Zaloguj się, aby obserwować  
rafal

białoruśka (jumz)

Polecane posty

Wybrane dla Ciebie
rafal    7

potrzeba mi kupic cały tylni osprzęt do maszyn zawieszanych do białoruski albo jakis kontakt gdzie takie cos mozna kupic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JarekWLKP   
Gość JarekWLKP

Nie jestem pewien, ale zdaje się, że od MTZ pasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikita_Bennet    320
Nie jestem pewien, ale zdaje się, że od MTZ pasuje.

 

dobrze prawisz :rolleyes:

juz jest w mtz'tach


pzdrwm Nikita_Bennet
"Whether we are based on carbon or on silicon makes no fundamental
difference. We should all be treated with appropriate respect."
                                                              Sir A C. Clarke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xsc    56

nowe jest strasznie drogie lepiej poszukaj na allegro bo czasem sie zdarzaja, ja tez ostatnio takie cos kupilem dalem 500 zl bez silownika i stworzni


Nie matura, lecz chęć szczera zrobi z Ciebie oficera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawlikk18    67

odświeżam temat bo również potrzebuje cały tylny tuz do białoruśki.

 

pomoże ktoś?


Bydło Mięsne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Atlonik    0

mtz sport ??? a co to za wersja ???


New Holland TD95D_______________________URSUS 360_______________________URSUS 330M_______________________

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
K1ROVEZ    1

Na eksport te białoruskie cuda różnie nazywano.

Ja widziałem na przykład MTZ 82 Progress, albo AVTO-Belarus MTZ 82, więc może to kolejna wariacja na ten temat... :D


good God damn and other such phrases...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kazikow    8

Mi się wydaje że wersja sportowa to jest nazwa poboczna tej małej kabiny montowanej w latach 80.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
K1ROVEZ    1

Oj niestety nie. Ja mam rocznik '86 (u mnie od nowości), i to jest ostatni rocznik jaki sprzedawano w Polsce w 'małej' kabinie (dwa miesiące po tym jak ojciec przyprowadził naszego przyszły pierwsze partie z 'kwadratową' kabiną - szkoda, że nie zaczekał...) i powiem Wam, że ta kabina nie ma ze sportem nic wspólnego (nic takiego nie ma też w jego nazwie).

No chyba, że jeżdżenie w niej to jest sport... ekstremalny! :D


good God damn and other such phrases...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gelo707    21
i powiem Wam, że ta kabina nie ma ze sportem nic wspólnego (nic takiego nie ma też w jego nazwie).

No chyba, że jeżdżenie w niej to jest sport... ekstremalny! :D

no jak nie ma? Opływowy kształt :D Aerodynamika jest bardzo ważna


c20xe- to 150 powodów do bezczelności na szosie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bili    2
nowe jest strasznie drogie lepiej poszukaj na allegro bo czasem sie zdarzaja, ja tez ostatnio takie cos kupilem dalem 500 zl bez silownika i stworzni

 

znajomy cos takiego przerabiał siłownik podobno pasuje ten od podnoszenia spychu musiał dokupić do niego jakoeś mocowanie i załozyć inny WOM bo ten co napędzał pompe olejową w koparce miał inny frez a cała reszta pasowała od MTZ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xsc    56

no tak ten silownik pasuje, a WOMu narazie nieuzywam ale powoli zaczynam szukac przejsciowki( 8/6 frezow)- moze ktos wie gdzie mozna taka dostac?


Nie matura, lecz chęć szczera zrobi z Ciebie oficera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
K1ROVEZ    1

Siłownik od spychu pasuje, bo w orginale to właśnie on tam ma trafić (podnośnikiem sterujesz tą samą dźwignią co spychem, jeśli przerobisz JuMZ-a z ładowarki na ciągnik), na dodatek w mojej jest taki sam siłownik od spychu jak w MTZ-cie od podnoszenia TUZ-u.

O WOM-ie to pierwsze słyszę, żeby nie pasowało, ale choć tamtej tylnej przystawki z pompami już dawno nie używam to nadal jest założona z i jej jeszcze nie zdejmowałem, tak więc nie wiem...

Wiem natomiast, że jeśli przerobisz Białoruś 'budowlaną' na ciągnik, to tam nie ma WOM-u w ogóle, bo jest trochę inny tylny most.


good God damn and other such phrases...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pynczor    15

rafal i kupiles ten osprzet bo ciekawi mnie cena.... remonty nadchodza ;)


mtz82, mtz82,mtz82,mtz80,wladymirec,pronar 1221A nie ma to jak miec cały wschód pod domem :)
21 November 09 rok wejście w AF

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sarman    0

koledzy, mam pytanie, ma ktos moze schemat installacji elektrycznej z tego ciagnika??

kupilem niedawno takowy sprzet (jumz 6m 62 km ok roku 80' bo dokladnego rocznika nawet poprzedni wlasciciel nie znal, a nie ma nigdzie wybite), ogolnie super chodzi, ale cos z elektryka jest pokrecone, troche kabli za duzo, niektore poprzecierane, zwarcie robia, wiec postanowilem, ze zrobie wszystko od nowa, bedzie latwiej i pewniej, bo na lata

jezeli ktos by mial jakiekolwiek schematy do tego sprzetu to prosze o kontakt tomek(malpka)sarman.com.pl

i jeszcze jedna sprawa:

(przepraszam za niefachowe okreslenia, ale to moje poczatki z rolnictwem...)

z tylu do podpiecia przyczepy jset bolec ale taki bardzo blisko ciagnika i to w poziomie, czy sa do tego podlaczanie jakiekolwiek dystanse, zaczepy zeby to odsunac od ciagnika do tylu?? bo jezeli podepne pod to przyczepe (samoróbka) to przy skrecaniu dyszel bedzie o koła tarł to jedno a drugie w przyczepie i tak potrzebuje bloec do podpinania miec w pionie. teraz kwestia czy cos takiego jest gotowe do kupienia gdziec, czy lepiej wziac porzadny dwuteownik, troche pociac i powiercic (tak zeby pasowal na obecny zaczep) i zrobic z niego dystans samemu?? patrzylem w katalogu firmy Granit ze sa zaczepy do kupienia, ale ich ceny to 1000zl i wzwyz... a to nie mój pułap cenowy:(

z góry dziekuje za informacje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
K1ROVEZ    1

Ten poziomy bolec o którym mówisz to tylko jeden z dwóch z założenia, które mają służyć do mocowania zaczepu transportowego (górnego). Jeśli ktoś z Twoich znajomych ma starszego MTZ-a to zobacz jak u niego to jest zrobione, w JuMZ-ie ma być podobnie.

Niektórzy dopasowywują tam górny zaczep od 'trzydziestki', ja natomiast polecam poszukanie gdzieś na złomie lub u handlarza kompletnych zaczepów od MTZ-a i potargowanie się o ich cenę (za 'patyka' to będziesz miał prawie cały TUZ, a nie sam zaczep górny, no chyba, że wieszaki już masz i brakuje Ci tylko zaczepu...).

 

Co do schematu to niestety nie mam, mój znajomy ma katalog części, ale to jest własność ZBGKiM, gdzie on jest operatorem 'Białoruśki' i ja kiedyś go od niego pożyczałem, ale to trochę zachodu, bo on musiał 'wynosić' go z zakładu.

Ja też mam elektrykę w nieładzie, ale jakbym miał to robić to po prostu dogadałbym się z moim znajomym elektrykiem i ewentualnie trochę zmodyfikował i dopasowałbym instalację od 'sześćdziesiątki' lub MTZ-a i się więcej nie ścierał ze schematami...


good God damn and other such phrases...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sarman    0

mam ojca elektryka, co prawda nie samochodowego, ale on glownie dlubal przy elektryce w tym ciagniczku i on wymyslil, ze jak mu schemat dam to mi zrobi i bedzie to szybciej niz poprawiac istniejaca instalacje

w zalaczniku mam zdjecie tego zaczepu, który mam, niestety u mnie w okolicy nie znalazlem na zlomie zadnego ciagniczka (juz wczesniej szukalem) wiec mialbym prosby, czy dalo by rade abys zrobil zdjecie jak to wyglada u ciebie?? to moze sobie sam cos wykonstruuje.

z gory dzieki

 

i co znajdzie sie ktos kto ma jumza z pelnym osprzetem z tylu?? zalezy mi na tym gorym zaczepie, zeby jakies foto bylo.

post-16338-1244721831_thumb.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
K1ROVEZ    1

Niestety zdjęcia mojej Ci nie pomogą, albowiem u mnie JuMZ jest używany tak jak go fabryka stworzyła, jako podwozie rolniczej koparkoładowarki, nie zamierzam wykorzystywać go jako ciągnik, bo w tej roli jest raczej taki sobie, zwłaszcza w terenie pagórkowatym.

Wrzuciłem natomiast zdjęcie, ciągnika który był kiedyś na sprzedaż na Allegro, ładnych parę lat temu, jeszcze w czasie, gdy szukałem osprzętu do swojej i dlatego zapisałem tą fotkę.

Niestety nie za wiele na niej widać, ma on tam dopasowany zaczep górny od 'trzydziestki' i co ciekawe ma też dorobiony zaczep dolny, którego orginalnie JuMZ nie posiadał.

Mi się zdaje, że tam jeszcze powinien być jeden 'kawałek' żeliwny przykręcony do obudowy mostu poniżej i to w nim jest mocowanie drugiego bolca do górnego zaczepu.

Mam nadzieję, że coś Ci to podpowie i sorry, że nie mogę pomóc bardziej.


good God damn and other such phrases...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
audi80b4    1

mam pytanie na temat przedniego spychu z białoruśki mógł by mi ktoś powiedzieć ile waży cały ten przedni spych z białoruski?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zbyszekbrzuze    297

Zalezy czy pusty czy zasypany...


KPK Kumurun Team
Naprawiam ciągniki, remontuję silniki,

GG: 33264431 t: 724772311

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seweryn20    825

A jak zasypać spycha z jumza jak to tylko kawał płaskiej blachy?


BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zbyszekbrzuze    297
Napisano (edytowany)

Spych jest wielkim zbiornikiem i jest okienko do jego napelnienia. Bynamniej u wuja tak jest i w spychu, ktory zostal kupiony od sasiada takze.

Inaczej jak rozlozysz kopare to jedziesz na 2 kolach:)

Edytowano przez zbyszekbrzuze

KPK Kumurun Team
Naprawiam ciągniki, remontuję silniki,

GG: 33264431 t: 724772311

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

  • Podobna zawartość

    • Przez ilovemtz
      Prosze aby w tym temacie wypowiadali sie posiadacze mtz[nie pronarów].
      My mamy mtz-a z 1983r i ojciec nic złego na silnik nie moze powiedziec wał jeszcze nie byl robiony. Ciagnik zrobil okolo 15000mth nie wiem czy to duzo czy mało. Co prawda ceiknie ale one juz takie sa. Co do awaryjnosci to moge powiedziec ze wiekszosc czesc zaczynamy dopiero teraz wymieniac tj. po 24latach wczesnije nie było potzreby. Co do spalania to jest małe w orce okolo 14l/ha napewno mniej niz ursus czy zetor z tych rocznikow nie mowie o nowych forterrach. Jest mały problrm z czesciami bo nie mozna ich dostac musimy po nie jezdzc do oddalonego o 50km żmigrodu bo nigdzie w poblizu ich nie dostaniemy .Powiedzcie co na ich temat mowia wasi ojcowie czy wy sami. Sami wiecie ze nie taki rusek straszny jak go piszą.
    • Przez komsim
      Witajcie koledzy na wstępie od razu zaznaczam że przejrzałem praktycznie wszystkie tematy związane z „białoruśką” , MTZ-etm i innymi „ruskami” w tym dziale związanych z pompami , rozdzielaczami , zaworami czy ogólnie szeroko pojętą hydrauliką (oraz problemami z nią) i dopiero po tym rozebrałem białoruśkę ….
       
      Tak po krótce gdyby któryś z modów chciał mnie nagrodzić banem
       
      Przy okazji ukłony w stronę moderatorów
       
      Najpierw szukam w Google potem na AF później zakładam temat i przyznam że konkretnej odpowiedzi nie znalazłem a wiadomo problemy nie zawsze są takie same ale mogłem coś przeoczyć mógł dojść nowy temat itp.
       
      Jeżeli jednak istnieje taki temat który opisuje problem proszę usunąć mój wątek.
       
      Osobiście mam nadzieję że temat się rozwinie i będzie pomocą dla innych a wiem że tematy są bardzo podobne w większości zadawanych pytań które czytałem na forach.
       
      A i jeszcze jedno ten tekst pewnie będzie długi więc jeżeli już to ktoś czyta to na wstępie to zaznaczam …
       
      A więc problem ma swój początek w czerwcu tego roku kiedy to podczas ładowania (wiadomo czego J ) opadło ramię i przestały działać wszystkie siłowniki słowem nic nie działało powrót do domu ciągnąc za sobą łychę…
       
      Później nie było czasu ruszać „ruska” więc wertowałem w necie tematy zarówno z AF jak i popularne serwisy z koparkami gdzie tylko wyskakiwały mi tematy w googlu związane z” białoruśką” i problemami hydrauliki .
       
      Tak więc w większości z czytanych tematów problemy zauważyłem w złej pracy rozdzielaczy lub zaworów które stanowiły problemy.
       
      Dążąc tą drogą zdemontowałem dekielek na zbiorniku z olejem wymontowałem filtr siatkowy który aż do połowy jego wysokości był wypełniony pozrywanymi gumkami wielkości a w zasadzie grubości czy średnicy powiedziałbym jakichś oringów tak więc po wielu przeczytanych tematach wybór padł na rozdzielacz.
       
      Ponieważ w sumie nie zdawałem sobie sprawy skąd aż tak wielka ilość poszarpanych gumek w filtrze siatkowym logicznie myśląc stwierdziłem że pewnie z rozdzielacza (w tym czasie nie miałem jeszcze katalogu do wglądu) ale i tak pomyślałem że po tylu latach pewnie jest tam syf i zapewne jakieś tam oringi go uszczelniają i się pewnie pozrywały …
       
      Rozdzielacze zdemontowałem ze szczególną uwagą posługując się jednocześnie katalogiem ilustrowanym (załatwiłem w między czasie) poszczególne części rozdzielacza i wnioskuję że nic raczej nie zgubiłem.
       
      Wszystko zostało wymyte wraz z samym rdzeniem rozdzielacza.
       
      Kupiłem zestaw uszczelniaczy z Alle czyli uszczelki pod dekle i kilka oringów w sumie i tak idąc za radą kogoś z AF kupiłem inne krajowe bo było za mało w paczce i spasowanie też były na „pałę” …
       
      Tak więc złożyłem każdy tak jak w katalogu i nic mi nie zostało J w sumie zdziwiony byłem jak po demontażu okazało się że w tych rozdzielaczach nie ma nic specjalnego jakieś tylko 3 dźwignie i bodajże 2 zawory na rozdzielacz zrodziło się zatem pytanie (jak to chol… działa no i skąd te gumki w sitku…)
       
      Co dalej a no dalej zostały założone oringi i „kapturki” na kule dźwigni no i oczywiście montaż na białoruśkę .
       
      Wlałem nowy olej hydrauliczny do zbiornika bo stary zmienił barwę na żółty był gęsty i zawierał mnóstwo gumek i innego syfu wyczyściłem zbiornik oczywiście mimo to z węży spłynął „stary ” olej i się trochę to zmieszało ale i tak już jest lepiej jak było choć w sumie teraz też przybrał kolor jasno żółty….
       
      Słowem usunąłem wszelkie wycieki nic nie kapie ale też mało co działa
       
      Pierwsze uruchomienie w początkowej fazie nie przyniosło skutku dopiero po chwili coś działało.
       
      Na chwilę obecna mam sprawy obrót w obie strony i działają obie podpory czyli opuszczę je i podniosę nawet całą koparkę na podporach da radę dźwignąć problem nadal tkwi w podnoszeniu ramienia głównego , wysięgnika oraz siłowników łyżek.
       
      Po ruszaniu obojętnie którą z dźwigni czy to od łyżki czy też ramion siłowniki wysuwają się max 5 – 7 cm w górę i dalej nie da rady tak jakby była za mała siła pchnąć olej bądź gdyby coś blokowało większy dopływ oleju do siłownika tak jakby tylko trochę szło na siłownik a reszta gdzieś bokiem jako nadmiar czy coś.
       
      Zdemontowałem przewody z siłownika ramienia skierowałem powrót do zbiornika a zasilanie do wiaderka po włączeniu pomp z przewodu zasilającego leciał dalej olej więc pompy pompują dalej jednak nie podnosi masztu ani łyżek.
       
      Następnie poprowadziłem zasilanie bezpośrednio z pompy do siłownika ramienia (ten największy siłownik) załączyłem napęd pomp i siłownik uniósł bez problemu cały bom ładowniczy na pewną wysokość po czym wyłączyłem szybko napędy by mi przewodów nie rozerwało i tak w ogóle dla bezpieczeństwa bo w tym wypadku całe ciśnienie szło od razu na tłok…
       
      W taki sposób sprawdziłem pompę lewą i prawą w obu przypadkach dały radę podnieść w górę cały bom z łyżkami nadmienię iż działo się to przy użyciu każdej z pomp osobno po podłączeniu pod siłownik.
       
      Etap drugi pompy sprawdziłem obrót działa , podpory też i same pompy też maja siłę więc dalszą drogę obrałem w kierunku górnego rozdzielacza odpowiadającego za niesprawne podzespoły oraz zaworów w nim zawartych jak i zaworu który wkręca się z prawej jego strony patrząc od tyłu ładowarki tuż koło błotnika prawego tylniego koła.
       
      Tegoż oto zaworu nie mogłem rozkręcić i tu pojawia się pytanie czy to czasem nie jest winne braku pracy bądź zawory w rozdzielaczu.
       
      Dodam iż oglądałem budowę tego zaworu w katalogu i są tam elementy które mogły się uszkodzić (chodzi mi o ten z prawej strony nad kołem)…
       
      Trochę próbowałem kręcić zaworem tym od góry patrząc na rozdzielacz z góry z kabiny operatora z kolei tego od strony kabiny między kabiną a ramą jeszcze nie ruszałem (ciężkie dojście) .
       
      Tak więc w gruncie rzeczy koledzy obstawiam na:
       
      - zawór ten którego nie rozebrałem
       
      - zaworki w rozdzielaczu
       
      - oby nie cały rozdzielacz….
       
      No i w końcu jeżeli ktoś to już przeczyta to może coś podpowie z własnego doświadczenia bo ja już Panowie nie wiem jak ta ruska technologia ma działać …
       
      Ponad 10 lat jak ją mamy chodziła byle jak czasem ale dawała radę i w chwili nic…
       
      Na chwilę obecną nurtuje mnie jeszcze parę kwestii które być może ktoś już poruszał więc może podpowie :
       
      - jak sprawdzić ten wkręcany zawór (nad błotnikiem)
       
      - czemu ramię się nie podnosi skoro pompy osobno dają radę
       
      - skąd te gumki w sitku
       
      - czy może warto spróbować zamienić rozdzielacze miejscami… ale jeżeli nie będzie efektu to co dalej ?
       
      - czy ma znaczenie jak były zakładane te jakby prowadnice (nie wiem jak to się fachowo nazywa) są tego 3 sztuki w rozdzielaczu w każdym po kilka dziurek pomiędzy żebrami czy istnieje jakaś poważna różnica jak się to montuje gdy się zmieni położenie o 180 stopni ?
       
      Dziękuję za uwagę tym którzy tu dotarli....
    • Przez Beniio369
      Dzień dobry mam pytanie MTZ 82 odnośnie działania opuszczania pływającego w podnośniku. Przerobiłem hydraulikę wyrzuciłem regulator pod siedzeniem i ten od siły podnoszenia pod kierownicą zostawiłem aby główny rozdzielacz i bezpośrednio puściłem przewody do siłownika, jednak pomimo wstawienia regulatora hydraulicznego na pokrętle do węża od opuszczania to jak dam podnośnik na pływający to cały ciężar maszyny opada od razu jakby regulator nic nie dawał,
      czy podczas dania podnośnika na pływający to olej wraca również przewodem od podnoszenia a nie tylko od opuszczania?
    • Przez michal0734
      witam mam problem z pronarem 82a kupilem 2 nowe aku i nie ma pradu w kabinie i świateł nic tylko jest prad na rozrusznik jak odpale to jest prad w kabinie ale tak jaby tylko z alternatora bo jak dam ale oborty to swiatla przygasaja radio gasnie ktos wie cos moze byc przyczyna?
    • Przez upadłymtz
      Witam. Czy mógłby ktoś zrobić i wrzucić zdjęcie całego mechanizmu załączania świateł STOP pod pedałem hamulca w mtz Pronar? Z góry dziękuję
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj