Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
galeria
Fasola Jaś
Opublikowano (edytowane)

po ile utargujesz a Tyszowce takie duże że dnia wystarczy aby targ fasolowy znaleźć metodą "na języka" xD
na upartego i przy większych ilościach to handlarz i odbierze z domu po kontakcie na takich targach i ew ocenie próbki  .

Edytowane przez dysydent
Opublikowano
51 minut temu, skywalker89 napisał:

Ostatnio rozmawiałem z inspektorem z cukrowni to odradzał mi siew fasoli w tym roku bo ponoć ma być bardzo dużo posiane..

Niech się inspektor martwi o zasiewy buraków lepiej, bo jak przyszły rok będzie w uprawie taki jak ubiegły to już profesjonalnie będzie musiał wziąć się za wróżenie, bo plantatorzy się wykruszą. Każdy kto sieje fasolę wie jaka to jest nie pewna uprawa i pomimo tego, że będzie nasiane nie wiem ile ha to dopóki nie masz jej w workach w magazynie to tak jakbyś nie miał tej uprawy.

  • Haha 1
Opublikowano
1 godzinę temu, skywalker89 napisał:

Ostatnio rozmawiałem z inspektorem z cukrowni to odradzał mi siew fasoli w tym roku bo ponoć ma być bardzo dużo posiane..

A może buraki się płacają jego zdaniem. Sam rezygnuje z buraków na rzecz zwiększenia zasiewu fasoli, bo buraki albo zeżre szarek, albo chwościk zniszczy, no i część środków wycofują o cenie już nie wspomnę i plonie przy suszy

Niech sobie inspektorzy sami sieją buraczki i życzę im powodzenia. Ale nie jestem zdania że fasola to też jakiś rarytas. Może jak posiadasz sprzęt do siania, scinania i młócenia to jednak trochę więcej zostaje w kieszeni. Ale fakt fasoli będzie nasiane w h.. i pytanie czy pogoda pozwoli to zebrać. Pozdrawiam.

  • Like 1
  • Haha 1
Opublikowano (edytowane)

Ja wiem, że z burakami niektórym średnio wyszło, a właściwie nie wyszło, ja tam jestem w miarę zadowolony, ale jak będzie po wprowadzeniu podatku od cukru ? Chyba gorzej, bo nie wiem jak oni to policzyli ale koszt podatku w przeliczeniu na 1ha uprawy buraka wyniesie 10tys zł... No to zadajmy sobie pytanie, przetwórca raczej w większości przeniesie ten koszt na plantatorów, jeśli tak, to jaka będzie cena buraka, 20zl/t? 

Dobrze się zastanówcie z burakami, bo to co się zakontraktuje w tym roku będzie można siać w następnych 4latach, jeśli nic nie zakontraktujesz to nic nie posiejesz przez 4lata

Ja sieje kilka ha czerwonej i 1ha tiktaka na hardkora bo nic nie wiem o tej odmianie

Edytowane przez skywalker89
Opublikowano

haracz cukrowy jest mierzony w konsumenta nie plantatora tak że ... podobnie jak z akcyzą na tytoń. I akcyza jest i dopłaty są
efektem ubocznym może być spadek spożycia cukru ale ten efekt to raczej jeszcze nie w tym roku.
fasola dla byków w razie nadprodukcji a cukier na spirytus tylko czy pozwolą ? ... :D
jeszcze się nowa kontrabanda pojawi z Ukrainy - cukier tam nieopodatkowany na lewo razem z fajkami będą przemycać.

I fasolę i buraki już można na pewniaka jechać bez motyki. W buraku na pewno pewniejszy przynajmniej zwrot kosztów no i mijają się w terminach zabiegów czyli można i jedno i drugie zwłaszcza że gleby lubią podobne.

Zbyt gwałtowne podążanie za modą strukturą upraw z wieloletniego mojego doświadczenia bardziej ryzykowne niż trzymanie się wypracowanego schematu z ew. przesunięciami ale w trendach wieloletnich. Takie celowanie rok to za rok co innego w większości przypadków kończy się całkowitym wypadnięciem z rolnictwa przez niewielu bo się nauczyli rynku i lepiej te umiejętności wykorzystają gdzie indziej a dla większości taki totolotek kończy się tym czym hazard najczęściej.

 

Opublikowano

I tak i nie, bo policzyć ile np zostało z pszenicy przy plonie 6t i cenie 650zl, to jaki jest sens siać głównie pszenicę? Ja uprawiam ponad 50ha wszystkiego, na ten rok mam tylko 9ha ozimej posiane i 10ha rzepaku. 

Ze zbożem wątpię czy będzie lepiej, czy z plonem czy z ceną, stało się zbyt popularne i jest chyba główną uprawą w prawie każdym gospodarstwie. Więc myślę że warto próbować czegoś innego

Opublikowano
5 minut temu, skywalker89 napisał:

I tak i nie, bo policzyć ile np zostało z pszenicy przy plonie 6t i cenie 650zl, to jaki jest sens siać głównie pszenicę? Ja uprawiam ponad 50ha wszystkiego, na ten rok mam tylko 9ha ozimej posiane i 10ha rzepaku. 

Ze zbożem wątpię czy będzie lepiej, czy z plonem czy z ceną, stało się zbyt popularne i jest chyba główną uprawą w prawie każdym gospodarstwie. Więc myślę że warto próbować czegoś innego

czego innego próbujesz ?

Opublikowano

czym innym jest próba na jakiejś marginalnej dla gospodarstwa powierzchni a czym innym jest obsiane eksperymentem całości.
O wiele trudniej jest o nadrodukcję zbóż a zwłaszcza oleistych gdy można na paliwo nadwyżki niż w warzywach których spożycie relatywnie na jednakowym poziomie. Łatwiej zagospodarować zboże na pasze np niż fasolę ... i długo by jeszcze

a czego próbować? tych rzeczy które na pewno będą potrzebne i nie wielu się ich czepi. Jeśli jakiś "wynalazek" nabrał wystarczającego rozgłosu jak ze dwa lata temu np dynie jakie to one opłacane to znaczy że właśnie ich opłacalność się skończyła bo reszta stada poleci do tego żłobu kiedy stary tryk już wyżarł najlepsze a dla reszty co najwyżej wzajemne stratowanie... :D

Opublikowano

Rzepak to też temat rzeka, jak już z fasolą nie raz było to tutaj poruszane, jeszcze gorzej jest ze zbożem czy rzepakiem, niby mamy wolny rynek a guzik mamy, bo tak jak teraz wszystko drożeje, prąd itp każdy kto coś wytwarza dyktuje swoje ceny za ile będzie sprzedawał, a my co? Powiemy w skupie, panie za 805zl sprzedam pszenicę, czy rzepak za 1950? Wyśmieją, i wskażą drzwi, bo wszędzie takie same ceny ale to temat rzeka, a odnośnie rzepaku bo patrzcie rzepaku jest najmniej od 2007r! a co robią z ceną? Wszyscy zebrali w większości 2-3,5t/ha, a nakłady jakie są? A na Ukrainie jakie są? M a jak było więcej to co była nadprodukcja że cena taka sama była? Wkurza mnie to że wygląda to tak jak wygląda i nic nikt z tym nie robi, bo jak jest np jakaś pseudo państwowa spółka typu elewar czy chociażby ksc to powinni w krytycznych momentach jakąś cenę trzymać żeby wywierać presję na innych złodziei, a tak tylko w guwnie się obracamy że tak powiem bo pieniądze mają coraz mniejszą wartość.

Co próbować? Konopie, amarantus, i inne nietypowe, ale jak u żadnego sąsiada tego nie ma to i ja nie spróbuję?

Opublikowano (edytowane)

Jeśli czegoś jest za dużo to z pożądanego towaru staje się śmieciem nad którym trzeba myśleć jak go w jakikolwiek sposób zagospodarować.
Sytuacja jest taka że Ukraina jeśli ma się pozbierać do kupy to w pierwszej kolejności stanie się spichlerzem Europy bo ma ku temu najlepsze warunki naturalne ze wszystkich w okolicy. Jeśli by się w jakiejś przyszłości udało przyciągnąć Ukrainę w struktury unijne to z góry wiadomo że najbardziej ucierpi na tym polskie rolnictwo i będąc rolnikiem trzeba się z tym liczyć a w temacie fasoli szczególnie bo tam jeszcze łatwiej tę roślinę uprawiać niż u nas.
Oczywiście można liczyć na to że ruskim uda sie utrzymać w stałej destabilizacji Ukraine lub nawet przeciągnąć w ruską strefę wpływów ale to jest właśnie owo ryzyko zawodowe na co w życiu stawiać. Czy na gospodarstwo rolnicze wielkotowarowe czy szukać innych form utrzymania a rolnictwo jako dodatkowe.

Rolnictwo w ue nic nie ma wspólnego z rynkiem lub niewiele i nie rolnictwo jest motorem siły gospodarki a tyko strategiczną koniecznością i zawód ten to bardziej służba niż biznes choć redystrybuuje zasoby z innych branż. Udało się wyeliminowac gospodarkę planową i z rolnictwa w dużym stopniu zatem trzeba samodzielnie przewidywać na jakie produkty postawić i tutaj z góry wiadomo że będą wygrani i przegrani.
Co by nie deliberował to w tym roku stawianie li tylko na fasolę wydaje się być bardziej ryzykowne niż rok temu.

Teoretyzowanie jakie inne uprawy zamiast wykracza po za temat fasoli i może na af jest jakiś bardziej adekwatny bo i spoza fasolarzy może tam kto zagląda i szerszy zasób doświadczeń do znalezienia.

Edytowane przez dysydent
Opublikowano

No i teraz mogę się zgodzić i masz rację co by mniej jak bardziej potrzebną dyskusję zakończyć, ale jeśli ktoś się uświadomił nagle jak to wygląda to chwała nam za to 😃😃

A szanowny kolega ma jakąś wiedzę na temat ów uprawy tiktaka?? Bo widzę, że na tym forum wyróżniasz się wiedzą jako jeden z nielicznych..

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez BercikFarm
      A wy już coś macie posiane ? Jare  

    • Przez Darozioom
      Witam wszystkich forumowiczów, i bardzo proszę o podpowiedź
      Redliny pod marchew formowałem 27 kwietnia. Maszyna której używam do formowania jest dość prymitywna wobec czego musiałem przed formowaniem zastosować deszczowanie. Mokra ziemia podczas formowania dość mocno się zbiła. Siew nasion nastąpił dzień później czyli 28 kwietnia, jednak w tym miejscu napotkałem dość nieoczekiwane problemy. Pierwszym błędem było to że ustawiłem moim zdaniem trochę za płytki wysiew (na około 1 cm), poza tym podczas wysiewu redliny były na wierzchniej warstwie bardzo  wilgotne w związku z czym mechanizm który odpowiada w siewniku za zakopywanie  nasion nie do końca sobie z tym radził i w wielu miejscach rowki pozostały nie zakryte. Tyle rowków ile mogłem zakopałem motyką. Na drugi dzień zastosowałem zabieg herbicydowy mieszaniną Racer 2,5l/ha+ Ipiron około 800ml/ha. Myślę że dałem stanowczo za dużą dawkę jak na tak płytki siew.
      Dzisiaj 5 maja (7 dni od siewu) odkopywałem nasiona w paru miejscach i zupełnie nie widać po nich żadnego kiełkowania . We wierzchniej warstwie redliny gdzie znajdują się nasiona jest na tą chwilę dość sucho.
      W programie ochrony roślin można przeczytać że środka RACER nie powinno się stosować przy siewie płytszym niż 2 cm.
      Marchwią zajmuję się dopiero 2 sezon więc stąd moje pytanie.
      Bardzo proszę o wasze opinie czy to normalne i wystarczy poczekać, czy brak oznak wschodzenia marchwi może być spowodowany tym że uszkodziłem nasiona niewłaściwie stosując środki ochrony roślin?
      Pozdrawiam i będę bardzo wdzięczny za każdy komentarz


    • Przez Ambitny657
      Witam, gdzie kupię profesjonalną zaprawiarkę do zboża oraz wialnie ? 
      Może jakieś cenny ? Mile widziane  własne doświadczenia, spostrzeżenia, opinie porady itp. (sposób zaprawiania)
      Od razu piszę, że nie interesuje mnie zaprawianie w betoniarce. 
      Zaprawiarka nie musi mieć wybitnej wydajności, po prostu ma spełniać swoje zadanie. 
       
    • Przez rolnikk70
      Witam w tym roku chciałem zasiać pszenżyto zimowe systemem bezorkowym udało mi się dostać gnojowice od bydła i pytanie czy mogę siać prosto siewnikiem scierniskowym na pole na którym jest gnojowica czy potrzebna by była orka ? Pole było ubigie w nawozy organiczne jest to 6 , 5 klasa i nie chciałbym stosować orki. Pozdrawiam
    • Przez rolnikk70
      Witam chcę zasiać pszenżyto zimowe bezorkowo stanowisko jest dość ubogie w wapno i pytanie czy mogę zastosować zwykłe wapno prosto pod siew? czy może lepiej granulowane szybciej rozpuszczalne? Proszę o podpowiedzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v