marcianjargit

STRAJKI ROLNIKOW

Polecane posty

stachu0007    30

Nie wiem jak Ty ale ja myślałem poważnie podając przykłady postulatów chyba że coś już polepszyli ale o tym nie wiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marti1980    31

Przed godziną słuchałem w radiu Program 1 jak gdzies producenci ziemniaka spotkali sie z jakąś panią "wiceministrą" rolnictwa ze ziemniak za darmo, z zachodu przyjeżdza a my nie bardzo możemy sprzedac. Odpowiedz do radia tej pani brzmiała mniej więcej tak że polski rolnik za mały plon ziemniaka osiąga, jest zacofany i nie efektywny więc niech wykorzystuje wsparcie z prow albo robi uprawe ekologiczna to będzie miał drogiego ziemniaka....

Byłem na tym spotkaniu.Pani wiceminister w zasadzie powiedziała ze nie jest w stanie pomóc nam z tymi ziemniakami bo ministerstwo nie możę wpływać na wolny rynek.Tak wogule to ona czepiała sie różnych rzeczy żeby potwierdzić swoja teze o zacofaniu poskiego rolnika.W końcu powiedziała że ministerstwo planuje wprowadzić w woj Łódzkim specjalną strefe produkcji ziemniaczanej a w innych rejonach ta produkcja ma być wygaszana i tak wogule to planuja rejonizacje upraw i chodowli w kraju.Ale kiedy to nastąpi niewiadomo.Mojm zdaniem straciłem tylko trzy godziny żeby dowiedzieć sie od pani wiceminister że jestem nieudacznikiem bo przecież pieniądze z unii płyna szerokim stumieniem a mnie niechce sie ponie sięgać.Kazała nam  zakładać grupy producenckie tylko nie powiedziała jak ta grupa ma konkurowac z zachodnimi ziemniakami które przyjeżdżają do kraju za darmo.Ogulnie mówiąc musze iść sie zastrzelić bo pani wiceminister nie widzi dla mnie dalszego sensu istnienia na tym padole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tom61    11

właśnie najważniejsze to scalić organizacje rolnicze i je rozwinąć lub powinna jedna wyrosnąć na lidera tak jak solidarność u górników tylko tego nie zrobi się w miesiąc ani dwa.Czy ta pani wiceminister wiedziała co mówi, aż mnie ciarki przechodzą jak sobie pomyśle kto zajmuje się naszym życiem.

Edytowano przez tom61

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ereksio    322

żaden z rolników nie otrzymał kredytu we frankach szwajcarskich. W tej walucie dokonywano tylko rozliczeń natomiast każdy kredytobiorca otrzymywał polskie złote za które budował czy nabywał towary. Prawdopodobnie tych szwajcarskich franków wcale w bankach w Polsce nie było, nikt ich nie widział a jeżeli były to tylko w symbolicznej ilości. Mogło to być tak. Bank posiadał 200.000 franków które pożyczył pierwszemu kredytobiorcy. Ten natychmiast wymienił franki na złotówki. Następny kredytobiorca pożyczył te same franki które wymienił pierwszy i znów je wymienił. Oznacza to ,że bank mógł obrócić wiele tysięcy razy tą samą walutą martwiąc się jedynie aby jak najwięcej kredytowych jeleni nałapać.  Cały czas bajeczka o stałości waluty była aktualna do czasu aż po osiągnieciu założonego limitu kredytobiorców bank postanowił zwiększyć ilość szwajcarskiej waluty aby mogli ją kupić ( przynajmniej w części) kredytobiorcy spłacający kredyt. Tym samym wzrósł popyt na franka który zaczął drożeć . Stało się to wyłącznie za sprawą banków a nie kredytobiorców. Rozwiązanie tego problemu jest proste . Ponieważ banki wcale nie musiały kupować franków bo przecież mogły przyjąć złotówki  wiec drożejąca waluta nie musiała mieć wpływu na wzrost rat. Banki jednak nie chcą zrezygnować z horrendalnych zysków i stosując różne wybiegi udowadniają że kredytobiorcy nie maja racji. można nie żałować kredytobiorców gdyby sprawa dotyczyła zmienności oprocentowania  ale tu chodzi o nieuzasadniony wzrost kapitału. Nawet trudna reforma Balcerowicza nie zmieniała kapitału kredytów lecz oprocentowanie.

Załóżmy ,że się mylę i banki są w posiadaniu pożyczonych kwot obcej waluty. Skoro wartość tej waluty wzrosła w stosunku do złotych polskich a w bankach zdeponowana jest kwota franków równoważna pożyczonej to znaczy ,że banki   osiągnęły horrendalny zysk  , a jednocześnie po raz wtóry taką samą kwotą obciążyły kredytobiorców.

post-27529-0-57510600-1422128214_thumb.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ja uważam że tu nie chodzi o składanie pozwów do kolesi których rząd wybrał na stanowisko prokuratora generalnego którzy mają zadanie pilnować żeby żaden rządzący nie był o nic oskarżony i mienie które zdobył w nielegalny sposób nie zostało mu skonfiskowane ( bo przecież żaden rządzący nie był o nic oskarżony -z wyjątkiem Łyżwińskiego z Samoobrony -o przestępstwa gospodarcze. łapówkarstwo,działanie na szkodę państwa a na konfiskacie mienia kończąc).

Tu jest potrzebna wymiana całego rządu, sądownictwa i nowego prawa sądowego żeby w końcu zacząć wsadzać do więzień aferzystów gospodarczych i łapowników a nie pijaczków jadących na rowerze.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Jakie postulaty?

Mam kilka pomysłów o co wlczyć:

1. Takie same dopłaty (w sensie wysokości) i do tych samych rodzajów produkcji co w krajach starej UE - bo jak mamy konkurować (a nie jest to wolna konkurencja skoro ktoś dostaje dopłatę a my nie) jak np Holender (strzelam dokładnie nie pamiętam jakie mają dopłaty ale raz  w wątku o hodowli opasów widziałem taki post) dostaje dopłatę do jałówki/byka mięsnego ok 1500 PLN/szt. w przeliczeniu i jemu opłaca się sprzedać taniej za kg niż nam (bo my nie mamy takiego rodzaju dopłaty).

 

2. Blokada sprzedaży ziemi obcokrajowcom przedłużona do minimum 2020 roku lub dłużej - aby uzyskać potrzebny czas na rozliczenie wszelkiej maści przekrętów przy sprzedaży gruntów wszelkiej maści spółkom z kapitałem zagranicznym pomimo wyraźnego zakazu takiej sprzedaży. Grunty takie (nabyte w sposób niezgodny z założeniami ustaw o ochronie tych gruntów przed wykupem przez zagraniczny kapitał) zabierać bez odszkodowania i rozdysponować dla POLSKICH gospodarzy.

 

3. Wprowadzenie minimalnych cen produktów lub wyrównania dla rolników czynnych (prowadzących faktycznie gospodarstwa a nie biorących dopłaty i oddających ziemię w dzierżawy) gwarantujących minimalną krajową dla każdej pełnoletniej osoby faktycznie pracującej w gospodarstwie, której jedyna formą pracy jest właśnie własne gospodarstwo dochód netto 15433,92/os/ rok (przeliczone z minimalnej krajowej na 2015 i co roku aktualizowane). Do wypracowania zasady takiego rozliczania - sugeruję dla gospodarstw do 10ha przeliczeniowych bez prowadzenia rachunkowości itp tylko z przeliczenia ceny produktów rolnych, ŚOR itp. Każdy powie że jest coś takiego jak wysokość przeciętnego dochodu z pracy w indywidualnych gospodarstwach rolnych z 1 ha przeliczeniowego publikowane przez GUS... No cóż mając 10 ha przeliczeniowych chciałbym aby np w 2013 roku wyszedł mi dochód  28.690 zł na czysto jak obwieszcza GUS. Wszyscy wiemy że to nierealne i nie wiem skąd oni to biorą... Więc ewentualnie urealnić to i przelicznik jest.

Dla większych gospodarstw jeśli prowadzą rachunkowość (do ustalenia forma aby uniknąć przekrętów ale tez nie obciążać rolnika nie wiadomo jaką papierologią) i wynika z niej jasno dochód niższy na osobę czynną w gospodarstwie rolnym niż minimalna krajowa.

 

4. Preferencje dla rozwoju rodzinnych gospodarstw rolnych do 300 ha przeliczeniowych - łatwiejszy dostęp do gruntów agencji, czy to celem zakupu  czy dzierżawy celem wyrównania szans blokada możliwości sprzedaży po nabyciu (powiedzmy 5 lat) i poddzierżawy gruntu w czasie trwania umowy pod groźbą kar w 2krotnej wysokości osiągniętej preferencji (np jesli kupił grunt 20% taniej i sprzeda go lub wydzierżawi przed upływem 5 lat to kara w wysokości 40% różnicy- chodzi o to żeby przekręty się nie opłacały a ci co ciężko pracują na tej ziemi żeby się rozwijać mieli spokój).

 

5. Umożliwienie prostego uboju na potrzeby własne czy z przymusu - zgłaszam do weterynarza że chcę ubić krowę/świnię bo chce na własne kiełbasy, ten podbija że zgłoszono ubój jak wyżej i sprawa zamknięta. ograniczenie do np 2% wielkości stada czy ileś tam sztuk na rok.

 

6. Umożliwienie sprzedaży bezpośredniej takiego świniaka czy krowy j.w. (w formie np. półtuszy) przy prowadzeniu uproszczonej rachunkowości lub czegoś pozwalającego na minimalna kontrolę tego co się dzieje przy posiadaniu odpowiednich pomieszczeń (np. pomieszczenie full płytki z odpływami, żeby nie było że ubój w oborze się odbywa przy reszcie zwierząt).

 

7. Blokada importu wołowiny, wieprzowiny, drobiu, zbóż itd (ogólnie wszystkiego co jesteśmy w stanie sami produkować w dużych ilościach i co nam pierdzieli cenę wskutek importu) z krajów UE które "omijają" embargo i dogadują się z Rosją ponad naszymi głowami za cichym przyzwoleniem Brukseli. Albo jesteśmy w UE i stosujemy te same zasady albo cześć - nie może być tak że stara UE traktuje nas Polaków jak rynek zbytu

 

Ogólnie pomysłów jeszcze kilka bym miał - cel jeden - podniesienie rentowności małych gospodarstw, zapewnienie minimalnych dochodów w czasach cen skaczących z tygodnia na tydzień o 20% co nie pozwala na jakiekolwiek biznesplany, urealnienie zasad wolnego rynku (bo wolnym rynkiem ie jest konkurowanie w zachodnim rolnikiem biorącym dopłaty do wszystkiego i większe niż u nas) oraz równe traktowanie wszystkich rolników UE (pod względem dopłat).

 

 

 

Nie jestem biegły w prawach Unii Europejskiej, ale wydaje mi się ze większość Twoich postulatów jest niezgodne z prawami UE,

 

1. Budżet jest już uchwalony i cięzko będzie cokolwiek zmienić

2. Wszyscy wiecie że postanowienie o sprzedaży ziemi było podpisane w traktacie akcesyjnym, można wprowadzić jakieś ograniczenia, ale wiadomo jak to u nas jest, niektórym wpływowym kręgom w polityce było by to nie na rękę.

3. Wbrew zasadom wolnego rynku, który to formalnie panuje w EU

4,5,6 z tych moze by coś wyszło;d

7. Też jest niezgodny z zasadami wolnego rynku i ustawie o wolnym handlu produktami, tym  bardziej że większe zakłady przetwórstwa są własnościami obcokrajowców.

 

 

Związki zawodowe i Solidarność będą umiały zadbać o siebie, rolników i tak zostawią z gołą d*pą na wietrze

 

Edytowano przez zenekc330

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magikw    6

tak tak o nowym prawie to juz PANI OGÓREK wspominała 

 

OGOREK na prezydenta     hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ja zagłosuję na każdą partie polityczną która chodziby połowę postulatów spełniła;

1-zlikfiduje immunitet dla posłów

2-rozwiąże senat

3-zmniejszy ilość posłów co najmniej o połowę

4-radykalnie zmieni sądownictwo które musi w końcu zacząć wsadzać do więzień i zabierać majątki aferzystom gospodarczym 

5-opodatkuje naprawdę banki i markety

6-całkowicie zniesie podatki do osób najmniej zarabiających a bardzo podwyższy zarabiającym ponad przeciętnie 

7- uprości procedury gospodarcze i zmniejszy o ponad połowę zatrudnienie w budżetówce i biurach

8-będzie przeciwdziałał patologią społecznym a mianowicie zabroni reklam alkoholi, papierosów, leków i banków

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

po pierwsze rozwiązać istniejące organizacje rolnicze takie jak kółka rolnicze i izby rolnicze ponieważ my musimy ich utrzymać a oni nawet z prowu korzystali prawie zawsze pierwsi zazwyczaj od razu byli na zielonej liście po drugie w całej europie wprowadzić jednakowe dopłaty bezpośrednie do wszystkiego można by nawet unijnym krajom kazać spełniać takie wymogi jakie są w Polsce wymyślone przez polskich urzędników co Polacy zazwyczaj ulegają i spełniają nadinterpretacje  przepisów  dawać dopłaty tylko tym rolnikom którzy są ubezpieczeni w krus

po trzecie wybrać na nowo spośród rolników prezesów związków branżowych (pzpmihbm, itp.) bo obecni prawie  nic nie robią a jakoś też nie widać by im się pogorszyło

zakazać sprzedaży ziemi do 2025 roku obcokrajowcom promować małe gospodarstwa do 30 hektarów w zakupie małych działek  do max 4 hektarów w jednym kawałku od anr

w prow 2015-2020 wypłacać zaliczki na realizacje wniosku w wysokości 50% zwrotu maksymalny zwrot na maszyny 100000 euro a na budynki gospodarcze 200000 euro

strajkować można w ten sposób że ograniczymy zakup  środków do produkcji nawozów środków ochrony roślin i maszyn rolniczych przez co najmniej rok zaprzestać sprzedaży zwierząt i produktów handlarzom i w ten sposób rząd by zaraz zareagował bo by wpływy z podatków były mniejsze ale to z góry jest nie realne bo każdy chce mieć jak najwięcej taka natura człowieka można powiedzieć że unia zagnała nas w kozi róg bo jak się coś chce mieć to trzeba robić za półdarmo i brać kredyty a potem następne by spłacić te poprzednie nowe zasady prowu były tak ustalane by mało kto z niego skorzystał i potem można było powiedzieć my dawaliśmy ale nie braliście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzarjan8111    271

Byłem na tym spotkaniu.Pani wiceminister w zasadzie powiedziała ze nie jest w stanie pomóc nam z tymi ziemniakami bo ministerstwo nie możę wpływać na wolny rynek.Tak wogule to ona czepiała sie różnych rzeczy żeby potwierdzić swoja teze o zacofaniu poskiego rolnika.W końcu powiedziała że ministerstwo planuje wprowadzić w woj Łódzkim specjalną strefe produkcji ziemniaczanej a w innych rejonach ta produkcja ma być wygaszana i tak wogule to planuja rejonizacje upraw i chodowli w kraju.Ale kiedy to nastąpi niewiadomo.Mojm zdaniem straciłem tylko trzy godziny żeby dowiedzieć sie od pani wiceminister że jestem nieudacznikiem bo przecież pieniądze z unii płyna szerokim stumieniem a mnie niechce sie ponie sięgać.Kazała nam zakładać grupy producenckie tylko nie powiedziała jak ta grupa ma konkurowac z zachodnimi ziemniakami które przyjeżdżają do kraju za darmo.Ogulnie mówiąc musze iść sie zastrzelić bo pani wiceminister nie widzi dla mnie dalszego sensu istnienia na tym padole.

to jest skandal zeby byc tak bezczelnym wobec swoich wyborcow, ludzie zaprosili ja bo sa w trudnej sytuacji a ta im mowi ze sa beznadziejni i ze niemoze ingerowac w rynek. . . To od czego ma armie doradzcow i ekspertow fundowanych z naszej kasy? To rolnicy maja jej wymyslac rozwiazania? Ma nam pomagac i wspierac a nie miec nas za frajerow napalonych na doplaty bez wzgledu na oplacalnosc produkcji. Niechby sprobowala takim tonem rozmawiac ze zwiazkami gorniczymi . . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ereksio    322

Niemcy w sprawie kierowców pokazują że prawo UE jest takie jakie oni uchwalą. Zgodność z prawem unijnym to jedno a działania obronne to drugie. Grecy i Islandczycy pokazali ,że nie trzeba się tak bardzo tym przejmować. Spokojnie robić swoje, na nic się nie godzić, unikać płacenia podatków a przede wszystkim  nie wykonywać głupich poleceń. Jeszcze raz śmiem twierdzić ,że problemem jest brak jedności rolników. Jednostkę łatwo zajechać i spacyfikować. Namawiam , aby nie głosować w kolejnych wyborach na żyda, Ukraińca czy innego murzyna. To na kogo głosować? Na swojego,  na  rolnika , lecz żeby to zrobić musicie się zjednoczyć aby wreszcie móc  wystawić swojego reprezentanta do wyborów. Goldberg, Nuselbaum, Bucholz, czy inny Mosze nigdy nie będzie działał w Waszym interesie.

Niezadowolonych frankowiczów jest 600 000 rodzin i już mają swoją organizację, zagrożonych górników jakieś 47 000 rodzin i mają swój związek a właściwie multum związków, ilu jest pocztowców ilu lekarzy , a  ilu rolników?   Jest nas 1,8 miliona rodzin lecz 9 na 10 małych gospodarstw w Polsce funkcjonuje tylko dlatego ,że odbiera dopłaty , często wcale nie gospodarząc. Na tych ludzi liczyć nie można. Rząd Polski postanowił okraść prawdziwych gospodarzy którzy zajmują się rolnictwem na serio, wspomagając rolniczych hobbystów zbierających wyłącznie kasę a hektary wydzierżawiając sąsiadom. Czy to normalność? Nie . Ten sam rak drąży KRUS gdzie prawdziwy rolnik jest szykanowany a w szeregi rolników do KRUSU przyjmuje się stomatologów, taksówkarzy i polityków z Wiejskiej..

Myślicie ,że rząd nie wie o tym? Ależ wie doskonale. Nic z tym nie robi bo  to są rządowi wyborcy . 300 000 większych rolników traktujących poważnie prace na roli to mniej niż 1,5 mln opłacanych rolniczych  klakierów którzy za unijną jałmużnę zgadzają się na dalsze okradanie i zadłużanie Polski. Jestem daleki od obrażania małych i średnich gospodarzy którzy swą praca walczą o utrzymanie się na rynku. Sam gospodaruję głównie na glebach VI klasy i wiem  ile wysiłku i potu na roli zostawić trzeba aby gniew na taki porządek rządzenia  eksplodował. Zresztą każdy region kraju jest inny, ale sprawa jedna i problemy te same.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stachu0007    30

zenek ale ja nie kumam (może za głupi jestem) jak UE nakłada sankcje na Rosję a członkowie UE dogadują się mimo tego... A co robią Węgrzy? To chyba też niezgodne z porozumieniami UE. Chodzi mi o jedno albo cała Unia ma jedno stanowisko albo pie...yć tą UE, którą raczej rządzą Niemcy i Francja narzucając innym członkom swoje widzi mi się aby im było lepiej. Przykład inny to niemieckie minimum za godzinę pracy kierowcy TIRa oni mogą a my nie? Przecież niby wwolny rynek jest jak się Niemcom nie opłaca wozić niech zamkną firmy. To tylko ma się wydawać że nie mozna zmienić bo przepisy UE... Wszystko się da jak się chce lub musi wiec skoro politycy nue chcą to trzeba ich zmusić takie moje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ereksio

z tym głosowaniem to masz rację że rolników jest ogromna rzesza tylko głosują na tych co nie potrzeba a później narzekają  że jest źle i nikt ich wysłuchać nie chce lecz jest jeszcze jeden aspekt głosowania jak powiedział Józef Stalin "Nieważnekto głosujeważnekto liczy głosy" a teraz głosy będzie liczył komputer więc o korekty wyników głosowania bardzo łatwo i cała wina spadnie na elektronikę  tak jak z wagami do ważenia żywca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TheBociek1996    598

Ochrona rodzimego przemysłu przez nałożenie 20% podatku od maszyn z importu na rzecz promocji polskiego rynku maszyn rolniczych.

 

panie, ty pan myślisz, że w Polsce nowy sprzęt się tylko importuje z poza granic Polski? Polscy producenci maszyn i narzędzi rolniczych oraz przyczep swoje produkty w większości eksportują. Nawet na zachód do krajów bogatych jak Austria Niemcy, Francja czy Holandia. Akpil pod koniec 2014 roku otworzył fabryke we Francji.

A jako, że nowe ciągniki zakupione w Polsce są pewnie w dobrych 90% z zachodu to już nie wina rolnika tylko nieudolnych producentów. Bo z maszyn i przyczep jest z czego wybierać, z ciągnikami wiadomo jak jest.

 

Także Rolnik przyhamuj, bo równie dobrze taki podatek albo nawet całkowite embargo mogą nałożyć Polsce inne kraje, które i tak są samowystarczalne w prodkcji sprzetu 


Wiem, że nic nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

zenek ale ja nie kumam (może za głupi jestem) jak UE nakłada sankcje na Rosję a członkowie UE dogadują się mimo tego... A co robią Węgrzy? To chyba też niezgodne z porozumieniami UE. Chodzi mi o jedno albo cała Unia ma jedno stanowisko albo pie...yć tą UE, którą raczej rządzą Niemcy i Francja narzucając innym członkom swoje widzi mi się aby im było lepiej. Przykład inny to niemieckie minimum za godzinę pracy kierowcy TIRa oni mogą a my nie? Przecież niby wwolny rynek jest jak się Niemcom nie opłaca wozić niech zamkną firmy. To tylko ma się wydawać że nie mozna zmienić bo przepisy UE... Wszystko się da jak się chce lub musi wiec skoro politycy nue chcą to trzeba ich zmusić takie moje zdanie

 

Chodzi o to ze w UE są równi i równiejsi, jakoś sobie nie wyobrażam żeby nasz (ich) rząd umiał się przeciwstawić unii. Polska nie jest członkiem Unii Europejskiej, Polska jest wasalem Unii.

Edytowano przez zenekc330

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stachu0007    30

Problemem jest to ze nasz rząd tez tak myśli zamiast stanąć po stronie nie tylko rolników ale ogolnie Polaków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Plagrafi    23

Tak z innej beczki ale o co chodzi tym "frankowicza" ? Chcieli byc cwani i mieli do tej pory kredyt za pol darmo a teraz jak placa podobnie jak ludzie ktorzy maja kredyt w zlotowkach to trzeba im wielce pomagac? 

To moze takim jak ja, ktorzy chcieli byc cwani i nie sprzedali cebuli (albo innych plonow) w grudniu po 45 groszy tylko chcialem zeby jeszcze podskoczyla to teraz mam po 30 to moze tez mi sie nalezy pomoc?

A moze nalezy mi sie dlatego ze w zeszlym roku sprzedawalem po 85 groszy? czy moze dlatego ze 10 lat temu cebula byla po 1.80 zl?

 

To jest smieszne pomagac komus kto nic nie stracil a nawet zyskal ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

wiecie czy protest w żninie sie odbędzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wojtaso    12

Tak z innej beczki ale o co chodzi tym "frankowicza" ? Chcieli byc cwani i mieli do tej pory kredyt za pol darmo a teraz jak placa podobnie jak ludzie ktorzy maja kredyt w zlotowkach to trzeba im wielce pomagac?

To moze takim jak ja, ktorzy chcieli byc cwani i nie sprzedali cebuli (albo innych plonow) w grudniu po 45 groszy tylko chcialem zeby jeszcze podskoczyla to teraz mam po 30 to moze tez mi sie nalezy pomoc?

A moze nalezy mi sie dlatego ze w zeszlym roku sprzedawalem po 85 groszy? czy moze dlatego ze 10 lat temu cebula byla po 1.80 zl?

 

To jest smieszne pomagac komus kto nic nie stracil a nawet zyskal ...

Jak to zyskali? Zyskali chyba dodatkową kwotę do zapłaty... Wiadomo, ryzykowali tym ze brali kredyt w obcej walucie. Tylko chyba żyjemy w kraju, państwie, które powinno w trudnych sytuacjach pomoc, po to chyba one jest. Teraz rolnikom tez nie jest wesoło i tez chcą by państwo coś zrobiło. Ale jak my rolnicy, nie wspieramy innych tylko mówimy ze to frankowicze zaryzykowali, a górnicy to duża zarabiają to i nas nikt nie wesprze, tylko będą mówić że mamy dopłaty, prowy i inne dotacje... A wszyscy mamy podobna sytuacje, państwo Nam nie pomaga... Edytowano przez wojtaso

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Plagrafi    23

Chodzilo mi jedynie o to ze "frankowicze" przy obecnym kursie maja podobna rate kredytu jak Ci co wzieli w zlotowkach a do tej pory mieli nizsze wiec jak ktos ma im pomagac to czemu nei mialby pomagac tym co maja kredyty w zlotowkach

Edytowano przez Plagrafi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wojtaso    12

Nie wiem jaka mają. Obecnie już na pomoc to za późno. Jak frank był po 3.5 to ostrzegali niektórzy, że będzie gorzej... Ale Nasz rząd wiedział lepiej. I tak jest z każdą dziedzina w Naszym państwie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez jahooo
      Kontynuacja tematu z 2023 roku
       
    • Przez dunda92
      Proponuję uporządkować rozmowę. Byłem na Dorohusku, byłem na strajku w swojej okolicy. Czas i obowiązki większości ludzi nie pozwalają stać na granicy 24/7, a myślę że chcieliby jak i ja dowiedzieć się o aktualnej sytuacji na wszystkich granicach. Tym bardziej w związku z wczorajszym posunięciem Tuska o włączeniu granic do infrastruktury krytycznej.
    • Gość
      Przez Gość
      Podejrzewam ogromny kryzys w rolnictwie. Nie zaskoczy mnie gdy mleko będzie po 0,70 zł, trzoda po 3,50 A byki po 5,50.😥😥
    • Przez debrzyna
      Powinniśmy podjąć sie informowania rolników i nie tylko ,kto w poszczególnych województwach organizuje wyjazd na następny protest Brak takiej informacji to mniej ludzi na proteście
      Macie informacje wpisujcie w tym temacie Tylko informacje kto i tp bez zbędnej polityki 
    • Gość
      Przez Gość
      Zapraszam
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj