Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ja też chcę zrobić jak Hubert. A na stronie nordkalu zalecają 7 ton na ha przy kwasacha.wczesniej czytałem na forum że widoczne efekty po 8 tonach sam wapnowalem dwa lata temu kreda dawka 1.5 ha na hektar i place jak były tak są.moze ktoś z większym doświadczeniem pomoże mi co i w jakich dawkach myślę że weglanem nie da się przedawkowac gorzej z tlenkiem

Opublikowano (edytowane)

Na stronie kopalni można pobrać certyfikaty i wyniki badań.

Napisałem 100% reaktywności ponieważ jak mi przywieźli to wziąłem do wiadra z ok. 5 litrami wody kilka garści granulatu z bb. i po zlaniu wody na dnie pozostało troszeczkę piasku.Na pewno mniej niż 2%. Rozpuściła się ta kreda , można powiedzieć natychmiast.

Jak dla mnie to reaktywność była 100%

Pewnie w złożu występują jakieś różnice- to naturalne , nie ma o co bić piany , ważne że towar jest pierwsza klasa. Przynajmniej ja jestem zadowolony.

Jak by ktoś się na to wapno zdecydował to ostrzegam ,że do wysiania na pole każda ilość wody jest wrogiem śmiertelnym tego towaru.

Trzeba tego pilnować bo inaczej problemy z wysiewem rozsiewaczem zawieszanym gwarantowane.

 

Zajrzałem na stronę Kornickich i Koszelowskich zakładów - nic poza ulotkami i zapewnieniami o zawartości CaO na poziomie 5x% lub CaCO3 na poziomie >90% niestety nie znalazłem. Omya też się na ten temat nie rozpisuje. Ja dla mnie to jest wraz minimum 35% CaO (z klasyfikacji 06a dla kopalin pochodzenia naturalnego) i tego bym się trzymał, może być więcej CaO - czemu nie, ale już niekoniecznie.

 

Ja kupuję kredę, ale pylistą i luzem, ceny granulatu to kosmos.

Przed deszczem też ją muszę chronić, ponieważ gdy tego nie zrobię, to z kredy tworzy się niestety papka.

Granulat - ja bym powiedział - on bardzo szybko rozpada się w wodzie, do rozpuszczenia jest jednak daleko. Zresztą węglan wapnia jest słabo rozpuszczalny w wodzie, a to jest już dawny fakt.

Edytowane przez Kos_pl
Opublikowano (edytowane)

Zajrzałem na stronę Kornickich i Koszelowskich zakładów - nic poza ulotkami i zapewnieniami o zawartości CaO na poziomie 5x% lub CaCO3 na poziomie >90% niestety nie znalazłem. Omya też się na ten temat nie rozpisuje. Ja dla mnie to jest wraz minimum 35% CaO (z klasyfikacji 06a dla kopalin pochodzenia naturalnego) i tego bym się trzymał, może być więcej CaO - czemu nie, ale już niekoniecznie.

 

Ja kupuję kredę, ale pylistą i luzem, ceny granulatu to kosmos.

Przed deszczem też ją muszę chronić, ponieważ gdy tego nie zrobię, to z kredy tworzy się niestety papka.

Granulat - ja bym powiedział - on bardzo szybko rozpada się w wodzie, do rozpuszczenia jest jednak daleko. Zresztą węglan wapnia jest słabo rozpuszczalny w wodzie, a to jest już dawny fakt.

 

Faktycznie , masz racje nie ma na stronie KZK wyników badań z podanym składem nawozu.

Dziwne , bo wydaje mi się że to widziałem. Napisałem maila z zapytaniem. Jak odpiszą to dam znać, lub załączę taki wynik badania jak przyślą.

Mimo to nie chce mi się wierzyć ,że polecieli by po bandzie i pisali bzdury. Na stronie jest podany skład tej kredy:

Skład chemiczny Wapniaka Koszelowskiego w mg/kg:

CaO K P Fe Zn Mn B Mo 5300000 163 164 443 54 218 128

40

Przecież jak by zawartość CaO była jak piszesz 30% to ludzie by ich zjedli  cena za 1 tonę CaO była by abstrakcyjna.

Sam się zdenerwowałem , kupiłem tego granulatu 4 tony. Zobaczymy co odpiszą?

 

Grzebiąc na stronie Koszelówki znalazłem ciekawy wywiad o kredzie 06a , jak ktoś ciekawy to czytać:

http://www.kzkpolska.com/news.php/3

 

 

_______________________________________________

Odpisali b.szybko.

dostałem na e-maila badanie laboratoryjne składu chemicznego i certyfikat ekologiczny , pliki udostępniam w załączniku.

W Kornicy i Rudce będzie podobnie bo to te same złoże.

 

post-73700-0-39114300-1502084755_thumb.jpg

post-73700-0-69953100-1502084760_thumb.jpg

Edytowane przez Ainat
Opublikowano

Robił ktoś badania, jak wychodzi stosowanie 3 ton kredy mielnik/kornica na glebie lekkiej i wymieszanie jej z gleba, nastepnie po 1,5 tygodnia orka oraz podanie przedsiewnie przed zboza/rzepak 200-300 polifoski 6/ultra 8? Czy przy takich malych odstepach ebdzie wystepowalo uwstecznianie fosforu, albo starty innych składników, jak to wygl;ada w praktyce?

Opublikowano (edytowane)

Faktycznie , masz racje nie ma na stronie KZK wyników badań z podanym składem nawozu.

Dziwne , bo wydaje mi się że to widziałem. Napisałem maila z zapytaniem. Jak odpiszą to dam znać, lub załączę taki wynik badania jak przyślą.

Mimo to nie chce mi się wierzyć ,że polecieli by po bandzie i pisali bzdury. Na stronie jest podany skład tej kredy:

Skład chemiczny Wapniaka Koszelowskiego w mg/kg:

CaO K P Fe Zn Mn B Mo 5300000 163 164 443 54 218 128

40

Przecież jak by zawartość CaO była jak piszesz 30% to ludzie by ich zjedli  cena za 1 tonę CaO była by abstrakcyjna.

Sam się zdenerwowałem , kupiłem tego granulatu 4 tony. Zobaczymy co odpiszą?

 

Grzebiąc na stronie Koszelówki znalazłem ciekawy wywiad o kredzie 06a , jak ktoś ciekawy to czytać:

http://www.kzkpolska.com/news.php/3

 

 

_______________________________________________

Odpisali b.szybko.

dostałem na e-maila badanie laboratoryjne składu chemicznego i certyfikat ekologiczny , pliki udostępniam w załączniku.

W Kornicy i Rudce będzie podobnie bo to te same złoże.

 

H2O 0,34 % ??? Przecież to bzdura !!!!.Gołym okiem widać że do badań dali próbkę wysuszoną w laboratorium.Zgadzam się że jeżeli jest takie suche to będzie miało te 53% CaO, ale każdy procent wody to procent mniej CaO. Widział ktoś Wapno koszelowskie tak suche ? Ja osobiście nie wierzę że to co trafia do rolnika ma 0,34 % wilgotności. Jak jestem w błędzie i ktoś miał takie suche niech mnie poprawi.Zreszta dali Ci badania z 2009 roku, to też ciekawe.

 

Edytowane przez farmer1973
Opublikowano (edytowane)

H2O 0,34 % ??? Przecież to bzdura !!!!.Gołym okiem widać że do badań dali próbkę wysuszoną w laboratorium.Zgadzam się że jeżeli jest takie suche to będzie miało te 53% CaO, ale każdy procent wody to procent mniej CaO. Widział ktoś Wapno koszelowskie tak suche ? Ja osobiście nie wierzę że to co trafia do rolnika ma 0,34 % wilgotności. Jak jestem w błędzie i ktoś miał takie suche niech mnie poprawi.Zreszta dali Ci badania z 2009 roku, to też ciekawe.

 

 

kreda ma około 5% wilgotności w bb nie ma folji , twierdzą ,że jak była by zamknięta w foliowym worku to po zaciągnięciu wilgoci z powietrza , nie było by możliwości przewietrzania i obniżenia wilgotności ,czego następstwem było by lasowanie się granul.

U mnie stoi na dworze przykryte 2 bb na palecie U nas pada już 1,5 miesiąca od 26 czerwca. Wczoraj pokazywałem koledze to wapno i granule się rozcierają w palcach na pył , nie wyczuwa się wilgoci. Co do wilgotności z kopalni ; jeżeli ładują bb w hali prosto z suszarni i ma to wilgotność podobno ok 3 % i jest załadowane przy takiej wilgotności 500kg to jak potem złapie z otoczenia nawet do 10% wilgoci ale nie będzie to miało wpływu na wysiew to w czym problem? Wysiejesz wagowo więcej o tą wilgoć. Czyli zamiast 500kg wysiejesz 550 kg. CaO będzie tyle samo wagowo , czyli jak masz obiecane w/g specyfikacji w tonie 530 kg CaO to tyle będziesz miał ale w big-bagu o wadze 1100 kg. Widzisz jakiś problem ,bo ja nie.Jeżeli zawartość wapnia jest prawdziwa to dla mnie istotna jest jedynie cena , możliwość zakupu ilości jaka jest mi potrzebna i realność  wysiewu rozsiewaczem zawieszanym. W związku z powyższym jeżeli jest tak jak napisałem to wilgotność może być i 50%

W wersji granulowanej płaci się za wygodę wysiewu , za komfort pracy i nie wyobrażam sobie ,że płacąc taką kasę za tą kredę miałbym się mordować z wysiewem , czy podejrzewać jakieś kanty na wadze. Tam w kopalni pracują ludzie , których los zależy od sprzedaż tego wapna , przecież nie będą sami sobie strzelać w stopę.To nie jest interes na jeden sezon ze szwindlem w tle.Ta firma istniej kilkadziesiąt lat.

Wyobrażasz sobie ,czy dało by radę sprzedawać spleśniałe zboże taki czas i to jeszcze po zaniżonej wadze?

Jakaś efemeryda może sobie na to pozwolić ale nie firma z tak długą tradycją.

 

Jest takie powiedzenie , "że tanie mięso psy jedzą" , albo inne ," że tanio to jest drogo"

Wszyscy szukają okazji życia , ale nie dociera do ludzi że okazji już nie ma i raczej nie będzie. Ceny wszystkich produktów są dzisiaj rynkowe. Trzeba to zaakceptować. Nie da rady kupić granulowanego wapna z porządną stabilną granulą o najwyższej reaktywności i najwyższej zawartości wapnia za sto parę złotych, Jeżeli znajdziecie taką ofertę to albo oszustwo , albo złodziej.

Słyszałem o aferze otoczkowania kamyków wapnem i sprzedawania pod łudząco podobną nazwą do markowego produktu i ludzie się takiego cuda nakupili bo była okazja życia. Chłop zawsze był chytry i chciał być przebiegły i bardzo często na tym tracił wykorzystywany i oszukany przez hochsztaplerów. W dzisiejszych trudnych czasach w rolnictwie naprawdę trzeba bardzo uważać żeby nie dać się nabić w butelkę.Trzeba patrzeć na skład chemiczny , cenę z transportem i dokładnie analizować, sypać z głową i nie na zapas - trzeba myśleć po prostu.

Byle jaki dolomit o zawartości wapnia 25% i reaktywności na podobnym poziomie mimo łatwego wysiewu w cenie np 200zł/tona  będzie

gorszym wyborem niż wysokiej jakości kreda granulowana za 400 parę złotych, gdyż płaci się za jakość więcej właśnie dla tego ,że to się opłaca mimo wyższej ceny.

 

Edytowane przez Ainat
Opublikowano

Po prubach wysiewu kredy sypkiej z kornicy lejkiem nie idzie i nie wyobrazam sobie jezdzic conajmniej 20 razy na 2 hektariwe pole oddalone 5 km . Rozrzutnikiem do obornika idzie w miare bobrze ale wsypie sie 30 procent objetosci to trzeba co chwile przerzucac do przodu bo tylna burte gnie i wolno idzie. Najlepszy sposob to lopata i przyczepa ale przy wiekszym areale bym wymiekl . Ja mam do rozsiania tylko cala patelnie

Opublikowano

Po prubach wysiewu kredy sypkiej z kornicy lejkiem nie idzie i nie wyobrazam sobie jezdzic conajmniej 20 razy na 2 hektariwe pole oddalone 5 km . Rozrzutnikiem do obornika idzie w miare bobrze ale wsypie sie 30 procent objetosci to trzeba co chwile przerzucac do przodu bo tylna burte gnie i wolno idzie. Najlepszy sposob to lopata i przyczepa ale przy wiekszym areale bym wymiekl . Ja mam do rozsiania tylko cala patelnie

 

Czyli masz luz z patelni?

Jeżeli tak i masz taki problem to zapytam czy ci tej kredy nie zamoczyło?

O wysiewie zawieszanym to nawet teoretycznej możliwości nie ma.

Jeżeli to luz z OMYA to teraz wilgotność na poziomie 15% powinna być i żadnych problemów w wysiewie Piastem.

Albo padało przy załadunku ,albo zmoczyli Ci w drodze ,albo nie przykryłeś po rozładunku i wlało?

Daj jej trochę obeschnąć i powinno być ok.

 

Opublikowano

Robił ktoś badania, jak wychodzi stosowanie 3 ton kredy mielnik/kornica na glebie lekkiej i wymieszanie jej z gleba, nastepnie po 1,5 tygodnia orka oraz podanie przedsiewnie przed zboza/rzepak 200-300 polifoski 6/ultra 8? Czy przy takich malych odstepach ebdzie wystepowalo uwstecznianie fosforu, albo starty innych składników, jak to wygl;ada w praktyce?

 

Badań nie robiłem ale czytałem ,że uwstecznienie fosforu jest tymczasowe .Fosfor po jakimś czasie staje się znowu dostępny dla roślin.

Oczywiście jeżeli dojdzie do takiej reakcji w glebie.

 

Opublikowano

Miał ktoś styczność z wapnem dostarczanym z kopalni we frampolu, dokładniej radzięcin?

Wygląda na wapno dolomitowe, popytaj ich o wyniki badań tego wapna. Ale w tym rejonie Polski z tego co wiem to raczej  nie ma pokładów dobrego wapna.

Opublikowano (edytowane)

Dokładnie jak kolega solek01 pisze ; południowy zachód (Sudety) to kraj dolomitu , południowy wschód , kujawsko pomorskie to mielona skała wapienna np.Morawica

Pomoże od zachodu do wschodu kreda jeziorna o różnej zawartości wapnia i reaktywności , złoża kornickie kreda 06a pisząca . To są nasze polskie kopaliny , mielone , granulowane, workowane itd. Reszta to wynalazki , cuda wianki , czyli np.orkale z utylizacji poubojowej , jakieś śmieci z cementowni , cukrowni . Pełno tego teraz się narobiło. Ktoś powie, że wapno to wapno , no niestety nie . Moim zdaniem i ja osobiście się tego trzymam jak wapno to tylko z kopalni a nie żadne inne cuda robione ze śmieci zawierające nie wiadomo co i skąd. Może i są w śród nich wartościowe i bezpieczne produkty ale my rolnicy nie jesteśmy w stanie tego zweryfikować a to co na etykiecie to tak jak na płocie. Nigdy nie kupił bym wapna od sprzedawców pokazujących wapno w słoiczkach.

Kupując wapno inwestujemy w przyszły większy plon , na który musimy czekać przynajmniej rok , ja nie mogę sobie pozwolić na loterię czy to będzie działać , czy nie.

Ja nie mam na to czasu , nie mówiąc o pieniądzach. A jak już coś wysypiemy na pole i zagrzebiemy to nie jesteśmy w stanie od razu stwierdzić czy wypał czy niewypał.

Racjonalnie podejmując decyzję nie możemy na własnym polu robić eksperymentów za własne pieniądze. Należy kupować sprawdzony towar z ugruntowaną opinią na rynku. W innym wypadku to głupota. W mojej okolicy za komuny SKRy woziły "kredę jeziorną" do chętnych rolników , coś tam to kosztowało ale wapnia w tym towarze było mniej niż torfowego błota , może 10% , może 8% i chłopy to brały , nikt nie patrzył na badania , których prawdopodobnie nikt nie robił. To było właściwie "błotowanie" pola a nie wapnowanie. Czy było to uzasadnione ekonomicznie i agro-technicznie? wątpię.Tak samo dzisiaj trzeba myśleć ,liczyć i podejmować racjonalne decyzje.

 

Napiszę jeszcze o kupowaniu z ogłoszeń w internecie , bo to jest coś innego niż w znanej nam hurtowni na miejscu.

Ja praktycznie wszystkie wapno kupuję przez internet bo oferta jest bogatsza i bardziej opłacalna , ale mam jedną zasadę ; sprzedawca musi mi powiedzieć z jakiej kopalni wyjeżdża wapno. Następnie dzwonię do podanej kopalni i sprawdzam, czy faktycznie znają gościa i czy systematycznie od nich bierze. Dlaczego? Nikt nie może zaoferować atrakcyjnej ceny na wapno jeżeli robi to z doskoku bo z doskoku nie ma upustów dla dilera , jeżeli dużo bierze to w kopalni go znają. Jeżeli ktoś oferuje wapno dużo taniej niż kopalnia , na którą się powołuje to znaczy ,że ściemnia i prawdopodobnie ma szemrany towar. W takiej sytuacji uciekajcie jak najdalej od takiej oferty bo to na 100% ściema. Najtrudniej jest z kontrolą luzu , w bb jest łatwiej bo markowy towar jest w firmowych opakowaniach , chociaż słyszałem że Wapniaka Koszelowskiego w mazowieckim podrabiali. Znaczy w podrabiane bb ładowali coś innego. Czytałem , że ich policja połapała i stanęli przed sądem.

Z kolei znane firmy zaopatrzenia rolnictwa (przynajmniej w moim rejonie) kroją niemiłosiernie , marże mają 2 cyfrowe.

Dam przykład; szukałem w czerwcu konkretnej kredy, znalazłem u jednego dilera miał w ofercie taką kredę w gorszej granuli do mnie tonę za 620 zł.

Znalazłem w necie gościa co mi dostarczył tonę tego samego towaru w 1 gatunku za 450 zł. w ciągu 3 dni a na to za 620 zł musiałbym czekać aż nazbierali by zamówień,żeby im się opłacało. Ta kreda w kopalni kosztuje 280/290 zł brutto .Gość u którego kupiłem policzył za transport i swój zysk 160 zł + upust jaki ma w kopalni to znaczy ,że firma która chciała mi sprzedać za 620 zł przycina o 170 zł więcej na 1 tonie a nawet więcej bo to był 2 sort tańszy w zakupie..

Więc widzicie , że galimatias i ściemy w tym biznesie jest do oporu.

 

Nie dajcie się robić w pióro cwaniakom , Wy sami bądźcie cwani.

Edytowane przez Ainat
Opublikowano

Panowie mam krede granulowana i teraz pytanie czy kreda pod scierniskowiec N P K pod orke lub odwrotnie A jest jeszcze opcja co pod agregat przedsiewnie.?
Panowie mam krede granulowana i teraz pytanie czy kreda pod scierniskowiec N P K pod orke lub odwrotnie A jest jeszcze opcja co pod agregat przedsiewnie.?

Opublikowano

Tak , wapno wysiane na ściernisko oprócz regulacji odczynu pomaga także w rozkładzie resztek pożniwnych, powinno być to wapno o szybkim działaniu , wysokiej reaktywności.Dolomitowe na pewno niczego nie zrobi.

 

Opublikowano

Żeby cokolwiek pomogło w rozkładzie słomy - czy to azot, czy to wapno czy też jakieś EM-y -  musi być woda.  U mnie jest ona tam gdzie lis, sarna lub zając nasika. O tyle wilgoci!

Opublikowano

Czyli masz luz z patelni?

Jeżeli tak i masz taki problem to zapytam czy ci tej kredy nie zamoczyło?

O wysiewie zawieszanym to nawet teoretycznej możliwości nie ma.

Jeżeli to luz z OMYA to teraz wilgotność na poziomie 15% powinna być i żadnych problemów w wysiewie Piastem.

Albo padało przy załadunku ,albo zmoczyli Ci w drodze ,albo nie przykryłeś po rozładunku i wlało?

Daj jej trochę obeschnąć i powinno być ok.

 

Nic nie zamczylo przyjechala do mnie miesiac temu sucha i odrazu nakrylem jak odkrylem to taka sama. Tylko u mnie jest problem taki ze w okolicy nikt kompletnie nie ma piasta rcw ja prubowalem lejkiem i rozrzutnikiem do obornika
Opublikowano

Nic nie zamczylo przyjechala do mnie miesiac temu sucha i odrazu nakrylem jak odkrylem to taka sama. Tylko u mnie jest problem taki ze w okolicy nikt kompletnie nie ma piasta rcw ja prubowalem lejkiem i rozrzutnikiem do obornika

 

to kiszka , zawieszanym a szczególnie lejem szans nie masz tego rozsiać, rozrzutnik fajnie by było żeby był z pionowymi wałami ,ale myślę ,że z poziomymi jakoś dasz radę. Pewnie przechodzi pod dolnym wałem i nie jest rozrzucony, tak?

W takim razie musisz odpowiednio ustawić posuw i prędkość i jeździć raz przy razie i jakoś dasz radę.. To że ci spada nie równo to się nie przejmuj rozciągniesz w uprawie.Ważne żeby dawka jaką założyłeś na ha ci się zgadzała.

Ja też nie mam sprzętu do rozsiewu takiego wapna i dla tego kupuję granulowane , drożej ale zrobię sam. Jk bym miał zapłacić za usługę rozwalenia takiego wapna luzem to wyszło by mało co taniej niż granulat. Odpinam zawieszany ,ładuję kredę , podpinam do ciągnika i wysiewam. Pieprzenia jest trochę ale co począć.Takie są skutki nie dofinansowania naszej wsi. Ci co poszli w PROW i w niewolę do banków mają czum wysiewać ale nie mają za co kupić wapna a ci co nie poszli w PROW mają co wysiać ale nie mają czym i ogólnie jak się nie obrócisz to d*pa i tak zawsze z tyłu :)

Czy kredę z Kornicy/Mielnika da radę rozsiać takim rozsiewaczem? Mógłbym pożyczyć taki od znajomego bo marzenie o RCW będę musiał chyba odłożyć na kolejny rok.

 

768-5476.jpg

 

Tak na oko , jak patrzę na ten wynalazek to chyba wolał bym zapiąć przyczepę nasypać wapna , po drodze w GESIE kupić najtańsze cztery łopaty, potem podjechał bym do sklepu  GS kupił 2 skrzynki piwa i zatrudnił od razu pod tym sklepem 4 Antków i pojechał na pole i rozwalił to wapno.

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Gość tess
      Przez Gość tess
      Proponuję założyć nowy wątek FORUM -  wrzucajcie na tagu ciekawostki dotyczce naszych pięknych ogrodów-  krzewów,kwiatów itd. aż po architekturę ogrodową - zdjęcia mile widziane:)
       
    • Przez AGRObombula
      witam mam pytanie czy moge pozypać wapmag wiosną na oziminy a dokładnie na jęczmień czy mo powstań negatywne skutki jakię albo pomoże ktos już zwas takie coś na wiosne na oziminy zastosował
    • Przez miziapyzia
      Witam tak jak w temacie . Czy mogę mieszać stymulator wzrostu z mocznikiem i w jakich dawkach ?
    • Przez AleksandraMOA
      Witam.
      Uprawiam ogórka szklarniowego w namiocie 7m×30m ale mam bardzo duży problem z przędziorkiem. Nie mogę siebie z nim poradzić. W poprzednim sezonie próbowałam walczyć z nim używając Ortusa ale były bardzo słabe efekty.
      Czy macie jakieś sprawdzone środki/sposoby na pozbycie się przędziorka? 
      Czy macie jakieś sposób na mdlejące liście (słyszałam, że są preparaty wapniowo-krzemowe, które pomagają)? 
       
       
    • Przez MichalRol999
      Witam, może ktoś doradzi, po jakim czasie od zastosowania herbicydu mogę rozsiać nawóz? W tym roku nieco się spóźniłem z wiosennym opryskiem na chwasty, wiem też że druga dawka powinna być w pszenicy już wysiana, ale miałem awarie ciągnika stąd opóźnienie.  
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v