Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Cieżką serie to najlepiej kupić po taniość a potem porządnie to wyremontować.

Pełno jest spartaczonych ciągników do których wkładali byle jakie części albo byle jak je składali a jak jest coś lepszego to za drogo jak na taki ciągnik.

Opublikowano

Czemu negatywnie nastawieni? Otóż popracuj taka 12-stką 6-10 godzin dziennie to się dowiesz. Po 2 godzinach orki 4 skibowym obrotkiem zaczną się problemy z podnośnikiem o hydrauliką. No chyba że po remoncie to zajmie to trochę dłużej.
Następnie jak wyjdziesz z takiej 12 po tych 10 godzinach to własnych myśli nie będziesz słyszał.
Wiem że zaraz poleci fala hejtu ale nie oszukujmy się. Kolega na forum kupił taką 12 a dokładnie zetora i ile kasy w niego włożył. Fakt ciągnik po takim remoncie to na lata ale to mówi samo za siebie z czym trzeba się liczyć.
Co do osprzętu to z własnego doświadczenia powiem tak: najpierw kupiłem sprzęt a dopiero potem szukałem ciągnika.

Opublikowano

mam same silvera 130 i po 10 godzinach pracy też jest ciężko z niego wyjść a JD 6x30 robiłem po 12-16 godzin przy podobnym poziomie zmęczenia wiec jest różnica w jakości ciągnika

Opublikowano

No ale co złego w Ursusie? Ciężka seria gdy by była zła rolnicy by ciągników tych nie posiadali. Fakt  może jest mulny jak to mówią ale robotę swoją robi. Rok temu był w ogłoszeniu nawet ładny 1614 z 2004 pod 1 właściciela od rolnika gdzie kupiliśmy Farmera. Byłą mowa ,że gdy by na dzień dzisiejszy przyszło kupić ciągnik to by stał już na podwórku. Może ktoś go widział w ogłoszeniu lub na Agro Foto go kupił okolice Jędrzejowa. 

Opublikowano

Ja miałem MF 8220, ale jak zaczął się sypać to mało z torbami nie puścił, na szczęście pozbyłem się złoma i kupiłem ursusa 1634, wymieniłem skrzynię na zwykłą 4 i już 2 lata praktycznie bezawaryjnie.

Opublikowano

Zuzycie paliwa jest napewno mniejsze jak w ursusie.
Olej jaki leje do silnika to turdus do ursusa tez pewnie lejesz to samo .
Jedynie do skrzyni jest drozszy.
Filtry groszowe sprawy.Czesci sa jedynie drozsze ale i sa bardziej wytrzymale od ursusa.

Opublikowano

Jak się robi 100mth rocznie to i Ursus może być dla kogoś bezawaryjny. Tylko niech się najpierw przyznają Ci, co przymykają oko na wycieki, słabe hamulce (albo tylko na jedno koło), niesprawny półbieg, zacinający sie podnośnik i inne pierdoły, których się zbiera co niemiara. Potem wychodzi tak jak w jednym ogłoszeniu które widziałem bodajże przedwczoraj "Stał kilka lat, stan igła. Tylko po odpaleniu zablokowało silnik" :rolleyes: 

Opublikowano

Ja Wam mogę napisać jakie spalanie mam w Deutz DX 6.30 6,2l pojemności 115KM.

 

-Orka (ok 30cm) prędkość 7km/h -  14l/ha

-Uprawa - 6l/ha

-Siew agragatem upr.-siewnym aktywnym 8l/ha

-Bronowanie - 4l/ha

-Talerzowanie - 7l/ha 

 

O wieeele lepszy komfort niż w ursusie, jak się dba o oleje to posłuży lata :) 

Opublikowano

Wszystko zalezy od ziemi.
Ja mam valtre 6550 i w orce z plugiem ibis 4ka wywrot z walem podwojnym 2m cambell wyszlo 19 do 20 l/ha, orka zimowa 30 cm rozstawiony na 190 cm wyszlo ok 16l. Jedynie po zakupie byla do zrobienia z grubszych napraw pompa wtryskowa i wtryski a ze lubie porzadnie zrobione poszlo do serwisu standyna i wyszlo 6 tys brutto przebieg sie zbliza do 11 tys mth. Podnosnik suchy polbiegi dzialaja idealnie. Caly ciagnik w nominale nigdzie nie ruszany procz wlasnie pompy i luzu na sworzniu na przedniej osi.

Opublikowano

mam claas Ares557atz 105km i ursus4514 66km. Ares ma silnik JD i przekładnię hexashift. Jeśli odpowiednio do konkretnej pracy dopasujesz obroty silnika i prędkość to wcale tak źle nie wychodzi ze spalaniem ( jak co niektórzy piszą o tych silnikach). Kolega wziął moją glebogryzarkę 3m i na 1000wom  to mu valtra 120km siadała w uprawie łąki a Ares daje radę. Jednak do takiego ciągnika (ares) trzeba dobrać odpowiedniej wielkości maszyny aby na pusto nie pracował  :)

Ursus pracuje przy lżejszych pracach i naprawdę ma małe spalanie. Jedynie komfort ma dużo gorszy od Aresa.

Opublikowano

Jak się robi 100mth rocznie to i Ursus może być dla kogoś bezawaryjny. Tylko niech się najpierw przyznają Ci, co przymykają oko na wycieki, słabe hamulce (albo tylko na jedno koło), niesprawny półbieg, zacinający sie podnośnik i inne pierdoły, których się zbiera co niemiara. Potem wychodzi tak jak w jednym ogłoszeniu które widziałem bodajże przedwczoraj "Stał kilka lat, stan igła. Tylko po odpaleniu zablokowało silnik" :rolleyes:

 

U mnie 1634 robi około 400 - 500 mth rocznie i narzekać nie mogę ani na wycieki, ani na problemy z podnośnikiem, a mam w nim zamontowane ramiona (cały komplet) do udźwigu 7200 kg. Nie ma co prawda takiego komfortu co w poprzednim MF, ale przynajmniej każdą awarię mogę sam naprawić i przy tym nie zbankrutować. Jak mi się zje...ła w MF skrzynia to praktycznie ciągnik miesiąc czasu nie pracował bo serwis z firmy na K miał zawsze pełne ręce roboty i na przyjazd fachowców trzeba było czekać 3 tyg (na serwis olejowy czas mają bo mogą przyjechać w ciągu 24- 48 h).

Opublikowano

Zacznijmy od tego, że porównujesz ciągniki z zupełnie innej epoki, normalna sprawa że nikt bez specjalistycznego sprzętu nie naprawi skrzyni z biegami zmienianymi pod obciążeniem, z rewersem eh itd. Czemu nie zostawiłeś sobie oryginalnej (pseudo-)synchronizowanej skrzyni? Zrób najpierw remont silnika lub skrzyni od a do z i potem dopiero mów o niskich kosztach i przyjemnej naprawie.

A że firma K to jedno wielkie żydostwo i niesłowny serwis, to już zupełnie inna historia i z tym jednym moge sie 100% zgodzić.

Opublikowano

U mnie skrzynia 3 miała wywalony synchronizator, a miałem prawie nową skrzynię z 1224 wyprodukowaną jeszcze za PRL. A remont silnika czy skrzyni w ursusie to nie jest problem, 6 lat temu zrobiłem kompletny remont 914 i śmiga bezawaryjnie o i też wycieków nie ma :P

 

W 8220 ze skrzynią Full Powershift niestety są potrzebne specjalistyczne narzędzia, chociażby by ściągnąć sprzęgła by wymienić uszczelniacze.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez abuk14
      Mam kilka pytań dotyczących ładowacza czołowego do Ursusa C-330 M.
      1. Na co zwracac uwagę przy zakupie ( byc może będzie używany)
      2. Jeśli nowy to jakiej marki wybrac??
      3.Czy naprawdę tak ciężko się kreci kierownicą prz zwożeniu bel słomy ( o obornik nawet nie pytam)??
    • Przez vitoma
      Czesc
       
      Czy moge zamiast zalecanego Hipola 6 uzyc do C330/360 oleju przekladniowego klasy 80W90 "zachodnich" firm ? Np. castrol, elf, mobil, valvoline ?
       
      oczywiscie planuje calkowita wymiane oleju. do tej pory byl zalany hipol 6.
       
      Z tego co widze to obecnie produkowany przez Orlen Hipol 6 rowniez ma klase 80W90, i jakis oznaczenie GL-4 . Nie wiem co ono oznacza.
       
      Jest tez olej Orlen Agro 80W90.
       
      Czy wszystkie wymienione moga zastapic orginalnego Hipola 6 podczas wymiany?'
       
      dzieki
      pozdrawiam
      Piotrek
    • Przez masseyferguson255255
      Witam. Mam problem dziś podczas wyjazdu w czasie jazdy (10metrów) wyskoczył dźwignia sterowania reduktorem i wskoczył tak jakby luz, choć bieg był włączony, teraz w ogóle nie reaguje na biegi na każdym biegu jak na luzie i na biegach szosowych i na terenowych, proszę o pomoc co jest grane. z góry wielkie dzięki.
    • Przez SawekOcha
      Witam. Poszukuje posiadaczy ciągnika case cs 86. Mianowicie chciałbym się dowiedzieć jak sprawują się te ciągniki i co jest w nich wadliwe. Ile pala.
    • Przez Andre8989
      Witam. Mam pytanie czy w case 5120 olej na hydraulike jest w osobnym zbiorniku czy razem ze skrzynią biegów.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v