Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano (edytowane)

Nikt też nikomu nie kazał inwestować na wyrost i brać kredyty. Tak jak u mnie bo ten ma nowy traktor to drugi musi mieć dwa albo trzy. A teraz płacz bo sucho itd. Masa rolników nie patrzyła do przodu, że może być susza, że ceny spadną. A to jest fabryka pod chmurką, a wiele rzeczy każdy ma na swoje życzenie...

Edytowane przez koniu
  • Like 4
Opublikowano

Ale wygodniej wierzyć w państwo socjalne co zawsze zadba o obywatela nawet jesli to kompletny bałwan i powinien zbankrutować. Czym większy jełop , na  tym większą pomoc państwa liczy

  • Like 2
Opublikowano
3 godziny temu, tommy66692 napisał:

galan czytam twoje posty i nie znalazłem ani jednego w którym byś nie narzekał i marudził

Ja nie marudzę ja tylko przedstawiam argumenty co się dzieje w rolnictwie bardzo wielu rolników ma kredyty i to nie małe i wyniku suszy są od razu pod ścianą , ok zaciągnie kredyt suszowy na produkcję i na spłatę zobowiązań , może i mało procentowy ale już jest większy jak był wcześniej .

Kto wie jaki będzie następny rok w plonach i w cenach tu trzeba myśleć a nie tylko brać bo jest okazja .

Mój bank jest w Niemczech jedzie się do Niemiec zarobi  się na gospodarstwie się dorobi , zależności od roku .

To co mam powiedzieć że mam sąsiada ponabierał maszyn a teraz lata za mną weź go do Niemiec  bo brak na spłaty .

Jak przez następne 3 lata będzie cen w Malinach i porzeczkach i buraki też tracą na wartości uprawy to zaczną siać zboża i to też będzie nadprodukcja tylko niech będzie urodzaj w zbożach nie z jednego pieca chleb jadłem .

Opublikowano

Na wszystkim jest nadprodukcja  i nie kozacz:P  też mi powód do satysfakcji...słabo...

Opublikowano

Czytam niektóre komentarze i widzę że na tym forum co drugi to rolnik hobbysta albo działkowiec albo pracuje a ,,gospodarstwo" traktuje jako dodatkowy mały zastrzyk gotówki raz do roku.

Opublikowano (edytowane)
4 godziny temu, Ulman napisał:

Ale wygodniej wierzyć w państwo socjalne co zawsze zadba o obywatela nawet jesli to kompletny bałwan i powinien zbankrutować. Czym większy jełop , na  tym większą pomoc państwa liczy

przecież 90% gospodarstw w starej Uni  dostało z ziemie z dopłatami za zakup to jeszcze połowę pastwo spłacało tak zeby zostało własność narodowa to nie pojebany Balcerowicz gdy można było kupić tanio to Na początku 1990 roku jedna ze z nich wynosiła 432 proc. w skali roku.  

a koleżko pochwal się swoimi socjalnymi zaparciami jak tam 500+ stałeś pierwszy w kolejce  mam wrażenie,, ja mam ale najlepiej naciskiem na słowo ja i tylko ja'' 

francja dopłaciła w 2017 roku nikt nie zgadnie za co ??

W tym roku francuscy rolnicy ogłaszają doskonałe plony pszenicy (70 kwintali z hektara), a dodatkowo zboże ma być bardzo dobrej jakości, co pozwoli odzyskać rynki. Jednak światowe ceny pozostają niskie, a wysoki kurs euro dodatkowo karze francuskie rolnictwo.

Edytowane przez Roman176
Opublikowano
7 godzin temu, Uziu92 napisał:

nie każdy się dorobił molochu

I nie każdemu ten moloch potrzebny, majac 100 ha ciężko by było to ogarnąć po pracy, a angażowanie  pracowników w polu mija się z celem, bo często jadę tam by od nich uciec, zrelaksować się, zmęczyć inaczej. A im lepszy wynik fimansowy, tym większa satysfakcja 

Opublikowano

Mając 100ha nie wierze że ktoś jeszcze dodatkowo pracuje, że jest w stanie to wszystko ogarnąć. Owszem gdy jest nawał prac można brać urlop itp ale to bez sens. Po za tym już nie chodzi o ogarnianie, tylko o to że przy takm areale można godnie żyć. Bo mam znajomych co mają gorsze i lepsze ziemie i mniej jak 100ha i żyją jak ludzie.

Opublikowano
21 minut temu, koniu napisał:

Mając 100ha nie wierze że ktoś jeszcze dodatkowo pracuje, że jest w stanie to wszystko ogarnąć.

Przecież tak napisałem

Opublikowano
35 minut temu, koniu napisał:

Mając 100ha nie wierze że ktoś jeszcze dodatkowo pracuje, że jest w stanie to wszystko ogarnąć. Owszem gdy jest nawał prac można brać urlop itp ale to bez sens. Po za tym już nie chodzi o ogarnianie, tylko o to że przy takm areale można godnie żyć. Bo mam znajomych co mają gorsze i lepsze ziemie i mniej jak 100ha i żyją jak ludzie.

widzisz ja mam 10 h i do pracy nie chodze uprawiam pszenice i rzepak do tego płace alimenty na dwoje mysle ze ludziom jest brak umiaru we wszystkim

  • Like 1
Opublikowano
29 minut temu, kuliberda napisał:

widzisz ja mam 10 h i do pracy nie chodze uprawiam pszenice i rzepak do tego płace alimenty na dwoje mysle ze ludziom jest brak umiaru we wszystkim

Chciałbym umieć tak żyć!

Opublikowano
9 godzin temu, Roman176 napisał:

przecież 90% gospodarstw w starej Uni  dostało z ziemie z dopłatami za zakup to jeszcze połowę pastwo spłacało tak zeby zostało własność narodowa to nie pojebany Balcerowicz gdy można było kupić tanio to Na początku 1990 roku jedna ze z nich wynosiła 432 proc. w skali roku.  

a koleżko pochwal się swoimi socjalnymi zaparciami jak tam 500+ stałeś pierwszy w kolejce  mam wrażenie,, ja mam ale najlepiej naciskiem na słowo ja i tylko ja'' 

francja dopłaciła w 2017 roku nikt nie zgadnie za co ??

W tym roku francuscy rolnicy ogłaszają doskonałe plony pszenicy (70 kwintali z hektara), a dodatkowo zboże ma być bardzo dobrej jakości, co pozwoli odzyskać rynki. Jednak światowe ceny pozostają niskie, a wysoki kurs euro dodatkowo karze francuskie rolnictwo.

Tak jak napisałem - jesteś jełopem i lewicowym gamoniem  i uważasz że państwo powinno ci dawać chronić i zapewniać Bóg wie co.

Jesteś  w 100%  potwierdzeniem tego co napisałem.. Tak w sumie to dzieki za zaprezentowanie siebie jako dobitnego przykładu lewicowego roszczeniowego wyborcy dobrej zmiany

Opublikowano
13 godzin temu, galan99 napisał:

Ja nie marudzę ja tylko przedstawiam argumenty co się dzieje w rolnictwie bardzo wielu rolników ma kredyty i to nie małe i wyniku suszy są od razu pod ścianą , ok zaciągnie kredyt suszowy na produkcję i na spłatę zobowiązań , może i mało procentowy ale już jest większy jak był wcześniej .

Kto wie jaki będzie następny rok w plonach i w cenach tu trzeba myśleć a nie tylko brać bo jest okazja .

Mój bank jest w Niemczech jedzie się do Niemiec zarobi  się na gospodarstwie się dorobi , zależności od roku .

To co mam powiedzieć że mam sąsiada ponabierał maszyn a teraz lata za mną weź go do Niemiec  bo brak na spłaty .

Jak przez następne 3 lata będzie cen w Malinach i porzeczkach i buraki też tracą na wartości uprawy to zaczną siać zboża i to też będzie nadprodukcja tylko niech będzie urodzaj w zbożach nie z jednego pieca chleb jadłem .

widzisz ja nie jeżdżę do niemiec, ten rok bedzie i tak w plecy ale nie ma co zaciskać pasa trzeba zaciskać pięści i iść do przodu, ci co siedzą pod sklepem i nic nie robią to też marudzą

  • Like 1
Opublikowano

Ile ludzi, tyle pomysłów na życie - jedni pracują i gospodarzą, inni gospodarzą i dorabiają za granicą, jeszcze inni tylko gospodarzą. Ważne, aby była z tego kasa na życie.

Samo nic nie przyjdzie.

A ci co całe życie pod sklepem, to mają najłatwiej, bo opieka społeczna da na dzieci, ubierze, węgiel kupi i na wódkę tez wystarczy.

Opublikowano (edytowane)

Znajomy obrabia około 200ha, z czego jakieś 25 ha to zboża a reszta łąki. Nie ma zwierząt, całe siano sprzedaje. Ponadto jeszcze prowadzi firmę remontową i pracuje jeszcze gdzie indziej na pełnym etacie. Do gospodarstwa ma jednego pracownika na stałe i czasem zatrudnia kogoś na dniówki do doraźnej pracy. Człowiek orkiestra i mu sie dziwie ale jednocześnie szanuje. :)

Edytowane przez KlimekPL
Opublikowano
56 minut temu, KlimekPL napisał:

Znajomy obrabia około 200ha, z czego jakieś 25 ha to zboża a reszta łąki. Nie ma zwierząt, całe siano sprzedaje. Ponadto jeszcze prowadzi firmę remontową i pracuje jeszcze gdzie indziej na pełnym etacie. Do gospodarstwa ma jednego pracownika na stałe ale to raczej człowiek do pomocy bo słabo ogarnia i czasem zatrudnia kogoś na dniówki do doraźnej pracy. Człowiek orkiestra.

Mówisz może o tym gościu co mieszka w Beniaminowie za sklepem spożywczym, posiada bodajże dwie valtry ? 

Opublikowano
3 godziny temu, tommy66692 napisał:

widzisz ja nie jeżdżę do niemiec, ten rok bedzie i tak w plecy ale nie ma co zaciskać pasa trzeba zaciskać pięści i iść do przodu, ci co siedzą pod sklepem i nic nie robią to też marudzą

Ja tego to nie rozumiem wielu powiada że to nie wyszło na tym strata , to powiadasz zaciskać pieści i do przodu ale skąd brać kasę na dalszą produkcję i na życie opłaty muszą być boczne dochody czy w postaci rent dziadka babki choć by nawet 500 + .

 

Opublikowano

nie wiem nie jestem obdarzony 500+ ani tym bardziej żadnymi rentami i też dochodzą mi dzierżawy w które najpierw trzeba wpompować kasę, każdy dokłada od x lat to ja sie pytam czemu to wszystko jeszcze nie pier***?

Opublikowano
6 godzin temu, koniu napisał:

Mając 100ha nie wierze że ktoś jeszcze dodatkowo pracuje, że jest w stanie to wszystko ogarnąć. Owszem gdy jest nawał prac można brać urlop itp ale to bez sens. Po za tym już nie chodzi o ogarnianie, tylko o to że przy takm areale można godnie żyć. Bo mam znajomych co mają gorsze i lepsze ziemie i mniej jak 100ha i żyją jak ludzie.

 

6 godzin temu, Zapracowany napisał:

Przecież tak napisałem

Ja mam 120 ha i tylko w żniwa sadzam ojca do kombajnu. Tak to jakieś ładowanie nawet wapna na polu przez cały dzień to najpierw jadę z turem do łyżki wsadzam sobie rower, rowerem wracam do domu po drugi ciągnik z wózkiem RCW. Później jak do nocy rozwożę te wapno to albo żona moja przywozi ojca samochodem aby zabrał jeden z ciągników - to tylko jeden z przykładów. Takich sytuacji jest mnóstwo.

I do tego wszystkiego prowadzę DG. Nie sam bo z ojcem ale ja się zajmuję praktycznie codziennie organizacją pracy a ojciec papierologia, księgowość, płace i finanse w DG.

Ile razy było w żniwa do 13:00 ja w pracuję w DG, ojciec kosił po ludziach a po południu ja szybko w ciągnik przyczepę i dawaj jazda na pole do nas kosić.

Wszystko to prowadzę tak że w każdej chwili mogę zatrudnić pracownika który mnie zastąpi w obu biznesach a mi kasa wraz zostanie. (fakt wtedy już bardzo znacznie mniej ale nie jest tak że biznesy mi się trzymają kupy tylko dlatego że oszczędzam na pracownikach i sam tyram jak wół po 18 godzin dziennie).

6 godzin temu, kuliberda napisał:

widzisz ja mam 10 h i do pracy nie chodze uprawiam pszenice i rzepak do tego płace alimenty na dwoje mysle ze ludziom jest brak umiaru we wszystkim

Ponoć od któregoś tam z kolei  dziecka alimentów już nie ma.. hah

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez danielhaker
      Jakie będą ceny pszenicy w sezonie 2019? W jakich cenach jest zboże ozime w różnych regionach Polski? Z tego co pisaliście w poprzednim temacie o notowaniach pszenicy ceny rosną. Jak myście do kiedy będzie ten wzrost? Kiedy najlepiej sprzedać? Czy ubiegłoroczna susza tak mocno wpływa na ceny zbóż? Jakie są opinie rolników? Zapraszamy do dyskusji!
      Kontynuacja tematu: 
       
    • Przez DamianChuchro
      Czego to może być objawa. Zboże zaczyna żółknąć na końcach liści ? Za duża dawka oprysku dolistnego? Czy susza?

    • Przez Siwecki97
      Witam, 
      Praktykował ktoś dużą ilość azotu w roztworze na nawożenie dolistne pszenicy po przekwitnieniu? Jeśli tak to jaka ona była i czy nie popaliło to flagowki oraz kłosa. Z góry dziękuję za odpowiedzi ☺️
    • Przez yacenty
      Jak nawozicie pszenicę ozimą? Jakie startegie przyjmujecie? Na 2 dawki? Na 3? Stosujecie nawozy sypkie typu saletra, saletrzak, mocznik czy może jednak RSM? A może jakaś kombinacja mieszana?
      Jakie macie pomysły nawożenia pszenicy? Jak wygląda nawożenie pszenicy ozimej a jak jarej?
      Temat jest kontunuacją rozbitą na wątki z tematu ogólnego o pszenicy: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/80-pszenica-ozima-i-jara/
       
    • Przez Siwecki97
      Witam, 
      Potrzebuje bardzo dobrej odmiany pszenicy ozimej na województwa wymienione w temacie. Najlepiej żeby to była ostka, odporna na choroby, na średnie stanowiska i dobrze plonujaca. Wiem, każda firma ma taka pszenicę, która ma wyżej wymienione cechy. 😀
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v