Ursus C-360 i UG3

Jezeli silnik byl zmieniony to i numery silnika się zmienily wiec slad w dokumentacji jest . 

Najlepiej byloby go po zlosci doprowadzic do stanu w jakim stal w krzakach (pamietam te zdjecia) no ale trzeba miec umiar i byc madrzejszym ...

 

Pewnie nie tyle szkoda kasy co wlozonego serca w ten ciagnik .

 

Według mnie nie,skoro twierdzi że jest po jej byłym mężu niech nabywa w takim stanie jak mąż zostawił ten ciągnik bedzie wtedy sprawiedliwie.Ktoś poświecił swój czas żeby jakoś wyglądał i był sprawny ale widocznie komuś mało.Ma faktury to może sobie wymontować i ona może mu naskoczyć co najwyżej

Jeżeli ciągnik jest zarejestrowany na autora zdjęcia. To tej pseudo ciotce nic do niego. Jeżeli na nią to trzeba niestety pogodzić się z faktem i go oddać. To tak jak z autami, sprzedałem dzisiaj auto a za rok pójdę do obecnego właściciela i nakaże mu je oddać bo jest to moje widzimisię.

Edytowano Luty 8, 2018 przez Luke16

Ja mialem to samo z t25 i kopaczka...

Z rodziną to tylko dobrze sie wychodzi na zdjęciach.

Najgorzej będzie jak sam bekniesz za papiery, ja tam tylko remontuje to co moje i to co komuś popsułem a z rodziną to i do zdjęcia się nie pcham 

Jedynie jakby mial caly kompletny most plus ten silnik zetora.

To tak jakby kupil normalnie traktor a nie doku...:)

To u wujasa już nie gospodarzysz ? Zbyt pięknie by było jak by się nic nie działo ...;/

Kłótnie w rodzinie, jednego dnia rodzina do rany przyłóż, a drugiego dnia, to jak jedno się odwróci, to mu drugie nóż w plecy wsadzi, no skąd ja to znam

Najgorsze to jest to, że włożyłeś tyle czasu i serca w ten traktor, bo zarobić na jego remont musiałeś, naprawić go, a to czas pochłania. No ale bardzo dobrze zrobiłeś że poszłeś do adwokata. Ale ja na twoim miejscu, to bym się spytał ciotki czemu tak nagle zdanie zmieniła, i czy wie ile kasy zostało włożone w ten traktor.

Kibicujemy, żebyś wygrał tą sprawę

Tak przy okazji @wisera, co z dziadkowym traktorem u Ciebie wyszło ?

Ja bym wymontował silnik i zdjął opony mówiąc że to moje a resztę zawiózł im lawetą na same schody od domu.

nigdy bym nie wkładał silnika do nie mojego ciągnika

Odpukać ja na szczęście takich problemów nie mam . Ale po Polsce trochę jeżdżę powiem ci że gorsze obrazki widzę .

Dopóki w dowodzie rejestracyjnym nie masz swojego Imienia i Nazwiska, to broń boże cokolwiek robić i dokładać w cudzym sprzęcie, nawet jeśli to rodzina.

Kiedyś ktoś dobrze stwierdził,że nie warto ufać ani dziadkom,ani rodzicom, ani nawet swojej żonie i dzieciom, w pewnych sprawach trzeba być niezależnym i pewne sprawy zachować tylko i wyłącznie sobie ;-)

może lepiej się przeprosić i dogadać niż żyć w zgryzocie i zawziętości ...to tylko troche żelastwa zwanego ciągnikiem

Ciotka oprzytomniala pewnie jak zobaczyla ze stawiasz dom i jest z czego Cię wydoic .

pogodziili by się i może tylko cena tego by była taka że za ten traktor musiałby jej tyle dać co za 2. Znam z autopsji, bo też mam problemy z nieruchomością i rozsądnie nie idzie się dogadać

Z rodziną to najlepiej na zdjęciu

tak jak by z obcymi było lepiej

Dnia 8.02.2018 o 09:07, kamil255 napisał:

Z rodziną to się najlepiej wychodzi na zdjęciu, tyle w temacie.

Nawet nie wiesz ile masz racji 

Co Ci tam zawinili ? Może sam dla nich niedobry byłeś ?

@zetorki12 taaa no jasne,ja właśnie pomagam ile się da 

No to i oni Tobie pomogą .

@zetorki12 raczej pomogą,ja czekam na poprzepisywanie przez dziadka działek (powierzchnia niecałe 14 hektarów).Pomagam mu to też coś mi się należy,teoretycznie  to wygląda tak że wujek bierze 1.5 hektara a ja resztę a jak będzie w praktyce  to nie wiadomo   

Edytowano Luty 3, 2019 przez jackob1997

Tobie dadzą 14 arów a wujek resztę

@bukat82 wujek nie chce więcej niż 1.5 hektara