Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
galeria
Fasola Blanka
Opublikowano (edytowane)
34 minuty temu, Siedzacybyk napisał:

Nie wiedziałem, że można ograniczyć obroty na silniku. On mocny, 150 km, wiec dalby rade.

W grochu nie ma żadnego obciążenia. Wszystko jest rozkrecone i poluzowane na max i chodzi na pusto oczywiscie jak jest czysty! Bo jak ktos zawali chwastem to juz czuc 😁 ja nie wiem czy u mnie dobrze pokazuje ten obrotomierz od obrotow mlocsrni w bebzonie bo wiadomo jak to dziala... On mi wskazuje obroty młocarni okolo 300obr 🤔 ogolnie po ilosci polowek a praktycznie ich braku to moze byc cos kolo tego

Edytowane przez kamil800
Opublikowano

Co wy się tak czepiacie tych błędów ortograficznych? Nie mam daru łatwego zauważania ortografii, choć w miarę się i tak pilnuję. Można zadać sobie pytanie, czy grzecznie jest na forum wytykać takie rzeczy? Jeśli zauważam u kogoś jakiś błąd, to można napisać mu na priv, że bardzo rażący. Można byłoby takim wytykaniem, odstraszyć np dobrego biologa od rozmowy z nami, bo słabo u niego z ortografią. Obecnie już błędy są podkreślane, ale jak się jest w pracy, to aż tak nie ma czasu tego wszystkiego poprawić.

nad tymi obrotami już myślałem, ale nie byłem pewien czy coś nie robię źle. Sa jakieś odmiany niskie i wysoki, ale tez waskolistne, co chyba okreslane jest , ze odmiana jest bezlistna? mogę jechać na 1 + przyśpieszacz, to ciężko miał nie będzie.

  • Haha 1
Opublikowano (edytowane)
51 minut temu, Siedzacybyk napisał:

Co wy się tak czepiacie tych błędów ortograficznych?

a ktoś się czepia?
jeśli to "skarga" na moją poprawkę cytatu to przerobiłem adekwatnie pod kontekst dalszej własnej treści aby składniowo pasował a cytat po to bo Tobie odpowiadałem i to najłatwiejszy tu sposób pokazania komu

lać ortografię bo tu treść jest istotna nie forma i nawet nie zauważyłem że można to odebrać jako rodzaj dydaktyzmu. No rzeczywiście - może być tak odebrane ale - uwierz - z mej strony niezamierzenie

51 minut temu, Siedzacybyk napisał:

Sa jakieś odmiany niskie i wysoki, ale tez waskolistne, co chyba okreslane jest , ze odmiana jest bezlistna? mogę jechać na 1 + przyśpieszacz, to ciężko miał nie będzie

nie wiem nazwy odmiany ale widziałem kilka razy w okolicy pola co dość niskie i tyle wąsów czepnych że zszyte między sobą i wzajem się rośliny trzymają jak wełna na Merynosie i tworzy się swoisty kożuch co jak jeden róg pola pociągniesz zdaje się ruszać całe.
Kiedyś miałem ze dwa razy groch ale zawsze mi wyłożyło jakiejś starej odmiany i jeszcze trudno było to z kosy zebrać nawet z równego pola no i ziemi od groma we ziarnie
Te teraz nowsze co zwarty łan zszyty tworzą już pojawiły się później i nie znam nazw konkretnych ale wiem że takowe są

Edytowane przez dysydent
Opublikowano

niby astronauta nie ma skłonności do wylegania, pisali mi o salamandrze, ale w ceboru nie ma jej nawet. wrzuce temat na forum grochowym, moze o odmianach mi cos powiedza. Natomiast o SOR cos tam słabo. Wszyscy pendimetalina, chlomazon + metrybuzyna albo prosulfokarb. podobnie do soi, choc w tym roku pokusiłem się o nero czyli petoksamid. aklonifen przypalil soje, tak samo jak diflufenican. Zastanawiam się nad mieszanka, ale co tu połączyć by był sens i efekt?

Opublikowano

ja gdy siałem jeszcze to linuron i tylko nie pamiętam czy z chlomazonem czy jeszcze chlomazonu nie było dostępnego i coś innego na domieszkę i wystarczało dwa w przedwschodowym tużposiewnym miksie bodaj czy nie Pivot w niskiej dawce tak że teraz jest namiastka linuronu - metabromuron  choć nie sprawdzałem czy ma zalecenia do grochu jako bodaj domieszka jakiego doglebowego miksa no i metrybuzyna z wcześniejszych oprysków gdy jeszcze długo upały mało prawdopodobne to mooże do kompozycji doglebówek na te olerne komosy i szarłaty by przytrzymało zanim groch ziemi nie skryje oczywiście z chlomazonem koniecznym w składzie na ew przytulie i co tam on jeszcze trzyma a ten długo trzyma i szkoda że komosy a szarłaty to całkiem na chlomazon odporne
dawki w grochu dla mnie to tylko zgadywanka którego ile bo nie sieję tego i praktyki zero a czytać zalecenia każdy potrafi gdy tutaj po praktyczne doświadczenia innych się zagląda.

Opublikowano

tylko z tą metrybuzyną ostrożnie bo w fasoli niejednemu w miesiąc po wschodach jak upały nastały lubiła z wyższych ponad 150ml sencora listki fasoli poparzyć oparami
groch jako wcześniej siany pewnie na nieco wyższe dawki pozwala bo dalej do tych upałów i sporo się rozłoży zanim ale jak wyższe nie odważę się zgadywać

Opublikowano (edytowane)

o masz
może i wycofali bo tego też (jeszcze) nie sprawdzałem

49 minut temu, Siedzacybyk napisał:

czyli metrybuzyna + chlomazon byłyby bazą

przypomniało mi się
dawno temu jeden z moich znajomych skarżył się że 30 deko sencora (jeszcze jak był w proszku) popalił groch tylko że to było na piasku i w maju siany bo fuksem kupił pole i pomysłu na szybko nie miał co tam posiać tak że jeszcze raz powtórzę
w grochu też

 

38 minut temu, dysydent napisał:

z tą metrybuzyną ostrożnie

i doczytałem że metabromuron jednak nie ma do grochu zaleceń
jeśli już to ciekawie wygląda to coś
https://dlaroslin.pl/Chwastobojcze-selektywne/49306-Wing-P-462-5-EC-5L-4014348903585.html

przynajmniej ma zalecenia i ew jakiś dochlapek chlomazonu choć nie musi być

komosy boją się i pendi i dimetenamidu a tego drugiego i szarłaty nawet bardziej jak pendi no i pono długo trzyma ale to tylko wyczytałem gdzieś na jankeskich forach a nie z praktyki

skoro w grochu może być i powschodowo to można rozbić na dwie dawki
później dane to może dłużej potrzyma? tylko już bez chlomazonu w sezonie a jeśli już to jaką niską dawkę bo uwrażliwia na oparzenia nalistnymi, znaczy obniża próg odporności

ciekawe dlaczego do fasoli nie ma zaleceń bodaj przedwschodowych?

Edytowane przez dysydent
Opublikowano (edytowane)
4 godziny temu, Siedzacybyk napisał:

niby astronauta nie ma skłonności do wylegania, pisali mi o salamandrze, ale w ceboru nie ma jej nawet. wrzuce temat na forum grochowym, moze o odmianach mi cos powiedza. Natomiast o SOR cos tam słabo. Wszyscy pendimetalina, chlomazon + metrybuzyna albo prosulfokarb. podobnie do soi, choc w tym roku pokusiłem się o nero czyli petoksamid. aklonifen przypalil soje, tak samo jak diflufenican. Zastanawiam się nad mieszanka, ale co tu połączyć by był sens i efekt?

Nie salamandra a salamanca to też odmiana dość odporna na wyleganie. Ale prawda jest taka że każdy się wyłoży jak pogoda nie będzie sprzyjać.

Ja odchwaszczanie zazwyczaj powschodowo robiłem 1l corum ostatnio czyściutki i stojący aż do żniw był 

Edytowane przez pawel86lhr
Opublikowano

niekoniecznie bo pendimetalina miała kiedyś w zaleceniach fasolę ale cofnięto gdy okazało się w doświadczeniach porównawczych że w dawkach jakie są skuteczne na chwasty w czystym tzn nie w mieszankach z innymi zabiegu doświadczenia polowe wykazują spadek plonu fasoli bez jakichkolwiek widocznych objawów w pokroju samych roślin; wprawdzie nie zawsze tzn nie w każdych warunkach polowych i pogodowych ale w co najmniej połowie testów porównawczych no i chwasty zdaję się być coraz odporniejsze na pendimetalinę w rejonach jej wieloletniego intensywnego stosowania.
Jeśli zarejestrowano taki przypał jak aklonifen i pieniadze były gdzie  wcale toto dla fasoli się nie nadaje bo jeszcze bardziej toksyczne i w zalecanych dawkach dane prawie na pewno zniszczy fasolę.
Chm, nawet to co napisałem przeczy samo sobie i czy my przypadkiem nie idziemy w niewłaściwym kierunku? Czym odchwaszcza się fasolę w jej naturalnych rejonach masowej uprawy jak Ameryki obydwie czy choćby taka Rumunia czy dalej Bałkany? czy nie w kierunku jak wyżej napisał

5 godzin temu, pawel86lhr napisał:

1l corum ostatnio czyściutki i stojący aż do żniw był

tyczy co prawda grochu
to i w fasoli na polu gdzie doglebówka praktycznie wszystkie komosy przepuściła i corum dane 0,8l na fazę pierwszego do drugiego liścia tych komos wyczyściło już w pierwszym zabiegu gdy poszło tam dwa tylko nie wiem ile na poprawkę bo nie moja i nie dociekałem aż tak szczegółowo ...
czy tam w tych strefach klimatycznych naprawdę fasolowych jakieś inne strategie odchwaszczania mają fasoli?
Nie mam nikogo znajomego z pd wsch Europy aby popytać

Opublikowano (edytowane)

A treflan ? niegdyś obowiązkowy i wydaje mi się że ludzie nie mieli tak zawalonych plantacji jak teraz się obserwuje. Powiem tak chlomazon ok ale ztymi sencorami i pendymetaliną to już czeski film albo to wcale nie zadziała i jescze fasola nie zeszła i już  chwasty małe schodzą  albo ja źle stosuje a ponad 170 pln  wplecy.. Druga rzecz ten glifosat jak nam poszła zlewa na piasku i spaliłlo fasolę... może dzień po oprysku...  po prostu tak wyszło a uważam że to zabieg jest naprawdę skuteczny i jest spokój,   Kolejna rzecz dla dysydenta albo innych mądrych w temacie. Po zbożu talerzówka siew poplonu koniec września i co teraz... czy orać na wiosnę? czy ścierniskowy i siać fasolę? Jakie macie doświadczenia z orka wiosenną? Ziemia od ciężkich glin po piasek i czaroziem

Edytowane przez MarekUA
Opublikowano
9 godzin temu, MarekUA napisał:

A treflan ? niegdyś obowiązkowy i wydaje mi się że ludzie nie mieli tak zawalonych plantacji jak teraz się obserwuje. Powiem tak chlomazon ok ale ztymi sencorami i pendymetaliną to już czeski film albo to wcale nie zadziała i jescze fasola nie zeszła i już  chwasty małe schodzą  albo ja źle stosuje a ponad 170 pln  wplecy.. Druga rzecz ten glifosat jak nam poszła zlewa na piasku i spaliłlo fasolę... może dzień po oprysku...  po prostu tak wyszło a uważam że to zabieg jest naprawdę skuteczny i jest spokój,   Kolejna rzecz dla dysydenta albo innych mądrych w temacie. Po zbożu talerzówka siew poplonu koniec września i co teraz... czy orać na wiosnę? czy ścierniskowy i siać fasolę? Jakie macie doświadczenia z orka wiosenną? Ziemia od ciężkich glin po piasek i czaroziem

Na ten sezon oralem część w listopadzie a na kilku kawałkach zostawiłem poplon do marca orało się ciężko no i później przy wyrabianiu była gruda której nie mogłem rozbić ale za to te kawałki orane w listopadzie wyrobiły się pięknie,także w tym roku wszystko atakuje w listopadzie.

Opublikowano (edytowane)

pod fasolę z przyoraniem poplonu jak się uda czy przed zimą czy wiosną bo miałem fasolę w obydwu wariantach i było dobrze w obydwu bez jakichś widocznych różnic.
czy z poplonem czy bez jaśki jak by lepiej rosły po wiosennej orce na gliniastych polach jeśli trafi lato suche, na lżejszych glebach bez różnicy ale za to na wszystkich glebach po wiosennej orce więcej chwastów rocznych za to mniej wieloletnich no i na gliniastych w razie mokra wiosna i opóźniona to rzeczywiście mogą być problemy z doprawienem grud zwłaszcza jeśli kto warsztatowo jest niedoświadczony.
W tym roku kilka razy objechałem pługiem na jednym polu zbyt głęboko zanim zauważyłem że za grube kluchy ze skib się wyorują i po spłyceniu pługa pole było ok ale na tym za głęboko rzeczywiście nie dałem rady doprawić i była gruda no ale we wiosennej orce zasada - natychmiast po orce bodaj zabronować bo jak zaschnie jest już nie do naprawienia zanim większy deszcz nie zleje i rozmoczy i ze da lata temu przez takie coś jedno pole było siane gdzieś po 15-ym maja bo zaraz po orce nie było zabronowane i już nie pamiętm czy wielkanoc czy jakieś inne święto no i zaschło tak że już zamierzałem drugi raz orać ale nadarzyła się ulewa i się udało ale nie zawsze tak się uda i rzeczywiście zostawiając cięższe gleby na wiosenną orkę pod fasole narażamy się na większe ryzyko gorszego doprawienia pola.

11 godzin temu, MarekUA napisał:

A treflan ? niegdyś obowiązkowy i wydaje mi się że ludzie nie mieli tak zawalonych plantacji jak teraz się obserwuje. Powiem tak chlomazon ok ale ztymi sencorami i pendymetaliną to już czeski film albo to wcale nie zadziała i jescze fasola nie zeszła i już  chwasty małe schodzą  albo ja źle stosuje a ponad 170 pln  wplecy

 chciał nie chciał musimy poszukiwać metod mieszczących się w aktualnych reżimach zaleceń/dopuszczeń środków ochrony na zasadzie - czy jest możliwe mimo wszystko no i nie jest ani nigdy nie było chmiczne odchwaszczenie fasoli gdy pole zawalone wieloletnimi jak skrzyp, czyściec błotny, mlecz polny a nawet powój czy osty choć te ostatnie dwa bodaj do ograniczenia bentazonem który był i w czasach treflanu i póki co jest możliwe utrzymanie chwastów rocznych w ryzach ale czy sama formulacja corum lub jej podróby wystarczą bez uzupełniającej prewencji doglebowymi? Nawet jeśli to w dużo wyższych od zalecanych dawkach tego corum i tutaj ja nie wiem czy i jakiej skali jest wpływ na plon dawet rzędu 0,8-1l/ha corum już na pierwszy zabieg; za krótka praktyka z tą formulacją

Edytowane przez dysydent
Opublikowano

Dziad nie dziad ponoć śmietki nie ma na wiosennej orce.. Prawda to czy nie ja przekonałem się że prawda!  A  jak ma ktoś miedzyplony ozime posiane w ściernisko i musi trzymać do 15 lutego? to  wtedy albo orka albo uprawa bezorkowa ale gruber na wiosnę to też będą robiły się kluchy...

Opublikowano (edytowane)

nie wiem jak z fasolą, ale pod soję to nie przeszkadza. Na naszych ziemiach 4a-3b ziemia lekka wiosenna orka o dziwo nie jest taka zła. ojciec pod qq zawsze orał, niby na zime - bo ludzie gadali, ze tak trzeba - ale jak zaorał na wiosne bo nie zdazyl, qq była ładniejsza, był bardziej zadowolony. Może to zależy od ziemi, jej zwięzłości, tworzenia się brył? nie wiem, ale chyba nie u każdego sprawdza się to samo?

Edytowane przez Siedzacybyk
Opublikowano (edytowane)

Wiadomo, ze zalezy od ziemi. Ja tez robie na wiosne pod groch i kukurydze. Ziemia sie szybciej nagrzewa i duzo szybciej rosnie. Nie kazda ziemia sie do tego nadaje bo albo sie gruda zrobi albo wyschnie w tydzien na popiół. Ja mam farta, bo nie wiem co bym musial zrobic aby grruda byla a i bardzo ladnie trzyma wode. Caly maj nawet kropli deszczu nie bylo a wilgoc nadal w glebie byla

 

Teraz bede robil proby pod fasole kawalek uprawic na zime a kawalek wczesna wiosna i zostawic do siewu a jeszcze jeden kawalek przed samym siewem

Edytowane przez kamil800

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez BercikFarm
      A wy już coś macie posiane ? Jare  

    • Przez Darozioom
      Witam wszystkich forumowiczów, i bardzo proszę o podpowiedź
      Redliny pod marchew formowałem 27 kwietnia. Maszyna której używam do formowania jest dość prymitywna wobec czego musiałem przed formowaniem zastosować deszczowanie. Mokra ziemia podczas formowania dość mocno się zbiła. Siew nasion nastąpił dzień później czyli 28 kwietnia, jednak w tym miejscu napotkałem dość nieoczekiwane problemy. Pierwszym błędem było to że ustawiłem moim zdaniem trochę za płytki wysiew (na około 1 cm), poza tym podczas wysiewu redliny były na wierzchniej warstwie bardzo  wilgotne w związku z czym mechanizm który odpowiada w siewniku za zakopywanie  nasion nie do końca sobie z tym radził i w wielu miejscach rowki pozostały nie zakryte. Tyle rowków ile mogłem zakopałem motyką. Na drugi dzień zastosowałem zabieg herbicydowy mieszaniną Racer 2,5l/ha+ Ipiron około 800ml/ha. Myślę że dałem stanowczo za dużą dawkę jak na tak płytki siew.
      Dzisiaj 5 maja (7 dni od siewu) odkopywałem nasiona w paru miejscach i zupełnie nie widać po nich żadnego kiełkowania . We wierzchniej warstwie redliny gdzie znajdują się nasiona jest na tą chwilę dość sucho.
      W programie ochrony roślin można przeczytać że środka RACER nie powinno się stosować przy siewie płytszym niż 2 cm.
      Marchwią zajmuję się dopiero 2 sezon więc stąd moje pytanie.
      Bardzo proszę o wasze opinie czy to normalne i wystarczy poczekać, czy brak oznak wschodzenia marchwi może być spowodowany tym że uszkodziłem nasiona niewłaściwie stosując środki ochrony roślin?
      Pozdrawiam i będę bardzo wdzięczny za każdy komentarz


    • Przez Ambitny657
      Witam, gdzie kupię profesjonalną zaprawiarkę do zboża oraz wialnie ? 
      Może jakieś cenny ? Mile widziane  własne doświadczenia, spostrzeżenia, opinie porady itp. (sposób zaprawiania)
      Od razu piszę, że nie interesuje mnie zaprawianie w betoniarce. 
      Zaprawiarka nie musi mieć wybitnej wydajności, po prostu ma spełniać swoje zadanie. 
       
    • Przez rolnikk70
      Witam w tym roku chciałem zasiać pszenżyto zimowe systemem bezorkowym udało mi się dostać gnojowice od bydła i pytanie czy mogę siać prosto siewnikiem scierniskowym na pole na którym jest gnojowica czy potrzebna by była orka ? Pole było ubigie w nawozy organiczne jest to 6 , 5 klasa i nie chciałbym stosować orki. Pozdrawiam
    • Przez rolnikk70
      Witam chcę zasiać pszenżyto zimowe bezorkowo stanowisko jest dość ubogie w wapno i pytanie czy mogę zastosować zwykłe wapno prosto pod siew? czy może lepiej granulowane szybciej rozpuszczalne? Proszę o podpowiedzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v