Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
galeria
Fasola Blanka
Opublikowano

Skywalker89 

Co to za mikrogranulat?

Dedykowany do rzepaku? Ja o tym co mówiłem to był dedykowany do burakow.

Jaki koszt tego nawozu?

Dekalb generally ma dobre odmiany rzepaku a exited jest widący moim zdaniem w chwili obecnej. 

Ja kilka lat temu na innej odmianie z. dekalbu przekroczyłem 5 t ale pozniej uległem marketing i zacząłem siac odmiany z rapool.

Opublikowano
W dniu 23.03.2025 o 08:23, STIG13 napisał(a):

Sól musi być wcześniej w strączkach żeby wypłukiwać chlor. Fosfor dany bardzo wcześnie (tu mam na myśli terminy jesienne jak już) na stanowiskach kwaśnych może wiązać z glinem i przechodzić w fosforan glinu a na stanowiskach koło pH 7 w fosforany wapnia. Kwestia jakie to będą ilości. W warunkach polski jak się przemieści kilka cm w glebie to maks. A azot amonowy jest formą wiązaną z kompleksem sorpcyjnym. W warunkach polski wymycie go praktycznie nie istnieje. Jakby spadło 100l to przy dobrych wiatrach koło pół metra maks

Czytałem że 100 litrów deszczu to nieco więcej jak 10-12 cm przemieści, ale zależy od rodzaju gleby. Jak jest sam nie wiem, bo tu zdurnieć można. W każdym razie największe straty azotu to jednak denitryfikacja niż wymywanie, takie jest obecnie moje zdanie

  • Thanks 1
Opublikowano (edytowane)
47 minut temu, ravoj napisał(a):

W każdym razie największe straty azotu to jednak denitryfikacja niż wymywanie, takie jest obecnie moje zdanie

no przy tych coraz suchszych i gorętszych latach zdanie w pełni uzasadnione, zanim zdoła się przemieścić w głąb gleby to z coraz głębiej zasychającej z całej warstwy która zaschła i piekielnych temperatur nabrała to i nawet te ilości które jakiś randomowy deszczyk wpłukał na kilka cm bo rolnik dobrze z rozsiewem wcelował i się cieszy że "zadziała" a tu przychodzi dwa tyg upałów i gleba wysycha na skałę akurat na głębokość gdzie ten azot zdołał dotrzeć i ... kiedyś tam z kolejnym deszczem woda amoniakalna czy jaki inny roztwór tlenków azotu spadnie na czyjeś inne pola czy lasy z tej saletry, mocznika czy co tam kto zaaplikował a i to sporo wróci do formy N²  :P

Najlepszą formą azotu w nawożeniu zawsze będzie ta związana w masie organicznej resztek pożniwnych czy poplonów na przyoranie no i ew nawozów organicznych tylko te są już obecnie w produkcji roślinnej coraz większym luksusem na który coraz mniej rolników może sobie pozwolić; uboczny efekt tej bioenergetyki "pelletowej" bo nawet praktycznie bezazotowa słoma zbóż jeśli się jej dostarczy azotu mineralnego to pospołu z bakteriami skutecznie zabezpieczy ten azot i przed wpłukiwaniem w głąb i przed denitryfikacją i gazową ucieczką z pola na co najmniej jeden sezon tzn zanim się w pełni nie rozłoży.
Znamiennym jest fakt że azot efektywniej jest wykorzystywany przez rośliny w lata mokre a nie suche czyli to nie wymywanie jest groźniejszym sprawcą strat a ... można obrazowo nazwać - "wysychanie tego azotu" w klimacie w jaki polski się zmienia tzn coraz suchszy i coraz cieplejszy.

Edytowane przez dysydent
Opublikowano

Wożą ludzie fasolę? Chodzą pogłoski ze juz bardzo niewiele fasoli i na skupach bezruch a handlarze zaczynają rynek sondować kto jeszcze coś ma. 

Opublikowano

Fasoli w sumie dużo nie było bo wydajność bliżej tony niż dwóch to fakt i tego żadną propagandą nie zmienisz . Nawet taka kalkulacja że jak zbierasz 2 tony to na zasiew trzeba ci 100kg czyli 5 % a po tym sezonie to z 1 tony to na zasiew z automatu trzeba przeznaczyć 10% plonu . Fasola to nie zboża że w kiepskim roku spadnie wydajność o 30 % to już jest rynkowy armagedon a tu wydajność fasoli spadła o 50 % a cena sztywno umówiona .

Każdy kalkuluje że ten biznes fasolowy zrobił sie mało opłacalny bo przy tej wydajności i cenie to trzeba dołożyć i wiele osób zdecydowało zasiać np. jęczmień jary bo pogoda sprzyja , inni zastanawiaja sie czy nie zwiększyć zasiewów kukurydzy bo teoretyczny popyt ma być ale tylko teoretyczny bo ukraina ma mieć zmniejszone limity od czerwca więc skończy się straszenie ukraina . I tak zestawiając 10 ton kukurydzy nawet po 550 to mamy 5,5tys z hektara to i fasola w tej cenie wyjdzie tym bardziej że zapowiadają suszę to kukurydza poradzi sobie najlepiej z pogoda a fosola natomiast będzie poprawka z rozrywki czyli ładnie rośnie , a potem podczas upałów zrzuci strąki i po zawodach .

Opublikowano

U nas dynia rządzi jeszcze. A ja uparty w tej fasoli, jak osioł. Jeszcze w tym roku sobie hektarów nabrałem, ale będzie po 8 zł to sobie złotą przyczepę kupię 

  • Haha 2
Opublikowano
W dniu 3.04.2025 o 14:10, slavik80 napisał(a):

Czerwoną read kindley człowiek się ogłasza z ceną gwarantowaną 6,40 w kontraktacji , ale nasiona po 11,50 liczy.

Ale tak jak byk pisze że minimalna, bo średnia rynkowa na pewno większą będzie 

Opublikowano
7 godzin temu, slavik80 napisał(a):

Zakontraktowałeś na tych warunkach?

Nie, tylko dzwoniłem z ciekawości do siania jest czas może się namyśle na próbę z 1.5ha 

  • Thanks 1
Opublikowano
W dniu 3.04.2025 o 14:10, slavik80 napisał(a):

read kindley

Nie zaciekawa to odmiana bo nie dość że plony to w niej nie rekordowe to na dodatek obowiazkowy oprysk od grzyba bo jakaś zaraza się tej odmiany czepia , (przynajmniej u mnie) jedyny plus że ładniej wygląda od innych czerwnych odmian ale co nam po wygladzie jak cena zawsze taka sama jak wszystkich czerwonych .Młócenie za to tej read kindley było lepsze bo wolniej wysychała i mniej biło , oczywiście dziś bez znaczenia bo są rotory i problem omłotu nie jest tak istotny.

Jednego roku też miałem probem z wybarwieniem i była dość długo na polu zebrana dopiero po jasiu tak więc po tych wszystkich rewelacjach  nie mam jej już od dawna .

Opublikowano

Kilka moze 7-8 lat temu wycinałem czerwoną fosolę u kokegi nie wiem jaka to była odmiana ale strasznie delikatna otwierała się przy delikatnym trąceniu, była wczesniejsza od jaska. Na temat wybarwienia to mówił ,ze od pogody i zawartosci potasu zalezy. 

Plon wtedy miał ponizej tony, ile dokładnie to niepowiedział.

Ale przestał ją siaĉ, poszedł w dynie.

Sucho i upał podczas kwitnienia tez w jasku redukuje plon.

Sam sie zastanawiam  nasiona po 11,50 potrzeba ponad 100 kg czyli juz spkry koszt ,praktycznie 200 kg plonu, a nasiona  jaska mam

  • Like 1
Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, marks50 napisał(a):

Nie zaciekawa to odmiana

red kidney to nie jedna a grupa odmian po polsku można określić fasoli zwyczajnej czerwonej drobno i średnionasiennej.
podobnie po jankesku jest określana grupa do której należ Bomba, Aura, Igołomska czyli zwyczajna biała jako white kidney.

Ale zgadza się z tym co opisujesz

1 godzinę temu, marks50 napisał(a):

obowiazkowy oprysk od grzyba bo jakaś zaraza się tej odmiany czepia

jedna z odmian czerwonej na pewno jest szczególnie wrażliwa na choroby i nie znam nazwy tejże ale np z grupy red kidney odm Wawelska u mnie wykazywała się nawet większą zdrowotnością niż karłowe jaśki a nieporównywalnie wyższą niż biała drobna Aura tylko ta Wawelska jest wczesna odmianą co ma swoje zelety bo opóźniony siew na czerwiec też daje szansę na zbiory w sensowny jeszcze nie jesienny czas no ale co idzie w parze z wczesnością to niższa plenność względem odmian późniejszych przynajmniej jeśli porównywać na takim samym stanowisku i nawożeniu.

często rolnicy mylą oparzenia od glebowych oprysków głównie metrybuzyny z chorobami bo np to
AP1GczPhwQmml7V3_fvfIi58XfYobi94IsPTu5H_

nie jest chorobą infekcyjną a oparzeniem a i to też
AP1GczNjLs8vnZ56L0KtVvEmbguN7rvPAO18RCXM

co to drugie to ewidentnie po metrybuzynie

z kolei to
AP1GczO9GtFL7VxezebeaulIR6kv086i8dZ67b5_

jest typowym objawem niedoboru potasu chociaz w glebie potas ten był to jest tu efekt nałożenia ograniczenia systemu korzeniowego przez doglebówki i suchszy okres choć nie była to susza i w tym przypadku linuron lub pendimetalinę (metrybuzyny tam nie było) i przez to w okresie najwiekszego zapotrzebowania na potas czyli w "nalewaniu" ziarna nie wydolił system korzeniowy i roslina poskąpiła liściom aby pchnąć w nasiona tóre i tak przedwcześnie dojrzewające się nie dobarwiają i dlatego zalecam uważać w fasolach gatunku zwyczajna z pendimetaliną, o aklonifenie to nawet mowy ne ma a i kto wie czy i metabromuron nie osłabi pobierania potasu jeśli w wyższych dawkach jakiego fresco czy promana dany

kij ma koniec drugi bo dawanie potasu nad optimum z kolei zasoli glebę i da to dokładnie takie same objawy jak wyżej tylko z powodu niedowodnienia roślin bo potas zablokuje pobieranie samego siebie oraz wody w ogóle  ale z powodów już osmotycznych a nie fitotoksycznych

no czerwonej max ile udało mi się uzyskać z ha to 3t a i to tylko raz o z tego polaAP1GczNyfIbDxD_772Ewr1mhtZjz6uBI4JumEmC8

i przyznacie że wizualnie robi wrażenie na jeszcze wiecej a nawet pełnych trzech ton nie wyszło handlowej tylko coś 2850 kg sprzedanej i z 60 kg został na siew na ok następny
Właśnie to jest Wawelska i pewnie dlatego tylko 3t/ha bo pewnie jakaś późniejsza dała by coś tam więcej

sporo wtedy mi się osypało bo ta faza co na foto to już za późno na koszenie ale deszcze wtedy przetrzymały i z dziesięć czternaście dni za późno ją kosiłem gdy większość straków już łupinę miała martwą gdy czerwona njlepiej kosić gdy max 25% strąków zaschła a reszta jeszcze miesista

no tak lekko licząc ze 300 kilo wtedy poszło w ziemię ale to est nieodłączne ryzyko wszystkich fasoli na suche ziarno
 

Edytowane przez dysydent
  • Like 1
  • Thanks 1
Opublikowano
8 godzin temu, slavik80 napisał(a):

Kilka moze 7-8 lat temu wycinałem czerwoną fosolę u kokegi nie wiem jaka to była odmiana ale strasznie delikatna otwierała się przy delikatnym trąceniu, była wczesniejsza od jaska. Na temat wybarwienia to mówił ,ze od pogody i zawartosci potasu zalezy. 

Plon wtedy miał ponizej tony, ile dokładnie to niepowiedział.

Ale przestał ją siaĉ, poszedł w dynie.

Sucho i upał podczas kwitnienia tez w jasku redukuje plon.

Sam sie zastanawiam  nasiona po 11,50 potrzeba ponad 100 kg czyli juz spkry koszt ,praktycznie 200 kg plonu, a nasiona  jaska mam

Rozmawiałem z handlarzem minimum dwa razy od grzyba mówił młócenie i ścinanie problematyczne bo obsypuje się, 11.50 nasiona ale w centrali też dobrze sobie krzyczą a nasiona na rynku są czerwonej które mają kilkanaście lat, jaśka często zmieniamy co kilka lat więc czerwona też może to jakieś nowe i będzie lepsze ? Ryzykuje kupię na 1,5ha

Opublikowano

Nie mówię ,ze cena 11,50 jest zaporowa, bo poróenując np fo quwurydzy to na niewielka róznica.

Co fo osypywania się to jak kolega dysydent mówił nieco wczesnirj ciąc. Do młócenia to moze ktos ,kto masterm młócił się wypowie.

Opublikowano
2 godziny temu, slavik80 napisał(a):

Nie mówię ,ze cena 11,50 jest zaporowa, bo poróenując np fo quwurydzy to na niewielka róznica.

Co fo osypywania się to jak kolega dysydent mówił nieco wczesnirj ciąc. Do młócenia to moze ktos ,kto masterm młócił się wypowie.

Ciąć wcześniej i w nocy ?

Opublikowano (edytowane)

masterem? zero problemu jeśli na pół z ziemią, grudami nie zwalone w pokosy i w miarę operator rozgarnięty to praktycznie nie bije. Najczęstszym problemem jest ziemia bo na czerwonej szczególnie puder kurzu widać no i raz widziałem po masterze idealnie czystą nie pobitą że od razu na sortownik optyczny i tyle a kiedy indziej na pół z grudkami ziemi że nie było wiadomo od czego zaczynać czy od petkusa czy od suszarni bo jeszcze a ziemia wilgotnawa była i...

reasumując - jeśli czyste bez ziemi pokosy to masterem nieporównanie lepiej niż przeróbkami jakichś zbożowych kombajnów

a ciąć z rosą kiedykolwiek ona jest zatem najczęściej

4 minuty temu, Jcb napisał(a):

w nocy

i rano zanim obeschnie
 

3 godziny temu, Jcb napisał(a):

nasiona na rynku są czerwonej które mają kilkanaście lat,

ci z tzw "centrali" też z gliny i żebra nie stwarzają ;)

Edytowane przez dysydent
  • Thanks 1
Opublikowano
21 godzin temu, dysydent napisał(a):

red kidney to nie jedna a grupa odmian po polsku

W moim regionie red kindey mówiono na czerwona która była grubsza i okrąglejsza a odmiany podobne do (drobnej szabelki ) czyli długiw i cienkie to była zwykła czerwona , ta to potrafiła sama siebie pękać już po wymłóceniu na przyczepie . Red kindey jednak zachowywała lepsze cechy i ładniej wyglądała .Co do siewu to czerwoną siano  nawet 130 kg , a i to jakoś za gęsto nie było jeśli ziarno było grube a czerwonej zwykłej , gdzie ziarno drobniejsze siano 120 kg i wydawała się dość gęsto ale to przy siewnikach zwykłych punktowym jest trochę trudniej bo  dość często kończy się zakres przekładni albo z racji większej ilości wysiewu tarcze obracaja się dość szybko i przyciąganie ziaren było gorsze , należało by wolniej  jezdzić ale jak wiemy "młody gniewny " na akordzie zawsze popyla jak opętany i czasem zamiast 130 drobnej wysieje 100 kg :) ale wiadomo także że co siewnik to inne technika .

  • Thanks 1
Opublikowano

po to jest oficjalny rejestr odmian aby ujednolicić zarówno nazewnictwo jak i autentyczność cech wszelakich każdej z odmian no i przy okazji prawo pochodzenia tzn kto daną odmianę wyhodował i nie chce mi się szukać tak z rana w niedzielę ale i nie liczę na znalezienie odmiany fasoli pod tytułem "red kidney"

nie widziałem w okolicy siewnika punktowego którym można dobrze posiać zarówno Aurę jak i czerwoną Wawelską bo optymalnym rozstawem między rzędami dla tych odmian na większości gleb jest 25-35cm a cała reszta to zwykła matematyka jeśli przyjmiemy że nie ma sensu w rzędach siać dowolnej odmiany fasoli gęściej niż co 6cm jak szerokie by międzyrzędzia nie były

oczywiście każdy może dyskutować z powyższym i może mnie do czegoś przekona ale na dzisiaj takie jest moje zdanie w tych kwestiach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez BercikFarm
      A wy już coś macie posiane ? Jare  

    • Przez Darozioom
      Witam wszystkich forumowiczów, i bardzo proszę o podpowiedź
      Redliny pod marchew formowałem 27 kwietnia. Maszyna której używam do formowania jest dość prymitywna wobec czego musiałem przed formowaniem zastosować deszczowanie. Mokra ziemia podczas formowania dość mocno się zbiła. Siew nasion nastąpił dzień później czyli 28 kwietnia, jednak w tym miejscu napotkałem dość nieoczekiwane problemy. Pierwszym błędem było to że ustawiłem moim zdaniem trochę za płytki wysiew (na około 1 cm), poza tym podczas wysiewu redliny były na wierzchniej warstwie bardzo  wilgotne w związku z czym mechanizm który odpowiada w siewniku za zakopywanie  nasion nie do końca sobie z tym radził i w wielu miejscach rowki pozostały nie zakryte. Tyle rowków ile mogłem zakopałem motyką. Na drugi dzień zastosowałem zabieg herbicydowy mieszaniną Racer 2,5l/ha+ Ipiron około 800ml/ha. Myślę że dałem stanowczo za dużą dawkę jak na tak płytki siew.
      Dzisiaj 5 maja (7 dni od siewu) odkopywałem nasiona w paru miejscach i zupełnie nie widać po nich żadnego kiełkowania . We wierzchniej warstwie redliny gdzie znajdują się nasiona jest na tą chwilę dość sucho.
      W programie ochrony roślin można przeczytać że środka RACER nie powinno się stosować przy siewie płytszym niż 2 cm.
      Marchwią zajmuję się dopiero 2 sezon więc stąd moje pytanie.
      Bardzo proszę o wasze opinie czy to normalne i wystarczy poczekać, czy brak oznak wschodzenia marchwi może być spowodowany tym że uszkodziłem nasiona niewłaściwie stosując środki ochrony roślin?
      Pozdrawiam i będę bardzo wdzięczny za każdy komentarz


    • Przez Ambitny657
      Witam, gdzie kupię profesjonalną zaprawiarkę do zboża oraz wialnie ? 
      Może jakieś cenny ? Mile widziane  własne doświadczenia, spostrzeżenia, opinie porady itp. (sposób zaprawiania)
      Od razu piszę, że nie interesuje mnie zaprawianie w betoniarce. 
      Zaprawiarka nie musi mieć wybitnej wydajności, po prostu ma spełniać swoje zadanie. 
       
    • Przez rolnikk70
      Witam w tym roku chciałem zasiać pszenżyto zimowe systemem bezorkowym udało mi się dostać gnojowice od bydła i pytanie czy mogę siać prosto siewnikiem scierniskowym na pole na którym jest gnojowica czy potrzebna by była orka ? Pole było ubigie w nawozy organiczne jest to 6 , 5 klasa i nie chciałbym stosować orki. Pozdrawiam
    • Przez rolnikk70
      Witam chcę zasiać pszenżyto zimowe bezorkowo stanowisko jest dość ubogie w wapno i pytanie czy mogę zastosować zwykłe wapno prosto pod siew? czy może lepiej granulowane szybciej rozpuszczalne? Proszę o podpowiedzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v