pasio

Nawożenie pszenicy ozimej

Polecane posty

Wybrane dla Ciebie
ogar118    65

Tobołkiem bym tego nie nazwał ale jeżeli masz rację to razem z przytulią i fiołkiem spokojnie się to załatwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Potrzebuję pomocy ile dac kilogramów mącznika  i siarczanu siedmiowodnego na 350 litrów wody oprysk chciałbym wykonac  na koniec krzewienia siępszenicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andrzej1988    293

Mocznik nie mącznik. Mocznika na 350 litrów wody wyjdzie na konic krzewienia 56 kg a siarczanu magnezu 17,5 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ravoj    1298

to na 5 zdjęciu na pewno nie jest Tobołkiem, siewka tobołka przypomina siewkę fiołka polnego, ale ma okrągłe liście a fiołek poszarpane, więc skłaniam się ku wnioskom Ogara, zna się chłopina. Wszystko z ciekawości mam w doniczkach, więc zobaczymy co wyrośnie z tego 5 zdjęcia. Na 100% potwierdziłem przytulię i fiołka. 


Być jak Adam Cisowski. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KlimekPL    795

Panowie czy mogę jeszcze dać saletrosan 26 na I dawkę był problem z wjazdem, jutro jak by może nie padało to bym rozsiał, ale czy to nie za późno może lepiej dać saletrę

 

Lepiej późno niż wcale, syp. Saletrosanem dodasz trochę siarki, która wspomaga pobieranie azotu przez rośliny. Chyba, że masz słabo rozwinięte rośliny to może tradycyjna saletra będzie lepszym rozwiązaniem.

 

Ja stosowałem saletrę bo mam zboża w fazie 3 liści, sypałem 4 marca, był wtedy cieplutki tydzień ale potem wróciło zimno i do tej pory nic się nie ruszyło. :mellow:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ravoj    1298

Lepiej późno niż wcale, syp. Saletrosanem dodasz trochę siarki, która wspomaga pobieranie azotu przez rośliny. Chyba, że masz słabo rozwinięte rośliny to może tradycyjna saletra będzie lepszym rozwiązaniem.

 

Ja stosowałem saletrę bo mam zboża w fazie 3 liści, sypałem 4 marca, był wtedy cieplutki tydzień ale potem wróciło zimno i do tej pory nic się nie ruszyło. :mellow:

 

Spoko, ponoć azot się nie zmarnuje, syp azot mówili, będzie dobrze  mówili.

Po ociepleniu będzie widać.


Być jak Adam Cisowski. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jahooo    9260

Żeń się chłopie, mówili. Czemu masz mieć lepiej niż my ! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KlimekPL    795

Co do tego to akurat nie mam dużych wątpliwości. Dwa lata temu też miałem podobną sytuację, sypałem na pocżątku marca saletrosan na żyto, które było słabo rozwinięte i już następnego dnia wróciły mrozy które trwały ze dwa tygodnie. Jak już się ociepliło na dobre to żyto ruszyło z kopyta i zazieleniło się na polu niemal z dnia na dzień i widać było, że azot na marne nie poszedł.'

 

Pamiętam, że na forum też wtedy trułem ludziom d*py i dopytywałem się, czy azot się nie zmarnuje :P

Edytowano przez KlimekPL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ravoj    1298

Bo od tego jest forum chyba, ale może się mylę, nie wiem, ja ze wsi jestem.


Być jak Adam Cisowski. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
loquito    240

Jest u nas posiana pszenica ozima na jednej z działek na stanowisku po rzepaku. Rzepak był nawozony polifoska 6 340kg oraz azot 140kg. Słabo zszedł i lekko go przymrozilo Ale go zostawiliśmy dał jedynie 1.5t/ha. I teraz pytanie do Was ile z tych nawozów moglo pozostać w glebie bo wydaje mi się ze rzepak pobrał tak z 50-60% całego nawożenia i czy to co zostało będzie dostępne teraz dla pszenicy. Gleba średnio ciężka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ravoj    1298

To nie grzech, to wstyd :D

o cholera, nie wiedziałem,


Być jak Adam Cisowski. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ravoj    1298

Jest u nas posiana pszenica ozima na jednej z działek na stanowisku po rzepaku. Rzepak był nawozony polifoska 6 340kg oraz azot 140kg. Słabo zszedł i lekko go przymrozilo Ale go zostawiliśmy dał jedynie 1.5t/ha. I teraz pytanie do Was ile z tych nawozów moglo pozostać w glebie bo wydaje mi się ze rzepak pobrał tak z 50-60% całego nawożenia i czy to co zostało będzie dostępne teraz dla pszenicy. Gleba średnio ciężka.

tyle jest warunków i czynników, że zrób badanie gleby - 15zł i masz jasność a nie wróżby.


Być jak Adam Cisowski. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

I dawka poszła 4.03. W tych temp co są obecnie to mocznik zacznie działać gdzieś za dobre 2-3 tygodnie, a i pszenica nie jest taka super, to wydaje mi się że dużego błędu nie zrobiłem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pjofi    4

Ma ktoś jakieś doświadczenie z nawożenia azotowego za pomocą RSM? Jakie są z tego korzyści i jakie wyposażenie warto kupić do rozlewu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ravoj    1298

Mam bardzo małe doświadczenie, ale już zauważyłem korzyści:

Azot jest tańszy niż w innych nawozach :)

Bardzo równomiernie rozprowadzony na łanie, wręcz idealnie,

Dość szybki i prosty zabieg aplikacji

Gotowy do działania niedługo po rozlaniu na wilgotną glebę,

Trzy formy azotu (amidowa, amonowa i saletrzana) zatem działanie szybkie a zarazem długotrwałe

Możliwość bardzo precyzyjnego dawkowania azotu, łatwo obliczyć i skalibrować opryskiwacz

 

Minusem jest konieczność przystosowania opryskiwacza i zaopatrzenia się w  zbiornik, jak chcesz kupić w zimie (był nieco tańszy), trzeba dobrze opłukać  opryskiwacz po zabiegu (korozja) i to wsio

 

Edytowano przez ravoj

Być jak Adam Cisowski. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jahooo    9260

Ma tez minusy - na pierwszą dawkę nawozu RSM nie jest rozwiązaniem najlepszym. Większość praktyków na pierwszą dawkę startową poleca w zbożu saletrę.

Także temperatura w czasie oprysku musi być odpowiednia

Przy odpowiednim rozsiewaczu, idealne pokrycie łanu nawozem nie jest problemem, więc to raczej kwestia sprzętu, a nie nawozu.

Korozja zżera opryskiwacz po RSM-ie błyskawicznie, nalezy dokładnie opłukać sprzęt z resztek i umyć z zewnątrz. Najlepiej byłoby mieć rozprowadzenie po lancach z nierdzewki a nie rurkami elastycznymi. Także wszystkie plastiki szybko kruszeją i pękają, identyczniejak przy opryskiwaniu mocznikiem.

Edytowano przez jahooo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ravoj    1298

 

 

No to są właśnie minusy, co do wczesnego stosowania RSM to nic nie jest mi wiadome na temat nieporządanych skutków,  wielu rozlewa go bardzo wcześnie jak inni nawozy sypkie, ja się nie śpieszyłem, czekałem na ruszenie wegetacji.

Co do temperatury raczej na wiosnę nie ma to znaczenia, gdyż RSM nie krzepnie. Przy mrozach krstalizuję się i to zależy od stężenia, także co do temperatury to bardziej chodzi o wykorzystanie pewnie azotu przez rośliny niż sam zabieg. Zbyt wysoka nie jest wskazana a co do niskiej nie wiem. Widziałem jak niektórzy rozlewali na zamarzniętą glebę przed ruszeniem wegetacji i nic zbożu się nie stało a i azot nie odparował przecież.

Pryskałem przy ciśnieniu 1027 hektopaskali

żart - musisz sobie sam skalibrować opryskiwacz do ilości potrzebnego  azotu, wielkości otworu kryzy i prędkości zabiegu - to bardzo proste. U mnie kryza 1,2, ciśnienie 1.3bara i prędkość 6km/h, (50kg azotu na ha)

Edytowano przez ravoj

Być jak Adam Cisowski. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jahooo    9260

Chodziło mi raczej o wysokie temperatury w czasie wykonywania zabiegu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ravoj    1298

Chodziło mi raczej o wysokie temperatury w czasie wykonywania zabiegu.

też tak myślałem.


Być jak Adam Cisowski. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez yacenty
      Najczęściej poruszane tematy w kwestii ochrony i uprawy pszenicy ozimej, o które pytają rolnicy to:
      Optymalne warunki glebowe i klimatyczne dla uprawy Najlepsze nawozy i odmiany dla danego regionu Jakie szkodniki i choroby są najbardziej niebezpieczne i jak je zwalczać Jakie środki ochrony roślin należy stosować, aby zapewnić dobre plony Jakie są najlepsze metody zbiórki i przechowywania zbiorów. Zapraszamy do kontumacji dyskusji z sezonu 2022: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/292319-ochrona-i-nawozenie-pszenicy-2022/
       
    • Przez piotrb14
      Witam. W tym roku 1 raz spotykam się z tym ustrojstwem w okolicy.
       
       
      Tak wyglądała na jesieni po zasiewach.

       
      Tak na jesieni, już z wtedy było widać drobne przebarwienia na koncówkach liści.

       
      a Tak wygląda to teraz: Najmniej porażona bamberka zasiana z własnego zbioru
       

       
      oraz najbardziej porażony julius i ozon ( materiał c1)

       
      Pojedyńcza wyrwana roślina
       

       
      Stanowisko po rzepaku ph uregulowane zasobność składników srednia do wysokiej, materiał kwalifikowany ( julius i ozon) babmerka zasiana z własnego materiału wygląda dużo lepiej niż te pszenice siane z cenrali ( wszystkie są obok siebie) na Agilu sianym tydzien pozniej jest tego ustrojstwa dużo mniej a na pszenicach sianych w buraczysku późną jesienią problem w ogóle nie występuje. Dostała 180N, mikro elementy odżywki itd. Skracana nie była bo bałem sie że dobita zostanie całkowicie. Po 1 zabiegu na grzyba wirtuozem wydawało się że poprawiła się jednak już podczas T2 duet ultra + accanto widać bylo przebarwienia te, fioletowo czerwone które teraz przechodzą w żółty zgnity tj po objawach ataku grzyba. Na wiosnę była pryskana herbicydem lancet plus.

    • Przez ENDRIUROL
      witam
      mam pytanie odnosnie Trojszyka. mam w silosie ok 60t pszenicy i zagladajac do silosa znalazlem zywego. od jutra umnie temperatrury minusowe. nawet pokazuja -12 w nocy(kuj-pom). czy jest pewne ze zdechnie? bo wiadomo ze gazowanie tez kosztuje. prosze o pomoc
    • Przez Challenger
      Czy uprawia moze ktos ta odmiane pszenicy paszowej???Prosze mozliwie jak najszybciej o opisanie tej odmiany,jej plonowanie wymagania itp.Z gory dzieks :rolleyes:
    • Przez Mrloyalasfuck
      Steroids, both in animals and humans, have been a topic of controversy and debate for many years. These compounds, which can have various effects on the body, are used for a variety of purposes, including medical treatment, performance enhancement, and in the case of animals, to promote growth in livestock. While steroids can have beneficial effects when used properly under medical supervision, their misuse and abuse can lead to serious health consequences. This article aims to explore the use of steroids in animals and humans, highlighting the potential benefits and risks associated with their use.
      Benefits of Steroids in Medical Treatment
      Steroids are commonly used in medical treatment to reduce inflammation and suppress the immune system. They are prescribed for a wide range of conditions, including asthma, arthritis, and certain skin disorders. In these cases, steroids can help alleviate symptoms and improve quality of life for patients. Corticosteroids, for example, are often used to treat inflammatory conditions such as rheumatoid arthritis by reducing pain and swelling in the joints. In addition, steroids can be used to manage allergic reactions and autoimmune diseases by modulating the immune response.
      While steroids can be highly effective in treating certain medical conditions, they are not without risks. Prolonged use of steroids can lead to a range of side effects, including weight gain, high blood pressure, diabetes, and osteoporosis. Patients who are prescribed steroids for long-term use are typically monitored closely by healthcare providers to minimize these risks and adjust treatment as needed.
      Use of Steroids in Performance Enhancement
       
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj