Polecane posty

Wybrane dla Ciebie
galeria
Alexander
daro189    58

Chłopaki, jak wygląda u was fasola przy takiej pogodzie?

U nas mokro i zimno w nocy, fasola która wychodzi robi sie żółta, gdzieniegdzie pojawia sie żółta obwodka na liściach.

Pryskane 1.3 dualu, 0.15 command i 200ml sencor.

Jak dla mnie to zbyt płytki siew i młode rośliny truja sie opryskiem, tylko sporo siedzi pod ziemią i nie chce wyjść, więc może to po części wina pogody?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dysydent    3133
Napisano (edytowany)

a żółta żółta, mam nawet zdjęcia świeżutkie - dzisiejsze, tylko gdzieś mi kabel USB wcięło, znajdę lub jakie radiowe transfery pozlepiam między gratami to podrzucę.
Dzisiaj rano tylko plus cztery u nas było, znaczy tyle zauważyłem na termometrze przy oknie parteru, a czytałem wczoraj o przymrozkach do minus trzech przy gruncie ale to głęboka północ Polski była.
Rzeczywiście krystalicznie czyste powietrze i bezchmurne niebo w tej chwili a i już chłodnawo tak że do rana nieźle się jeszcze ochłodzi ale bardzo mało prawdopodobne aby poniżej zera bo lekko z południowego wschodu wiać zaczyna  i może cieplejsza noc będzie niżby wynikało z tego co widać
No żesz, święto samoistnie wyszło przez ten wiatr bo wieczorkiem chciałem pszenicę chwastoxem trio i fasolę basagranem bo jutro możliwy deszcz a i planów bez liku na jutro a tu od zawietrznej pszenicy fasola a fasoli buraki i nie ma mowy o pryskaniu bo bym odpowiadał za uszkodzenie nie moich plantacji. No dobra, święto.
kabelek się znalazł
5b0307e64b15a_Zdjcie-0018txt.jpg.b9cb066d9c74ba53eeebb377955c6487.jpg

sądziłem że pożółkła od zimna zanim nie zobaczyłem na zdjęciu tej która powschodziła nieco wcześniej ze śladu koła.
Tutaj afalon 0,5l pendigan 2,7l command 0,05l . Taki mały command bo fasola po fasoli i był w ub. r, a nie dostrzegłem chwastów wiosną które najwrażliwsze na niego i istniało ryzyko skumulowania z ub. rocznym który widocznie w pełni się nie rozłożył.

5b0307ff25cc9_Zdjcie-0024txt.jpg.9da77a7668806ab1bd0aeaf7ada00310.jpg

Mam jeszcze Kontrę na innym polu gdzie dodany sencor 0,2l a obniżony afalon do 0,4 i bez commanda bo po rzepaku gdzie była go ćwiarka na ha (wg właściciela pola i ub. r. rzepaku) ale nie pojechałem pryskać to nie pójdę fotografować. O. Święto.

Edytowano przez dysydent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ravoj    1287
Napisano (edytowany)

To efekt deszczu niestety. Mogło nieco mniej go spaść, albo ratalnie, u mnie tylko te młode żółte są, co teraz wychodzą po 2 tyg gryzienia gleby z chemią.. Reszta siana głeboko jest ok. Za to wrony mi wyrywają place a i tak już suszą porażone mam  pole. Mam papiery odpowiednie i jak sie wkurwie to  jutro w Tomaszowie gładką lufę kupię za 1000zł plus wiadro śrutu i zrobię z tym czarnym szkodnikiem porządek bo z CZ-tki ciężko trafić a huku kupe. 

Edytowano przez ravoj
  • Haha 1

Być jak Adam Cisowski. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwi    74

Nie pisz takich rzeczy,żebyś owych papierów nie stracił. Ktoś  kiedyś mówił,że kukurydzę w bi 58 namoczył i rozsypał dla żerujących wron to później w całej okolicy leżały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dysydent    3133
Napisano (edytowany)

Wrony nie są objęte ochroną, podobnie jak stonka, sądzę. No ten totalny z bi58 sposób bardziej "dyskusyjny"
Ponadto w czasach militarystycznej mody na służby różniste pono cywilne politycznie pożądanym dzieci "od maleńkości z karabinem oswajać".

Edytowano przez dysydent
  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwi    74

Wrony nie są zwierzyną łowną podobnie jak świnia czy cielak i strzelać do nich nie wolno,chyba że dostanie odstrzał na wrony.

A sposób dyskusyjny jest skuteczny a nie humanitarny  :)

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dysydent    3133
Napisano (edytowany)

I co z tej "łownej" wrony, pasztet, rosół? co najwyżej piuropusz, czarne modne 
Szkodnikiem nie tylko ta wrona ale i taki ustawodawca co pseudoprawa "łowieckie" produkuje.
dobra, przestało padać, może by co jeszcze posiał
nara..,

Edytowano przez dysydent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
michcio123    2

chwasty_w_fasoli_l_a6aa28a85da6c03ac7c61Witam

Co to może być za chwast podejrzewam fiołka polnego. Po ostatnich deszczach mam tego mnóstwo na polu.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ravoj    1287
Napisano (edytowany)

Włączyli wronę do "krukowatych" i pod ochroną jest. Szkodnik straszny i mam już dość tych pseudo środowiskowców. Całe miasto zasrane, w parku przejść się nie da. Absurd goni absurd w tym kraju i ełropie też.  Każdy boi się głośno powiedzieć co trzeba zrobić, bo półgłówki i lewaki go zakrzyczą. Populacja wron przekroczyła już wszelkie normy zdroworozsądkowe.  Bobry wy***ały  w pień 80% drzew wzdłuż Huczwy i na rzepaki wyłażą. Ale gdzież tam strzelać do zwierzątka, zabić?  przecież mięsko z Kauflandu jest, a nie ze zwierząt. 

Ja nie mam zamiaru ze śrutu  ubijać  czarne diabelstwo, tylko straszył będę. Tak mi się tylko z nerwów napisało. Straszyć można, bo  w parku co godzinę odzywa się głośnik z myszołowem, orłem i sokołem i wrony ogólnie mają to w d*pie. A to miasto straszy. czyż nie jest to forma znęcania się nad zwierzętami? 

Edytowano przez ravoj

Być jak Adam Cisowski. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bartekac7    81
Napisano (edytowany)

Też mam problem z wronami. Cholera czasami na polu mi siedzą i szkody robią w jaśku. Może nie duże, ale zawsze. 

Sąsiad prawie całą czaresnię obwiesił puszkami po piwie. Szpaki nawet nie szczególnie się nimi nie przejmują nawet. Na wrony takie strzały mogą podziałać. 

Ciekawę jakby dzisiaj pogoda wstrzymała to może by można było opryskać od chwastów. Chociaż coś wieczorem ma popadać. A w przyszłym tygodniu podobno mają upały wrócić. 

 

Edytowano przez bartekac7

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dysydent    3133
Napisano (edytowany)

Pryskałem ja dopiero co wschodzącego jaśka (tak z 15% na wierzchu już, reszta jeszcze w ziemi  czystym pendiganem. Dobrze że wcześniej byłem rowerem bo bym miał problem z mixem ... a nie, mam posianą czerwoną niedawno i bym wykorzystał, ale zobaczywszy pole i nieco wzeszłej fasoli a niczym jeszcze nie pryskane i nie było by pryskania wcale gdyby nie plaga komosy i jakiejś prosowatej trawki i to chyba włośnicy. O ile trawka nie problem to ilość komosy przeraża bo basagran nikłe miałby szanse na zwalczenie stuprocentowe i fasola była by problematyczna w utrzymaniu do żniw a właściciel gotów by prędzej zaorać niż motyki kupować. w wyszło mi jakieś 3,2litra/ha tego "żółtka".
No zobaczymy, komosa w fazie liścieni do pierwszego liścia a trawa w fazie wschodów, fasoli rządki znać po spękanej ziemi i na pewno większość niezagrożona a i ta "powschodzona" ma duże szanse bo pendiganem po liściach rok temu ziemniaki i fasolę w nich z samosiewu i nic się obojgu nie stało.
no zobaczymy...
Po drodze obejrzałem swoją kontrę gdzie rzepaku była masa i też względnie dobrze bo siewki rzepaku .... znikły. tam był sencor (jakieś 0,21l/ha) zamiast afalonu w mixie i w suszę nic nie podziałał a po deszczach rzepak był na tyle jeszcze młody że go załatwił z kretesem i mam basagran zaoszczędzony, z kolei basagran na innym polu nie uporał się jeszcze z rzepakiem ale ten już nie rośnie i bieleje powoli.
Jest tylko delikatny problem z tym sencorem i dlatego względnie dobrze napisałem bo tam słabe jeszcze wschody fasoli choć w ziemi tuż pod powierzchnią większość tylko wyskoczyć i tu nie ciekawość a obawa mnie dopadła, tyle że to półtyczka a jej się nie spieszy nigdy ze wschodami i oby tylko to.

Edytowano przez dysydent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skywalker89    834

Ja dzisiaj opryskalem fasolę 1,25l basagranu + 125ml chwastox.. no ciekawy efektu jestem bo z ciągnika chwastu miejscami masa, najwięcej rzepaku, niektore już dosyć duże na wysokość 10-20cm liście rozłożone duże.. plus komosy i szarłaty głównie 4-6lisci, jak efekt będzie słaby za tydzień może trzeba będzie poprawić podobną mieszanką i może nie będzie źle... Fasola różna, gdzie pole "jaśniejsze" to i fasola dosyć słaba.. nie wiem jak to będzie może trzeba będzie podsypać te gorsze miesjca jakąś saletrą później

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dysydent    3133
Napisano (edytowany)

Pryskałem też pszenicę dzisiaj jarą i nawozy dane równo po całości ale na górkach jakby azotu nie było wcale bo i chwasty i pszenica słabsze, może powoli po tych deszczach się wyrówna ale widać efekty suszy nawet na jarych zbożach. To była jednak już poważna susza a jeszcze czytałem dzisiaj pogodę jakoby początek czerwca miał być mokry i chłodny to przynajmniej jare zboża jako tako wyjdą bo fasole dopiero by chciały deszczu i braku upałów gdzieś pod koniec czerwca do połowy lipca kiedy strąki wiążą. A i plaga skrzypionek na ozimych zbożach u nas się zaczyna podczas gdy to jare najbardziej zagrożone jeśli bez ochrony bo na zimowych dopiero się namnaża tałatajstwo w tym roku jakby wcześniej, czyżby też suszę lubiało jak mszyce i przędziorki w fasoli?.

Edytowano przez dysydent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ravoj    1287

U mnie tego jeszcze nie ma skrzpionki  bo za każdym opryskiem do zbiornika idzie insektycyd z różnych grup. , ale to kwestia czasu kiedy trzeba będzie jechać, bo w końcu przyleci. 

Późny siew fasoli ma to dobrego do siebie że jeszcze poza pojedynczą trawką i gdzieś tam powojem  żadnych dwuliściennych nie widzę. Za to deszcze powodują, że jeszcze w niektórych miejscach Fasola mi wschodzi i zapewne dogoni bez trudu w upał pozostałe.  Ogólnie już  80% po tym całym wałowaniu wzeszło, wiec jestem happy. :D, postawiłem dwóch strażników na polu i jak na razie wrony jeszcze się nie połapały. Poświęciłem na strażników swoje najlepsze ale wysłużone domowe ogrodniczki, katany rękawice i czapke Warka. A że pole przy drodze Wojewódzkiej dzwonią znajomi i pytają co tam tak długo stoję i czego szukam

  • Haha 1

Być jak Adam Cisowski. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dysydent    3133
Napisano (edytowany)

Sąsiad trzyma gołębie i mu ordynarnie srały w garażu na nowiutki samochód to kupił sobie kukłę jastrzębia jak żywą i posadził/postawił na dachu samochodu, siedzą kiksiory w kącie garażu i się tylko gapią nastroszone i samochód czyściutki a ja wręcz się skradałem by kukły nie spłoszyć bo w tym egzemplarzu zastosowano prawdziwe pióra i jak żywy ... dość na tym że poszukam na czereśnię takiego strażnika bo drugi podobny u sąsiada na podwórku stoi i wróble wyniosły się całkowicie tylko jaskółek mu szkoda bo i te znikły.

dopiero teraz spostrzegłem tego posta i jest jedna wada pokazanej tam fasoli - SZKODA ŻE TYLKO OSIEMDZIESIĄT ARÓW A NIE KILKA HEKTARÓW TAKIEJ.
Ja sobie dzisiaj ot tak na dostawkę dosiałem nieco ponad siedemdziesiąt arów czerwonej na polu trofiejnym co się był wyrzekł poprzedni użytkownik bo kolejowe i dojazd fatalny (musiałem sekatorem w dzikich różach dojazd wycinać to się zemściły i kapcia złapałem w przednim kole ciągnika a wyciągnąłem z opony kolec róży - winowajcę zamętu - trzeba było jeszcze dokładnie wygrabić nim przejechałem). Tam zero nawozu zero ochrony będzie a siane odpadami i tylko porządną doglebówkę zmontuję z jakim solennym glifosatem bo po orce w suszę sądziłem że chwasty jednoroczne przepadną, ale gdzie tam, agregat wyciągnął nieco, podlało i zielonkawo pole wygląda już w dzień siewu.
Nawet Nitragina tam zbędna bo dwa czy trzy lata jak tam była fasola.

Edytowano przez dysydent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ravoj    1287
Dnia 21.05.2018 o 15:10, Manolas7 napisał:

Witam serdecznie. Moja moja fasola na areale 0,80ha siana była 20 kwietnia.  Jak dało się wejść w pole sypnalem 200kg polifoska 8 oraz 100kg soli potasowej, a przed zasiewem 50 kg polidap i 50kg salmag z borem. Przed zasiewem pryskane dursbanem oraz zaprawiana prestige i nitragina. Po zasiewie 3l pendiganu + 0,2l commandu. Ostatnio od trawicy pryskana pantera powiem że rewelacyjnie ja wzięło i 10 dni po 1l basagranu +1l olejanu i w ten sam dzień pryskana od grzyba gwarantem 1l + odżywki. Fasola jak na razie wygląda dobrze przynajmniej tak mi się wydaje. Dodam jeszcze że siana w rozstawie 45x17cm.

Fasola przepiękna, pozazdrościć, chciałbym mieć taką, nie sposób nie zgodzić się z Tomkiem, że to pokazowe pole.

Cały ten Twój  wstęp jeszcze przedwczesny i zbędny, bo nie przyczynił się do równych wschodów a dopiero teraz pomoże fasoli pięknie rosnąć i regenerować się po opryskach.  Plon będzie zwieńczeniem tego wstępu.

Fasole masz piękną ale to nie jest  zasługa polifoskiej, soli, polidapu czy czego tam jeszcze. Miałeś wilgoć na polu, dlatego pięknie i równo wzeszła i dziś wygląda zdrowo. Zapewne nie było po siewie ulew i deszczy, bo 3 l pendiganu i 0,2 commandu to sporo i potrafi fasolę przebarwić a w niektórych miejscach wręcz wyeliminować. 

Jeżeli zadbasz o jej zdrowie i wigor, wyeliminujesz  w porę szkodniki to masz szanse na rekordowy polon, bo on zaczyna się właśnie od dobrego siewu i równych wschodów.


Być jak Adam Cisowski. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
waldii1    122

Tylko siew 20kwietnia to ryzyko bo jakby przyszły mrozy na ogrodników i zośke to nic by z niej nie zostało. Jest za dużo zmiennych aby tak wcześnie siać, przy 5czy 10ha za duże ryzyko i koszty.

Fakt że wygląda ładnie i ma potencjał. Teraz tylko o nią zadbać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dysydent    3133
Napisano (edytowany)

w tolotka jeszcze większe ryzyko a ilu gra? :)
Powtarzam się ale jeszcze raz napiszę - fasola to plantacja hazardzistów.

Edytowano przez dysydent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ravoj    1287
Napisano (edytowany)

od trzech lat ubezpieczam, więc ryzyko przymrozku i  gradu mam z głowy. Co roku o tym zapominam i sieję w maju zamiast idąc na żywioł w kwietniu. Teraz wcześniejsi siewcy zbiorą większą wygraną w tej loterii. Aczkolwiek sierpień to zweryfikuje jeszcze, bo jak zacznie padać na początku sierpnia to wygrają majowi siewcy. To jest najpiękniejsze w tym fachu, że do końca nie znasz wyniku  tylko połowę stawki. 

Szkoda że na wrony i suszę nie można ubezpieczyć.

Edytowano przez ravoj

Być jak Adam Cisowski. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ravoj    1287

Pod oszczędność? Nie kumam. 


Być jak Adam Cisowski. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ravoj    1287

Nie wiedziałem że chodzi o pielnik , do głowy mi nie przyszło że to oszczędność. Faktycznie saletrzak z borem będzie najlepszym rozwiązaniem. Fasola dostanie niezłego kopa.

Ja patrzyłem dziś na swoją i widzę że wschodzi wszystko co do tej pory jeszcze nie wzeszło. Nawet tam gdzie uwałowałem jak beton wychodzą pierwsze liście a braki w rządkach powoli się uzupełniają. Gdyby nie deszcz to całe to moje nocne oranie i wałowanie guzik by dało. 

Na szczęście pole jest bez chwastów nawet tych najmniejszych więc jeszcze basagran poczeka. A najlepsze jest to że mój strażnik fasoli sprawdził się w stu procentach i dziś o 5:00 ani jednej Wrony na polu nie było. 


Być jak Adam Cisowski. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez BercikFarm
      A wy już coś macie posiane ? Jare  

    • Przez Ambitny657
      Witam, gdzie kupię profesjonalną zaprawiarkę do zboża oraz wialnie ? 
      Może jakieś cenny ? Mile widziane  własne doświadczenia, spostrzeżenia, opinie porady itp. (sposób zaprawiania)
      Od razu piszę, że nie interesuje mnie zaprawianie w betoniarce. 
      Zaprawiarka nie musi mieć wybitnej wydajności, po prostu ma spełniać swoje zadanie. 
       
    • Przez rolnikk70
      Witam w tym roku chciałem zasiać pszenżyto zimowe systemem bezorkowym udało mi się dostać gnojowice od bydła i pytanie czy mogę siać prosto siewnikiem scierniskowym na pole na którym jest gnojowica czy potrzebna by była orka ? Pole było ubigie w nawozy organiczne jest to 6 , 5 klasa i nie chciałbym stosować orki. Pozdrawiam
    • Przez rolnikk70
      Witam chcę zasiać pszenżyto zimowe bezorkowo stanowisko jest dość ubogie w wapno i pytanie czy mogę zastosować zwykłe wapno prosto pod siew? czy może lepiej granulowane szybciej rozpuszczalne? Proszę o podpowiedzi
    • Przez mx_racer
      Witam opryskałem glifosatem łąke mija już prawie dwa tygodnie po jakim okresie czasu mogę ją zakultywatorować? Mam zamiar rozsiać tam wapno Atrigran w ilosci 1t/ha. Następne pytanie czy w odstępie czasu 1 miesiąc od rozsiania wapna mogę wywieść tam obornik? Trawe mam zamiar posiać z żytem ok 10 września.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj