Nie będzie roboty to i do pylonki się ludzie znajdą
nie sądzę,pokolenie ludzi dla których to była codzienność,powoli wyniera,albo jest w podeszłym wieku.A ci mlodsi albo wyjechali do miasta,albo mieszkają na wsi ale mają etat w mieście,i chcą potem odpocząć.A takim drobnym pijaczkom wszystko państwo daje,to co będą pracować