Polsce, Afryce i na świecie. Zgadzamy się ze strategią propagowaną przez Przewodniczącą Komisji Unii Afrykańskiej Nkosazane Dlamini-Zuma, mówiącą o tworzeniu nowych miejsc pracy w rolnictwie, co zapobiegnie eskalacji tragedii emigracji z krajów Afryki, które mają obecnie miejsce – dodał Prezes. Unia Afrykańska do międzynarodowa organizacja gospodarcza i polityczna zrzeszająca wszystkie kraje Afryki, o dużym znaczeniu na kontynencie. Głównym celem działania jest promocja trwałego rozwoju na szczeblu ekonomicznym, społecznym i kulturalnym, a także integracja gospodarek afrykańskich. Strategia URSUSA w Afryce Dzięki rządowemu programowi Poland Go Global, Ursus realizuje kontrakt z etiopską firmą METEC, uruchomił montownię w mieście Adama i jest w trakcie dostarczania kolejnej transzy 1,5 ciągników do odbiorców. W planach jest wejście na kolejne rynki afrykańskie. Realizacja kontraktów jest możliwa dzięki finansowaniu, które zapewnia OECD, organizacja wspierająca kraje rozwijające się, przeznaczająca 40 % swojego budżetu na finansowanie projektów rolniczych. Obecnie URSUS prowadzi rozmowy w Angolii, Tanzanii i Nigerii. Jesteśmy bardzo dobrze przygotowani i rozwijamy naszą działalność w Afryce. Rozumiemy potrzeby i mentalność ludzi z innej kultury, co jest naszą mocną stroną i staje się przewagą konkurencyjną. Chcemy być uczestnikiem pozytywnych zmian w Afryce, wspierać tamtejsze kraje w rozwoju, poprzez tworzenie nowych miejsc pracy i dzielenie się wiedzą oraz doświadczeniem – mówi Karol Zarajczyk, Prezes Zarządu URSUS S.A. W ostatniej dekadzie 6 z 10 najprężniej rozwijających się krajów świata pochodziło właśnie z Afryki. W okresie globalnego spowolnienia, które odcisnęło piętno na starym kontynencie, rynki afrykańskie rozwijały się niezwykle dynamicznie. W ciągu najbliższej dekady średnie tempo wzrostu krajów afrykańskich ma przekroczyć nawet 7% rocznie.
  23. Jęczmień jary, mimo że jest wymagającą rośliną o słabym systemie korzeniowym i krótkim okresie wegetacji, doskonale sprawdza się w żywieniu zwierząt hodowlanych. Aby jednak otrzymać z jego uprawy odpowiednio wysokie i jakościowo dobre plony, należy wiedzieć, jak o niego zadbać. 7 slajdów O tym, jakie preparaty proponują stosować specjaliści BASF, żeby wspomagać rozwój poszczególnych odmian jęczmienia jarego, mówiono 11 czerwca br. w Jarosławcu pod Środą Wielkopolską. W ramach Centralnych Dni Pola można tam było bowiem przyjrzeć się specjalnie przygotowanym uprawom zbóż, rzepaku, buraków cukrowych i kukurydzy. Prezentacje upraw miały na celu przedstawienie konkretnych zestawów preparatów ochronnych i wspomagających rozwój roślin, polecanych przez koncern chemiczny BASF.   Jednym z gatunków omawianych zbóż był jęczmień jary, hodowany w Polsce zarówno jako jęczmień browarny, jak i roślina z przeznaczeniem do konsumpcji i na pasze dla zwierząt. Ta wymagająca roślina o słabym systemie korzeniowym i krótkim okresie wegetacji doskonale sprawdza się bowiem w żywieniu bydła, trzody chlewnej, koni i owiec. Hodujący go rolnicy bardzo często podkreślają korzystny wpływ paszy jęczmiennej na jakość mięsa, słoniny, mleka i masła.   Aby jednak otrzymać z uprawy jęczmienia jarego plony o odpowiedniej wielkości i jakości, należy wiedzieć, jak o niego zadbać.   Oglądaj galerię
  24. Jęczmień ozimy charakteryzuje się największym zaraz po pszenicy potencjałem plonotwórczym. Dzięki temu, że wcześnie dojrzewa i schodzi z pola, możliwa jest bardzo dobra organizacja żniw. Jednakże jego wrażliwość na zakwaszenie gleby wymaga od rolników wiedzy o tym, jak wspomagać rozwój tych roślin. 7 slajdów Jęczmień ozimy na tle innych gatunków zbóż wyróżnia się przede wszystkim specyficznymi wymaganiami siedliskowo-agrotechnicznymi, dotyczącymi głównie warunków klimatycznych, stosunków wodno-powietrznych i pH gleby oraz terminu i gęstości siewu. Jego słaba zimotrwałość, duża wrażliwość na zakwaszenie gleby i niedostatek w niej powietrza, podatność na wyleganie oraz wymaganie siewu wcześniejszego niż w przypadku innych zbóż ozimych oznaczają konieczność ścisłego przestrzegania zasad jego uprawy.   O tym, jakimi preparatami wspomagać uprawę poszczególnych odmian jęczmienia ozimego, można się było dowiedzieć na tegorocznych Centralnych Dniach Pola BASF 2015, które odbyły się 11 czerwca na polach należących do gospodarstwa Paul-Pon Polska w Jarosławcu pod Środą Wielkopolską.   Oglądaj galerię
  25. Do wygrania, aż 3 wyjazdy na obóz żeglarski, oraz 12 sztuk oleju Orlen Ursus (20 litrów) i 12 koszulek z logo Ursus! Z okazji zbliżających się wakacji, zorganizowaliśmy dla Was rewelacyjny konkurs! Zadanie jest bardzo proste i kreatywne! Wystarczy namalować, narysować, zaprojektować graficznie (tutaj macie pełną dowolność) plakat, który zaprezentuje siłę oleju PLATINUM i moc ciągników Ursusa. Do tego ciekawe i oryginalne hasło reklamowe! Robisz zdjęcie swojej pracy (lub zapisujesz plik) i wysyłasz za pomocą formularza TUTAJ czekasz na akceptację i GOTOWE! Ilość przesłanych prac jest nieograniczona! KONKURS REGULAMIN
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v