Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
galeria
Fasola Jaś
Opublikowano (edytowane)

Coś przypadkiem przestałem obserwować i się dziwię, że tyle czasu nie widzę żadnych powiadomień apropo fasoli a tu taki myk ☺️

No to ciekawie się dzieje, a jak plony w końcu w tym roku? Średnio 1,5-2t, w porywach do 2,5?

Niektórzy twierdzą, że w tym roku najlepiej na fasoli wyjdą... 

Rok przerwy sobie zrobiłem, ale coś myślę, że trzeba będzie próbować nadal to uprawiać, może nie jaśka ale do czerwonej bym podszedł 3 raz w życiu, może w końcu by mi jakoś wyszła..

Tylko ciekawe co będzie z cenami, ale to loteria bo jak plony będą słabe to i ceny będą przyzwoite

 

Edytowane przez skywalker89
Opublikowano
10 godzin temu, Zbyszek3939 napisał:

nic nie puszczaj chyba że bąka   jeszcze zdrożeje  brakuje towaru na rynku jest zapotrzebowanie  

Popieram "DOBRZE GODA" ;)

  • Haha 1
Opublikowano

Każdy liczy cenę za kg a nie liczy plonu, w mojej miejscowości liczą że w roku ubiegłym fasola po 2,5 - 3,0 slaba cena, obecny rok cena 3,0-3,5 cena super i czuć pieniądz z fasoli, tylko w 2018 plon 3tony nie było problemem, a w tym roku jak ktoś ma 2 to już się cieszy, proste liczenie, nie trzeba kalkulatora. Sąsiad sprzedał wszystko co mial średnia 1,2 tony z hektara, ale wziął lepiej jak w roku poprzednim. Młodzi liczą inaczej, starsi liczą po swojemu. Niby matematyka jest jedna a rachunek opłacalności całkiem inny, gdyby fasoli nie siali emeryci i renciści to nikt nie zanizalby ceny fasoli, bo po prostu nie byłoby jej na rynku. Sąsiad mówi, mi wystarczy jak się urodzi 4 tony pszenicy, ZUS resztę w miesięcznych ratach poprzez listonosza wyrowna

Opublikowano
5 godzin temu, Rafcioo96 napisał:

Każdy liczy cenę za kg a nie liczy plonu, w mojej miejscowości liczą że w roku ubiegłym fasola po 2,5 - 3,0 slaba cena, obecny rok cena 3,0-3,5 cena super i czuć pieniądz z fasoli, tylko w 2018 plon 3tony nie było problemem, a w tym roku jak ktoś ma 2 to już się cieszy, proste liczenie, nie trzeba kalkulatora. Sąsiad sprzedał wszystko co mial średnia 1,2 tony z hektara, ale wziął lepiej jak w roku poprzednim. Młodzi liczą inaczej, starsi liczą po swojemu. Niby matematyka jest jedna a rachunek opłacalności całkiem inny, gdyby fasoli nie siali emeryci i renciści to nikt nie zanizalby ceny fasoli, bo po prostu nie byłoby jej na rynku. Sąsiad mówi, mi wystarczy jak się urodzi 4 tony pszenicy, ZUS resztę w miesięcznych ratach poprzez listonosza wyrowna

Widzę że ten twój sąsiad to jakiś  autorytet dla ciebie,   a odnośnie  tego co napisałeś że jak by fasoli nie sieli emeryci i renciści  to by jej nie było na rynku i by ceny nie zaniżali to chce ci powiedzieć że  po prostu nie wiesz co piszesz  😀😎

Opublikowano

Trochę racji w tym jest, ale emeryci czy renciści to mały odsetek i nie można nikomu zabronić dorobić do emerytury, która jest zasiłkiem socjalnym a nie godnym wynagrodzeniem za trud dziesiątek lat. Niech im zdrowie pozwala i niech cieszą się życiem. 

  • Like 1
Opublikowano

ale widać straszny boom na fasole jak żadnego roku może przed świętami 4 zł złapać będą ludzi płakać co sprzedawali nie przebierano po 2,90zl 1000zł na tonie w plecy

Opublikowano (edytowane)

pamiętam kiedyś artykuł w jakiejś gazecie gdzie porównywano ówczesne zasiłki rodzinne do ceny worka fasoli (porównywano pogardliwie) ale wtedy jakieś 150zł na dziecko dawali i fasola była po 3zł. no to teraz jak dają 500... ;) 
a poważnie to jest progowa pewna cena powyżej której jakaś produkcja się opłaci i dla mnie na fasolę 3,5 jest obecnie takim progiem powyżej którego nie czekam na lepszą a jeśli w tej chwili nie sprzedaję to tylko dla tego że ogólnie fasoli nie traktuję jako wysokodochodową plantację czy zajęcie w ogóle  i nią zajmuję się kiedy wszystko inne pozałatwiane. Rzeczywiście owe i 3,6 to jeszcze żaden boom tylko "szara normalka" No każde powyżej 3,7-3,8 pewnie sprawi że bodaj sprawdzę ile tam jeszcze we workach leży zapomnianej w stodole. a ile sprawi że zacznę szukać zbytu? 
Leży ponad tona czerwonej i ponad już piątkę chyba a ja nie raczę nawet jej przewiać bo wszystko inne ważniejsze. no ale chociaż kabel główny zasilający wymieniłem dopiero co czyli - jest nadzieja :) 

Edytowane przez dysydent
Opublikowano
4 godziny temu, a-zA-Z0-9 napisał:

ale widać straszny boom na fasole jak żadnego roku może przed świętami 4 zł złapać będą ludzi płakać co sprzedawali nie przebierano po 2,90zl 1000zł na tonie w plecy

Ja już płaczę bo nie zadbalem w tym roku i nie mam plonu. 😭 Olałem temat bo co będę się wysilał i może sprzedam po 2 zł. A tu proszę. Cena cały czas do góry. 😀 Nauczka na przyszłość. 

Opublikowano (edytowane)

Przebieranie? to temat przeszłości. za 30gr kilo bo tyle usługa kosztuje lub potrącenie z ceny. Jak nisko trzeba własny czas cenić aby godzić się na ... ile to za godzinę można w miarę dokładnie przebrać ręcznie na jedną osobę? ale tak aby nie trzeba było maszyną poprawiać.

Edytowane przez dysydent
Opublikowano

U nas już drugi rok z kolei mamy suchy rok. Tablice mam LZA, ale zaznaczam że to dotyczy mojego regionu. Przez Zamość, Lipsko, Komarów, Tomaszów, Krasnobród potrafiło pięknie popadać, a u nas tylko kropiło. Największy deszcz był na początku sierpnia, ok 40 litrów i to w zasadzie tyle na ten rok. Widać było wyraźnie jak deszcz idzie korytarzami, a nie idzie jednym spójnym frontem.

I na nic zdaje się nawożenie, opryski i cała praca jak nie ma deszczu. I nikt mnie nie przekona że coś cudownie zadziała, kiedy roślina broni się przed parowaniem i wnikanie substancji jest słabe. Strąkowiec szaleje, bo nikt z sąsiadów nie pryska na niego, bo "po co krzaki niszczyć". Namłot to może 1,3 tony z hektara, Jak w przyszłym roku nie wyjdzie ponownie, to raczej będzie się siało po pół hektara, bo sprzęt jest i gimnastyki troche się przyda.

Opublikowano
14 godzin temu, dysydent napisał:

pamiętam kiedyś artykuł w jakiejś gazecie gdzie porównywano ówczesne zasiłki rodzinne do ceny worka fasoli (porównywano pogardliwie) ale wtedy jakieś 150zł na dziecko dawali i fasola była po 3zł. no to teraz jak dają 500... ;) 
a poważnie to jest progowa pewna cena powyżej której jakaś produkcja się opłaci i dla mnie na fasolę 3,5 jest obecnie takim progiem powyżej którego nie czekam na lepszą a jeśli w tej chwili nie sprzedaję to tylko dla tego że ogólnie fasoli nie traktuję jako wysokodochodową plantację czy zajęcie w ogóle  i nią zajmuję się kiedy wszystko inne pozałatwiane. Rzeczywiście owe i 3,6 to jeszcze żaden boom tylko "szara normalka" No każde powyżej 3,7-3,8 pewnie sprawi że bodaj sprawdzę ile tam jeszcze we workach leży zapomnianej w stodole. a ile sprawi że zacznę szukać zbytu? 
Leży ponad tona czerwonej i ponad już piątkę chyba a ja nie raczę nawet jej przewiać bo wszystko inne ważniejsze. no ale chociaż kabel główny zasilający wymieniłem dopiero co czyli - jest nadzieja :) 

Jak to nie przewiana a moje 100kg?

  • Haha 1
Opublikowano

Kto w  ubiegłym roku sprzedał prosto z pola - ten wygrał. W tym roku odwrotnie. Połowę sprzedałem na pniu, połowę zostawiłem i sobie czeka. Loteryjka.

Ale boję się ceny 4zł bo będzie to oznaczać masowy zasiew w 2020 a planowałem znowu 3 ha. Jednak jak cena sięgnie 4zł to trzeba będzie zmniejszyć areał i szykować się na usługę :)  

Opublikowano
9 minut temu, ravoj napisał:

Kto w  ubiegłym roku sprzedał prosto z pola - ten wygrał. W tym roku odwrotnie. Połowę sprzedałem na pniu, połowę zostawiłem i sobie czeka. Loteryjka.

Ale boję się ceny 4zł bo będzie to oznaczać masowy zasiew w 2020 a planowałem znowu 3 ha. Jednak jak cena sięgnie 4zł to trzeba będzie zmniejszyć areał i szykować się na usługę :)  

A bo wiadomo jak będzie w następnym roku. Widzisz cena dochodziła do 2 zł a i tak nasiane było fasoli. Przynajmniej w moim regionie. Niekorzystne warunki i słabe plony zrobiły że cena idzie cały czas do góry. 3ha to wcale nie jest za dużo w tej dobie. Zawsze były jakieś wahania ceny raz w jedną raz w drugą stronę. Ja bym bardziej się obawiał zmniejszenia arealu buraków co pójdzie w zwiększenie zasiewu fasoli. 

  • Like 1
Opublikowano
12 godzin temu, daro189 napisał:

U nas już drugi rok z kolei mamy suchy rok. Tablice mam LZA, ale zaznaczam że to dotyczy mojego regionu. Przez Zamość, Lipsko, Komarów, Tomaszów, Krasnobród potrafiło pięknie popadać, a u nas tylko kropiło. Największy deszcz był na początku sierpnia, ok 40 litrów i to w zasadzie tyle na ten rok. Widać było wyraźnie jak deszcz idzie korytarzami, a nie idzie jednym spójnym frontem.

I na nic zdaje się nawożenie, opryski i cała praca jak nie ma deszczu. I nikt mnie nie przekona że coś cudownie zadziała, kiedy roślina broni się przed parowaniem i wnikanie substancji jest słabe. Strąkowiec szaleje, bo nikt z sąsiadów nie pryska na niego, bo "po co krzaki niszczyć". Namłot to może 1,3 tony z hektara, Jak w przyszłym roku nie wyjdzie ponownie, to raczej będzie się siało po pół hektara, bo sprzęt jest i gimnastyki troche się przyda.

Ja miałem fasolę koło Lipska. Kurde to opady oprócz czerwca były odpowiednie. Najlepiej jak ją ściąłem. To odrazu na drugi dzień jak zaczęło lać w nocy to skończyło aż wieczorem. Jak tylko się w pole dało wejść to odrazu ją przewracać musiałem. I później też, żeby na mokrej ziemi nie leżał pokos. 

Opublikowano

rzeczywiście czerwona po 5,5 a kontra też tyle samo na jednym ze skupów w/g wyceny próbek. Taka oferta w jednym określonym przypadku co nie oznacza że cena nie może być inna za inny towar bo oceniają indywidualnie i - co na pewno istotne - kontra nieprzebierana po potrąceniu 14% odpadów, co nieco mnie dziwi bo przy ręcznym przebieraniu odpadów z 25% tyle że wyrzucana zbyt drobna. po przeliczeniu przemłynkowana kontra wychodzi po 4,73 jak leci.

cóż z tego jeśli nie mam tyle towaru aby te ceny bodaj zatrzymać już na tym poziomie bo i tak zapewne zachęcą zbyt wielu do uprawy tego warzywa w przyszłym roku a nawet z tegorocznych zbiorów takie ceny grozą niepotrzebnym importem czort wie z kąd.

Nasuwa się natychmiastowy wniosek na przyszłość - kontraktacje - tylko jakoś nigdy wcześniej takie rozwiązanie nie utrwaliło się na dłużej to pewnie i teraz nie będzie lepiej. 
Jakiegoś Salomona chyba trzeba aby tę cholerną loterię fasolową ustabilizować w granicach rozsądnej przewidywalności :D 

O jaśka nie pytałem bo nie mam próbek do testów ani towaru (gotowego) do sprzedania.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez BercikFarm
      A wy już coś macie posiane ? Jare  

    • Przez Darozioom
      Witam wszystkich forumowiczów, i bardzo proszę o podpowiedź
      Redliny pod marchew formowałem 27 kwietnia. Maszyna której używam do formowania jest dość prymitywna wobec czego musiałem przed formowaniem zastosować deszczowanie. Mokra ziemia podczas formowania dość mocno się zbiła. Siew nasion nastąpił dzień później czyli 28 kwietnia, jednak w tym miejscu napotkałem dość nieoczekiwane problemy. Pierwszym błędem było to że ustawiłem moim zdaniem trochę za płytki wysiew (na około 1 cm), poza tym podczas wysiewu redliny były na wierzchniej warstwie bardzo  wilgotne w związku z czym mechanizm który odpowiada w siewniku za zakopywanie  nasion nie do końca sobie z tym radził i w wielu miejscach rowki pozostały nie zakryte. Tyle rowków ile mogłem zakopałem motyką. Na drugi dzień zastosowałem zabieg herbicydowy mieszaniną Racer 2,5l/ha+ Ipiron około 800ml/ha. Myślę że dałem stanowczo za dużą dawkę jak na tak płytki siew.
      Dzisiaj 5 maja (7 dni od siewu) odkopywałem nasiona w paru miejscach i zupełnie nie widać po nich żadnego kiełkowania . We wierzchniej warstwie redliny gdzie znajdują się nasiona jest na tą chwilę dość sucho.
      W programie ochrony roślin można przeczytać że środka RACER nie powinno się stosować przy siewie płytszym niż 2 cm.
      Marchwią zajmuję się dopiero 2 sezon więc stąd moje pytanie.
      Bardzo proszę o wasze opinie czy to normalne i wystarczy poczekać, czy brak oznak wschodzenia marchwi może być spowodowany tym że uszkodziłem nasiona niewłaściwie stosując środki ochrony roślin?
      Pozdrawiam i będę bardzo wdzięczny za każdy komentarz


    • Przez Ambitny657
      Witam, gdzie kupię profesjonalną zaprawiarkę do zboża oraz wialnie ? 
      Może jakieś cenny ? Mile widziane  własne doświadczenia, spostrzeżenia, opinie porady itp. (sposób zaprawiania)
      Od razu piszę, że nie interesuje mnie zaprawianie w betoniarce. 
      Zaprawiarka nie musi mieć wybitnej wydajności, po prostu ma spełniać swoje zadanie. 
       
    • Przez rolnikk70
      Witam w tym roku chciałem zasiać pszenżyto zimowe systemem bezorkowym udało mi się dostać gnojowice od bydła i pytanie czy mogę siać prosto siewnikiem scierniskowym na pole na którym jest gnojowica czy potrzebna by była orka ? Pole było ubigie w nawozy organiczne jest to 6 , 5 klasa i nie chciałbym stosować orki. Pozdrawiam
    • Przez rolnikk70
      Witam chcę zasiać pszenżyto zimowe bezorkowo stanowisko jest dość ubogie w wapno i pytanie czy mogę zastosować zwykłe wapno prosto pod siew? czy może lepiej granulowane szybciej rozpuszczalne? Proszę o podpowiedzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v