Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
galeria
Fasola Jaś
Opublikowano

Taka ciekawostkę dodam którą się dowiedziałem podczas wyjazdu rekreacyjnego: winorośl do zagłębia winiarskiego w okolice Sandomierza została sprowadzona w XIII wieku i plantacje przetrwały tam do XVII wieku bo wtedy przyszły srogie zimy i dopiero w XX od nowa zaczęto tam stawiać winnice. Także historia kołem się toczy.

Opublikowano

@dysydent ten materiał otwiera oczy, faktycznie wiele wyjaśnia. Tamten poprzedni trzeba czytać, bo o ile angielski nie jest mi obcy o tyle dane techniczne i słownictwo naukowe już tak. 

Dlatego nikt po kosmosie nie lata, bo zwyczajnie planety nas resetują do pantofelka i zaś wszystko od nowa. Fajne to przyznam, sprytne. Jednak prawda jest taka, że niszczymy i konsumujemy jak cholera i bardziej tego się obawiam, że za trzy pokolenia będziemy w tych śmieciach mieszkać, ale z drugiej strony co mnie to..... ja będę już wspomnieniem

  • Thanks 1
Opublikowano (edytowane)

pierwsze organizmy żywe na Ziemi były oxygenofobami i tlen był odpadem i śmieciem wręcz toksyną z ich bytowania a teraz...

te po nas śmieci mogą być skarbem dla następców

Edytowane przez dysydent
  • Thanks 1
Opublikowano

Dokładnie jak mówisz Tomku. Tylko wk***ia mnie to wciskanie zielonego ładu, tyle wśród ludzi jest upadłych, podłych i chciwych sk***ysynów, że nie wiem jak się przed nimi ustrzec 

Opublikowano (edytowane)

podłość chciwość ja rozumiem; te są interesowne i przewidywalne (nawet to sq..syństwo bo matki się nie wybiera :D ). Najgorsi są głupcy którzy bezkrytycznie, bezrefleksyjnie wierzą we wszystko co wciska propaganda i jeszcze bronią i przyłączają się do tego wciskania z nadgorliwiością tylko zwielokrotniającą absurd wciskanego o iloczyn ich głupoty tego w co tylko uwierzyli bez bodaj prób zrozumienia/zweryfikowania

Edytowane przez dysydent
  • Like 1
Opublikowano (edytowane)

Dokładnie, racja, głupcy pospolici i ciemnota gorsza od tych sqrwysynóf. 

 

Aha, zrobiłem w tym roku kolejny  eksperyment z włóką za siewnikiem. Rura na łańcuchach za grabiami, tylko w pewnej odległości, bo przy samych grabiach garnie ziemie.  Tam najpiękniejsze wschody mam, pole równiutkie jakby wałowane, ale nie wałowane, fajnie opryskane, bez grud, bo wszystko równe. Za rok to poprawiam i ulepszam. Zostawiłem kontrolę 4 siewniki to lipa, tam dwa dni późniejsze wschody i nierówne mocno, jeden mnie pytał czemu tylko kawałek pola zasiałem bo tam wygląda jakby nic nie było siane. 

Edytowane przez ravoj
Opublikowano

Pryskał ktoś corum zaraz po wschodach fasoli? Fasola ledwo się pokazała a i już chwast jest. Niby na doglebówke warunki były super, a puściła jak zwykle...

Opublikowano (edytowane)

@nobeq ja pryskalem w trakcie wschodów. 0.6l/ha bez zadnego problemu

 

A daj spokój ta doglebowka to jest jakas czysta loteria. 2 lata temu pryskane na pustynie lepiej zadzialalo niz w tamtym roku na bloto. Chyba tyle sa warte te srodki ;)

Edytowane przez kamil800
Opublikowano (edytowane)

U mnie jeszcze czysto, ale chyba muszę inny  kawałek 0.5 ha przesiać. Wzeszło 10% dwuletniej fasoli a reszta leży w suchym. Tam siałem płytko przez niedopatrzenie i przeoczenie. Tylko co teraz to da, skoro sucho to i ten siew nie ma sensu. Może poczekać? 

Edytowane przez ravoj
Opublikowano (edytowane)

no właśnie miałem posiać ogórki takie tylko dla siebie na grządce i .. na 5-7cm sucha ziemia i pierwej zmontuję jakie nawadniadło zanim ... no i w to zimno i tak nie powschodzą nawet jak podleję.
W sumie to nie wiem jeszcze co zrobię, no może sprawdzę kiedy to ja w ub r siałem bo też stosunkowo późno i wyszły że do dziś nie przejedzone w przetworach

czy przesiewać już niewzeszłą fasolę? w prognozach deszczu nie widać dokąd sięgają i te średnioterminowe a skoro sucho w wierzchniej warstwie to orka tuż przed siewem wchodzi w grę a po niej wyścig czy szybciej fasola korzeniami nadąży w głąb w ucieczce od strefy suchej czy nie a tu fory fasoli mogą dać tylko wysokie temperatury i nocą też dwucyfrowe czyli ... no ja bym się wstrzymał przynajmniej do ocieplenia ponad 20 w dzień i bodaj te 9 w nocy.
Kto wie czy więcej z nas nie bedzie miało podobnego dylematu jak te wzeszłe pomarzną a deszczu nie będzie nadal?

sprawdziłem na guglu i jeśli już myk z orką i "za d.pą" siew to wtorek przyszły najwcześniej

che, wczoraj dopryskaem zaległą resztę doglebówki w składzie jakieś 1,1litr stompa aquy, trzech setek Inigo (podróba Promana) i dwu setek Bandura a dzisiaj rano jeszcze nie ale przed wieczorem rządki znać, fasola wylazła w jeden dzień, no wcześniej przepisowo po siewie chyba trzy dni poszedł command półtorej setrki i też promanopodobny jakieś 0,8-9l i zobaczymy.
Wolał bym jednak by nie zmarzła bo już srał fasolę i przesiewkę co najbardziej bym klął że nie dowiedziałem się czy ten wczorajszy.. doprysk nie uszkodził fasoli i czy mimo suszy nie pomógł na chwasty bo kilka stosownych mijaków "kontrolnych" - jak zwykle - samo mi wyszło :P

 a dziś w nocy? tak, może być przymrozek bo powietrze nadzwyczaj czyste i suche, bezwietrznie i idealnie bezchmurnie no i już okolice plus dziesięć a dopiero dwudziesta pierwsza. Na granicy pewności przymrozki bodaj lokalne "zastoiskowe" tej nocy

no "samo w czas" mi ten jasiek powschodził i nawet boję się pisać "szlag by to" bo i trafi

Edytowane przez dysydent
Opublikowano

Nic jej pewnie nie bedzie. Pryskalem u znajomego doglebowka jak juz rzadki widzialem (pekala i podnosila ziemię) i nic jej nie bylo. Doslownie pojedyncze sztuki lekko dostaly comandem.

A tak w sumie to jak wyglada przesianie fasoli? Co z tym opryskiem co zostal zastosowany? Potem jeszcze raz pryskac?

  • Thanks 1
Opublikowano (edytowane)
26 minut temu, kamil800 napisał:

A tak w sumie to jak wyglada przesianie fasoli? Co z tym opryskiem co zostal zastosowany? Potem jeszcze raz pryskac?

jedyna sensowna odpowiedź to - "dobre pytanie" i co odpowiadający to inna odpowiedź

w tym roku zlew od siewów nie było i co lepsze siewniki są zdolne wsiać w takie pola jak są bez żadnych uprawek przedsiewnych i to chyba najlepsza była by opcja o ile się taki myk uda a dalej to glifosaty bo jednak coś tam powschodzi chwastów i to szybciej niż tak wsiana fasola a dalej to już basagrany i reszta już selektywnych nalistnych jak zwykle
ew można jaką doglebówkę uzupełnić przy okazji tych glifosatów ale tylko taką i takich aby sumaryczne dawki tegoroczne nie wylazły po za progi spraktykowane jako fitotoksyczne. No tu potrzebna i wiedza jakich nie tylko pojedynczych substancji nie przedawkować ale w obrębie grup oraz doświadczenie wieloletnie było by wskazane ile i czym można ew poprawić niekoniecznie spośród tych danych za pierwszym razem

nawet orka nie gwarantuje uniknięcia fitotoksyczności zwłaszcza pendimetaliny bo ta wymieszana z glebą staje się toksyczna i dla roślin do których odchwaszczania jest zalecana i to toksycznością rozciągniętą na cały okres wegetacji bo będzie w całym profilu glebowym przerastanym przez korzenie

tak ze jeśli by komu konieczność jednak przed przesiewem czym "podrapać" glebę to nigdy głębiej niż głębokość tego przesiewu

Edytowane przez dysydent
  • Like 2
Opublikowano

Witam,

mam pytanie jaki adiuwant w pryskaniu fasoli moge dodać do coruma, dodam że nie mam dasha (samego ciężko go kupić) a mam 20 l corum. Zastanawiam się nad olbrasem. Będzie ok?

Opublikowano

jakieś tanie bełty z rzepakowego oleju dodawaliśmy do mieszaniny basagranu i imazamoksu kilka lat temu zgodnie z etykietą na tych bełtach i raczej było ok. no nic co by mieć zastrzeżenia że chwastów nie wzięło tych co miało wziąć a i fasoli nie spaliło
"bełt" bo nie pamiętam jak toto nazwane było oficjalnie

Opublikowano
9 minut temu, androproteam napisał:

Panowie jak tam w tym roku że śmietka w wschodzących fasolkach? Jest duże nasilenie u Was?

Dzis i wczoraj juz mialem telefon czy mam jeszcze fasole i zebym nie sprzedawal bo duze prawdopodobieństwo, ze beda przesiewac. W niezaprawionej potrafi byc po kilka sztuk smietki, a duzo w tym roku sprzedalem fasoli i duzo osob mi powiedzialo, ze sieja bez zaprawiania. Wiec mozliwe, ze sprzedam i reszte 🙈

Opublikowano (edytowane)

Jedynym słusznym - dursbanem czyli @Decx chloropiryfosu odrobinę. 

A co do przesiewania to poczekam jeszcze kilka dni i ewentualnie poproszę kolegę i mi wsieje głęboko punktowym, nie niszcząc zbytnio tego co jest i co już rośnie. Ooo to jest myśl

 

Edytowane przez ravoj
Opublikowano (edytowane)
6 godzin temu, ravoj napisał:

Jedynym słusznym - dursbanem czyli @Decx chloropiryfosu odrobinę. 

mililitr na kilogram wystarczy a że to środek nie układowy a tylko wgłębny to nawet minimalnego ryzyka wydostania się z gleby z sokami np do kwiatu a przy tak małych ilościach na hektar to w żniwa nie wiem czy są jakie metody po za markerową w których nie było by to po za granicą jakiejkolwiek wykrywalności na pozostałości w czymkolwiek nawet jeśli by same szyjki korzeniowe fasoli wyekstrachował czyli miejsca najbardziej prawdopodobne bo ... wiadomo

z obecnie dopuszczonych cyjanotraniliprol oraz chlorantraniliprol zdają się być przydatne ale na dużych plantacjach jeszcze nie spraktykowałem
też tylko wgłębne co nie jest bez znaczenia bo później kwiat i pszczoły po za jakimkolwiek zasięgiem takich zapraw gdy były czasy gdy oficjalnie zalecano systemiczne nikotynoidy do zaprawiania w tym i fasoli co i mniej skuteczne na stadia larwalne i trzeba było wyższe dawki i nie lotne tak jak chloropiryfos i dopiero światło je rozkłada jak się wydostaną z sokami roślin z gleby bo w glebie w ciemnościach to i killka lat mogły się "zakonserwować"

wycofali no ale i robactwo to szkodliwe już się na nie pouodparniało i trzeba było coraz wyższe dawki

u jankesów pojawiły się opinie że w pewnych sytuacjach przywrócenie do stosowania fosforoorganicznych zmniejszy skażenie plonów insektycydami które zamiast trzeba zastosować i to jest właśnie taki przypadek bo poczytajcie sobie co w oficjalnych aktualnych zaleceniach jest na śmietki glebowe, kiełkówki itp w fasoli, jakie ilości jakich subst czynnych na ha i ... no bez komentarza - w tym przypadku jankesi mają rację zwłaszcza że te opryski posiewne zalecane oficjalnie są gów..o skuteczne :P

____________________
zdaje się z przymrozkiem dziś się upiekło
oj zawsze chciał bym się mylić w podobnych prognozach jak ta wczorajsza

Edytowane przez dysydent
Opublikowano
4 godziny temu, dysydent napisał:

mililitr na kilogram wystarczy a że to środek nie układowy a tylko wgłębny to nawet minimalnego ryzyka wydostania się z gleby z sokami np do kwiatu a przy tak małych ilościach na hektar to w żniwa nie wiem czy są jakie metody po za markerową w których nie było by to po za granicą jakiejkolwiek wykrywalności na pozostałości w czymkolwiek nawet jeśli by same szyjki korzeniowe fasoli wyekstrachował czyli miejsca najbardziej prawdopodobne bo ... wiadomo

z obecnie dopuszczonych cyjanotraniliprol mi oraz chlorantraniliprol chlorantraniliprolzdają się być przydatne ale na dużych plantacjach jeszcze nie spraktykowałem
też tylko wgłębne co nie jest bez znaczenia bo później kwiat i pszczoły po za jakimkolwiek zasięgiem takich zapraw gdy były czasy gdy oficjalnie zalecano systemiczne nikotynoidy do zaprawiania w tym i fasoli co i mniej skuteczne na stadia larwalne i trzeba było wyższe dawki i nie lotne tak jak chloropiryfos i dopiero światło je rozkłada jak się wydostaną z sokami roślin z gleby bo w glebie w ciemnościach to i killka lat mogły się "zakonserwować"

wycofali no ale i robactwo to szkodliwe już się na nie pouodparniało i trzeba było coraz wyższe dawki

u jankesów pojawiły się opinie że w pewnych sytuacjach przywrócenie do stosowania fosforoorganicznych zmniejszy skażenie plonów insektycydami które zamiast trzeba zastosować i to jest właśnie taki przypadek bo poczytajcie sobie co w oficjalnych aktualnych zaleceniach jest na śmietki glebowe, kiełkówki itp w fasoli, jakie ilości jakich subst czynnych na ha i ... no bez komentarza - w tym przypadku jankesi mają rację zwłaszcza że te opryski posiewne zalecane oficjalnie są gów..o skuteczne :P

____________________
zdaje się z przymrozkiem dziś się upiekło
oj zawsze chciał bym się mylić w podobnych prognozach jak ta wczorajsza

cyjanotraniliprol i chlorantraniliprol ile tego dawać na 100kg nasion?

Opublikowano (edytowane)

jest jakaś zaprawa do kukurydzy owadobójcza na tym pierwszym ... zaraz, gdzieś to już w tym temacie pisałem i jak ew znajdę to doedytuję a tak naprawdę nie mam praktycznego ptwierdzenia jakichkolwiek dawek ani skuteczności tych substancji i tylko sam sobie wydeliberowałem ze testy bym zaczynał od dawki na 10 arów zalecanej nalistnie na 100kg nasion a wysoce prawdopodobne że skuteczna okaże się jeszcze niższa i o połowę co też inne sa na stonkę zalecane (niższe) a inne na np wciornastki (wyższe i to dużo wyższe niż na stonkę, ziemniaczaną - oczywiście) i też , no jeśli chcesz być testerem to na własne ryzyko i se wylicz tak jak i ja bym musiał nie mniej nie jest to nawet porada a sugestia testu za które nie mam żadnych podstaw ponosić jakiejkolwiek odpowiedzialnbości bo jakie? skoro sam tego na dużą skalę jeszcze u siebie nie spraktykowałem

najlepiej gdyby jakaś substancja miała jakiekolwiek zalecenia w fasoli np nalistne to ew pozostałości w plonie będą w pełni legalne i też jeszcze nie sprawdzałem czy w jakichkolwiek fasolach na cokolwiek te substancje mają zalecenia. No niby przede wszystkim wysoka ich skuteczność na postaci larwalne czyli i nalistnie na osetniki mogły by być przydatne tylko nie wiem też jak z pszczołami i najlepiej na gov stronie "wyszukiwarki środków ochrony - zastosowanie" przepatrzeć

 no nie mogę znaleźć swojego własnego wpisu to bodaj to podrzucę na podpowiedź
no i tam jest dawka na rolnice jak i maksymalna co nie znaczy że musi być tak duża na śmietki a łatwo wyliczyć bo tu dawki liczone na sztukę nasion a nie powierzchnię czy ilość kg.

Screenshot 2024-05-10 at 15-19-59 Wyszukiwarka środków ochrony roślin - zastosowanie - Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi[...].png

Screenshot 2024-05-10 at 15-23-00 Wyszukiwarka środków ochrony roślin - zastosowanie - Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi[...].png

Edytowane przez dysydent
Opublikowano

Fasola już prawie 2 pełne liście jechać już dziś pierwszy zabieg bo chwasty szarłaty już schodzą miejscami jest gęsto ale dopiero schodzą  czy czekać do poniedziałku mam corum kemiron dash  czy lepiej poczekać żeby wszystkie zeszły ?

IMG_20240511_070912.jpg

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez BercikFarm
      A wy już coś macie posiane ? Jare  

    • Przez Darozioom
      Witam wszystkich forumowiczów, i bardzo proszę o podpowiedź
      Redliny pod marchew formowałem 27 kwietnia. Maszyna której używam do formowania jest dość prymitywna wobec czego musiałem przed formowaniem zastosować deszczowanie. Mokra ziemia podczas formowania dość mocno się zbiła. Siew nasion nastąpił dzień później czyli 28 kwietnia, jednak w tym miejscu napotkałem dość nieoczekiwane problemy. Pierwszym błędem było to że ustawiłem moim zdaniem trochę za płytki wysiew (na około 1 cm), poza tym podczas wysiewu redliny były na wierzchniej warstwie bardzo  wilgotne w związku z czym mechanizm który odpowiada w siewniku za zakopywanie  nasion nie do końca sobie z tym radził i w wielu miejscach rowki pozostały nie zakryte. Tyle rowków ile mogłem zakopałem motyką. Na drugi dzień zastosowałem zabieg herbicydowy mieszaniną Racer 2,5l/ha+ Ipiron około 800ml/ha. Myślę że dałem stanowczo za dużą dawkę jak na tak płytki siew.
      Dzisiaj 5 maja (7 dni od siewu) odkopywałem nasiona w paru miejscach i zupełnie nie widać po nich żadnego kiełkowania . We wierzchniej warstwie redliny gdzie znajdują się nasiona jest na tą chwilę dość sucho.
      W programie ochrony roślin można przeczytać że środka RACER nie powinno się stosować przy siewie płytszym niż 2 cm.
      Marchwią zajmuję się dopiero 2 sezon więc stąd moje pytanie.
      Bardzo proszę o wasze opinie czy to normalne i wystarczy poczekać, czy brak oznak wschodzenia marchwi może być spowodowany tym że uszkodziłem nasiona niewłaściwie stosując środki ochrony roślin?
      Pozdrawiam i będę bardzo wdzięczny za każdy komentarz


    • Przez Ambitny657
      Witam, gdzie kupię profesjonalną zaprawiarkę do zboża oraz wialnie ? 
      Może jakieś cenny ? Mile widziane  własne doświadczenia, spostrzeżenia, opinie porady itp. (sposób zaprawiania)
      Od razu piszę, że nie interesuje mnie zaprawianie w betoniarce. 
      Zaprawiarka nie musi mieć wybitnej wydajności, po prostu ma spełniać swoje zadanie. 
       
    • Przez rolnikk70
      Witam w tym roku chciałem zasiać pszenżyto zimowe systemem bezorkowym udało mi się dostać gnojowice od bydła i pytanie czy mogę siać prosto siewnikiem scierniskowym na pole na którym jest gnojowica czy potrzebna by była orka ? Pole było ubigie w nawozy organiczne jest to 6 , 5 klasa i nie chciałbym stosować orki. Pozdrawiam
    • Przez rolnikk70
      Witam chcę zasiać pszenżyto zimowe bezorkowo stanowisko jest dość ubogie w wapno i pytanie czy mogę zastosować zwykłe wapno prosto pod siew? czy może lepiej granulowane szybciej rozpuszczalne? Proszę o podpowiedzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v