Ursus C-360

poprostu ma byc jakosc a nie tak byle jak tak jakbys obalil przy robocie litre wodki

Kolego Ursus nie stresuj się jakbyś felgi ładnie pomalował to znalazło by się coś innego Ja jak swoje malowałem to wygiąłem pasek blachy do felgi i wyszło ładnie, a jak gdzieś mi wyleciało to na świeżo szmatka rozpuszczalnik i po sprawie.

Na pewno wygląda lepiej niż przed renowacją.

Można dobrze obkleic i jeżeli coś prysnie to rozpuszczalnikiem i będzie tak samo jakbym zdejmowal

ale tu chodzi o to ze facet nie rozumie ze wlasciciel kazal tego nie robic bo opony ida na złom tu sie tłumaczy jak krowie na rowie a on swoje

Ogólnie to podziwiam ludzi ze inwestują tyle czasu i pracy żeby odnowić tego typu sprzęty

to czysta przyjemność

A co , szkoda 5 litry farby na takie ? Co niezwykłego w odnowie ?

ile wolasz za takie profesjonalne malowanie

Myślę że każdy to rozumie, ale nawet jeśli tak Ci powiedział to ja bym to ogarnął po swojemu żeby było git, milej patrzeć na fotkę.

Za to komentarzy nabijesz pod zdjęciem  

max na flaszke i jego spray z bezdomki bo odrazu zólte czopy i pol ciagnika takie zacieki robi

 

... juz nawet mi sie nie chce na tw komentarze odpowiadać

oglądałem jego filmik o remoncie tego ciągnika  to za takie malowanie krzyczy 1500zl

za takie byle co? poltora klocka? pewnie nawer bez piaskowania i podkladu i z takimi zaciekami ze na bloku jak biedronka w kropki pewnie nawet olek i slady po ropie zapackal

Nie czepiajcie się tak człowieka. Coraz mniej ludzie, którym chce się takie rzeczy robić. Opony ściągnie do wymiany to domaluje to co będzie trzeba.

PaweMariuszMokrzycki napisał:

za takie byle co? poltora klocka? pewnie nawer bez piaskowania i podkladu i z takimi zaciekami ze na bloku jak biedronka w kropki pewnie nawet olek i slady po ropie zapackal

to chyba ty tak robisz nie wiesz nie wypowiadaj sie bo robisz tyljo spam

ja rozbieram co sie da piaskuje potem podklad a potem kolor a tu widac ze pomalowales jak stal zero konkretnej i fachowej roboty

hahahahaha smieszny jestes naprawde człowieku

chyba ty pokazujac partanine juz moja 3 letnia siostrzenica nie wychodzi poza kontur

hahahaha zabawne bardzo zabawne robisz mi coraz wiecej kom oby tal dalej

prawda jest taka ze nawet najlepsza chemia myjka na gorącą wodę i drapanie korpusu szczotkami  nie dorówna piaskowaniu   

oczywiscie piaskowanie to podstawa

Korpusu się nie piaskuje.... Jeden dał firmie do piaskowania oba ciągniki, nie dość że oszukali z ceną to miał pełno piachu w skrzyni w silniku i w  tylnym moście.Ciągniki musiały być rozebrane na części pierwsze.Koła można piaskować czy blachy.

Edytowano Maj 11, 2018 przez Adi96

wiem facet od 355 i 355M z retro traktor mam z nim kontakt bo rozmawialismy telefonicznie nawet. mi chodzi bardziej o blacharskie i felvi sprawy

jak się nie piaskuje? jak ktoś wie jak i czym to wychodzi idealnie .

Przy piaskowaniu całego kadłuba ciągnika trzeba wszystkie otwory  szczelnie zabezpieczyć ! nie mowa tu o szmatach upchniętych  tylko dorobić trzeba  dekle z uszczelkami zabezpieczające wykonane z blachy.W przeciwnym razie piasek pod wysokim ciśnieniem dostaje się wszędzie w głąb silnika skrzyni mostu i w tedy są dopiero problemy.Aby idealnie usunąć wszystko i bez problemowo to tylko czyszczenie suchym lodem.