https://gospodarka.dziennik.pl/news/artykuly/108573,polska-umorzy-wielki-dlug-gazpromu.html
https://forsal.pl/artykuly/1159198,utrata-zyskow-z-tranzytu-gazu-przez-polske-co-dalo-ok-1-mld-zl-prezentu-dla-gazpromu.html
https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2018-07-02/nik-ujawnila-raport-dot-umow-gazowych-z-gazpromem-wskazuje-na-nieprawidlowosci/
Polska zrezygnowała z 2,5 mld zł od Gazpromu? Minister energii chce kontroli w PGNiG
https://biznesalert.pl/pgnig-kontrola-kontrakt-gazowa-kontrakt-jamalski/
TRZY LATA więzienia za szpiegostwo na rzecz Rosji dla byłego pracownika Ministerstwa Energii. Zarzuty szpiegostwa,
Czat sterowany przez rosyjskie GRU
Na sterowanym przez GRU internetowym czacie nie dyskutowano tylko o mailach do szkół. Tak jak na wszystkich tego rodzaju forach, było tam bardzo dużo treści pedofilskich. Wymieniano się też licznymi instrukcjami na temat działań nielegalnych, np. jak prowadzić stalking w sieci, by nie zostać złapanym, gdzie kupić broń, jak przygotować sfałszowane dokumenty, niezbędne do weryfik
Znalazłam 86 artykułów z tego okresu, w których powołano się na opinie Polaków lub polskich czytelników (takie określenia pojawiają się w nagłówkach), bazując na anonimowych komentarzach.
Najczęściej wykorzystywane były wpisy, zamieszczane na portalu interia.pl - 45 razy, w tym piętnaście w ciągu ostatnich dwóch miesięcy. Drugi pod względem popularności był portal wp.pl. Na obu internauci są bardzo aktywni, wpisów jest dużo, a artykuły można komentować bez logowania się czy rejestrowania (choć w kwietniu wp.pl zablokowało możliwość komentowania artykułów na temat Rosji). Rzadziej do szerzenia propagandowych treści wykorzystano wpisy pod artykułami pochodzącymi z: gazeta.pl, defence24.pl,
czekajcie przecież gówno pełowskie bardzo cytuje to ............. hmmmmmmmmmmm
Antyukraińska narracja w 2019 roku
Wykorzystywanie dyskusji pod artykułami do siania treści propagandowych obserwowałam już w 2019 roku. Monitorowałam wówczas sieć w trakcie kampanii do Parlamentu Europejskiego i analizowałam komentarze pod dwoma artykułami, zamieszczonymi na interia.pl.
Informowały one, że premier Morawiecki odmówił rosyjskiemu żaglowcowi „Siedow” wstępu na wody terytorialne Polski – płynęli na nim studenci z uczelni mieszczącej się na okupowanym przez Rosję Krymie, decyzja była wyrazem poparcia dla Ukrainy. (Link do drugiego tekstu tu: https://wydarzenia.interia.pl/swiat/news-zaglowiec-siedow-moze-kontynuowac-rejs,nId,2935543)
Pod każdym z tych tekstów pojawiło się ponad sześć tysięcy komentarzy. Analizowałam dyskusję niedługo po publikacji materiału, wpisów było mniej i łatwiej było zauważyć nietypową aktywność. Okazało się, że za pomocą niektórych wpisów szerzono antyukraińską narrację (typową dla kremlowskiej wojny informacyjnej w Polsce).
Jeden z komentujących, o nicku XXX, w ciągu trzech minut, minuta po minucie, opublikował trzy wpisy z tą samą treścią: „Wolę 100Rosjan niż 1 Ukrainca”. Pisał też inne opinie, na przykład: „Prawdziwy wrog Polski to Ukrainiec których ściąga się wagonami a rodakow skazuje na emigracje za godnym życiem”.
Konto „Pol” udostępniło link do rosyjskiego portalu Sputnik Polska. Konto Danuta: „Morawiecki to wróg Rosjan ale co gorsze Polaków”. Konto „Józef Bonk”: „Żydom w Polin to już całkiem szajba odbiłą”. Co ciekawe, internauci dyskutowali ze sobą w środku nocy – wpisy powstały około godziny 02:00.
Półtorej godziny wcześniej, ok. 00:30, konta o innych nickach wprost wspierały Rosję, np.: konto „To”: „Yankesow nie chcemy to jest rosja i bendzie rosja”; konto „Tadek”: „Byłem na krymie każdy tam jest za Putinem prawo prawo prawo”; konto „Polak”: „Tempic ukraincow krym jest rosyjski i bendzie rosyjski”. Zwracała uwagę nie tylko treść, ale i forma – w wielu komentarzach nie używano polskich znaków. Anonimowość wpisów nie pozwala stwierdzić, czy ich autorzy to rosyjskie trolle, jednak zbieżność z rosyjskimi narracjami jest wyraźna.
te ostatnie sputniki to wiedza i nauczanie @Ulman
https://www.wnp.pl/parlamentarny/wydarzenia/zaryn-rosyjska-propaganda-wykorzystuje-manipulacje-by-atakowac-polske,684441.html
nie mogę jutro 6godzin wydobycia i prace polowe
W jednym szeregu z Rosją
W jakim stopniu „partie buntu” stoją w jednym szeregu z Rosją? Większość z 45 zidentyfikowanych przez ECFR „partii buntu” była pozytywnie nastawiona do Rosji i sympatyzowała z rosyjskim stanowiskiem. Spośród znaczących partii na skrajnej prawicy najbardziej prorosyjskie były: AfD, FPÖ, grecki Złoty Świt, węgierski Jobbik, francuski Front Narodowy, włoska Liga Północna, brytyjski UKIP i belgijski Vlaams Belang (VB). Na skrajnej lewicy najbardziej prorosyjskie były: cypryjska AKEL, niemiecka Die Linke, czeska KSČM, Podemos w Hiszpanii i Syriza w Grecji. Również włoski Ruch Pięciu Gwiazd i chorwacki Żywy Mur można zaliczyć do obozu prorosyjskiego.
Historia głosowań w Parlamencie Europejskim pokazuje, że w takich kwestiach jak Ukraina, prawa człowieka w Rosji i umowy stowarzyszeniowe z Ukrainą, Gruzją i Mołdawią holenderska PVV najczęściej głosowała za prorosyjskim stanowiskiem. UKIP, Szwedzcy Demokraci, włoska Liga Północna i francuski Front Narodowy są ex aequo na drugim miejscu tej klasyfikacji. Skrajnie lewicowe „partie buntu” – hiszpańska Podemos, grecka Syriza i niemiecka Die Linke – znajdują się niedaleko za nimi.
Prorosyjska postawa tych partii wynika w dużej mierze z przekonań i bliskości wobec ideologicznych podstaw putinowskiej Rosji. Dla wielu spośród skrajnej prawicy atrakcyjny jest prezentowany przez Rosję konserwatyzm w kwestiach światopoglądowych, obrona narodowej suwerenności oraz odrzucenie liberalnego internacjonalizmu i interwencjonizmu. Wielu buntowników na lewicy przyciąga niechęć Rosji wobec globalizacji, wyzwanie, które one rzuca zdominowanemu przez USA kapitalistycznemu systemowi światowemu, oraz nostalgiczne więzi ze Związkiem Radzieckim. Oba skrajne środowiska postrzegają Rosję jako przeciwwagę dla Stanów Zjednoczonych.
https://ecfr.eu/warsaw/article/europejscy_przyjaciele_putina/