Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
galeria
Fasola Blanka
Opublikowano (edytowane)

Mało kto w ogóle młócił cokolwiek. To skąd kolejki. Sam się szykuje dopiero na początek przyszłego tygodnia. 

Zresztą to wróżenie z fusów. Pogoda zweryfikuję kiedy będzie młócenie.

Edytowane przez bartekac7
  • Like 1
Opublikowano

na najpośniejszym polu jasiek z dziesięć dni temu skoszony a u sąsiada to już trzeci tydzień od skoszenia i jeszcze sporo surowych ziaren że nie wiemy czy dziś młócić czy jeszcze czekać a w sobotę w okolicach Werbkowic widziałem ledwie z jedną trzecią plantacji ledwo ściętych tak że jeszcze nie wiadomo czy w ogóle będzie z czym o te ceny pytać.
Czerwona przedwczoraj wymłócona i to tylko wybiórczo z co suchszych części pól okazała się wymłócona za wcześnie bo dużo niedoschniętych ziaren które oblepiło kurzem że nawet jeśli wyschną to pójdą w odpad.

na razie jednako interesujące ceny skupu co koszt talerzówki :P

Opublikowano
17 godzin temu, dysydent napisał(a):

na najpośniejszym polu jasiek z dziesięć dni temu skoszony a u sąsiada to już trzeci tydzień od skoszenia i jeszcze sporo surowych ziaren że nie wiemy czy dziś młócić czy jeszcze czekać a w sobotę w okolicach Werbkowic widziałem ledwie z jedną trzecią plantacji ledwo ściętych tak że jeszcze nie wiadomo czy w ogóle będzie z czym o te ceny pytać.
Czerwona przedwczoraj wymłócona i to tylko wybiórczo z co suchszych części pól okazała się wymłócona za wcześnie bo dużo niedoschniętych ziaren które oblepiło kurzem że nawet jeśli wyschną to pójdą w odpad.

na razie jednako interesujące ceny skupu co koszt talerzówki :P

U mnie 2 tygodnie po ścięciu fasoli i jest może 5-7% zielonych strąków którym ciężko dosychac niby zmieniły kolor na jasno zielony lub żółty ale ciężko to widzę. Co byście polecali? Czekać jeszcze tydzień?

Opublikowano

Wszystko zależy od stopnia jak była zielona w chwili wycięcia bo nawet przy założeniu że wszystko zbrązowieje i uda sie wymłócić to i tak będą kremowe, pomarszczone i policzą na odpad - po prostu skórka nie warta wyprawki ale jeśli te zielone strąki były już w fazie zamierania ,jasno zielone/w żółte przechodzące  to w sumie powinny po tygodniu zbrązowieć ale jak strąk po dwóch tygodniach od ścięcia nadal zielony ??? W kombajnie to by nie było problemu bo zielonych nie młóci a master wyłuska wszystko .Każdy musi indywidualnie podejść do uprawy , rozłuskać zobaczyć co jest w tym zielonym strąku , ile tego na polu , kiedy cięte . Pogoda ciśnienie obecnie zrobi bo deszcze idą . Dziś wieczorem w pasie  nad Huczwą i na zachód od niej może być deszcz . Jutro już ma deszcz wieczorem sięgnąć Bugu czyli praktycznie ma złapać cały region fasolowy , z drugiej strony w następnym tygodniu ma juz być pogoda do połowy września ale to tylko prognozy , każdy mieszka gdzie indziej i musi dobrać pogodę dla swojego regionu.

Opublikowano

W tym roku 90%=plantacji ma podobny problem czyli zielone strąki.😔 Chyba jedyna opcji na te zielone strąki które wyciśnie master będzie suszarnia żeby reszty dobrej fasoli nie zepsuć. Ktoś jeszcze młóci fasolę kombajna która nie wyciska zielonego? 

Opublikowano (edytowane)
3 godziny temu, androproteam napisał(a):

U mnie 2 tygodnie po ścięciu fasoli i jest może 5-7% zielonych strąków którym ciężko dosychac niby zmieniły kolor na jasno zielony lub żółty ale ciężko to widzę. Co byście polecali? Czekać jeszcze tydzień?

no właśnie nam też nikt nie chce podpowiedzieć na to pytanie ;)

nawet te synoptyki wróżbity pogodowe nie mogą się zdecydować czy ten front deszczowy co wschodni szwabland i Pepików w tej chwili polewa dojdzie i do nas czy się zatrzyma i zaniknie co by dało nam jeszcze kolejny tydzień suszy i upałów

Edytowane przez dysydent
Opublikowano (edytowane)
9 godzin temu, androproteam napisał(a):

U mnie 2 tygodnie po ścięciu fasoli i jest może 5-7% zielonych strąków którym ciężko dosychac niby zmieniły kolor na jasno zielony lub żółty ale ciężko to widzę. Co byście polecali? Czekać jeszcze tydzień?

pytasz - masz
"na chama" wymłóciliśmy jeden kawałek bo się od Taborskich master w okolicy pałętał a miał "okienko" i te ziarna brudniejsze gdyby doschły w strąkach były by we większości białe po za tymi które są zielone bo te by zszarzały nawet gdyby w strąkach doschły i ta strata to już wynik zbyt wczesnego jak na te strąki koszenia, czyli - liczyłem; na 50 ziaren w pełni wykształconych będzie ok sześć siedem odpadu tylko dlatego że za wcześnie wymłócona

20250902_165626.jpg

doczyszczona modelowo i te malowanki to nie wina maszyny a terminu bo jeszcze trzeba było poczekać tylko można z drugiej strony strat przysporzyć gdy popleśnieje ta już dojrzała w razie jakich dłuższych szarug. Jeszcze pewnie wilgotność po za normy podskoczy ale tyle co namłócone to zero problem, od strąkowca chroniona to będzie okazja sprawdzić czy skutecznie bo pierwsze wygryzy pojawiają się zwykle pod koniec września podczas dosuszania naturalnego tzn takiego na przyczepach czy folii na słońcu no to będę miał okazję sprawdzić czy zabieg był skuteczny

a plon? bo zaraz ktoś zapyta
a po co Wam plon? jeszcze ceny nie ustabilizowane to plon podam bliżej maja :P
 

Edytowane przez dysydent
  • Thanks 1
Opublikowano
16 minut temu, dysydent napisał(a):

pytasz - masz
"na chama" wymłóciliśmy jeden kawałek bo się od Taborskich master w okolicy pałętał a miał "okienko" i te ziarna brudniejsze gdyby doschły w strąkach były by we większości białe po za tymi które są zielone bo te by zszarzały czyli - liczyłem; na 50 ziaren w pełni wykształconych będzie ok sześć siedem odpadu tylko dlatego że za wcześnie wymłócona

20250902_165626.jpg

doczyszczona modelowo i te malowanki to nie wina maszyny a terminu bo jeszcze trzeba było poczekać tylko można z drugiej strony strat przysporzyć gdy popleśnieje ta już dojrzała w razie jakich dłuższych szarug. Jeszcze pewnie wilgotność po za normy podskoczy ale tyle co namłócone to zero problem, od strąkowca chroniona to będzie okazja sprawdzić czy skutecznie bo pierwsze wygryzy pojawiają się zwykle pod koniec września podczas dosuszania naturalnego tzn takiego na przyczepach czy folii na słońcu no to będę miał okazję sprawdzić czy zabieg był skuteczny

a plon? bo zaraz ktoś zapyta
a po co Wam plon? jeszcze ceny nie ustabilizowane to plon podam bliżej maja :P
 

Tu przynajmniej 15/20% odejdzie. Nie rozumiem po co młócić coś takiego.

Opublikowano (edytowane)

a taki pierwszy rzut na wszelki wypadek żeby coś tam było za pogody namłócone, bo na szybko trzeba nam z tonę na detal  i to jest z najgorszej działki, najbardziej nierównej w dojrzewaniu bo były miejsca gdzie dawno już strąki wszystkie zaschły i już zaczynały oblatywać z krzaków a rozkład tych gorszych placyków był uniemożliwiający sensowne oddzielenie na dwa podejścia z młóceniem no i  na tej działce być może pójdzie rzepak a żeby wszystko w pełni doschło to jeszcze tygodnia mało nawet gdyby była taka pogoda jak jest. Reszta sobie spokojnie dosycha 

to tylko fasola i jej nie da się perfekcyjnie technologii zaplanować. I tak jedynki będzie z tonę ponad to cośmy się z tego pola spodziewali tak że ja tam nie narzekam

Edytowane przez dysydent
  • Like 1
Opublikowano
21 minut temu, Łukaszek napisał(a):

Fasolka podobno już wylądowała na równej ceni 4pln

Poczekaj z tydzień będzie 3.50 plus upier..... Bo za suszarnie to będzie 3 zł biznes jak na pszenicy a roboty od hu..

Opublikowano (edytowane)

no i dlatego lagę kładę czy dobrze zbiorę ten chwast czy z jakimiś stratami jak i dlatego miast fasoli rozważamy np rzepak no i dlatego uczulałem cały ten rok na baczenie ku ochronie od strąkowca co by ew przetrzymanie plonu w czasie nie obróciło się przeciwko plantatorowi a skoro poniż4ej piątlki ceny skup zaproponuje to wielu zdecyduje się przetrzymać.

tak czy inaczej fasola to już przestaje być jakikolwiek biznes przynajmniej na jakiś czas

i zamykając poprzedni wątek

Godzinę temu, Jcb napisał(a):

Tu przynajmniej 15/20% odejdzie. Nie rozumiem po co młócić coś takiego.

zrozumiesz gdy kiedyś zobaczysz fasolę wymłóconą po leżakowaniu w skoszonych pokosach dwutygodniowym okresie mżawet, mgieł i deszczy
wtedy to ja nie rozumiałem po co to w ogóle wymłócono ? nawet się qwa w centralnym palić nie chciało (bo myślałem że bodaj w cenie jakiego miału węglowego odkupię) a jako nawóz to talerzówka by wystarczyła.

Edytowane przez dysydent
Opublikowano
2 godziny temu, dysydent napisał(a):

no i dlatego lagę kładę czy dobrze zbiorę ten chwast czy z jakimiś stratami jak i dlatego miast fasoli rozważamy np rzepak no i dlatego uczulałem cały ten rok na baczenie ku ochronie od strąkowca co by ew przetrzymanie plonu w czasie nie obróciło się przeciwko plantatorowi a skoro poniż4ej piątlki ceny skup zaproponuje to wielu zdecyduje się przetrzymać.

tak czy inaczej fasola to już przestaje być jakikolwiek biznes przynajmniej na jakiś czas

i zamykając poprzedni wątek

zrozumiesz gdy kiedyś zobaczysz fasolę wymłóconą po leżakowaniu w skoszonych pokosach dwutygodniowym okresie mżawet, mgieł i deszczy
wtedy to ja nie rozumiałem po co to w ogóle wymłócono ? nawet się qwa w centralnym palić nie chciało (bo myślałem że bodaj w cenie jakiego miału węglowego odkupię) a jako nawóz to talerzówka by wystarczyła.

Moja też leży na ten co piszesz jak jakiś poeta mzawet mgieł i deszczy ale pięknie dosycha leci 15 dzień jutro zrzucam w pokos i mloce w sobotę. Nie ma ani jednego mokrego ziarka, dobrze że masz filozofię niż praktykę 

Opublikowano (edytowane)
26 minut temu, Michciubar napisał(a):

Albo bracia od siekier i wideł jednak trochę naszym handlarzom fasoli sprzedają 

Nic na razie nie sprzedają, plony zanoszą się lepsze niż w ubiegłym roku i handlarze już od samego początku trzymają chłopa za ryj żeby za dużo nie zarobił ps , o po tym poście wyskoczyło mi  że zostałem współpracownikiem dobrze że nie tajnym

Edytowane przez Zbyszek3939
  • Haha 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez BercikFarm
      A wy już coś macie posiane ? Jare  

    • Przez Darozioom
      Witam wszystkich forumowiczów, i bardzo proszę o podpowiedź
      Redliny pod marchew formowałem 27 kwietnia. Maszyna której używam do formowania jest dość prymitywna wobec czego musiałem przed formowaniem zastosować deszczowanie. Mokra ziemia podczas formowania dość mocno się zbiła. Siew nasion nastąpił dzień później czyli 28 kwietnia, jednak w tym miejscu napotkałem dość nieoczekiwane problemy. Pierwszym błędem było to że ustawiłem moim zdaniem trochę za płytki wysiew (na około 1 cm), poza tym podczas wysiewu redliny były na wierzchniej warstwie bardzo  wilgotne w związku z czym mechanizm który odpowiada w siewniku za zakopywanie  nasion nie do końca sobie z tym radził i w wielu miejscach rowki pozostały nie zakryte. Tyle rowków ile mogłem zakopałem motyką. Na drugi dzień zastosowałem zabieg herbicydowy mieszaniną Racer 2,5l/ha+ Ipiron około 800ml/ha. Myślę że dałem stanowczo za dużą dawkę jak na tak płytki siew.
      Dzisiaj 5 maja (7 dni od siewu) odkopywałem nasiona w paru miejscach i zupełnie nie widać po nich żadnego kiełkowania . We wierzchniej warstwie redliny gdzie znajdują się nasiona jest na tą chwilę dość sucho.
      W programie ochrony roślin można przeczytać że środka RACER nie powinno się stosować przy siewie płytszym niż 2 cm.
      Marchwią zajmuję się dopiero 2 sezon więc stąd moje pytanie.
      Bardzo proszę o wasze opinie czy to normalne i wystarczy poczekać, czy brak oznak wschodzenia marchwi może być spowodowany tym że uszkodziłem nasiona niewłaściwie stosując środki ochrony roślin?
      Pozdrawiam i będę bardzo wdzięczny za każdy komentarz


    • Przez Ambitny657
      Witam, gdzie kupię profesjonalną zaprawiarkę do zboża oraz wialnie ? 
      Może jakieś cenny ? Mile widziane  własne doświadczenia, spostrzeżenia, opinie porady itp. (sposób zaprawiania)
      Od razu piszę, że nie interesuje mnie zaprawianie w betoniarce. 
      Zaprawiarka nie musi mieć wybitnej wydajności, po prostu ma spełniać swoje zadanie. 
       
    • Przez rolnikk70
      Witam w tym roku chciałem zasiać pszenżyto zimowe systemem bezorkowym udało mi się dostać gnojowice od bydła i pytanie czy mogę siać prosto siewnikiem scierniskowym na pole na którym jest gnojowica czy potrzebna by była orka ? Pole było ubigie w nawozy organiczne jest to 6 , 5 klasa i nie chciałbym stosować orki. Pozdrawiam
    • Przez rolnikk70
      Witam chcę zasiać pszenżyto zimowe bezorkowo stanowisko jest dość ubogie w wapno i pytanie czy mogę zastosować zwykłe wapno prosto pod siew? czy może lepiej granulowane szybciej rozpuszczalne? Proszę o podpowiedzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v